Sadowski25 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 (edytowane) Czołem wszystkim,Wątek powstaje jako materiał dowodowy Pierwsza "warka"Piwo: Vegan LägsterTyp: Piwo typu Piwo.Drożdże: S-04 (Cała saszetka)Składniki:150g Słodu Pilzneńskiego - zacierane 60minut ~67°C1,7kg Płynnego Ekstraktu jasnego z Bruntala ( ze słodu Pilzneńskiego)Chmiel:Iunga 10g - 60minLubelski 15g - 30minLubelski 15g - 5min.Wylazło 11litrów - 11,2 BrixData zadania drożdży: 7-12-2016r. godzina 23:00 do temperatury brzeczki 19°CTemp fermentacji - Pokojowa (20-23°C) (Lodówka czeka na sterownik)Parametry wody:310,66mg/lCa - 60,12Mg - 13,37Na - 5,00K - 0,75HCO3 - 134,20SO4 - 69,54Cl - 18,00F - 0,16Następna warka będzie już full pro itp w eBIAB sterowanym w ilości minimum 25l z pełnym zacieraniem itp. . Edytowane 9 Grudnia 2016 przez Sadowski25 FurioSan 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 W jakim celu dodałeś tego pilsa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 W ogóle to temat bardziej do działu zapiski piwowarów domowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadowski25 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 (edytowane) Na zapiski to pójdzie już 100% prawilna warka Oficjalnie piwo wystartowało: pierwszy bulk o 00:05 8 grudnia Edytowane 7 Grudnia 2016 przez Sadowski25 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rob7320 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Na zapiski to pójdzie już 100% prawilna warka Oficjalnie piwo wystartowało: pierwszy bulk o 00:05 8 grudnia Drożdże ruszyły po 2 godz , dość szybko , może w brzuchu Ci burczało ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielony07 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Na zapiski to pójdzie już 100% prawilna warka Oficjalnie piwo wystartowało: pierwszy bulk o 00:05 8 grudnia Drożdże ruszyły po 2 godz , dość szybko , może w brzuchu Ci burczało ? nieee, przecie widać że rurkę wsadził w fermentor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Typ: Cholera wie co to Podpiwek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonBeer Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 rozumiem, że jakbyś chciał użyć słodów specjalnych (karmelowych) to zacierałbyś partial mash, ale w przypadku pilzneńskiego jaki to miało sens? Metoda skuteczna, chociaż ja w swoim Bitterze przesadziłem z karmelem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Drożdże: S-04 (Cała saszetka) Temp fermentacji - Pokojowa (20-23°C) Tylko przypilnuj dobrze tego wiadra, bo przy tej temperaturze te S-04 mogą pójść na spacer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 (edytowane) rozumiem, że jakbyś chciał użyć słodów specjalnych (karmelowych) to zacierałbyś partial mash, ale w przypadku pilzneńskiego jaki to miało sens? Metoda skuteczna, chociaż ja w swoim Bitterze przesadziłem z karmelem ten partial mash zrobił po to żeby użytkownik Lagler przeszedł na wegetarianizm ot i cała historyja. SADO - pomyliłeś nazwę na wiadrze !!! Edytowane 8 Grudnia 2016 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma44 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Pilz to po niemiecku chyba grzyb a nie nazwa słodu . Poprawujcie mnie jak się mylę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exar_Kun Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Wywal rurkę z fermentora i zatkaj dziurkę. Lekko naciśniesz wiadro, zassiesz wodę z rurki do środka i infekcja gotowa. Wystarczy lekko rozszczelniona pokrywa, tak jest bezpieczniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ko_cur Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Wywal rurkę z fermentora i zatkaj dziurkę. Lekko naciśniesz wiadro, zassiesz wodę z rurki do środka i infekcja gotowa. Wystarczy lekko rozszczelniona pokrywa, tak jest bezpieczniej. A dlaczego ma naciskać wiadro i zasysać? Zostaw rurkę w spokoju, to bardzo przydatna rzecz - szczególnie jak się nie zna drożdży i jest się początkującym piwowarem. O walorach estetycznych już nawet nie wspominam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Opukij wiadro kijkiem,najlepiej bambusowym, żeby drożdże opadły zamiast siedzieć na ściankach. zielony07 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 A dlaczego ma naciskać wiadro i zasysać? Zostaw rurkę w spokoju, to bardzo przydatna rzecz - szczególnie jak się nie zna drożdży i jest się początkującym piwowarem. O walorach estetycznych już nawet nie wspominam Pierwszą warkę fermentowałem z rurką i nigdy więcej. Teraz zamykam na głucho. Jak ciśnienie jest za duże, to co2 sobie samo znajduje ujście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadowski25 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 W rurce mam Starsan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ko_cur Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Opukij wiadro kijkiem,najlepiej bambusowym, żeby drożdże opadły zamiast siedzieć na ściankach. Opuknąć kijkiem bambusowym to można sobie co najwyżej głowę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exar_Kun Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Wywal rurkę z fermentora i zatkaj dziurkę. Lekko naciśniesz wiadro, zassiesz wodę z rurki do środka i infekcja gotowa. Wystarczy lekko rozszczelniona pokrywa, tak jest bezpieczniej. A dlaczego ma naciskać wiadro i zasysać? Zostaw rurkę w spokoju, to bardzo przydatna rzecz - szczególnie jak się nie zna drożdży i jest się początkującym piwowarem. O walorach estetycznych już nawet nie wspominam Przez przypadek, wystarczy lekki ucisk i już można zassać zawartość rurki do fermentora, a fermentor to nie szklany gąsior i jest elastyczny i niewiele trzeba do nieszczęścia. Jeśli już się chce obserwować fermentację, to polecam przezroczysty fermentor. A co do drożdży, to zawsze widać, kiedy pomału kończy się burzliwa fermentacja, nawet w białych fermentorach - widoczna charakterystyczna "brudna" obwódka, no i oczywiście pomiary BLG plus cierpliwość. Przy nieszczelnej pokrywie fermentora (a gwarantuję, że otwieranie i zamykanie ją rozszczelnia coraz bardziej) rurka może wcale nie bulkać, a fermentacja może być jeszcze daleko ku końcowi, bo po prostu CO2 znajduje sobie łatwiejszą drogę wyjścia z fermentora. Nie polegałbym na rurce. Starsanu nie używałem, nie wiem ile czasu działa dezynfekująco, ani co mógłby wnieść do piwa, gdyby się dostał do fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadowski25 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Jak pare kropel starsanu dostanie się do fermentora to zmieni się w pożywkę dla drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Jak ciśnienie jest za duże, to co2 sobie samo znajduje ujście. Niekiedy może nawet w dość spektakularny sposób (radzę tak nie radzić) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Niekiedy może nawet w dość spektakularny sposób (radzę tak nie radzić) Zapewne zależy to także od wiaderka. Akurat moje są dosyć elastyczne i ciśnienie znajduje sobie ujście w łagodny sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ko_cur Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Wywal rurkę z fermentora i zatkaj dziurkę. Lekko naciśniesz wiadro, zassiesz wodę z rurki do środka i infekcja gotowa. Wystarczy lekko rozszczelniona pokrywa, tak jest bezpieczniej. A dlaczego ma naciskać wiadro i zasysać? Zostaw rurkę w spokoju, to bardzo przydatna rzecz - szczególnie jak się nie zna drożdży i jest się początkującym piwowarem. O walorach estetycznych już nawet nie wspominam Przez przypadek, wystarczy lekki ucisk i już można zassać zawartość rurki do fermentora, a fermentor to nie szklany gąsior i jest elastyczny i niewiele trzeba do nieszczęścia. Wiele razy używałem rurki fermentacyjnej i nigdy przez przypadek nie zassałem w ten sposób zawartości do fermentora. Co innego w przypadku przenoszenia fermentora z założoną rurką, wtedy faktycznie trzeba uważać, bo można to bardzo łatwo zrobić. A co do drożdży, to zawsze widać, kiedy pomału kończy się burzliwa fermentacja, nawet w białych fermentorach Przypominam, że kolega dopiero zaczyna przygodę z warzeniem. Poza tym nie każdym drożdżom po burzliwej opada od razu piana. no i oczywiście pomiary BLG plus cierpliwość Cierpliwość jak najbardziej. Częste mierzenie blg i otwieranie wieka to proszenie się o infekcję. Moim zdaniem częstotliwość bulkania rurki jako wyznacznik intensywności fermentacji na początek wystarczy. A pomiar blg dopiero po cichej, aby upewnić się czy już wgl nie spada. Żeby nie było.. zrobiłem trochę piw bez użycia rurki, głównie dlatego, że wiadro z nią nie mieściło mi się do pudła styropianowego, wszystkie wyszły bardzo fajnie. Jednak gdy mam możliwość to cały czas na burzliwej używam rurki. Razem z kontrolą temperatury w środku i na zewnątrz daje fajny obraz tego jak postępuje fermentacja, kiedy zwalnia i kiedy podnieść temperaturę, żeby dofermentowało. Może i prawdziwi miszczowie nie potrzebują rurki i nie widzą nic fajnego w tym, że coś tam sobie "bulka", ja to lubię a rurka naprawdę potrafi pomóc. Swoją drogą EOT. Na temat sensu używania rurek fermentacyjnych napisano już wiele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 (edytowane) jak bym uprawiał takie piwowarstwo jak tu niekurzy wypisują to bym w psychiatryku siedział a bo z rurką, a bo bez, a bo będzie zasycać, a pomiar rurki używam od początku, tak zaczynałem, tak się nauczyłem i nic mi w tym nie przeszkadza, można napchać waty i zalać ją czymś wtedy nie bulka a i do środka nic się nie dostaje, możliwe że jak bym pierwsze warki robił bez rurki to pewnie bym nie zaczął używać jej później od X warek nie mierzę blg i granatów jakoś nigdy nie miałem tak samo kilka razy zassałem z rurki do wiadra obserwuję że na forum są dwa "problemy" №1 ludzie myślą że tak jak oni robią to jest najlepiej i to jest jedyna słuszna metoda №2 że jak zrobił ktoś 2,3,4 warki obejrzał na YT całego Kopyra to już jest specem od piwa mi samo warzenie sprawia przyjemnoś,możliwe że dlatego że mam wszystko uproszczone do minimum czasami mam zapas że nie muszę warzyć, a mimo to robię Edytowane 8 Grudnia 2016 przez Gawon marek- i Dr2 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Znowu batalia bezrurkowców na rurkowców? Śmieszno Nie rozumiem tych co spięli poślady o to, bez różnicy czy jest rurka czy jej nie ma, ważniejsze jest utrzymanie odpowiedniej temperatury fermentacji Mam połowę wiader z rurkami, a połowę nie, fermentuje jak mi wygodnie w danej chwili. Jeden lubi ogórki drugi młynarza córki, jest więcej skomplikowanych problemów w piwowarstwie niż przejmowanie się rurką i nakłanianie do religii bezrurkowców anmar 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Śliwiński Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Ja na przykład oprócz stukania kijem bambusowym biczuje wiadro witka brzozowa, obchodzę 3 razy w lewo, potem 3 razy w prawo. Na koniec zaś pluje na pokrywę przez lewe ramie. Dzięki temu wychodzą mi piwa nawet w 25 stopniach Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi