Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 581
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez korzen16

  1. Jak dasz: 1. 3g/butelkę 0,5L będzie nagazowane niezbyt mocno 2. 3,5/butelkę 0,5L będzie normalnie jak dla mnie 3. 4g/butelkę 0,5L nagazowanie będzie dość mocne Takie są moje odczucia nagazowania - każdy nagazowuje jak lubi, a pomocny może być kalkulator nagazowania podczas refermentacji
  2. Pewnie chodzie o możliwość przywleczenia z cukrem czegoś do piwa. Ja zawsze gotuję roztwór przez 5-10'
  3. Dzięki za oceną To raczej już nie ja - IIPY sripy, są nie dla mnie, a przynajmniej nie w tym etapie mojego życia
  4. Black IPA - browar Ignaczew Piana: Obfita, średnio- i drobnopęcherzykowa, w kolorze kremowym/żółtym, pozostaje do końca, ale się dość mocno zredukowała Kolor: klarowne, bardzo ciemne, wręcz czarne, mocno podświetlone ma barwę bardzo ciemno brązową Aromat: jak dla mnie stoutowy - jest kawa, palone słody, lekka kwaśność, jakby kakao? aromat zapowiada stouta. Chmieli nie wyczułem, żadnych, ani alkoholu. Smak: Tu zaskoczenie - stouta niewiele, mało paloności i kawy - dominuj raczej słodowość i pełność od karmeli, goryczka delikatna i niezalegające - mogła by być ciut wyższa Wysycenie: średnie Goryczka: delikatna, niezalegająca Odczucie w ustach: pełne, gładkie/aksamitne Ogólne wrażenia: aromat nie gra ze smakiem, trochę to zaskakuje. Alkohol schowany, ale jest go dość sporo - poczułem po chwili Dzięki za możliwość degustacji
  5. Odnosiłem się do tego stylu - może nie do końca uzyskałem co chciałem, ale nam podchodzi i będą powtórki, tym razem z dodatkiem aromatycznych chmieli amerykańskich Wielkie dzięki za rzetelne oceny - wszystkie uwagi, podczas następnych warzeń, zostaną wzięte pod uwagę.
  6. Moim zdaniem tak, ostatnie zacieranie też nie doszło u mnie do skutku, bo nie byłem pewny swojego startera - niby wszystko w porządku, ale jakoś nie byłem do niego przekonany - szkoda pracy.
  7. Oczyściłbym, psiknął pianką PU, obciął nadmiar i wydgładził, a następnie zabezpieczyłbym to miejsce taśmą samoprzylepną aluminiową - widziałem takie w Castoramie, w dziele "kominki, kominy i pozostałe akcesoria" chyba coś ok 15-20zł
  8. Scooby jesteśmy po drugiej stronie globu Ja od dawna szukam czegoś dla siebie. Może to specyfika mojego terenu (cenowo), ale to co mnie interesuje zaczyna się od 200zł w górę.
  9. Żytnie jest specyficzne - robiłem je już drugi raz i pewnie nie ostatni. Moja wersja jest gładka i grzeczna.
  10. U mnie lepiej spisują się kapsle twarde i tych wolę używać.
  11. Niektóre butelki otwierają się przez podważenie palcem. Tym razem zamówię znów twarde, te złote mają w opisie "miękkie".
  12. To też jest ciekawa rzecz - mam wrażenie że złote kapsle, których teraz używam, na niektórych butelkach nie trzymają tak na 100% - pijąc moje piwa z piwniczki (w okresie letnim mam tam ok. 14-15°C) wszystkie są dość mocno nagazowane, natomiast po podróży nagazowanie jest ocenianie zawsze niżej
  13. Dzięki za ocenę Paczka chyba swoje przeszła w podróży - prawie wszystkie degustowane przez Ciebie piwa wykazują bardzo mocną mętność. Piłem dziś #32 i #33 z mojej piwniczki - może nie są kryształ, ale co najwyżej dość mocno opalizujące/lekko mętne, #32 trochę bardziej. Piany faktycznie moc, ale to ewidentnie wina nagazowania, chyba nawet można powiedzieć delikatnego przegazowania. Tak 16­° - kopiuj wklej
  14. Oj złośliwyś Pan Tu masz cały temat
  15. Tak warto - jeżeli jest sprawny, to się nie zastanawiaj i bierz.
  16. Pięknie klarowne i 100% zmywacza do paznokci w aromacie - nie chciało mi się kosztować
  17. Cydr przelałem, a o gruszeczniku zapomniałem i właśnie się na niego natknąłem - pokrył się pięknym białym kożuchem, ale i tak z ciekowości go zdekantuję i skosztuję. A nuż wyszło coś boskiego, choć wielkich nadziei w nim nie pokładam
  18. Twardy z Ciebie gość, a co Ja zalewam wężyk wrzątkiem i obywam się bez ciągnięcia pończoszki.
  19. Weizen - browar Ignaczew Piana: Dość obfita, grubo- i drobnopęcherzykowa, w kolorze śnieżno białym, szybko zredukował się do cienkiego dywanika Kolor: jasno żółty, słomkowy, lekko mętne (starałem się naleć bez drożdży) Aromat: lekko słodowy, słodki, owocowy. Przeważają goździki, banana zdecydowanie mniej. Smak: Delikatna kwasowość, słodowość i jak dla mnie słodkie. Tutaj banan bardziej wyczuwalny równoważy goździki. Wysycenie: dość wysokie Goryczka: delikatna, niezalegająca Odczucie w ustach: średnio pełne - czuć podbudowę słodową, lekka wytrawność Ogólne wrażenia: lekkie piwo na gorące dni; fajnie się piło. Dzięki za możliwość degustacji
  20. Trzeba ją wykończyć do końca , bo jest już ponad dwa miesiące w butelkach i z każdym dniem będzie mniej aromatyczna.
  21. Ktoś podawał niedawną tę stronkę (jest trochę informacji) i oczywiście wino org.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.