Slawulo Opublikowano Czwartek o 18:27 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 18:27 (edytowane) Cześć, moje piwo stoi tak jak pisałem wcześniej 4 tydzień, w ten weekend będę rozlewał, ale dziś zobaczyłem taki lekki kożuch i się wystraszyłem, ze się zepsuło. Ostatnio całe poszło do wanny, bo przy przenoszeniu rurka zassała i chyba stał kilka dni bez wody (a przykrywam pojemnik taką osłoną zaciemniającą), zniknęła klarowność i śmierdziało acetonem, kożuch był podobny tylko grubszy. Ale to ma normalny zapach i smak i jest klarowne, ale podobny kożuszek taki jakby film, wiec przelałem go przed chwilą do drugiego zdezynfekowanego pojemnika z kranikiem z którego robię rozlew. Jest to Coopers Dark Ale +słód+ 3 gęstwa z drożdży Fermentis S-04 i tutaj różnica ponieważ dodałem trochę przyprawy do piernika na samym początku. Czy dobrze zrobiłem, że przelałem , czy mogło poczekać do niedzieli? Edytowane Czwartek o 18:27 przez Slawulo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawulo Opublikowano Czwartek o 19:53 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 19:53 Oczywiście robione na dobrej, innej gęstwie. Acetonowe piwo miałem 2 warki temu, później na tym samym sprzęcie poszły 2 dobre. Za każdym razem pojemnik, rurki itd są myte i odkażane w SaniPro. 2 x sprawdzałem BLG, od góry przez otwór odkażoną pipetką. No szkoda mi trochę, jedyne co, to to ten Brekwit Coopersa otworzyłem otwieraczem z nie z tej strony, nie chciało iść dalej, musiałem przekręcić puszkę , tu kapało, tu otwierałem.... słabo było, może to. To acetonowe tak jak pisałem zrobiło się mętne całe,a to niby klarowne , ale kożuch podobny. No nic spróbuję zabutelkować , jedno wleję w PET-a, zobaczę nagazowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano Czwartek o 19:54 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 19:54 @Slawulo przeniosłem wpis do lepszego wątku. @ciezkicoswybrac zapytał w poprzednim Cytat te bąble i błona na powierzchni wyglądają słabo, imo zakażone. Używałeś tej samej gęstwy co w poprzednim, acetonowym piwie? ciezkicoswybrac 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciezkicoswybrac Opublikowano Czwartek o 20:08 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 20:08 8 minut temu, Slawulo napisał(a): Oczywiście robione na dobrej, innej gęstwie. OK, w poprzednim poście brzmiało to trochę niejasno, więc wolałem dopytać 9 minut temu, Slawulo napisał(a): . Za każdym razem pojemnik, rurki itd są myte i odkażane w SaniPro. 2 x sprawdzałem BLG, od góry przez otwór odkażoną pipetką. SaniPro jak najbardziej, ale po infekcji może nie dać rady zabić całego syfu. Na Twoim miejscu przeleciałbym cały sprzęt NaOH. 10 minut temu, Slawulo napisał(a): No szkoda mi trochę, jedyne co, to to ten Brekwit Coopersa otworzyłem otwieraczem z nie z tej strony, nie chciało iść dalej, musiałem przekręcić puszkę , tu kapało, tu otwierałem.... słabo było, może to. Kwestia farta, któremu możesz mocno pomóc. Zazwyczaj natleniam brzeczkę blenderem, a przy jednej warce odpadła mi końcówka do trzepania jajek i instynktownie wsadziłem całą rękę do samego dna fermentora. Piwu nic nie było 12 minut temu, Slawulo napisał(a): No nic spróbuję zabutelkować , jedno wleję w PET-a, zobaczę nagazowanie. Też bym tak zrobił. Kilka stron temu miałem przypadek cydru, na którym zrobił się kożuch, ale ostatecznie postanowiłem go zabutelkować. Wyszedł z tego najlepszy cydr jaki do tej pory zrobiłem. Przy piwie jest trochę większe ryzyko, bo w przefermentowanym piwie nadal masz cukry, które w niektórych przypadkach infekcji mogą jeszcze fermentować w butelce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się