Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 553
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Odpowiedzi opublikowane przez korzen16

  1. 1 godzinę temu, osmoluch napisał(a):

    w różne strony aby jak najbardziej się spieniło, natleniło

    To także jest prawidłowo natleniona brzeczka. Pamiętaj o tym, że drożdże najpierw opanowują środowisko, czyli po natlenianiu intensywnie się namnażają - im więcej rozpuszczonego w brzeczce tlenu, tym więcej się ich namnoży. Trwa to zwykle dwie-trzy doby i w tym czasie "rurka nie bulka".

  2. Nie, najskuteczniejsz sposób na chmiel to cc w 0°C, albo nawet ciut niżej. Na początku mojego piwowarzenia jak nie miałem możliwości schładzania brzeczki, ratowałem się przelewaniem piwa do rozlewu przez założony drucik nierdzewny, na koniec węża do przelewanie i na to zdezynfekowana skarpeta z pończochy. Dla mnie było to ok. Nigdy nie miałem problemów z gushingiem. 

  3. Ostatnio skusiłem się na limitowaną warkę Trybunał Karmelowe, trafione w Dino, cena coś koło 5zł za butelkę 0,5

     

    Wygląd - klar kolor herbaciany, piana biała, nietrwała

    Zapach - słodko i chemicznie, cukierkowo, karmelowo

    Smak - cukier i chemiczny karmel, nasycenie średnio mocne, chmielu nie udało mi się wyczuć. Nie ma co się rozpisywać, bo dla mnie nic tam się nie dziej

    Ogólne wrażenie - sam cukier, wypiłem parę łyków i do kanalizacji, takie smaki nie dla mnie. Nie spodziewałem się czegoś takiego po Trybunale.......

  4. WARKA#51 MILKSHAPE IPA 25.12.2023

    Planowane ok. 14,5°Blg 28L (do fermentora) Zakładana wydajność całkowita około 75% IBU 4

    Wyszło 16°Blg, 29,5L - wydajność całkowita około 84%, do fermentora trafiło 29l

     

     

    5 kg słód Pale Ale Viking 71,4%

    0,5 kg słód pszeniczny 7,1% 

    0,5kg płatki owsiane grube 7,1%

    1kg laktoza 14,3%

    Mosaic 15g+35g

     

    Drożdże:  gęstwa: uwodnione US-05 lub gęstwa W34/70 z WARKI#50

     

    Zacieranie:

     

    Dodanie słodów do 25l wody o temperaturze 70°C i zacieranie w 65°C przez 45'

    Podgrzanie do 72° i zacieranie przez 15'

    Wygrzew w 75° przez 10'

     

    Do gara trafiło ok. 29L, gęstości około 13°Blg (przed dodaniem laktozy): początek filtracji 16°Blg, koniec wysładzania 9°Blg

    Po dodaniu laktozy - 30 litrów o gęstości około 15,5°Blg; koniec gotowania 29,5 litów 16°Blg

     

    Chmielenie i dodatki

    Gotowanie 60'

    1kg Laktoza 45'

    Whirpool 15' 50g Mosaic

     

    Chmielenie na zimno 3 dni w temperaturze ok. 10-12°C: 35g Mosaic

     

    Chłodzenie (temperatura wody ok. 10°C) do temperatury 18.5°C  - do fermentora trafiło 29l brzeczki o gęstości ok. 16°Blg

     

    Drożdże: Gęstwa drożdżowa z warki #49 W34/70 ok. 0,5l gęstwy

     

    Fermentacja:

    Ciśnienie startowe 0,0 bara; początek fermentacji po około 3 godzinach od zadania drożdży - koniec burzliwej 02.01.2023, ciśnienie 1,2bara

    25.12.2023-02.01.2024 - 18,5°C --> 16,5°C --> 14,1°C (koniec burzliwej)

     

    Pod koniec burzliwej dodane 1kg pulpy mango + 1kg pulpy z czarnej porzeczki (założyłem wzrost Blg i 1°)

    Blg po burzliwej 9°

    Blg po cichej ........° co daje ........ alko

  5. Godzinę temu, dziedzicpruski napisał(a):

    mam wykładzinę, tak,ze muszę to jakoś przemyśleć,

    przy okazji, pierwsze odpalenie-  będzie się z tego kopcić ?

    Pierwsze palenie na zewnątrz jak pisali koledzy powyżej,

    Pod spód proponuje kupić płytę chodnikową tego typu, płytka gresowa może być trochę za cienka, jeśli pod spodem jest wykładzina.  Do tego w komplecie przydałby się ociekacz na buty, jakby brzeczce chciało się wykipieć, a to się niestety czasami przytrafia.

  6. Dzięki @zasada za wsparcie 👍

     

    @waldi1 widzę, że masz syndrom wszystko wiedzącego piwowara - nie bardzo rozumiem co robisz na tym forum wśród tylu idiotów i dyletantów🤪 to po pierwsze primo. 

    Po drugie primo, wydaje Ci się, że coś już potrafisz, ale tylko tak Ci się wydaje. Oczywiste moja pierwsza warka była rewelacyjna, a kolejne wybitne, do czasu, aż kilku piwowarów z doświadczeniem spróbowało moich pierwszych piw i okazało się, że nie są nawet za bardzo w stylu. 

    Proponuję jednak słuchać ludzi z większym doświadczeniem, bo wiedzą co piszą. Wierz mi, a potwierdzi to wielu, że z każdą kolejka warką jesteśmy coraz bardziej sceptyczni co do swoich umiejętności i własnych wyrobów. Piwowarstwo oprócz cierpliwości uczy także pokory, a tej Ci bardzo brakuje. Wbrew pozorom, to wszystko nie jest takie proste jak Ci się wydaje. 

    Oczywiście najważniejsza jest dobra zabawa i satysfakcja i popełniane błędy są nieistotne. Ale popełniać błędy, a iść w zaparte, że tak jet lepiej to dwie różne sprawy

    Jak mawia klasyk "życie jest za krótkie na bzdurne dyskusje"

     

    I żeby było choć trochę w temacie drożdżowy - drodzy początkujący: pochylnie się nad nimi, bo wiele od nich zależy, chyba najbardziej w całym procesie. 

  7. 26 minut temu, dziedzicpruski napisał(a):

    Wyszedł mi siarkowodór  jakiego chyba nie miałem od 10 lat, istna masakra,przelałem do  wiadra do rozlewu (dałem cukier juz) i się zastanawiam co robić, czy zostawić to w cholerę niech się odsmrodzi ,czy butelkować ?

    Infekcji raczej nie ma, smakuje normalnie poza tymi jajami.

    Ja bym zostawił - trudno cukier przefermentuje, i doda wytrawności, ale w butelkach siarkowodór chyba się nie "ułoży". Wrzuć kawałek miedzi do wiadra i poczekaj - na siarkowodór chyba najlepsza metoda.

  8. 4 minuty temu, waldi1 napisał(a):

    a możesz tak od siebie podejśc bardziej naukowo i uasadnić swoją tezę?

    O ile dobrze pamiętam, ma to związek z błonami komórkowymi, które przed rehydratacją (tak przy okazji to rehydratacja, a nie rehydratyzacja) nie są barierą dla dla związków zawartych w otaczającym je środowisku. Do wnętrza dostawać się mogą różne związki chemiczne, które mogą powodować jest uszkodzenie lub degenerację komórek - po uwodnieniu to komórki "decydują" co ma przez nie przedostać się do wnętrza. I owszem drożdże mogą przeżyć, będzie ich dużo co zapewni szybki star, ale fizjologicznie mogą nie działać tak jak w pierwotnym założeniu. Skutkiem może być przeprowadzona fermentacja, ale nie zawsze w tym kierunku jakim byśmy sobie życzyli. Nie jestem biologiem czy specjalistą w dziedzinie mikrobiologii - kogoś w tej specjalności należałoby zapytać o szczegółowe wyjaśnienie. 

  9. 1 godzinę temu, waldi1 napisał(a):

    nie wiem czy poprawiłem bo nie zaleca się jednak z suchych drożdży robić starteru bo to jest starter jakbyś nie wiedział a nie rehydratyzacja ale robię tak bo mi tak wygodniej jest, szybciej startuje fermentacja.

    Szybki start niekoniecznie oznacza dostarczenie prawidłowo uwodnionych drożdży, a w konsekwencji właściwie przebiegającej fermentacji.

  10. Uczono mnie, że najlepiej uwalniać jak pisałem. Lepiej żeby osmoza nie działała w kierunku drożdży (czyli nie brzeczka), natomiast woda destylowaną niczego nie zawiera i nie dostarcza. Sypanie drożdży na brzeczka wiąże się że śmiercią części drożdży właśnie przez osmoze, ale producenci biorą na to poprawkę i jest to akceptowalne. Nie jestem tego fanem i staram się dostarczyć jak najwięcej żywych komorek do szybkiego opanowania środowiska brzeczki przez drożdże. 

    Tutaj jest w dostępny sposób opisany mechanizm uwodnienia. 

  11. 4 minuty temu, waldi1 napisał(a):

    na przyszłośc zrób tak: odbierz na początku zacierania około 0,5 l brzeczki jak bedzie miała około 5BLG, pogotuj ją 5-10 min, wlej do słoika i ostudź do temperatury zadania drożdży i je zadaj. Jak skończysz warzenie i masz napowietrzona nastaw to je wtedy wlej. Ruszą max do 8 godzin a czasem nawet krócej.

    Nie jest to dobra rada. Drożdże należy uwalniać w zwykłej przygotowanej wodzie, nie w brzeczce ani w wodzie destylowanej. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.