Skocz do zawartości

Biniu

Members
  • Postów

    806
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Biniu

  1. Skoro w opisie aukcji jest, że to słód własnej roboty, to na jakiej podstawie twierdzisz, że nie odbiega jakością?
  2. A nie można łuski gryki dać? Po co się męczyć? :-)
  3. 3 v/v wystarczy. Bedziesz Pan zadowolony. Co do stosunku 1:10 to Kopyr nie jest żadną wyrocznią. Ja zrobiłem 1:2 i się dobrze rozmieszało tyle tylko że wężyk tak położyłem w fermentorze by piwo krążyło po okręgu i mieszało syrop.
  4. Biniu

    INFEKCJE

    Na jakich fermentujesz? I jaka temp? Jesteś pewny, że areometr poprawnie wskazuje? Sprawdzałeś go na czystej wodzie w temperaturze 20* C? Karteczka ze skalą lubi się obsunąć czasem.
  5. Za Odrą tak właśnie jest. No może podobnie. Od dwóch hektolitrów rocznie trzeba płacić. Jak to sprawdzają?
  6. Mm Olivia Chyba działa Jacer. Trzeba tylko bezpośredniego linku użyć. [media] [/media]
  7. Nie powinno wpłynąć Stasiek. Chodzi o jony amonowe w tym wszystkim. Reagują z cukrem i ciach, brązowe się robi.
  8. Biniu

    Randall a zwykłe piwo

    Marnotrawstwo chmielu na takie piwa.
  9. Biniu

    Skrzynia do fermentacji

    Ja za kilka piwek dostałem styropian z budowy od znajomego arkusz 100x50x5 cm. Jakiś zwyczajny taki. Z 15 arkuszy zrobiłem skrzynię o wymiarach zewnętrznych 60x70x60, a w środku jest 50x40x40. Chłodzę petami. 1 L pozwala mi utrzymać podczas burzliwej 16 stopni otoczenie fermentora przez 10-15 godzin w zależności od warunków na zewnątrz. Pokrywa ma 10 cm (5cm wchodzi w środek pudła). Dno jeden arkusz 70x50x5. Klej najzwyklejszy z castoramy do klejenia polistyrenu. Chyba z 10 zł kosztował. Roboty jest na jakieś 50 minut. Dla niektórych wadą mojego pudła może być niemożność wsadzenia rurki (chyba, że jakaś malutka, lub kątowa), ale dla mnie to nie ma znaczenia, bo nie lubię rurek. No i zrobiłem to dość rozrzutnie, ale i tak jeszcze kilka arkuszy zawala mi komórkę. Jak będę miał więcej czasu muszę zrobić do tego jakąś obudowę z płyty i będzie elegancko.
  10. Chyba by trzeba roztworem aktywnym płukać. Przy 5 litrach roztworu 200 ppm ile może zostać na ściankach fermentora z 50 ml? Wlewasz tam 20 litrów brzeczki to ile ClO2 zostało? Nie chce mi się liczyć. W butelkach podobnie.
  11. A fermentor przed zadaniem drożdży tak samo? Najpierw spryskujesz ClO2 a potem płuczesz wodą? Bez sensu. Jak wypłuczesz fermentor ClO2 to zlewasz ten roztwór do innego pojemnika i od razu dekantujesz tam brzeczkę. Bez czekania, machania fermentorem. Jak smrodek lekki jest w środku to dobrze! Poza tym wiele osób o tym zapomina. W odkażaniu sprzętu może nawet ważniejsze od samej dezynfekcji jest wcześniejsze dokładne umycie.
  12. Do czego może być przydatna wiedza ilu ludzi warzy piwo?
  13. Drożdże nie fermentują ksylitolu. Należy nie kupować żadnych mieszanek tylko czysty ksylitol. Zrobiłem z 40 L cydru na ksylitolu i nigdy nie przefermentował
  14. Nie no kurde, jak ma się brzeczka o temp. 60-70 stopni napowietrzyć jednorazowym przelaniem do gara. Może jakbyś lał z 5 metrów i porządny rozbryzg by był, ale takie zwyczajne przelanie, raczej nie. Gazy wraz ze wzrostem temperatury coraz słabiej się rozpuszczają w cieczy. W 70 stopniach to już praktycznie tlenu nie ma, możecie to zaobserwować podczas gotowania wody, robi się biała (przed wrzeniem jeszcze) to właśnie pęcherzyki tlenu.
  15. Miałem trochę fermentorów w życiu (głównie do wina) i praktycznie po 3 otwarciach i zamknięciach pokrywy przestawały być szczelne. Bulkać bulkało, jak się przycisnęło pokrywkę to się nie odkształcała z powrotem itd., ale jak mieszałem winem to delikatnie przesączało się przez pokrywkę. To samo mam teraz z piwem przy napowietrzaniu już przy 2 warce. (przy pierwszej było szczelne) Zmierz blg po tygodniu od startu fermentacji, a następnie znowu za 1-2 dni, jak się nie zmienia to butelkujesz. Absolutnie nic złego się nie stanie z piwkiem jak przetrzymasz je te 3-4 dni dłużej po zakończeniu fermentacji, a jak za krótko nawet o dzień to może skutkować granatem odłamkowym i możesz piwa nie spróbować w ogóle.
  16. Ja tam mam nieco inną metodę. Jak robiłem pierwsze cydry to niepokoiłem się czy się nagazowało. Dlatego zawsze napełniam jedną butelkę PET 0,5 L po wodzie mineralnej (gazowanej, niegazowane mają słabsze butelki!), reszta w szkło. Jak butelka PET zrobi się twarda przenoszę to wszystko do komórki gdzie jest chłodniej nieco niż w mieszkaniu. Dzięki temu mam pewność, że się nagazowało i nie muszę co 5 dni butelki otwierać, żeby sprawdzać. Tego PET'a zawsze mocno zakręcam, jak się nawet delikatnie nie dokręci to gaz powolutku lubi sobie uchodzić.
  17. Biniu

    lol :)

    Najlepsze tłumaczenie dyrektora, według niego zdradzenie składu równa się zdradzeniu receptury W ogóle dziwią mnie ludzie na tym profilu, którzy tak zaciekle bronią tego browaru.
  18. Powodzenia i samych udanych warek hexx jaką funkcję tam pełnisz jeśli nie jest to tajemnicą? (Czysta ciekawość)
  19. Tak źle napisałem, ale chciałem podkreślić tą przerwę chmielową podczas chłodzenia.
  20. No ale to właśnie nie o to chodzi, że wyłączasz palnik i sypiesz do wrzącej brzeczki. Tylko chłodzisz do 80 sypiesz i zostawiasz. Wtedy do piwa przejdą te związki z chmielu, które odparowałby przy wyższych temperaturach.
  21. Czego by się nie zrobiło pytania w stylu "po 3 dniach nie bulka mogę butelkować?" będą pojawiać się zawsze. Kwestia jak postępować z takimi ludźmi: Ignorować Szydzić z nich Dawać ban za nie czytanie regulaminu Kulturalnie odsyłać do wiki/faq Cierpliwie tłumaczyć (opcja hard dla mających zacięcie) ? Ja przeczytałem piaskownicę zanim uwarzyłem pierwsze piwo chyba 20 albo 30 stron (akurat miałem chwilkę na wykładach) i cały czas powtarzały się ciągle te same tematy i pytania. Taka jest specyfika tego działu i chyba po to został stworzony tak jak napisał Makaron. Spora część z zakładających je teraz sama kuma czaczę i doradza innym. Nie żebym popierał ciągłe pisanie nowych postów z pytaniami o to samo, ale skoro i tak temu całkowicie zaradzić nie można to po co się denerwować i walczyć z wiatrakami?
  22. Biniu

    Na lato nie tylko piwo

    Dokładnie. Codziennie rano parzenie musi być.
  23. To, że po wakacjach to akurat nie jest wcale źle dla Ciebie. Temperatury będą niższe, mniej badziewia w powietrzu, mniejsze ryzyko kwacha na początku przygody z piwowarstwem, a i przygotować się będziesz mógł lepiej i od strony technicznej i teoretycznej.
  24. No może źle napisałem. Wiem, że wytrząsanie fermentora na piłce, a brak wytrząsania to jest różnica. Chodzi mi o efektywność tego procesu, bo ja po 10 minutach wytrząsania 25 litrów jestem zasapany. Dlatego będę szukał innych rozwiązań. Deszczowinica po to, by jak dekantuję brzeczkę po wirowaniu to do tego wiaderka z małymi dziurkami, które jest nad fermentorem i tak tymi małymi strumyczkami zlatuje z wysokości do fermentora i się napowietrza. Musiałbym tylko tak otwory porobić by przepływ brzeczki przez nie był minimalnie wolniejszy niż przez wężyk do dekantacji. Dobra znalazłem: http://www.piwo.org/topic/7330-jaki-sposob-natleniania/page__st__20?do=findComment&comment=158749 Wychodzi na to, że kołysanie do górniaków jest wystarczające i nie ma co więcej cudować. Ewentualnie dekantować tak by z węża leciało z pewnej wysokości.
  25. przecież nasi przodkowie to nie były jakieś oszołomy :-) Chyba zbyt surowo ich oceniłeś. Wracając do pytania to według tego co wiem nadmierny osad może oblepiać komórki drożdży i utrudniać im życie. Jak się to ma do praktyki to nie mam pojęcia, ale po 19 h od zadania suchych to nie ma chyba co panikować. Ja pierwsze krążki piany w swoim pierwszym piwie na suchych US-05 miałem po 20h. Choć wtedy może słabo natleniłem. Jakoś majdanie 25 litrami brzeczki w 30 litrowym wiadrze słabo do mnie przemawia jeśli chodzi o natlenianie (ktoś mierzył efektywność tego?). Następnym razem zrobię chyba pseudo deszczownicę z wiaderka z castoramy + potrząsanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.