Wiktor Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 @kiercio, polecam lekturę choćby tego opracowania, z którego dość jasno wynika, że możesz sobie podarować wykonywanie jakichkolwiek operacji zmierzających do natlenienia gorącej brzeczki, ponieważ rozpuszczalność tlenu w wyższych temperaturach jest dla naszych potrzeb raczej znikoma. ale na każde 10 stopni więcej szybkość reakcji jest 2-4 razy większa - czyli jak masz brzeczkę o temperaturze 80 stopni to reakcje utleniania będą przebiegać nawet kilkaset razy szybciej niż w 20 stopniach - tak więc może i się nie rozpuści za dużo - ale prawie wszystko co się rozpuści będzie szybko reagować ze składnikami brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 ale na każde 10 stopni więcej szybkość reakcji jest 2-4 razy większa - czyli jak masz brzeczkę o temperaturze 80 stopni to reakcje utleniania będą przebiegać nawet kilkaset razy szybciej niż w 20 stopniach - tak więc może i się nie rozpuści za dużo - ale prawie wszystko co się rozpuści będzie szybko reagować ze składnikami brzeczki. Czyli nic dobrego to raczej nie wnosi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek80 Opublikowano 25 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 Doświadczeni piwowarzy (Ci współcześni również) piszą w swoich publikacjach/książkach, że nie należy napowietrzać brzeczki która ma powyżej 26-27°C - raz, że drożdże nic z tego nie mają, dwa narażamy się na oksydację. how to brew - Palmer - dobrze kojarzę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Tak, Palmer o tym pisał. Poczytuje teraz artykuły z Brew Your Own i tam inni autorzy też o tym piszą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoxik Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Mam techniczne pytanie jeśli chodzi o chłodzenie przez spirale miedziana. Jak to powinno sie odbywać. 1 Jak mam dezynfekować ta chłodnice spiralną? wsadzać ja podczas gotowania zeby się trochę wygotowała?. 2 Po gotowaniu w warce są chmieliny i resztki osadu po słodzie, mimo to wsadzam chłodnice do gara i przepuszczam zimną wode? 3 jak najskuteczniej odcedzić chmieliny od warki po gotowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klisz Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 1. Wsadzasz na 10 minut przed końcem gotowania. Oczywiście przyjmuję, że masz ją czystą w miarę i w ten sposób ją tylko dezynfekujesz. 2. Po słodzie raczej nie powienieneś nic miec po filtracji. Pod koniec chłodzenia, chłodniąca robisz tzw whirpoola, czekasz kilkanaście minut i wszytskie osady ładnie zbiją Ci sie na środku gara. 3. Patrz punkt 2. yoxik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoxik Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 A tego Whirpoola robię na gorąco czy po schłodzeniu i wyjęciu spirali? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klisz Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Po schłodzeniu i dla ułatwienia jeśli wielkość chłodnicy Ci pozwoli możesz merdać chłodnicą i potem ją wyjąć albo wyjmij chłodnice i pomerdaj łychą. yoxik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Whirpoola robisz mieszając mocno w garze (ale krótko). Osady i chmieliny zbiją się na środku gara w stożek, odczekujesz z 20 minut i wtedy dekantujesz trzymając wężyk przy samej ściance. Kiedy na środku pokaże Ci się kropeczka z osadów i chmielin, uważaj, żeby ich nie zassać do wężyka. Ot i wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 Mam pytanie . Nie mam jeszcze chłodnicy . Co myślicie o pomyśle wrzucenia do brzeczki po gotowaniu kilku zamrożonych wkładów do lodówki turystycznej ( wcześniej wygotowanych przed mrożeniem i zdezynfekowanych nadwęglanem ) Czy dopuszczalny jest taki sposób czy zbyt ryzykowny ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 (edytowane) Odradzałbym wrzucania wkładów prosto do brzeczki, ponieważ nie wiesz, czy tworzywo sztuczne, z którego są zbudowane, nie uwalania jakiś szkodliwych substancji w wysokich temperaturach. Lepiej wstawić pojemnik z brzeczką, do jakiegoś większego naczynia lub wanny. Następnie napełnij je zimną wodą, a dopiero potem wrzucaj zamrożone wkłady do wody. Choć ja bym najpierw skorzystał z samej chłodnej wody, wymienianej kilkakrotnie. Dopiero po zbiciu temperatury powiedzmy o połowę, dorzuciłbym do wody wkłady, aby poprawić wydajność chłodzenia. Edytowane 31 Lipca 2013 przez wizi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 Tak, czytałem na ten temat i nie jest jasno określone czy jest to szkodliwe dla smaku piwa : http://www.piwo.org/...racej-brzeczki/ Masz jakieś dowody, że jest to niekorzystne? Na koniec tematu wypowiedziałem, że nie ma różnicy przy napowietrzaniu gorącej brzeczki, nic bardziej mylnego, tak jak w wyżej wymienionych pozycjach i w wielu innych doczytałem, parę czynników mogących negatywnie wpływać na piwo, w etapie dojrzewania. Trwałość piwa jest znacznie niższa, to że ten koźlak smakował po 6 miesiącach normalnie to jedyne piwo, reszta robiona tą metodą zaczęła się dziwnie starzeć (karton itp.) trzeba było szybko wypić. A po za tym teraz po schłodzeniu chłodnicą nie mam takich problemów, jak piwo dobrze natlenię po 3-8 h zaczyna mi fermentować, tamtą metodą po napowietrzeniu gorącej brzeczki, oraz jej schłodzeniu i następnie zadaniu drożdży czas ten wydłużał się do 24-48h zanim zaczynała się fermentacja. Więc wygląda na to, że popełniałem błąd napowietrzając gorącą brzeczkę i odradzam robienia tego... Co do twojego problemu Quentin ja bym nic nie wrzucał do gorącej brzeczki przy chłodzeniu Wzrasta ci możliwość infekcji, bo zamrażalnika chyba nie zdezynfekujesz dokładnie przed zamrożeniem w nim wkładów? Jedyne co można wrzucić to chłodnice i to 15 minut przed końcem gotowania piwa A tak to lepiej te wkłady wrzuć do wanny z wodą w której będziesz chłodził brzeczkę! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 (edytowane) Właśnie lodówy przecież nie odkazisz, a sporo tam bakcyli tyle, że się nie rozwijają. Niby brzeczka ma te 100°C, ale pewności nie ma, że wszystko się ubije. Poza tym może wkład pęknąć, roztopić się tworzywo itd. W wannie idzie i w 1 h wystudzić, ale dwie wanny wody trzeba zużyć, mieszać brzeczkę i bezpośrednio prysznicem lać na gar. Najgorsze jest przejście z 40 do temperatury zdania drożdży, ale można skończyć w 25°C, napowietrzyć porządnie, zdać drożdże i chłodzić dalej w fermentorze do 20°C. Nie powinno być tragedii. Fermentor dobrze schłodzić przed dezynfekcją i zlaniem brzeczki i owinąć ręcznikami zimnymi. Chłodnica bardzo przydatna jest jednak. Edytowane 31 Lipca 2013 przez Biniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 (edytowane) Quentin, poszukaj na forum tematu o chłodnicy. Ja mam za 50zł i zero kombinacji. Chłodnica gdyby kosztowała ze dwie stówki lub więcej, wiadome, trzeba kombinowac. Opisywałem moją na forum, poszukaj. Pozdro. Edytowane 31 Lipca 2013 przez GB... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Nie neguję konieczności posiadania chłodnicy . Pytam o sytuację pośrednią . Chłodnicę kupię / zrobię ale na razie nie mając wanny muszę szukać innych rozwiązań . Teraz drugi sposób . Kupiłem w HB duży garnek pod kątem warzenia ze słodó docelowo . Nie mieści mi się w komorach zlewozmywaka . Czy lepiej przelać do dwóch mniejszych garnków do chłodzenia i je chłodzić w komorach ? Na ile jest istotne szybkie chłodzenie ? Wiem , że dla chmieli na aromat - to jasne . Czy jeszcze są inne powody ? I pytanie dodatkowe związane nieco z tematem . Zadając chmiel na tzw. 0 min po wyłączeniu gazu - trzymać go jeszcze chwilę w gorącej wodzie czy ( co obstawiam ) natychmiast schładzać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voitas Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Schladzaj. I tak tak szybko nie schlodzisz. Gurtaś 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Ja chmiel "na 0'" daję jak już temperatura trochę spadnie. Nie mierzę więc nie wiem, ale po jakichś 10' chłodzenia chłodnicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Czy lepiej przelać do dwóch mniejszych garnków do chłodzenia i je chłodzić w komorach ? Sądzę, że przy braku wanny chyba nie masz innego wyjścia. Ja w twojej sytuacji właśnie tak bym zrobił. Tylko pamiętaj o dezynfekcji garnków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voitas Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 po co ma dezynfekować garnki skoro będzie do nich przelewał wrzącą brzeczkę? wystarczy, że będą czyste moim zdaniem;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Nie mieści mi się w komorach zlewozmywaka . Czy lepiej przelać do dwóch mniejszych garnków do chłodzenia i je chłodzić w komorach ? Lepiej nie przelewać ale czy masz jakiś wybór ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 (edytowane) Lepiej nie przelewać ale czy masz jakiś wybór? Można ew. zakupić w jakiejś sieciówce pojemnik 90l i potraktować go jako wannę wstawiając np. do brodzika, a w niego gar Edytowane 1 Sierpnia 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xenocyd Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Ale po co kupować pojemnik, jak docelowo ma być chlodnica? Szkoda kasy na rozwiązania pośrednie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Czy lepiej przelać do dwóch mniejszych garnków do chłodzenia i je chłodzić w komorach ? Sądzę, że przy braku wanny chyba nie masz innego wyjścia. Ja w twojej sytuacji właśnie tak bym zrobił. Tylko pamiętaj o dezynfekcji garnków. po co ma dezynfekować garnki skoro będzie do nich przelewał wrzącą brzeczkę? wystarczy, że będą czyste moim zdaniem;) Będzie kilka stopni poniżej 100 już pewnie , bakterie giną po jakimś czasie działąnia wrzątku - dezynfekcja nadwęglanem dla świętego spokoju Lepiej nie przelewać ale czy masz jakiś wybór? Można ew. zakupić w jakiejś sieciówce pojemnik 90l i potraktować go jako wannę wstawiając np. do brodzika, a w niego gar Nie chcę przesadzać z ilością sprzętu i mieć tylko niezbędny . Będzie chłodnica , na razie przeleję na dwa gary i tyle . Czy nie lepszym sposobem będzie uwarzenie mniejszej ilości brzeczki niż docelowa ( jeszcze robię z ekstraktu ) i schłodzenie dużą ilością zimnej wody do uzupełnienia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 (edytowane) schłodzenie dużą ilością zimnej wody do uzupełnienia ? Można. Nie próbowałem ale wiem, że niektórzy piwowarzy z powodzeniem to stosują. Edytowane 1 Sierpnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Przy okazji nieźle napowietrzy się brzeczkę lejąc najpierw przeczkę z garnka/ów do fermentora a później wodę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się