Żytni razowy ma niski indeks glikemiczny (chyba najniższy). Powinien być więc dobry, bo nie powoduje zaraz po spożyciu znacznego zwiększenia stężenia glukozy we krwi, a następuje to stopniowo. Pewnie masz to obcykane dobrze skoro jesteś chory. Tylko musisz zakwas zrobić. Jeden z moich ulubionych chlebków. Polecam piec w foremce jest łatwiej.
Czy można z młótem nie mam pojęcia. Osobiście nie dodaję go do chleba czy to żytni czy mieszany. Z dodatków natomiast bardzo lubię siemie lniane, słonecznik i rodzynki.
edit: Dodam jeszcze, że pieczenie chleba to prosta i dość wdzięczna sprawa. Tylko jest niestety podobnie jak w przypadku własnego piwa. Zwykły kupiony chleb, którym człowiek się zajadał przez lata po kilku własnych wypiekach przestaje w ogóle smakować. (Nawet nie myślałem, że chleb może być tak dobry).