Ok, znam ten argument że jak depozyty będą rozsiane po całym mieście to więcej osób będzie się wymieniać, bo będą mieli bliżej. W praktyce to jednak nie działa. Wystarczy porównać sobie aktywność z początków depozytu na Łużyckiej z obecną rotacją piw żeby się o tym przekonać. Zaraz ktoś pewnie napisze że teraz nie ma sezonu, ale w zeszłym roku też go nie było a w depozycie coś się działo. Zresztą kiedy uporządkować depozyty jeśli nie tuż przed startem sezonu?
Sam przestałem odwiedzać depozyty z prostego powodu: jeśli piwo ma tam stać miesiącami albo i dłużej, to zabawa traci dla mnie sens. Mogę gdzieś wrzucić quadrupla - przy tej częstotliwości wymiany jaka jest akurat sobie ładnie poleżakuje zanim do kogoś trafi.
Depozytów mamy 4 (teoretycznie 5, ale ten w Delikatesowie nie ruszył więc go nie liczę). Rozumiem że komuś z Huty nie będzie się chciało jechać na Łużycką, dlatego proponowałbym jedno z dwóch rozwiązań:
1. Jeden główny depozyt, gdzieś w centrum, wydaje się że najlepsza byłaby Krowoderska
2. Dwa depozyty w różnych częściach miasta, na przykład os. Teatralne + Łużycka.
Ja głosuję za jednym depozytem na Krowoderskiej. Wolę podjechać kawałek ale mieć większy wybór piw i szybszą recenzję. Zwłaszcza że takie wymiany robi się tak na prawdę raptem kilka razy w roku, więc podjechanie do centrum nie powinno być problemem.
Dołączam ankietę wielokrotnego wyboru, ale wolałbym żebyśmy osiągnęli porozumienie na drodze dyskusji niż liczenia głosów.