Skocz do zawartości

zasada

Moderators
  • Postów

    4 096
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    179

Treść opublikowana przez zasada

  1. Jutro bym podrzucił z dwie - trzy flaszki CDA. Nie jest skopane, ale dupy nie urywa (zaryzykuję, że ubiegłoroczne było/ jest ciekawsze). Co czeka w skrzynce?
  2. Właśnie! W sobotę kolejna degustacja, a ja nie mogę przestać myśleć o tym ESB - czyj on był (wpadłem tylko na chwilę i nie skojarzyłem), gdzie o nim poczytać (zapamiętałem 100% podstawowego w zasypie oraz EKG, Fuggles i Magnum w chmieleniu), czy można wysępić dwie butelki?
  3. Mi na WB-06 dwa weizenbocki wymagały poważnego machania butelką żeby wzburzyć osad.
  4. zasada

    lol :)

    http://repostuj.pl/img/95148/otwieracz-mocny-sztuk-jeden/
  5. Obiecałem sobie, że następny w stylu pójdzie na Świetych Stefanach. Jesienią pewnie.
  6. PA od MKMK. Kapsel: z numerem warki Etykieta: komplet danych, minimalizm i schludność. Kolor: ładna herbata, mętnawa Piana: buduje się nienachalnie, ale skutecznie. Centymetrowy, drobnopęcherzykowy korzuszek trzyma sie kilka łyków, potem "zawiniety dywanik" ładnie znaczący szkło Aromat: po otwarciu czuć silne, ale nie nachalne nuty chmielu z USA, obstawiałbym że nieco więcej owoców tropikalnych niż cytrusów. Z czasem maleje, ale jest obecny nadal. Smak: goryczka bardzo rozsądna, jednocześnie czuć, że piwo ma ciało - na upartego wymyśliłbym w nim nawet odrobinę herbatnika. Podsumowując: więcej niż przyzwoite domowe APA, można powiedzieć codzienne, rzetelne - takie dzięki którym nie chce się sięgać po piwa dostępne komercyjnie.
  7. Polskie IPA Sybilla od Chemika Kapsel: z literka S Etykieta: nazwa, styl, ekstrakt początkowy i alkohol są ujęte. Data - nieokreślone, warzenia czy rozlewu. Brak informacji o surowcach. Kolor: ładna pomarańcza, mętnawa Piana: właściwie brak Aromat: ledwo wyczuwalny ziołowy powiedzmy umiarkowanie przyjemny Smak: niska goryczka, lekko szczypiące co w połączeniu z brakiem piany może wskazywać na infekcję Podsumowując: nie jest to piwo, które mnie do siebie przekonało.
  8. Zabrałem PIPA Sybilla od Chemika; Rauchbocka od Gzuba i APA od MKMK. Zostawiłem 3*Hefeweizen, 3* APAi po 1* tradycyjnego koźlaka, podwójnego pszenicznego koźlaka i ciężkie szkockie. 3-1 nie jest jakoś szczególnie korzystnym przelicznikiem, ale nie chciałem brać więcej. Uwagi: hefeweizen i podwójny pszeniczny do schłodzenia przed otwarciem - szczególnie wszechkoźlak grozi fontanną; ciężkie szkockie może leżeć jeszcze z kwartał do teoretycznego optimum. Na miejscu spróbowałem ESB smakującego jak pils - bardzo miłe piwo codzienne.
  9. Zagadnienie powracało wielokrotnie, ale zdrowszego podejścia chyba nie można przyjąć.
  10. Jak czytam BBiz to mi wychodzą okolice czeskiego tmavego. Poszukaj na forum, było kilka ciekawych tematów, nie jestem w stanie z reki ich pokleić ale jestem pewien edit: rzuć okiem tu, tu i tu.
  11. Na piwo wystarczy Piwoteka Narodowa. Odnośnie jedzenia, niemal naprzeciwko masz Manekina, za jednym rogiem więcej niż przyzwoitą plackarnię Presto a dookoła kilka ciekawych lokali różnictych (Gruzja, Indie, Pierogi etc.) No i łatwy dojazd z Atlas Areny - a rozumiem, że tam koncert.
  12. Do weekendu podrzucę Ciężkiego Szkota leżakowanego dwa miesiące (na oko może leżeć jeszcze sporo bez straty a nawet z zyskiem), i świeżego Hefe-Weizena.
  13. Chętnie kupię, nie wiem kiedy wykorzystam - dzięki za cynk!
  14. Z albumu: Etykiety zasadniczo

    Piwo opisane. Chciałem pójść w opcje z kowbojami, rewolwerowcami i wyposażeniem saloonu, ale jestem zbyt dużym leniem...
  15. zasada

    Uszanowanko ;)

    Przedwowarzy także pozdrawiają!
  16. Masz jakiś garnek w ogóle, czy tylko fermentory?
  17. Super - to jest jedno z dwóch piw którego odbioru najbardziej się bałem. Zobaczymy co z półrocznym Pale Ale NZ - zdecydowanie grillowym
  18. Jak? Bo czytając wątek pomyślałem podobnie jak Scooby o Weizendoppelbocku - zresztą CP ma w zestawach firmowych cos podobnego, dyskutowanego już na forum.
  19. Black Metal Ale - CDA od Sebka Kapsel: z numerem warki Etykieta: Podobnie jak powyżej powiedzieć prowizorka to nic nie powiedzieć. Jest zasyp, jest BLG, jest FG, są drożdże. Nie ma chmieli, nie ma dat, nie ma ABV, nie ma IBU. A jak popatrzę na publikowane w wątku Sebka inne ety, to w ogóle smutek. Kolor: Ciemnobrązowy, mętny, podoba mi się! Piana: Bardzo obfita, beżowa/ kakaowa, powoli schodziła z czapy do dużego kożucha, utrzymywała się do końca, piękne firanki! Aromat: Pierwsze zdziwienie. Nie ma ataku chmielu, jest lekkie kakao. Potem chmiel - obstawiałem głównie Simcoe i Chinook, okazało się, że tylko częściowo słusznie. Generalnie las, igliwie, żywica. Smak: Jak na 16 bardzo lekkie. wręcz wodniste. Goryczka z chmielu i palonych ziaren dominuje i nie znajduje niczego o co by się mogła oprzeć. Trochę drapie. Podsumowując: nie zostaję fanem, przy kolejnym razie spróbuję innych wypustów, szczególnie następnej wersji CDA w której i Simcoe i Chinook maja grac pierwsze skrzypce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.