Skocz do zawartości

Biniu

Members
  • Postów

    806
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Biniu

  1. Głównie jaśniejsza barwa i dodatkowo zwiększają odczucie wytrawności. Generalnie wybitnie na smak nie wpływają, są raczej neutralne.
  2. Biniu

    Bydgoszcz

    Przy takich problemach polecam niepopularny tu browar.biz Dział Piwo-gdzie
  3. Z Korebu dotychczas to same kwasy piłem. Lepszy był tylko EDI. Farfocle w Korebie więc mnie nie dziwią, choć jeśli jest niefiltrowane mogły być to zwykłe drożdże i osady białkowe. Długo stało nie ruszane to czasem się tak zbijają w takie płaty.
  4. U mnie różnicy nie ma niski czy wysoki kołnierz. Ważne aby blaszki mogły dobrze się zaczepić. Ostatnio miałem butelkę po Komesie Porterze i ledwo ją zakapslowałem, bo ciągle ześlizgiwały się z kołnierza (był bardzo słabo wystający jeśli tak można to nazwać). W kapslowanie zawsze sporo siły wkładam, ale staram się to robić powoli. Na razie jakichś urwanych szyjek nie mam.
  5. http://www.fermentis.com/wp-content/uploads/2012/06/SFA_S04_PL.pdf Podstawowo zalecają jednak uwadniać. Alternatywnie można wsypywać do brzeczki tak piszą w specyfikacji, ale skoro są doniesienia naukowe na temat, że rehydratacja w wodzie jest lepsza to czemu tego nie robić? Oczywiście zaraz ktoś napisze: "ja nie uwadniam i piwa są super" to nie oznacza, że takie postępowanie jest dobre. Tak samo jak ktoś pisze, że wrzątkiem fermentor obmywa to jego dezynfekcja i infekcji niby brak. Co ciekawe dla w34/70 przy dodawaniu drożdży w temperaturze 12°C zalecają nawet 24 g drożdży na 20 L. Czyli 2 paczki lekko.
  6. Na szybko w google wpisałem http://www.destylacja-destylatory.pl/piwo-keg-technika-c-30.html Wymiary; Średnica zewnętrzna; 230mm. Wysokość; 560mm. Czyli wychodzi na to, że 2 powinny wejść
  7. Specyfikę danego szczepu drożdży najlepiej zna ich wytwórca. Tego bym się trzymał co oni tam polecają. Chodzi o to, żeby zapewnić optymalne warunki dla drożdży do odbudowania ubytków w komórkach, które nastąpiło podczas suszenia. I nie ma to nic wspólnego z optymalną temperaturą fermentacji (bo ta jest optymalna z punktu widzenia piwowara, a nie drożdży ).
  8. Biniu

    INFEKCJE

    Otóż to. Zresztą wymoczenie w ClO2 czy piro jakiegoś małego pojemniczka do odwarzenia chmielu to nie jest jakaś katorżnicza praca. Zawsze lepiej przesadzić i niepotrzebnie coś zdezynfekować niż wnieść jakiegoś parcha do piwa.
  9. Co też nie jest bez znaczenia. Już gdzieś o tym pisałem.
  10. W krótkim czasie na pewno nie szkodliwy. O efektach długofalowych nie wiem. :-) Ja przed użyciem przecieram swoją chłodnicę szmatką z CIFem. Zawsze czarna jest choć chłodnica wydaje się czysta. Najlepiej byłoby chyba pogotować z kwaskiem cytrynowym.
  11. Teraz trzymać kciuki, żeby przez te 18 h jakiś parch nie wszedł. Dlatego bardzo nie lubię używać saszetek. Przy pierwszym piwie US-05 też startowały mi jakieś 15-20 h. Gęstwa to raptem 3-4 h i maszyna rusza jak szalona.
  12. Sprawdziłem w kalkulatorze Jacka Kocurka jakie nagazowanie da 9 g na 0,5 L piwa. Dokładnie 5,51 v/v. Nie wiem czy butelki szklane są w stanie to wytrzymać. Po kilku dniach upuść gazu z butelek. Bierzesz otwieracz nakładasz na kapsel monetę 5 gr i upuszczasz. Potem dociśnij kapsel kapslownicą.
  13. Dzięki Lodzer za recenzję Piwo odfermentowane z 12°Blg do 4°Blg. Czyli w bliskich okolicach 4% Na etykiecie nigdy nie umieszczam informacji o zawartości alkoholu, bo to często najważniejsza informacja dla znajomych, których częstuję piwem i często decydująca o odbiorze tegoż piwa przez nich (o dobre, ale mało %). Ten brak słodyczy to zasługa drożdży S-04 według mnie. Co do chmielenia to wyglądało tak: 25 g Marynki na 60 minut i 25 g Lubelskiego na ostatnie 5 minut. Z lubelskiego przy kolejnym stoucie zrezygnowałem, bo faktycznie było to bezsensu. Jak pamiętam w młodym piwie było go jeszcze czuć. We wtorek podjadę z tym piwem do depozytu (tylko to aktualnie mam na stanie). Dla upewnienia obowiązuje zasada: 1 butelka danego piwa za 1 butelkę?
  14. No to dobrze, że nie poszedłem tam w tą zawieruchę. Niezły cyrk z tego co opisujecie.
  15. Po wczorajszym spotkaniu łódzkiej grupy piwowarów i degustacji naprawdę dużej ilości dobrych piw ciężko było wstać, a w głowie czułem lekki szum. Jednak zaplanowane było warzenie i musiało się odbyć. #9 Export warzone 06.12.2013 Surowce fermentowalne: 5 kg - Słód Pale Ale Strzegom 0,5 kg - płatki owsiane błyskawiczne 0,16 kg - Słód karmelowy 150 EBC Stzregom Chmiele: 36 g - Marynka 31 g - Lubelski Drożdże: Fermentis Safale - 04. Gęstwa - trzecie użycie. Dodatki inne: 2 łyżeczki Mech Irlandzki Schemat zacierania: 63-61°C - 30' 73-71°C - 30' 75°C - 5' Wysładzanie i filtracja: Wysładzanie do 32 L Czas gotowania: 80 Schemat chmielenia: 70' - Marynka 1' - Lubelski Brzeczka nastawna 22 L o ekstrakcie 13,5°Blg + 2,5 L rezerwy. Znajomy poprosił mnie o uwarzenie jakiegoś zwyczajnego piwa do popijania wieczorem. Jako, że Wity srity, ipy sripy to nie jego bajka zrobiłem zwykłe Pale Ale. Poeksperymentowałem trochę i starałem się nieco dłużej pogotować brzeczkę oraz znacznie intensywniej niż zwykle. Aby nie odparować połowy brzeczki pół garnka było przykryte przykrywką (mam nadzieję, że DMS odparował ). Przełom uzyskałem naprawdę bardzo ładny, dużo białek zostało wytrąconych. Efekt był tego taki, że niewiele ponad 3 litry brzeczki zostało mi z osadami i chmielinami w garze. Odzyskałem z tego ~2,5 L czystej rezerwy. Niestety stłukł mi się termometr, ale na szczęście mam elektroniczny z IKEI, widziałem, że wielu piwowarów go używa w swoich browarach, więc także dołączę do tego grona. Tylko muszę zabezpieczyć sondę przed dostępem wody.
  16. Spotkanie świetne. Bardzo miłe towarzystwo. Naprawdę dobre piwa. Oby więcej takich wieczorów i częściej! Proponuje może cyklicznie 1 czwartek miesiąca?
  17. Masz rację. Ja mam kilka butelek cydru z własnych jabłek z poprzedniego roku. Zostawiam na sylwestra, ciekawe czy w ogóle będzie zdatne do picia.
  18. To o czym piszesz ma sens i zgadzam się z tym. Zrozumiałem to jak poznałem budowę skrobi w jęczmieniu. Skrobia w jęczmieniu składa się z dużych i małych ziaren (małych jest więcej, ale wagowo zdecydowanie przeważają te większe). Duże szybko kleikują już w 60°C, te najmniejsze dopiero z upływem zacierania i wzrostem temperatury, a niektóre nie pękną nawet do końca zacierania. Czyli lepiej byłoby zacierać w 66/67°C ? Dopóki b-amylaza nie jest jeszcze inaktywowana?
  19. Dzisiaj zajrzałem do mojego al'a Dry Stoutu. Zacieranie prowadziłem tak aby uzyskać jak najwięcej cukrów fermentujących. Mimo to jakoś wybitnie niskiego odfermentowania nie uzyskałem. Co utwierdza mnie w przekonaniu, że schemat zacierania nie ma jakiegoś wielkiego wpływu na ten parametr piwa, a użyte drożdże. Z wyjściowych 11,3°Blg zeszło do 3°Blg. Zabutelkowałem z dodatkiem 54 g cukru rozpuszczonego w 1,2 L rezerwy. Razem wyszło 22 L. Według programu Jacka Kocukra nagazowanie powinno 2,3 v/v wynieść. Zebrałem też 1,5 L gęstwo-piwa. Muszę to przemyć kilka razy, bo w piątek chcę warzyć jakiegoś jasnego Ale.
  20. Biniu

    Ahoj! :)

    Polacy też lubią piwo Witamy!
  21. Biniu

    Refermentacja

    @Wogosz Zawsze rezerwę odzyskuję (1-1,5L) gotuję ją 15 minut i zalewam do zdezynfekowanego słoika. Jak ostygnie trochę to chłodzę szybko i do lodówki. Przed użyciem gotuję 2-3 minuty. Ewentualnie dosładzam jak mam mało. Nic przykrego do tej pory mnie nie spotkało, a trzymam po 3 tygodnie w lodówce. Zgadzam się, że to dobra pożywka dla drobnoustrojów i łatwo o zakażenie, ale nie przesadzajmy.
  22. Nic odkrywczego autor nie wymyślił. Chyba każdy rozsądny człowiek nie zaserwuje komuś kto nigdy nie pił nic innego od Eurolagera jakiegoś monstrualnego IPA. Tylko właśnie coś co zdecydowanie wyróżnia się smakiem i aromatem, jednak nie ekstremalnie. Wcale nie musi być to Golden Ale.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.