Skocz do zawartości

Dagome

Members
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dagome

  1. Zrobiłem sobie w zeszłym roku takie 'Marcowe Ale' na drożdżach Wyeast 1007 German Ale. Bardzo smaczne wyszło. I całkiem podobne.
  2. Trzymając na balkonie dobrze by było jakoś ograniczyć wahania temperatury. Owinąć czymś, wstawić w coś. Adanjan miał kiedyś bardzo ciekawy pomysł z pianką poliuretanową i workami na śmieci. Może by się sprawdził.
  3. Również bardzo chętnie bym się wybrał. Coder zawsze bierze ze sobą coś ciekawego do spróbowania
  4. Wsypujesz do środka kreta do rur i zalewasz wrzątkiem. Powinno pomóc
  5. What is the pH of Coca-cola? Phosphoric acid is an approved food-grade acid that is added to Coca-cola to provide some of the taste. When CO2 is added to "carbonate" aqueous solutions, carbonic acid is formed. A tin of coca-cola was cooled in a refrigerator to 7C and the pH of the sample measured over time. The pH electrode was not temperature-compensated, so a correction was applied. Time pH pH (when opened) (corrected) Initial 2.75 @ 7C 2.6 30 seconds 2.78 @ 7C 2.6 60 seconds 2.80 @ 7C 2.6 2 minutes 2.82 @ 7C 2.7 4 minutes 2.80 @ 7C 2.6 A sample was degassed in an ultrasonic bath for several minutes and the pH measured, and compared to a control sample maintained at the same temperature and time profile. pH Degassed pH 2.52 @ 21c RT sample 2.50 @ 20C So the conclusion is that the pH of Coca-Cola is approximately 2.5 - 2.7. Not surprisingly, the relatively weak carbonic acid from the dissolved CO2 did not significantly affect the pH of the beverage. The aluminium beverage containers are lined with a thin polymer or lacquer coating to prevent the aluminium metal dissolving into the beverage. Note that the differing flotation characteristics of cans of the normal versions of carbonated beverages like Coca-Cola ( they may sink ), and the diet versions ( they may float ), has nothing to do with the amount of CO2 present. It is due to the increase in solution density from the few percent of sugar added to the normal version, while the diet version has only a few hundred ppm of an artificial sweetener that is much sweeter than sugar. http://stason.org/TULARC/science-engineering/chemistry/31-19-What-is-the-pH-of-Coca-cola.html
  6. Ja nie. Nie lubię konkursów bez konkretnie określonego stylu.
  7. Miałeś dobrze napowietrzoną brzeczkę A tak poważnie, troszkę jeszcze mam za małą praktykę, ale po obserwacji paru warek z wysokim ekstraktem początkowym, zaczynam mieć wrażenie, że ilości gęstwy proponowane przez Jamila w jego kalkulatorze, mogą być troszkę za duże. Ale to tylko taka myśl na razie.
  8. Wsaczuk napisał: "... na jakość piwa..." Zresztą to chyba oczywiste, że każdy surowiec i etap odgrywa jakąś rolę w stworzeniu dobrego piwa. A fermentacja też uważam, że największą. PS. Zawsze można użyć gęstwy. Darmowa, łatwo dostępna, prosta w użyciu
  9. Dagome

    Tmave (Bohemskie Ciemne)

    Krusovice Cerne w BJCP jest podane jako przykład schwarzbiera. Taki np. Zlaty Bazant Tmave smakuje zupełnie inaczej.
  10. Jasne też wychodzą Oczywiście dodaję zawsze 1 - 3,5 % słodu zakwaszającego do zacierania. Zakwaszania wody do wysładzania jeszcze nie próbowałem. Za to jak podgrzewam wodę do wysładzania, to zawsze część tej "twardości" osadza się na garnku.
  11. Woda, na której warzę ma coś koło ph 7,8 i chyba 17 st. niemieckich twardości. Da się przeżyć
  12. Wprawdzie jeszcze nie mam własnych doświadczeń z Perle, ale nie powinno być źle. Fix podaje Perle jako zamiennik Hallertauera do Marcowego, to samo Noonan. Już bardziej mnie zdziwił East Kent Goldings na smak. Przecież daje nutę ziemistą. Ale słodowość i niskie odfermentowanie powinny przygłuszyć
  13. Swego czasu zrobiłem sobie coś takiego. Mogę Ci wysłać jak chcesz.
  14. Spokojnie, wyrobisz się. Na początku też miałem problemy. Teraz na tyle znam swój taboret gazowy, że bez problemu utrzymuję temp. z dokładnością do 0,5°C. Trochę praktyki Tak jak pisze przedmówca - mieszać, mieszać i mierzyć!
  15. Inaczej jest z piwem o widełkach ekstraktu załóżmy 11-14°Blg, a inaczej będzie z piwem bardzo mocnym powyżej 20°Blg. Ciekaw jestem, na ile taka festowa wersja Vienna Lager podchodząca pod 14°Blg, będzie odróżnialna od Marcowego...
  16. Piszę się, że Tripel jest bardziej zorientowany na posmaki przyprawowe, ciut słodszy, ciut bardziej chmielony. Strong Golden (Duvel) jest zorientowany na owocowość, wytrawniejszy, mocniej nagazowany, jaśniejszy. Sam Duvel z ekstraktem 16,9 °Blg formalnie nie łapie się w kategorii Golden Strong wg BJCP i przyznaje, że widełki podane przez Czesa interpretowałem jako obniżone po to, żeby właśnie się załapał. Zamieszaliście mi, panowie. Rozumiem, że w IX KPD mamy do czynienia z Belgian Golden Strong Ale, a nie z Belgian Tripel, czy Belgian Blond Ale, albo z kategorią powstałą ze zlepienia tych trzech stylów? Jeżeli się mylę, czy mógłby mnie ktoś wyprowadzić z błędu?
  17. Coder ma rację. Kolsch dużo traci na długim leżakowaniu. Wiem ze swoich doświadczeń. Lepiej wiosną uwarz nowego Wydaje mi się, że zależy jaki. Wersje z bardzo dużym zasypem słodów palonych/czekoladowych, nisko odfermentowane dla balansu, mogą nie zdążyć. Chyba będę musiał zaeksperymentować, żeby zweryfikować tą teorię
  18. Dagome

    Życzenia urodzinowe

    Pieron! Wszystkiego najlepszego!
  19. Czas, żebym i ja dołożył swoją cegiełkę na temat Wyeast 3333. Uwarzyłem na nich w sierpniu dwa weizeny. Na więcej zabrakło czasu. Pierwszy: 11,7°Blg / 3°Blg, fermentowany 19-20°C. Drugi: 12,8°Blg / 3°Blg, fermentowany 17-18°C. Niestety oba trochę przegazowałem, co zaowocowało wrażeniem pewnej pustości smaku. Ale to na marginesie Sensor ze mnie kiepski, więc to co piszę, należy traktować z przymrużeniem oka. W obu dominujące nutą są goździki. W tle guma do żucia, troszkę owocowości (morela), troszkę cytryny i coś, co mi osobiście kojarzy się z pieprzem. Co je odróżnia od 3068? Są jakieś takie bardziej cierpkie i przyprawowe. I w ogóle nie mają banana! I tu rzecz ciekawa. Na etapie butelkowania w #2 fermentowanym w niższej temperaturze banan był bez problemu wyczuwalny, a w #1 banan był wprost potężny! W tydzień później po refermentacji już nie byłem w stanie wyłapać ani w jednym, ani w drugim. 3333 wytrawne są. Zresztą 3068 też. Ogólnie. Nie zgadzam się, że nie nadają się do weizena. Są inne, ale nie pozostawiają wątpliwości jaki gatunek piwa pijemy. Ale przyznaję, że dają nutki przywodzące na myśl witbira i całkiem możliwe, że by się sprawdziły. Dla mnie niestety zabrakło czasu, żeby ten wątek przetestować. Nie zgadzam się, że są gorsze od 3068. Są inne. Nietypowe. Wymagają innego podejścia przy warzeniu. Założę się, że na konkursie sędziowie oberwaliby punkty piwu fermentowanemu nimi za brak banana. Mam wrażenie, że kanon weizena jest dosyć wąski. Jeżeli ktoś chce uwarzyć kanoniczną, poprawną do bólu pszeniczkę oczywistym wyborem będzie 3068. Jeżeli jednak szukamy czegoś nowego i oryginalnego myślę, że warto spróbować. 13 - XI - 2010 Pozwolę sobie dodać, że dwumiesięczne leżakowanie zdecydowanie ulepszyło smak.
  20. Dagome

    Naklejany termometr

    To zależy. Jeżeli masz większą różnicę temperatur pomiędzy piwem w fermentorze, a otoczeniem, właściwa wartość nigdy nie będzie po środku. Przykład? Załóżmy, że fermentor z piwem w temp. 10 °C przenosimy do pomieszczenia o temp. 20 °C. Pasek pokaże pewnie ze cztery lub coś koło tego wartości temperatur, od 10 °C do powiedzmy 14 °C. I w drugą stronę. Jeżeli trzymasz fermentor z wyraźnie fermentującym piwem w pomieszczeniu o temp. 18 °C, a pasek pokazuje wartości od 18 do 20°C, to najprawdopodobniej właściwą temperaturą fermentacji będzie 20°C. Niestety paski nie są specjalnie dokładne.
  21. Fakt, niezwykle uważnie sobie wszystko obejrzałem Jakoś na razie konkursów swoimi porterami nie podbiłem. Ale żeby podbić frekwencję dziś zrobiłem starter WLP 820 Octoberfest Lager
  22. Dagome

    Życzenia urodzinowe

    Zdrój - najserdeczniejsze życzenia!
  23. Dagome

    Kolsch

    Koelsch jako styl niewiele ma z Heinekenem wspólnego. Natomiast nawet w BJCP napisane jest, że niedoświadczony piwosz łatwo może go pomylić z lekkim lagerem. Słód pszeniczny do Koelscha dodaje się po to, żeby poprawić pełność, krągłość, gładkość smaku i trwałość piany. Ale są też przykłady bez słodu pszenicznego. Poeksperymentuj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.