Sławek

Moim zdaniem mało trochę tego na 2 piwa. Dorzucił bym ze 2 kg słodu albo płatków owsianych.

Do stoutów pasują Danstar Windsor i Safale S-04.

Jaipur nie jest na amerkańcach?

20 000 zł, chyba zbyt specyficzne dla piwowarstwa.

Wiele osób i browarów chmieli pilsy Saazem na goryczkę

Zależy od chmielu, ale jeśli nie planujesz nim chmielić na goryczkę (bo ma 3% AA) to nie ma sensu nim walczyć, bo tylko możesz piwo niesmaczne (i drogie) zrobić.

Dawałem 250 i kolor był ok. To jeszcze dopiszę recenzję Grodziskiego na FM Barwa słomkowa, klarowna, trwała piana. Aromat z początku wędzony, z czasem znika (pewnie się przyzwyczajam), wychodzi aldehyd i chyba jakieś kwiatowe estry. Współlokator czuje siarkowodór ale ja się go nie mogę doszukać. W smaku jest słonawe (chyba tak mi się wędzonka kojarzy)w owocową nutą. Orzeźwiające, ale chyba zbyt wysoko nasycone, natomiast nie czuć że jest takie lekkie. Ogólnie smaczne, ale wysycenie bardzo obniża pijalność.

Raczej do ibu, ale powinieneś się koncentrować raczej na aromacie niż na goryczce. Moim zdaniem chmielenie na goryczkę ekg "dla sztuki" ma średni sens, możesz dać magnum na goryczkę a zmienić smak i aromat.

#65 Black IPA Barwa czarna, przy nalewaniu widać że lekko zmętniona. Beżowa piana, szybko urosła ale też szybko opadła, ogólnie dość ładna. Aromat: Lekka kawa (leciutka), sporo żywicy, lekkie estry owocowe (ale nie jestem ich pewien). W smaku pełne, słodycz średnio-niska, goryczka średnia, mogła by być mocniejsza, ale nie zalega, jest krótka. Smak ziołowy, z cytrusami i lekką kawką. Bardzo dobre, troszkę nie w stylu, ale tak lubię. Fajnie udało Ci się uniknąć dużej paloności mimo sporego udziału ciemnego słodu.

W sklepie w którym był Barley Wine powinny być też inne ciekawe piwa.

Monachijski doda ciała piwu, różnica pewnie będzie. Jak chcesz zobaczyć różnicę to najwyraźniejsza będzie między II a samym pale. Czego chcesz się dowiedzieć? Chcesz uwarzyć te dwa piwa?

Projekt #18 i #19 Imperial Stout, Foreign Extra Stout, data warzenia: 14.02 Zacierane jednocześnie w garnku i Wiadrze A. Wiadro C służy do podgrzewania wody do filtracji przy użyciu grzałki turystycznej i czajnika bezprzewodowego. Najpierw grzejemy cały gar wody do zacierania, przy 70 stopniach oddzielamy jakieś 18l do Wiadra A. Zacier A z garnka po mashoucie idzie do filtratora, Zacier B z Wiadra A idzie do garnka na podgrzanie, pod koniec filtracji Zacieru A robimy mashout. Brzeczka przednia z Zacieru A (koło 18l) idzie do Wiadra A (bo Zacier B już jest w garnku), wysłodziny do Wiadra B. Filtrator idzie do czyszczenia, w międzyczasie trwa mashout Zacieru B we granku. Przekładamy Zacier B do filtratora. Przelewamy brzeczke przednią z Wiadra A do garnka, garnek idzie na kuchenkę do gotowania. Brzeczka przednia z Zacieru B idzie do Wiadra A, ok 12l. Od razu po zakończeniu przelewamy do gara do dalszego gotowania. Resztę wysłodków zlewamy do Wiadra B (oby się zmieściło). Chmielimy brzeczkę przednią (zwaną dalej IS), studzimy ją w wannie trochę i zlewamy do fermentora, chłodzimy dalej w wannie. Do gara lecą wysłodki (zwane dalej FES), chmielimy, studzimy na balkonie. Rozważam jeszcze najpierw zagotowanie FESa, a później dopiero IS, gdyż IS będzie się dłużej gotował i chciałbym go dokładniej schłodzić przed przelaniem do fermentora. Zasyp Zacier A (9,3kg): 6kg pale ale 300g karmel 30 500g palony żywiecki 800 2,5kg płatków owsianych Zasyp Zacier B (6,3kg): 4 kg pale ale 300g karmel 600 500g jęczmień palony Ireks 1400 1,5kg płatków owsianych chmielenie IS (60 ibu przy 25Blg): 100g Marynka 8% 60' 50g Marynka 8% 0' chmielenie FES (40 ibu przy 20Blg, pewnie będzie mniej gęste): 30g Marynka 8% 60' 30g Sybilla 6,5% 60' 20g Marynka 8% 0' 20g Sybilla 6,5% 0' IS zostanie zadany gęstwą po #17, FES saszetką S04, chociaż jak wyjdzie 20 Blg to rozważę podział gęstwy lub 2 saszetki. Nie wiem ile Blg wyjdzie, chcę odparować IS do 25l, FES to wielka niewiadoma, będzie improwizacja. Jeśli ktoś doczytał do końca i ma uwagi to proszę się nimi podzielić

Wynika to z historycznych zaszłości. Gdzieś mi się obiło że w Belgii podatek od słodu się płaciło dlatego piwowarzy dawali jak najwięcej niesłodowanego surowca. Niesłodowanej nie filtrowałem, ale słód pszeniczny ok 50% nie jest straszny.

Pewne piwa mają być gorzkie, tego wymaga styl. Dodawanie ksylitolu czy kilograma karmelu do IPA nie uczyni tego piwa dobrym.

Walcz, nie poddawaj się

Undeath coś takiego robił, jest bardzo zadowolony z efektu. http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page__st__920#entry320918

#17 'murica Data warzenia 01.02 American Stout 4kg pale ale 1kg płatków owsianych 300g karmel 600 200g palony żywiecki 800 400g jęczmień palony Ireks (chyba 1400) Zatarło się ok 25l 13,5 Blg Chmielenie: 35g Marynka 8% 60' 15g Simcoe 12% 15' 15g Simcoe 12% 0' 20g Simcoe na cichą 02.02.2015 Ostatecznie do fermentora trafiło 25l 13,5Blg. Temperatura zadania drożdży (US05) 15°C, zadane o 17:30. 04.02.2015 Rano pierwsze objawy fermentacji. Lag ok 36h, chyba najdłuższy jaki miałem. Termometr leżący na pokrywie wskazuje 18 stopni, ale piwo może być chłodniejsze. 23.02.2015 Rozlałem do 1x keg 5l i 36x butelka 0,5l. Do butelek poszło 80g cukru, do kega 10g. 3Blg 02.03.2015 pierwsza degustacja, na początku głównie kawa i lekkie żywice, po ogrzaniu dość solidny aldehyd octowy. Goryczka ziołowa, europejska, nie przytłacza ale jest mocna. Trochę brakuje chmielu w smaku. Fajny kawowo-ziołowy finish. Owies w ciele wyczuwalny. Z czasem piwo powinno zyskać, jestem w miarę zadowolony.

Ja bym dał więcej owsa, całą paczkę 1kg bym sypnął

Połowa twojego piwa jest jak zacier do bimbru, bo to cukier z drożdżami:P

No dobra, może i się powoli nagazuje przy dobrej kondycji drożdży. Za to górniaki na pewno usną.

Nawet lager się nie nagazuje w 4 stopniach.

Warz piwo na schodach. Każdy kolejny etap o kilka schodków niżej

Za te 400 zł nie dałoby się załatwić z kwasówki takiego?

Co do zacierania, w najprostszej wersji podgrzej wodę do 70 stopni, wsyp słód (bez palonych), dobrze wymieszaj (jak szybko wsypiesz będzie się zbrylał), zdejmij z pieca, zaizoluj jakąś kołdrą i zostaw na 90 minut. Potem dosyp palone, podgrzej (mieszając) do ok 78 stopni (mieszaj mocno, bo z góry będzie zimne a na dole przypalisz), wyłącz i odczekaj 15 minut, zacznij filtrację. Nie dawałem laktozy ale obstawiam koniec gotowania. Ja zwykle daję 15 l wody (tak na łoko )

#16 fft ma 3Blg