Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Treść opublikowana przez korzen16

  1. OK co nieco już się dowiedziałem. Kolejne pytanie - w wiki jest napisane: "Niesłodowany jęczmień nadaje piwu łagodny, zbożowy posmak, zwiększa treściwość piwa" . Które związki są za to odpowiedzialne? Czy to także zasługa betaglukanu? Odnośnie betaglukanu znalazłem jeszcze informację, że może on w gotowym piwie tworzyć żele, powodować mętność piwa i powstawanie dodatkowych osadów
  2. Dokładnie i do tego koszmar filtracyjny, właśnie z ich powodu
  3. Nie. W dobrym słodzie jest go dużo mniej. Podobnie jak wielkocząsteczkowych białek, w słodzie są one rozbite krótsze łańcuchy rozpuszczalne w wodzie.
  4. Np jak betaglukan oprócz lepkości wpływa na piwo i jego smak.
  5. "Technologi piwa i słodu" - pouczająca lektura, ale pojawiają się kolejne pytania
  6. Tyle to już wiedziałem. Interesuje mnie skutki przemian biochemicznych zachodzących w samym ziarnie. Właśnie czytam
  7. Właśnie ściągnąłem w wersji pdf i chętnie poczytam.
  8. Zdecydowanie za mało, chciałbym wiedzieć więcej. O tym właśnie pisałem "skomplikowane procesy fizjologiczne", właśnie one mnie interesują. A tak w ogóle to jest tam bardziej o technologii a nie tym co się dzieje z ziarnem w środku. Jestem ciekawy wiedzy ludzi mądrzejszych ode mnie. Porównanie dwóch zestawów, gdzie w jednym z nich zastosujesz nieczynny enzymatycznie składnik, zaowocuje brzeczką w jednym garze i roztworem skrobi w drugim. Na razie najwięcej dowiedziałem się tu
  9. WARKA#19 przeniesiona do temperatury 3-4°C na około tydzień
  10. Nie jest, ale powiedzmy, że w ten sposób "zahartujesz" drożdże do nowego środowiska, przez co będzie im łatwiej. Nie zawsze dolewam, czasami też po prostu wlewam gęstwę do nowej brzeczki.
  11. Ponieważ lubię rozumieć co czynię, byłbym wdzięczny za wyjaśnienie jaka jest różnica pomiędzy "surowym" jęczmieniem browarnym, a powstającym z niego podczas słodowania słodem, powiedzmy podstawowym np pilzneńskim. Nie znalazłem niczego konkretnego w sieci (może zadałem niewłaściwe pytania??). Stwierdzenie, typu że "zachodzą w nim skomplikowane procesy biochemiczne" jest dla mnie niewystarczające. Wiem, że w trakcie słodowania powstają potrzebne ziarnom (i nam oczywiście) enzymy, oraz że bielmo ulega rozluźnieniu. Pytanie czy zachodzą jakieś inne ważne przemiany?? Jeżeli tak to jakie i co jest ich konsekwencją. Nie chodzi mi o pełen wykład biochemiczny, bo biologię i biotechnologię to miałem ostatnio dwadzieścia parę lat temu i to już nie na moje nerwy. Chodzi mi konkretne różnice pomiędzy jednym, a drugim.
  12. korzen16

    Życzenia urodzinowe

    Kościak i Anger 100 udanych warek i zdrówka do ich wypicia!!! Pozostałym także wszystkiego najlepszego!! :beer:
  13. Potwierdzam nie warto. Jeżeli ma być to kapslownia skuteczna poszukaj stojaka żeliwnego, albo faktycznie zainwestuj w Grifo.
  14. korzen16

    INFEKCJE

    A co jak nie mam wanny?? Moja w pralni się nie liczy bo jest za krótka dla mnie.
  15. Cydr gruszkowo-jabłkowy doszedł do poziomu 1°Blg; potrzymam go jeszcze ze dwa tygodnie w temperaturze pokojowej i powędruje do piwniczki na odpoczynek. W smaku złagodniał, ale jak na razie nie zamierzam go powtarzać. Wersja na samych jabłkach jest o wiele lepsza.
  16. Nie ma, będziesz miał wysokie bączki 0,33l i tyle
  17. No właśnie, dlatego ma leżeć. Leżakownie wina wynika z zamknięcia a nie samego trunku. Stojące, zakapslowane wino będzie smakowało tak samo jak lezące zakorkowane. Dla mnie technicznie można wino kapslować, ale jak pisałem wyżej "nie wypada", z tego samego powodu nie chodzę w sukienkach, bo tak się przyjęło.
  18. Może nie całkiem w temacie, ale czym różni się słód od jęczmienia browarnego (pomijając oczywiście obecność enzymów)? Szukałem, ale niczego ciekawego nie odnalazłem, a warto było by to wiedzieć.
  19. dokładnie Moi wykładowcy wspominali jeszcze czasy suwaków logarytmicznych; im dłuższy suwak tym wyższa funkcja
  20. Jak mawiał mój znajomy "wszystko można, jest to kwestia przyłożonej siły", ale uważam że nie wypada
  21. Nic nie pisałeś o filtracji, czyżby bezbólowo??
  22. WARKI#20 została przelana na cichą. Eksperyment się udał, wyniki już nie bardzo. Pomimo dołożenia starań odfermentowało normalnie, tzn. z12,5 do 4,5°Blg w ciągu tygodnia. Na razie nie dodałem chmielu na zimno - wrzucę na koniec tygodnia. Po trzech tygodniach od zabutelkowania popróbowałem dziś WARKI#17 Cream Ale. W smaku delikatne, prawie niechmielowe, goryczka delikatna. W aromacie i smaku dość wyraźnie wyczuwalne coś, pewnie to kaszka kukurydziana, ale jak dla mnie przyjemna, chociaż wolałbym aromat chmielowy. Ten smak daje także wrażenie słodkości w piwie - bez fajerwerków, ale pije się przyjemnie. Nagazowanie silne, takie jak lubię. Następnym razem dam chyba jakiegoś chmielu na zimno. Piwko na pewno do powtórzenia w pełnym wymiarze.
  23. Karczmarz próbował słodować, ale doszedł do wniosku, że da sobie spokój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.