Intryguje mnie jedna rzecz. Był kiedyś temat, w którym pytający przygotwał recepturę. Oceniający określili mniej więcej ile BLG będzie miało piwo. Kolega chciał mniej BLG, więc naturalna rada padła, żeby zmniejszyć zasyp. Wtedy ktoś doświadczony (nie pamiętam kto, ale pamiętam, że ktoś z wyjadaczy) dodał, że oczywiście należy to zrobić poprzez zmniejszenie jedynie ilości słodów podstawowych, karmele i inne zostawić w takiej ilości, w jakiej są. Nie mogę znaleźć teraz tego tematu. O ile dobrze pamiętam, to była to rada ogólna (na zasadzie "tak się robi"), a nie dotycząca tego jednego przypadku. Skąd taka podpowiedź, może mnie ktoś oświecić?
Przy okazji. Widziałem kilka filmów z USA, na których drożdże suche nie były uwadniane w wodzie, tylko rozsypywane delikatnie na grubą wartstwę piany, powstałą w trakcie mieszania (napowietrzanie). "Uwadniały" się na tej właśnie pianie. Czy ktoś to praktykuje?