-
Postów
701 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez amorph
-
-
Ja pożyczałem Ambitiony z restauracji od wujka. Tam pewnie były często w uzyciu i żadnego rdzewienia nie zauważyłem. Myślę, że jakościowo są lepsze od tego co ostatnio kupiłem: http://allegro.pl/garnek-gastronomiczny-36l-z-pokrywka-najtaniej-i4689934625.html
-
Dobrze, że szerzy się ta nasza piwowarska zaraza :-).
-
Bleblum uzupełnij profil o dane adresowe to może okaże się, że masz blisko kogoś kto oceni cz piwo jest zepsute cz po prostu potrzebuje czasu.
-
Robię przynajmniej 2 tyg burzliwej i później tydz cichej bez żadnych pomarów. Jeśli chmielę na zimno to robię dłuższa cicha żeby drożdze miały czas opaść. Robiłem z cichą i bez i stwierdzam, że cicha daje lepsze efekty. Lepsza klarowność, piwo lepiej absorbuje aromaty przy chmieleniu na zimno, można odebrać czystą gęstwę po burzliwej. Jeśli gotowe piwo kiepsko smakuje ale nie jest zepsute (kwaśne) to zostaw na pare tygodni w butelkach a może coś mu się odmieni. Miałem piwa, które dobrze smakowaly tydz po butelkowaniu, 3 tygodnie po były kiepskie a teraz znowu sa dobre. Fermentor z kranikiem używaj tlko do filtracji i rozlewu. Próbki najlepiej pobierać wyparzoną lub odkażoną w inny sposób chochlą.
-
-
"Naszym drugim premierowym piwem będzie -
Rye Pale Ale (Żytnie Pale Ale)
Inspiracją dla nas w kreowaniu tego piwa był przepis Brian'a "Spike" Bukowskiego (właściciela Terrapin), który w 2002 roku opracował recepturę piwa Terrapin Rye Pale Ale. Poprzez dodanie żyta otrzymał on piwo wysoce pijalne, które było wytrawne i bardzo orzeźwiające w smaku.
My użyliśmy 15% żyta w zasypie i jednocześnie podnieśliśmy temperaturę wysładzania. Dokonaliśmy również znacznej modyfikacji wody, tak aby użyte przez nas chmiele oddały jak najwięcej swoich cytrusowo-żywicznych smaków i aromatów.
Zastosowane chmiele: Warrior, Amarillo, Simcoe; hopback: Citra; chmielenie na zimno: Amarillo i Simcoe
Drożdze US-05."
-
Jak pierwszy jak już jest 31 :-)?
-
W niedziele pierwsza warke robilem na taborecie z allegro za 70pln. Oszczedzilem 1,5h, ktore wczesniej tracilem na podgrzewanie i gotowanie na kuchence.
-
"Naszym pierwszym piwem będzie -
Black IPA leżakowana z cedrelą wonną (Spanish Cedar).
Rodzaj cedreli, której użyliśmy pochodzi z Ameryki Południowej. Jej zastosowanie w piwowarstwie zapoczątkował piwowar domowy Mike Fouch z Tampa Bay B.E.E.R.S. Obecnie jest stosowana przez kilka browarów w USA, a szczególnie Cigar City Brewing. Drewno to jest wysoce aromatyczne i jest szeroko używane do produkcji opakowań/ pomieszczeń do przechowywania cygar.
Leżakowanie z cedrelą (co jest zależne od temperatury i czasu leżakowania) nadaje piwu smak białego grejpfruta, białego pieprzu a nawet odrobiny smaku goździków i zmienia odczucie goryczki.
W zasypie użyliśmy 20% słodu żytniego oraz następujące chmiele:
Warrior, Amarillo, Centennial; hopback - Citra; chmielenie na zimno: Amarillo, Centennial, Simcoe.
Drożdże US-05.
Już za kilka tygodni będzie gotowe na premierę!"
-
Wydaje mi się, że chodzi o skalę. Do każdego zakażenia potrzebna jest jakaś minimalna ilość bakterii czy grzybów. Na duże kadzie troche tego potrzeba a drożdże po rozpoczęciu fermentacji tworza warstwę piany i CO2, ktore izoluja brzeczke.
Ale to tylko koja teoria.
-
Tylko, że tam wieje pustką. Nie ma ani stolika ani krzeseł. Chyba, że Właścicielka planuje takowe wstawić. Rico jak jesteś tam czasem to załatwiaj a jak coś będę mógł pomóc to dawaj znać.
-
Szczerze to jakoś nie widzę tego spotkania w Fermencie. Zdecydowanie za mało piwowarski jest ten sklep, poza tym nie ma gdzie dupska posadzić. Bardziej widziałbym jakiś lokal gastronomiczny gdzie serwuja alko. Niestety nie wiem co ciekawego moze być z takich lokali w Zamościu. Jak gdzieś Paulanera dają to już święto.
-
Uzywałem ambitiona 30 litrów i musze powiedziec ze pozadna firma. Przerwy robilem praktycznie bez podgrzewania bo znakomicie trzymal cieplo. Raczki elegancko przynitowane, zadnych sladow nitow w srodku. Teraz kupilem 36,5 litrowy ale mysle ze warto pojsc w jeszcze wiekszy jesli bedziesz chcial robic piwa 25 blg i wiecej.
-
Przez baranów żądających protokołów upośledza się działania prewencyjne. Na 30 sek Cię zatrzymają dmuchniesz i jedziesz dalej. Tak bardzo to godzi w twoją wolność i konstytucję, która i tak jest łamana na każdym kroku w dużo gorszych sytuacjach?
Można mówić o bezsensownych łapankach na fotoradary i suszarki, można dyskutować o zwiększeniu dopuszczalnej zawartości alko w wydychanym powietrzu bo 0,2 promila to przesada. Można czepiać się wielu działań policji ale to akurat takie kontrole to bardzo dobry i nieuciążliwy dla prawych obywateli sposób na wychwycenie lubiących jeździć na gazie.
-
Przy takich cenach to może warto poszukac piw w takich objetościach? Wypijesz a butelka zostanie.
-
W sumie też mógłbym wyrzucać ale taki jestep pro-eko że trochę się pomęczę i butelki zostaja w obiegu.
-
Jeśli ktoś z zamojskich piwowarów będzie U Fotografa to niech się ujawni.
-
Na pleśnie i inny syf w butelkach najlepsza szczotka na wiertarce :-).
-
Jak wygląda ten "druciak"? Można jakąś fotkę?
-
Walcząc z butelkami z Pinty, Olimpu i Birbanta natrafiłem w kuchennej szafce na coś co nosi nazwę czyścik nasączony. Jest to rodzaj szorstkiego kawałka materiału nasączonego pastą do mycia. Całkiem dobrze radzi sobie z usuwaniem resztek kleju po tych niewdziecznych etykietach. Cena na moim opakowaniu (6 sztuk) to 3,80pln.
Z dzisiejszych testów wyciągnąłem wnioski takie jak:
- nie moczymy czyścika tylko butelkę wtedy na dłużej nam wystarczy
- lepiej jak butelka jest chłodna bo klej się nie ciągnie tylko schodzi
- czyli jeśli etykiety zrywamy na ciepło (z ciepłą wodą w środku) to trzeba później nalać zimnej
- pasta jest prawie bezzapachowa co jest dużym plusem w stosunku do rozpuszczalnika, ktory wcześniej stosowałem
- myłem kilkanaście butelek bez rękawic i stwierdzam, że pasta nie szkodzi skórze
Mam nadzieję, że komuś trochę ułatiłem życie :-)
-
Dla kogo te stoliki? Można się pisać, żeby zasiąść wśród innych piwowarów domowych?
-
Z goryczką przesadziłem to fakt a co do nutom pszenicznym nie wiem czy mniejsze chmielenie coś by zmieniło bo użyłem US-05 do tego piwa.
Jeszcze pytanko do Ciebie: jak tam porządek w depozycie? Etykiety się trzymają?
-
Pomyślę. Boli mnie, że w Zamościu nic się nie dzieje.
-
Tomku tak w kilku słowach jakie są obowiązki, koszt i przywileje członków PSPD?
Refermentacja a ilość piwa w butelce
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano · Edytowane przez amorph
Możesz śmiało lać do połowy szyjki a niektórzy z tego co widziałem zostawiają jeszcze mniej miejsca w butelce. Drożdże spożytkują tlen i zastąpią go CO2. Nie ma potrzeby zostawiać dużo powietrza bo na granaty ma wpływ tylko ilość cukru i ewentualna infekcja.