Suchejroo

Moim zdaniem przelewając na cichą zrujnowałeś pracę drożdży i już nie pracują. Nie można za szybko oddzielać drożdży od piwa. Nie dość że mogą powoli dojadać a rurka nie jest wyznacznikiem to dodatkowo muszą po sobie posprzątac. Przelewając młode niedofermentowane piwo na cichą prosisz się o zatrzymanie fermentacji. Co własnie mogło nastąpić. Zacieranie na słodko czyli na ile? Przy 15BLG początkowym powinno jeszcze zejsc.

Tak samo, najlepiej zużyć w ciągu tygodnia. Możesz zamieszac porządnie fermentorem kilka razy to ta piana opadnie. Zrób to dwa dni z rzędu i po pianie.

Po pierwsze nie pisz posta pod postem tylko użyj opcji edycji. Po drugie za dolniaki trzeba się brać z doświadczeniem. Jesteś w stanie w domu uzyskać pseudo pilsa w bardzo prosty sposób. Możesz uzyć drożdży Kveik Lutra które mają neutralny profil. 100% zasypu słód pilzneński, fermentacja w 20°C. Póki co skup się co zrobiłeś nie tak, że tak mało cukru wydobyłeś ze słodu. Albo temperatura zła, albo śrutowanie, może też być woda. Za mało informacji napisałeś co robiles krok po kroku. Ilośći wody, czas trwania przerw itp.

Czekaj czekaj, próbujesz zrobić lagera, 7BLG w 21°C? Po pierwsze drożdże nie mają prawie co fermentować, więc nie potrzeba 2 paczek w tej temperaturze. Poza tym w tej temperaturze nic dobrego nie wyjdzie. Czemu masz tak niskie BLG? Ile Ci wyszło brzeczki? Jak śrutowany słód?

Czekać, jakie BLG, ile piwa i temperatura fermentacji. Przy niższej mogą wolniej startować.

Po prostu po zmniejszeniu temperatury tak zauważyłem, prawdopodobnie to jest zależne od iSpindla, możliwe że przy zmniejszeniu temperatury zmienia się kąt. Co za tym dokładnie stoi nie wiem

Ja mam swój sterownik na grzanie i chłodzenie i do grzania podłączyłem kabel grzewczy od terrarium. Umieścilem go w lodówce w przegrodach na półki i dookoła lodówki na 2-3 poziomach. Dogrzewałem bez problemu do 35°C. EDIT: Nie wiem w czym fermentujesz, ale nawet jeśli pudło to jeśli dasz na ściankach a sonda przyklejona i zaizolowana przy wiadrze to luzik. Ja tak zrobiłem (tylko w lodówce) i poniżej widać jak temperatura wyglądała w piwie (iSpindel).

Cicha jest zalecana, gdy chcesz chmielić na zimno i odebrać gęstwe. W większości przypadku nie trzeba. Jeśli piwo było dobrze napowietrzone i zapewnione zostały dobre warunki drożdzom podczas fermentacji. Na cichą przelewamy gdy jesteśmy pewni, że piwo już zostało przefermentowane i drożdże miały czas by posprzątać.

A po co używasz pompy podczas gotowania?

No ale z tym trochę chyba przesadziłeś

Powiem Ci, że u mnie tak średnio. Zależy od ilości owoców i drożdży. Przy kwasach i 2kg owoców na 10l za każdym razem drożdże produkowały siarkę. Teraz robię tak, że zlewam na cichą, zbieram gęstwę i jedną łyżkę gęstwy dodaję na cichą wraz z owocami.

Ogólnie przy tych drożdżach bym uważał i tak szybko nie butelkował. One lubią bardzo długo delikatnie dojadać co widać poniżej. To mój Dry Stout i widać, że po tygodniu większość przejedzona lecz jeszcze kolejne 10 dni dojadało. Są to minimalne zmiany nawet przy 3 dniach spradzania - lecz po 10 dniach może to byc nawet 2-3BLG. Wiadomo, wy też zatarliście na słodko, ale sprawdzałbym przy tych drożdzach dopiero po 2 tygodniach, bo później może dojadać powoli w butelce. Tak raz miałem z MIlk Stoutem z wiśniami. Piwo odfermentowało dobrze, lecz słabo cukier z owoców ( 14 dni w niższej temperaturze) i powoli dążyło do granatów. P.S. Ja po tygodniu niecałym wystawiłem fermentor z lodówki i będąc na delegacji widać kiedy kobieta w domu wietrzy

Juz 2 strony o tym dyskutowaliśmy, masz wcześniej dokładne info.

Poczekaj poczekaj. W jaki sposób dodałeś ciemnego słodu?

Ogólnie jest ok. Ja daje na 5l 1,5ml by zejść do pH 6.0 przy wysładzaniu więc możliwe (wodę mam podobną).

No nie wiedziałem jaką masz różnicę wysokości między kegiem a kranem. A co masz za schładzarkę? Keezer/kegerator ?

Kalkulator długości przewodu piwnego

Ogólnie z kalkulatora długości węża piwnego wynika, że przy nagazowaniu 2.0 vol w 18°C ciśnieniu 1,3 bar potrzebujesz go 3,3m przy średnicy 3/16".

Masz jeszcze inną opcję. Zebrać zdezynfekowaną łyżką drożdże z góry - to są najlepsze drożdże do zadania do kolejnego piwa.

U mnie praktycznie 2 tygodnie do zabutelkowania. Moja delegacja trwa 10 dni więc idealnie zrobiłem piwko, wróciłem na chmielenie na zimno po 2 dniach butle i po robocie. Ogólnie te drożdże z tego co widze to tak 75-80% odfermentowania więc pewnie po robocie u Ciebie. Niech posprzątają kilka dni i butle. W tym czasie kołysał bym mocno fermentorem by piana opadła. Miałem kiedyś tak z Hazy Daze 2.

A ja Wam powiem, że ostatni RIS 23BLG z ziarnem kakaowca na gęstwie S-04 nagazował się po 4 tygodniach i piana jak na stoutcie. Piękna, kremowa więc nie ma reguły, Jak dobrze byly fermentacje prowadzone to powinno wystarczyć i się dobrze nagazować.

U mnie jeśli chodzi o te drożdże to bardzo fajnie się zachowują. Pierwsza fermentacja w 20°C +/- 0.2°C - piana widoczna poniżej. Warka Verdant NEIPA 15°BLG, u mnie natomiast po fermentacji piana opadła, powierzchnia była bez drobinki drożdży. Fermentacja szybka, bez efektów ubocznych, świetny aromat brzoskwiń wraz z Galaxy na whirlpool dało świetny efekt. Piwo zabutelkowane po chmieleniu również na zimno - efekty za tydzień. Na świeżo zebranej gęstwie nastawiłem drugą warkę Verdant NEIPA - podobny zasyp, podobne chmielenie, podobny ekstrakt. Tu fermentację rozpocząłem w 18°C i od razu po starcie ustawiłem na 20°C. Jak widać na zdjęciu piana praktycznie identyczna, warka jeszcze w fermentorze. Poniżej możecie zobaczyć również jak drożdże poradziły sobie z fermentacja ( na wartości cukru nie patrzcie, słabo skalibrowany iSpindel). Start drożdży po 8h od zadania, koniec w niecałe 3 dni. Obie warki zacierane w okolicach 68-69°C, odfermentowanie (przynajmniej w pierwszym) 75%. Kolejny w planach jest Sweet Stout, zobaczymy co będzie przy tym stylu.

Ja ostatnio używałem i dają w RISie świetny efekt, lecz ja ziarna prażyłem w piekarniku. Fajna czekoladka wychodzi Zero tłuszczu a w piwie piana konkret po miesiącu.

Jest dobrze. Rób według receptury. 1kg słodu pochłonie około 1l. Gotowanie to około 2-3l w godzinę. Straty białek itp to około 2l. Koniec końców zostanie Ci 20l.

Ja kiedys gotowałem, od 20 ponad warek zalewam wrzątkiem i nie ma problemów żadnych. Szukałbym problemu gdzie indziej Tak jak wspomniałem, ja nie gotuje (jak wielu innych) i zero zakażen. Obstawiałbym niewypłukaną chemie. Zbędne. Płukać butelki po piciu, ja później przed rozlewem płuczę w OXI/Starsan i w to bez płukania wodą już bezpośrednio piwo nalewam.