Skocz do zawartości

adamsky

Members
  • Postów

    1 531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adamsky

  1. Około 100 IBU przy 18 blg to nie jest jakiś straszny hardkor. Nie wiem jaki zasyp, ale jeśli dodatkowo masz tam jakieś karmele to skontrują tą goryczkę bez większego problemu. Jeśli koniecznie chcesz obniżać, to dolanie wody jest dobrym pomysłem. Tą brzeczkę 20 blg to skąd masz? Z tego piwa? Przez te dwa dni nie zaczęła się psuć?
  2. adamsky

    Życzenia urodzinowe

    dzięki, leżakowany półtora roku RIS już na mnie czeka
  3. Mam nadzieję że zdajecie sobie sprawę, że za tłumaczenie, drukowanie i klejenie (albo broszurowanie) tych instrukcji sami na końcu zapłacimy?
  4. Oczywiście masz rację, ale... Myślę że przy tej ilości pomocy jaką możesz otrzymać albo na forum, albo bezpośrednio ze sklepów można się pogodzić z tym drobnym obywatelskim nieposłuszeństwem. Niestety w praktyce produkcja polskich instrukcji obsługi jest mocno kosztowna i uciążliwa jeśli nie sprzedajesz czegoś w tysiącach (lub więcej) egzemplarzy.
  5. Duże rozcieńczenie podobno może skutkować pogorszeniem smaku, ale chyba nikt tu testów porównawczych nie zrobił, więc to może być tylko urban legend. Rozcieńczenie w rozsądnych granicach nie powinno mieć negatywnych skutków.
  6. Jakby podlegały komentarzom, to ktoś by za chwilę dokonał oceny twojej oceny czyjejś oceny i trochę by się zrobiło dziwnie. Oczywiście zawsze możesz napisać, że Twój odbiór tego piwa jest inny i przedstawić własną ocenę.
  7. Piwa spod znaku "tripel IPA" które piłem pokrywały szersze spektrum smaków. Od wyraźnie słodowych po wytrawne. Nawiasem mówiąc belgijskie IPA niekoniecznie muszą być chmielone po amerykańsku. Chyba najlepsze piwo w tym stylu jakie piłem to Chouffe Houblon.
  8. Zależy jak liczyć tą wydajność, ale licząc w BT musiałem ustawić 93% żeby z tej ilości słodu było 22,5L piwa 18,2blg. To jest sporo. Zwłaszcza że ThoriN nie przedłużał zacierania, wysładzania i filtracji. Przy zadaniu całej gęstwy raczej nie będzie problemu z tym że drożdże się nie namnożą, bo jest ich tam już sporo. Overpitching daje raczej czystszy profil a nie aldehyd. Co do chmielu, to do IIPA proponowałbym zabezpieczyć minimum 200 - 250g.
  9. Niekoniecznie przykryją. Jak się to dobrze zrobi, to się ładnie zbalansują.
  10. Nie boisz się że ci wyjdzie słodki syrop zamiast IIPA? Przy takim chmieleniu będziesz miał tak na oko 35 IBU. To goryczka typowa raczej dla Amber Ale albo APA. Przy 19 blg i dość dużym udziale słodów monachijskich i karmelowych będzie słodko.
  11. 100% peated - kantor Zaskakująco pijalne piwo o zapachu asfaltu. Kolor jasno-słomkowy, piana niewielka i szybko redukuje się praktycznie do zera. Wysycenie dość wysokie, mogłoby być ciut niższe. Aromat jak już wspomniałem kojarzy mi się z głównie asfaltem - intrygujący, zwłaszcza że pozostaje intensywny do końca. W smaku dużo łagodniej, jest ta charakterystyczna nutka ale nie tak intensywna żeby przeszkadzała. Bardzo dobre. Wcale nie jest tak "almost undrinkable" jak to niektórzy rysują.
  12. Trochę źle się może wyraziłem. Przynajmniej raz w tygodniu jakiś jeden czy dwa wpisy przeczytam, po prostu nie jestem aż takim fanem żeby choćby jeden z nich śledzić regularnie i czytać wszystko co się tam pojawia.
  13. Trochę nie rozumiem pretensji, choć podejrzewam że gdyby to był wpis anty-AIPA to byłby postrzegany przez szanowne grono jako bardziej "merytoryczny". Tak z ciekawości to jakieś merytoryczności oczekujecie od średniej klasy bloga piwnego? Podkreślam: piwnego a nie piwowarskiego, gdzie piwowar dzieli się swoim doświadczeniem. No bo recenzje piw - źle, komentowanie co się dzieje w społeczności - źle, komentowanie rynku - źle. Samym informowaniem o premierach bloga się nie zapełni, zresztą nie po to są blogi. Sam blogów nie czytam, bo mnie nie interesują, ale takie wchodzenie do podobnych wątków tylko po to żeby ponarzekać jaka to lokalna blogosfera jest zła przypomina mi trochę narzekanie na AIPA opisane w powyższym wpisie.
  14. adamsky

    APA & CDA

    Ja nie mam zastrzeżeń do goryczki Citra, poza kwestiami ekonomicznymi nie widzę przeciwwskazań. Co do APA to jeśli nie chcesz wytrawnego piwa, to może zamiast przyciemniać małą ilością Crystal 200 sypnij trochę jasnego karmelowego.
  15. Chłodnica z rurki karbowanej. Czyszczenie tego syfu który się gnieździ w zagłębieniach to droga przez mękę.
  16. wrzuciłem 3 x EuroIPA zabrałem: - 100% peated - kantor - Król Artur - Meriadock - brown porter - kantor
  17. Jak masz jeszcze moją Kalafiorową, to otwieraj nad zlewem, bo piwo było do szybkiego wypicia (do dziś może być już lekko przegazowane) i ze sporą dawką chmielu - może się pojawiać gushing.
  18. Po 6 warkach to już jest zdecydowanie dobry moment, żeby doświadczenia z tamtych zestawów przenosić na własne piwa. Co do chmielenia, to tak jak radzą: Iunga na 60 min, a reszta między 15 i 0 min. Przy takich chmielach to tu się nie da nic zepsuć. To nie jest tak, że jak Mosaic dasz na 5 min zamiast na 15, to piwo nie wyjdzie.
  19. W okolicach lata staram się mieć zawsze w lodówce jakieś APA. W tym roku będzie pewnie zamiennie z AW. Najlepiej rozlane do butelek 0.33L, bo tyle mi wystarczy. Chmielenie różne żeby się nie zanudzić. W zimie jakoś nie czuję potrzeby.
  20. Nic się nie zmieniło w ciągu ostatnich 40 minut - bulkanie i wybrzuszanie pokrywy wciąż nie jest wyznacznikiem zakończonej fermentacji.
  21. Na pewno jedno zrobiłeś źle: założyłeś, że bulkanie rurki jest wyznacznikiem fermentacji. Tak jak tomato pisze, jak przez kilka dni blg nie spada to poczekaj jeszcze trochę i butelkuj. Nie musisz niczego skracać, jeśli piwo postoi w fermentatorze trochę dłużej to nic złego się nie stanie.
  22. adamsky

    olej

    Niekoniecznie ekstraktu. 6 Joseph's Street z PP jest świetnym przykładem na to, że żyto jednak dodaje oleistej konsystencji.
  23. U mnie to trochę inaczej wygląda. Refermentacja nie kończy mi się całkowicie po 4-5 dniach, więc akceptowalny poziom nagazowania po kilku dniach mam co najwyżej w piwach które gazuję wysoko. Co do butelkowania po 9 dniach, takie rzeczy robi się na własne ryzyko. Ode mnie nikt na pewno nie dostanie takiej porady.
  24. 2 tygodnie od warzenia, nie od zabutelkowania. Jeśli liczyć 6-7 dni na nagazowanie, to fermentacja musiałaby się skończyć w tydzień. Wolałbym jednak coś kupić, bo takie skracanie fermentacji to ryzyko wyprodukowania granatów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.