fotohobby Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Ja z kolei po zlaniu piwa, myję w Ludwiku zalewam fermentor powyżej pozionu kranika Starsanem, kilkaktotnie otwierając i zamykając kranik. Teraz rzadko fermentuję w fermentorze z kranikiem, używam ich tylko do rozlewu. Robert87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert87 Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Uzupełnie swoją wypowiedź. Fermentuje w fermentorze bez kranika. Kranik tylko do rozlewuWysłane z mojego Nokia 5.1 Plus przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 16 godzin temu, Romanista napisał: No wlasnie, jakos ciezko mi sie mysli o kolejnej warce, tak samo jak o tym przeczyszczeniu wszystkiego. A co do było za piwo? Jaki ekstrakt? Górna/dolna fermentacja? Ile drożdży zadałeś? Ile czasu fermentacja startowała? Równie częstą przyczyną infekcji co brak higieny jest zadawanie mało drożdży lub drożdży w kiepskim stanie, co powoduje, że nie dominują one wystarczająco szybko środowiska i coś innego zdąży się rozwinąć w brzeczce. To, że biofilm pojawił się dopiero po przelaniu na cichą nie oznacza, ze już wcześniej coś tam się nie mnożyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 19 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2019 Ja też miałem złą serię - dwa razy podchodziłem do Kölscha, dwa razy zaliczałem wtopę. Raz muszki - owocówki, za drugim razem dzikusy. Wrzątek, Sanytol, Starsan i kolejne 10 warek bez problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pelasek Opublikowano 21 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2019 Hej, Dzisiaj chciałem rozlać Dry Stouta 12* blg, fermentował sobie dwa tygodnie a od paru dni blg stanęło na 5. Wczoraj sprawdzałem blg i wszystko wyglądało ok. Natomiast dzisiaj po otwarciu piwa zastał mnie taki widok. Na początku strach bo wyglądało to z grubsza jak początek pleśni, ale bo bliższym się przyjrzeniu i nabraniu na chochelkę wyglądało to jak zwykła piana. Piwo rozlałem a jutro chce ważyć kolejne i wykorzystać gęstwę z tego. Wygląda to dla was jak zalążki pleśni? Czy może piana się z powrotem pojawiła? Pzdr i dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 (edytowane) Piana, wygląda czysto. Ale jeśli wcześniej tafla była gładka, a teraz pojawiło się tyle piany, to możliwe, że jeszcze zaczęło dofermentowywać i niepotrzebnie butelkowałeś, potwierdzałby to ekstrakt końcowy, 5blg z 12 to strasznie płytko. Chyba, że przeniosłeś fermentor do cieplejszego to może po prostu uwalniające się CO2 zbudowało pianę. Edytowane 22 Lutego 2019 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephson Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 Cześć,Co może być przyczyną mocnego pienienia się piwa podczes rozlewu do butelek? W smaku i aromacie bez zmian od burzliwej czyli lekki siarkowodór i estry wyszły. Podejrzewam underpitching. Ale skąd piana to nie wiem. To będzie już 3 warka z gushingiem. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 To z gushingiem czy podczas rozlewu do butelek? Gushing to jest wypienianie się piwa z butelki po jej otwarciu do spożycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephson Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 To z gushingiem czy podczas rozlewu do butelek? Gushing to jest wypienianie się piwa z butelki po jej otwarciu do spożycia. Spieniało mi się przy rozlewie. I teraz powoli w niektórych butelkach jest gushing. Niejasno się wyraziłem za pierwszym razem. A definicja gushingu jest mi znana. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 No to jedno w zasadzie nie ma związku z drugim. Przy rozlewie piwo ma w sobie jakiś gaz, więc chcąc nie chcąc zawsze trochę się pieni. Jeśli uważasz, że bardziej niż powinno to zapewne jakaś kwestia technologiczna. Może zepsuty zaworek grawitacyjny na końcu węża Ci spienia. A gushing po otwarciu to może być niedofermentowane piwo, które dofermentowuje w butelce; zbyt dużo surowca do refermentacji; nierówonmiernie wymieszany surowiec do refermentacji, jeśli dotyczy to pojedynczych butelek; drobinki chmielu lub innego dodatku w piwie, etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 Jak dodajesz cukier? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephson Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 Jak dodajesz cukier?Cukier rozpuszczam w wodzie, gotuje, leje na dno fermentora do którego przelewam piwo. Brzeczka wpada w ruch wirowy, dla pewności miesza zdezynfekowana łygą.A przy rozlewie naprawdę mocno się pieniło na wysokość szyjki.A jak piwo z gushingiem inaczej smakuje niż przed nagazowaniem to infekcja? Ma coś takiego w sobie nieprzyjemnego. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pelasek Opublikowano 22 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2019 5 godzin temu, Oskaliber napisał: Piana, wygląda czysto. Ale jeśli wcześniej tafla była gładka, a teraz pojawiło się tyle piany, to możliwe, że jeszcze zaczęło dofermentowywać i niepotrzebnie butelkowałeś, potwierdzałby to ekstrakt końcowy, 5blg z 12 to strasznie płytko. Chyba, że przeniosłeś fermentor do cieplejszego to może po prostu uwalniające się CO2 zbudowało pianę. Hmm, dzień wcześniej przeniosłem piwo z ziemi na stołek, żeby się przez noc wszystko się ustało jak będę dekantował do drugiego fermentora. Może to właśnie to wywołało pianę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 23 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2019 W dniu 22.02.2019 o 14:56, josephson napisał: A jak piwo z gushingiem inaczej smakuje niż przed nagazowaniem to infekcja? Ma coś takiego w sobie nieprzyjemnego. Bardzo możliwe. 23 godziny temu, Pelasek napisał: Hmm, dzień wcześniej przeniosłem piwo z ziemi na stołek, żeby się przez noc wszystko się ustało jak będę dekantował do drugiego fermentora. Może to właśnie to wywołało pianę? Wątpię, żeby od czegoś takiego tyle piany się wytworzyło. josephson 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SynMojegoStarego Opublikowano 2 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2019 Wiem panowie że ostrości brak, ale na razie niczym innym zdjęcia nie mogę zrobić. Dzisiaj przy sprawdzaniu blg natrafiłem na coś coś jeszcze prócz piany. Infekcja? Piwo to mocny stout, fermentuje 3 tydzień na S-04. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert87 Opublikowano 2 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2019 Moim zdaniem wszystko ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 2 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2019 46 minutes ago, SynMojegoStarego said: Infekcja? wygląda raczej jak farfocle od drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kmiciu Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 Dzisiaj w fermentorze dostrzegłem coś takiego, fermentacja trwa już ponad trzeci tydzień. To moje pierwsze piwo, czy to jest pleśń? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 W górnej części zdjęcia wygląda na błonę. Chociaż piana i farfocle od drożdży też potrafią podczas fermentacji tak wyglądać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kmiciu Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 Zrobił się taki korzuch trochę jakby, trochę przypomina to warstwę która występuje na ogórkach kiszonych nieraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaingorn Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 Hmm trzeci tydzień i widok faktycznie kiepski. Jak z zapachem? Jakich drożdży użyłeś, jaka temperatura fermentacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kmiciu Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 19 minut temu, kaingorn napisał: Hmm trzeci tydzień i widok faktycznie kiepski. Jak z zapachem? Jakich drożdży użyłeś, jaka temperatura fermentacji? Zapach jest normalny, pachnie piwem nic nie wyczułem dziwnego, drożdże S33, temperatura w pomieszczeniu około 15 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaingorn Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 Może wznowiły pracę po prostu. Zostaw na razie, wylać zdążysz ;) Ja bym poczekał jeszcze tydzień i dopiero wtedy sprawdził stan fermentacji. Sprawdzałeś ile jest blg aktualnie? One dość płytko odfermentowują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kmiciu Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 29 minut temu, kaingorn napisał: Może wznowiły pracę po prostu. Zostaw na razie, wylać zdążysz Ja bym poczekał jeszcze tydzień i dopiero wtedy sprawdził stan fermentacji. Sprawdzałeś ile jest blg aktualnie? One dość płytko odfermentowują. Sprawdzę jutro i napiszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaniutek Opublikowano 3 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2019 Godzinę temu, Kmiciu napisał: pachnie piwem nic nie wyczułem dziwnego, drożdże S33, temperatura w pomieszczeniu około 15 stopni. Fermentuję właśnie na s33 Kolsza, w podobnej temperaturze. Najpierw zadałem gęstwę po pszenicznym na tych drożdżach i ta nie wystartowała. Po 2 dniach całkowitej ciszy w fermentorze, dodałem świeżych drożdży z nowej paczki. Ruszyły po ok. 12 godzinach i generalnie pracowały zupełnie normalnie. Dzisiaj mija 18 dzień. Na piwie jest nieduża, zdrowo wyglądająca piana, a z fermentora co około 15 minut wydobywa się bulknięcie. W ogóle nie wyglada, że chce przestać fermentować. Gęstwa która nie wystartowała była po piwie, które okazało sie w końcu w smaku jak oranżada i bardzo jasne. Z tej samej warki w drugim wiadrze zrobiłem nastaw na Weissach i kolor, i smak był radykalnie inny. Na razie nie widze tu infekcji, chcoiaż obawiam sie, że zdechła gęstwa moze zepsuć tę warkę. Ale może akurat na rynku jest specyficzna linia tych drożdzy, która potrzebuje dłuższej fermentacji, po prostu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się