Jeżeli masz gar i grzanie, to minimum niezbędne w procesie zacierania to:
1. dwa wiadra (polecam przeźroczyste, nie będziesz musiał otwierać pokrywy, żeby zaspokoić ciekawość), w tym jedno z kranikiem; daruj sobie rurki bulkałki, w przeźroczystych widać wszystkie etapy fermentacji;
2. cukromierz;
3. termometr - coś porządniejszego, co nie rozleci się po dwóch warkach - jest kilka tematów o tym;
4. ze dwa metry węża do transferu brzeczki i do filtracji (zakładasz na kranik żeby nie chlapało i tworzył się dodatkowo słup cieczy wspomagający filtrację);
5. na początek filtrator ze sraczwężyka, zajrzyj tu - zamontujesz go do wiadra z kranikiem;
6. kapslownica - jeżeli ręczna, to dobre opinie chodzą o eternie, ponoć nie jest taka destrukcyjna dla butelek;
7. mieszadło - w ADG można trafić na duże łychy drewniane - moim zdaniem lepsze niż z tworzywa;
7. przydałaby się chłodnica, ale bez niej też można na początku przeżyć;
8. rurka do rozlewu - pomocna, ale nie bezwzględnie potrzebna;
tak z grubsza to chyba wszystko - z każdą kolejną warką będzie przybywało Ci sprzętu.
Całą chemię, kapsle, słody, chmiele możesz zamówić dodatkowo, więc z zasadzie zestaw startowy minimum. to punkty od 1do 6. Zaleta samodzielnego złożenia zestawy jest taka, że kupujesz to, czego naprawdę potrzebujesz i Ci jeszcze brakuje.