Skocz do zawartości

adamsky

Members
  • Postów

    1 531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adamsky

  1. Wiesz PiwoLab, wielu z nas jest tutaj żeby uwarzyć piwo jak najlepsze a nie takie se. Robienie RISa który: - jest szczepiony drożdżami prosto z paczki - z underpitchingiem - jest fermentowany w 25°C lub wyżej trudno uznać za prawidłowe podejście. Zwłaszcza że mówimy i RISie a nie jakimś zwykłym stoucie. Piwo które ma dojrzewać miesiącami i służyć do spokojnej degustacji. Pewnie masz inne zdanie, ale ja uważam że warto się do tego stylu trochę bardziej przyłożyć i poświęcić chociaż z godzinę na czytanie ZANIM sypniemy słody do gara.
  2. Zrobiliśmy sobie w domu ślepy test quadrupli. 3 zakodowane próbki: niebieski Chimay, St Bernardus abt 12 oraz moja własna interpretacja stylu, czyli Czarna Woda. Nie obyło się bez zaskoczeń. St Bernardusa, o dziwo, oceniliśmy najniżej. Świetne, zbalansowane piwo, ale w porównaniu z pozostałymi za grzeczne. Zabrakło mu jakiegoś pazura. Przy normalnym degustowaniu to oczywiście nie przeszkadza, ale w bezpośrednim porównaniu wypadł dość blado. Chimay również świetnie zbalansowany, ale nieco bogatszy w smaku i w aromacie niż St Bernardus. Normalnie ani ja ani małżonka nie jesteśmy fanami tego piwa, a tu zaskoczenie. Cicha Woda najbardziej intensywna z całej trójki. Na tle pozostałych chaotyczna i niepoukładana, ale dawała chyba najwięcej radości (pomimo tego że oboje uznaliśmy że jeszcze kilka miesięcy leżakowania mu nie zaszkodzi). Wyniki postawione na głowie. Tłumaczę to sobie wielkością próbek. Gdyby do wypicia było całe piwo, to pewnie pijalność i zbalansowanie mocniej wpłynęłoby na wyniki niż intensywność doznań. Na pewno ciekawe doświadczenie, polecam.
  3. Double Robust Porter / Pyjotrek Barwa bardzo ciemny brąz. Piany brak. Wysycenie niskie, pasujące do stylu. Nie wszystko co w tym piwie jest byłem w stanie wyczuć. Chmielenia po amerykańsku bym się za cholerę nie domyślił gdyby nie informacja na etykiecie. Wędzoności też nie wyczułem, niezależnie czy było zimne czy po ogrzaniu. Jak było zimne to przede wszystkim wyczuwalne słody, lekka paloność, lekki karmel. Po ogrzaniu dość wyraźnie wyszedł pikantno-kwaśny aromat papryki i delikatne suszone owoce. W smaku również paloność, finisz pikantny ale nie przesadnie palący. Chilli się wyczuwa, ale nie ta pikantność jest raczej krótka. Szukałem w aromacie wanilii od płatków dębowych, ale nie mogłem się doszukać. W ustach lekko ściągające odczucie mogło pochodzić od drewna. Piwo stosunkowo lekkie i wytrawne, nie czuje się że to 27 blg. Dałbym mu około 20. Alkohol świetnie ukryty. Bardzo pijalne. Bałem się że piwo będzie za bardzo chaotyczne, ale ostatecznie wyszedł z tego bardzo dobry chilli porter. Pozostałe udziwnienia przykryte, albo nie wyczuwalne dla mnie ze względu na moją kulawą sensorykę.
  4. Wcześniej się nie odzywałem, bo na fizyczno-chemicznych aspektach pracy drożdży się nie znam, ale to by się zgadzało z moimi obserwacjami. Od kiedy zmieniłem sposób napowietrzania (z lania z wysokości na lanie z wysokości + intensywne kołysanie, które podobno jest znacznie bardziej efektywne), to produkcja CO2 zaczyna mi się zauważalnie później. Od kiedy mocniej przykładam się do napowietrzania to turbo-start po kilku godzinach mi się nie zdarza, nawet bardzo świeża gęstwa potrafi mi czasem startować ponad 10 godzin.
  5. Temperatura fermentacji jest zawsze o kilka stopni wyższa, więc zapewne drożdże pracowały w około 26°C.
  6. Widzę że niezłe przejścia miałeś. Rezerwuję sobie buteleczkę.
  7. #36 Straight Sun, American Wheat Przedostatnie piwo z serii Orbitalowej. Chciałem się zmierzyć z piwem z dużym udziałem słodu pszenicznego. Chmielu poszło sporo, ale głownie na aromat. Goryczka na poziomie 30 IBU (chyba najmniej w mojej dotychczasowej karierze piwowarskiej). Mam nadzieję że nie wyjdzie z tego wheat IPA. Zasyp: - Pszeniczny (Litovel) - 4kg - Pilzneński Heidelberg (Bestmalz) - 1kg Zacieranie: - 65°C -> 62°C - 20 minut - 74°C -> 72°C - 50 minut - mash out Chmielenie: - 60 minut: Chinook 17g - 15 minut: Rakau 10g - 5 minut: Sorachi Ace 30g - hop stand (80°C, 40 minut): Rakau 40g + Citra 30g - na zimno: Citra 20g + Sorachi Ace 20g Fermentacja: - drożdże: WLP041 (gęstwa z #35) - blg początkowe: 14 - blg końcowe: 3 - czas fermentacji: 6 tygodni - butelkowanie: 21 litrów, 100g cukru, 2.2 vol Filtracja i wysładzanie - koszmar. Na grillu kiedyś warzyliśmy ze 100% słodu pszenicznego i poszło gładko. Myślałem że tu też tak będzie. Tylko że na grillu był filtrator rurkowy a ja mam oplot. Pierwsze 10-12 litrów zeszło bez problemu, potem zaczął się dramat. Woda do wysładzania 80-90°C, co jakiś czas dolewałem wrzątku, ale i tak ciekło w ślimaczym tempie. Dmuchanie w rurkę ani mieszanie górnej części złoża nie pomagało. 4 godziny. Dobrze że warzyłem w sobotę a nie w niedzielę.
  8. To się nazywa przełom i należy się z niego cieszyć.
  9. Powinno być ok. W środę zlewałem na cichą i pachniało owocami. Kota tam nie wyczułem.
  10. Nawet nie wiedziałem że cukier ma złą opinię...
  11. Style wyszło całkiem niezłe. Dość lekkie jak na ponad 15 blg. Goryczka wyraźna, ale nie zalegająca, mogła by być nieco mniejsza. Aromat ciekawy. Do głosu wyraźniej dochodzi Nelson, ale niekoniecznie pod postacią winogron. Bardziej w kierunku agrestu z lekką landryną w tle. Oprócz tego wyczuwalne nuty typowe dla Simcoe. Efekt nietypowy, co bardzo mnie cieszy, bo zwykłe cytrusowo-tropikalne AIPA trochę mi się już nudzą.
  12. Na start 300, potem termometr, dodatkowe fermentatory, chłodnica, kapslownica stołowa, refraktometr. Wyjdzie około 800zł.
  13. adamsky

    Fotomontaż?

    To nie jest dobra scenka pod HDR. HDR ma zastosowanie jeśli masz ostre światło i głębokie cienie. Wtedy na jednych zdjęciach wyciągasz detale z cienia ale prześwietlasz jasne fragmenty, na innych nie prześwietlasz ale tracisz detale w cieniach. HDR łączy jedno z drugim i voila.
  14. Z tym kolorem nie powinno być problemu. Mocniejsze piwa zazwyczaj wychodzą mi ciemniejsze niż by wynikało z teorii. 17-18blg na samych podstawowych to u mnie ciemny bursztyn. Być może wynika to z tego, że gotuję je około 30 minut dłużej. Jaki efekt cię interesuje tak w ogóle? Rasowe, wytrawne IIPA, czy chcesz raczej iść w kierunku "IPA po Polsku" czyli karmelki z chmielem? Możesz dać przykład jakiegoś komercyjnego piwa?
  15. Jeśli zależy ci na wytrawnym to również uważam, że powinieneś wywalić karmele i monacha. Samo Pale Ale wystarczy. Przy 17-18blg cukru bym nie dodawał, to nie jest przesadnie wysoki ekstrakt. Z chmieleniem może być ciężko. Nie piłem jeszcze piwa potężnie chmielonego polskimi odmianami które by było dobre.
  16. adamsky

    American Belgian IPA

    Ja swojej receptury na Belgian IPA ostatecznie nie wklejałem, bo nie byłem jakoś specjalnie zadowolony z efektu. Za blisko do Deep Love, za daleko od Raging Bitch.
  17. Green Bullet na goryczkę. Nie powiem ci ile, bo nie mam pod ręką BrewTargeta żeby wyliczyć IBU. Aromatyczne chmiele syp jak ci fantazja podpowiada. Tego nie można zepsuć. Zakładając że zostanie ci około 120g aromatycznych, to podzieliłbym to mniej więcej tak: - 20g na 10 minut - 40g po wyłączeniu palnika - 60g na zimno Konkretnego schematu z zasady nie rozpisuję, bo to jak komponowanie sałatki owocowej. Jeśli zamierzasz wrzucać więcej niż 120g chmieli aromatycznych, to można zmienić nieco proporcje i dołożyć chmielenie w okolicach 30-20min.
  18. Green Bullet może zostać, ale przerzuciłbym go na goryczkę. 150g chmielu na AIPA to tak bez szału, więc odpuściłbym chmielenie w okolicach 30 minut. Porcja na goryczkę (60 min), potem coś na 10 minut, coś po wyłączeniu palnika i na cichą.
  19. No w porządku, ale poruszasz się cały czas w wartościach mocno nieokreślonych. Nie piszesz na ile vol wsypałeś tego cukru (albo przynajmniej ile cukru na ile litrów piwa), nie piszesz co to znaczy że nagazowanie jest "słabe". Masz ponad 30 warek na koncie, więc powinieneś się już mniej więcej orientować w dwóch sprawach: - jakie odczucie w ustach daje określone wysycenie (vol) - jak rozumiem efekt odbiega od obliczeń, ale pytanie jak bardzo odbiega? - to że drożdże nie zawsze całkowicie zakończą refermentację w 2 tygodnie, może to potrwać i miesiąc (przy słabych piwach, mocne to inna bajka) Jeśli drożdże pracują (jest syknięcie i minimalne nagazowanie) to prędzej czy później przejedzą cukier.
  20. Sam piszesz że dałeś minimalną ilość cukru, więc chyba normalne że nagazowanie będzie słabe. Oczywiście jest szansa (granicząca z pewnością), że po dwóch tygodniach drożdże dalej będą pracować i jeszcze trochę nagazują piwo.
  21. Ale słaby w porównaniu z czym? Z innymi odmianami z Australii i Nowej Zelandii czy w porównaniu z intensywnymi amerykańcami typu Citra czy Amarillo?
  22. adamsky

    Fotomontaż?

    Na pewno nie udałoby się z tymi dwoma piwami. To jasne to jakieś lekkie pale ale jest. Co do samego obrazka to albo render, albo ktoś "odkrył" HDRy i Photoshopa.
  23. Uspokój się i zaparz sobie gorącą herbatę. Ewentualnie jakieś ziółka na obniżenie napięcia. Drożdże będą sobie dojadały resztki przez następne parę miesięcy. Spokojnie się nagazuje. Jak to S-04, to za pół roku możesz jeszcze narzekać że przegazowane.
  24. Ja na prawdę nie mam pretensji o kilka dni obsuwy. Wiem ile jest roboty jak się chce zorganizować cokolwiek, nawet pozornie prostego. Wiem jak ciężko to pogodzić z pracą i codziennymi obowiązkami, nie mówiąc już o ewentualnych wypadkach losowych. Ja tylko znowu nawiązuje do tego PR który mnie raził od początku. Była radosna jechanka po innych organizatorach, były odważne deklaracje (cytuję: "metryczki w czasie krótszym niż tydzień, solidna firma-solidni ludzie"). Jak widać każdemu może się termin obsunąć. Już sami sobie dopowiedzcie co by było gdyby metryczek było do rozesłania 100. Też tak uważam.
  25. Widzę że tu też się obsunęło. Nie chodzi mi o hejt. Chodzi mi tylko o to, żeby mieć nieco wyrozumiałości dla organizatorów innych konkursów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.