Taki spadek nie daje nic dobrego - chyba że masz pancerne drożdże typu us05. Ale i przy nich takie rzeczy nie są zalecane.
Podniosłeś temperaturę za późno,kiedy drożdże dawno poszły spać i opadły na dno. Na przyszłość podnoś, kiedy zaczynają zwalniać fermentację, i temperatura w wiadrze zaczyna opadać (idealnie jest w ogóle nie doprowadzić do spadku temperatury).
A to piwo - przede wszystkim spróbuj zmierzyć jeszcze ballingometrem. No chyba że wskazania refraktometru się nie zmieniają w ciągu 4 tyg, jak zrozumiałem. Wtedy możesz przelać do drugiego fermentora, napowietrzenie lekkie i ruch może coś pobudzić (ale nie napowietrzaj specjalnie przypadkiem, samo napowietrzenie przy przelewaniu wystarczy. Poczekaj jeszcze z 2 tyg, jeśli chcesz możesz próbować z zadawaniem rozruszanych drożdży lub odrobiny cukru ( w wiki masz opisane). Jeśli dalej nic nie zejdzie to butelkuj. Jest szansa że po prostu tak się zatarło i niżej nie zejdzie. Raz miałem taki przypadek, dunkelweizen zszedł mi z 12 do 6, zabutelkowałem i nie przegazował się. Ale to trzeba pilnować, po nagazowaniu najlepiej dać w zimne i patrzyć czy się nie przegazowuje. Dlatego bezpieczniej przelać do drugiego wiadra.