Tonyk Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Brzeczka na Berliner Weisse uwarzona w środę, gotowana bez chmielu przez godzinę, lactobacillus zadany w temp. 35C i w takiej trzymany do teraz, pH zeszło do około 3,5. Oto co mi na lustrze zakwitło: Kanał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Jeśli to białe w prawym dolnym rogu to pleśń to kanał. Jeśli to tylko taka gęsta błona to jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tonyk Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 (edytowane) Kotek, pleśń Czy mogło wpłynąć na to lekkie natlenienie brzeczki przy przelewaniu z gara do fermetora? Czy raczej wystąpiło to niezależnie? Edytowane 19 Lutego 2016 przez Tonyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Ja bym jeszcze potrzymał. Jeśli to rzeczywiści pleśń, to niedługo powinny się pojawić jakieś niebieskie lub zielone zakwity. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 (edytowane) Ja bym jeszcze potrzymał. Jeśli to rzeczywiści pleśń, to niedługo powinny się pojawić jakieś niebieskie lub zielone zakwity. Nie muszą się pojawić inne kolory jest biała pleśń, którą miałem kilka razy w kapuście kiszonej i nigdy nie zmieniała koloru na zielony lub niebieski. A pleśń biała na serach zmienia kolor? Co do tematu, nie masz pewności co to lepiej wylej niż miałbyś się zatruć. Edytowane 19 Lutego 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tonyk Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 No trudno, poszedł pierwszy kanał w karierze na jubileuszową 10 warkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syndi Opublikowano 20 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 No i niestety, to co opisywałem na stronie 103 okazało się infekcją (ogólnie 1-szą moją) - dziś zaplanowałem rozlew i wcześniej zostawiłem to w spokoju, żeby sobie dofrermentowało, chmieliłem na zimno, przelałem do rozlewu przez pończochę, ...i spróbowałem: wrażenia: - piwo wygląda normalnie, żadnych kożuchów, czy innych wynalazków - tyle, że dość mętne, - "dofermentowało" do 1,5 BLG, - zapach - niewiem jak go określić, może jakiś "sztuczny słodki sok grejfrutowy", - smak jakiś taki chemiczny - plastikowy - nawet nie wiem do czego porównać, - smaku chmielu - zero! - mimo, że chmielone było na ok, 45 IBU (chmielone EKG i Pilgrim) - drożdże (czy co to jest?) na dnie białe i nie zachowują się "normalnie", tzn, nie są "zbite" bardzo łatwo się mieszają z wodą. ...nie mam zamiaru się tym męczyć - idzie w kanał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alechanted Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Co sądzicie o tym? :F Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lismati Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 (edytowane) Cóż to może być za syf na moim piwie? Pierwotnie brzeczka 12 blg, chmiel na około 20 IBU, gotowane z kwiatami hibiskusa. Po burzliwej wrzuciłem do fermentora jeszcze trochę suszonych kwiatów, tylko (jak widać) nieodpowiednio je zdezynfekowałem. Wróciłem po tygodniowym wyjeździe, z ciekawości, bez zdejmowania wieka, nieświadomy infekcji, nalałem trochę do szkła, wypiłem - pyszne. Cierpko-kwaskowe, z kwiatowym aromatem, troszkę czerwonych owoców. Gdy zdjąłem pokrywę do butelkowania, wtedy mnie ten nalot zadziwił. Tym mocniej, że próbowałem go wąchać na wszelkie sposoby, nawet jednej "brzydkiej" nuty nie złapałem. Pokrzepiony, wziąłem na palec trochę białego osadu ze ścianki po czym go spróbowałem. Nic kompletnie w smaku. Tu moje pytania:1) To pleśń? Bakterie kwasu mlekowego? Inny syf?2) Może mi po zabutelkowaniu wychodzić biały kołnierz w szyjce?3) Jak czyścić sprzęt po takim czymś, OXI i dokładne szorowanie dadzą radę? Edytowane 28 Lutego 2016 przez lismati Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HerrOs Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Generalnie wygląda na tlenowca, ale 100% pewności mieć nie będziesz. Jeśli to tlenowiec, to w butelkach może się pojawić. Staraj się nie natlenić piwa przy rozlewie. No i samo OXI tego może nie ubić, ja bym poleciał z sodą kaustyczną. U mnie tlenowiec się ciągnął przez trzy warki i dopiero ług sodowy go ubił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 Zawsze mnie ciekawiło jak to ludzie oceniają rodzaj infekcji po obrazku FurioSan 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 (edytowane) Zawsze mnie ciekawiło jak to ludzie oceniają rodzaj infekcji po obrazku Normalnie , kula Maćka i jazda , i masz wynik Generalnie wygląda na tlenowca, ale 100% pewności mieć nie będziesz. Faktycznie wystarczy rzucić fotkę i diagnoza postawiona . I dużo taniej niż w labach , nawet testy kupować nie trzeba . Jakoś poczytać podstawy higieny i czystości przy produkcji piwa nikomu nie chcę się , za to aparaty fotograficzne pchać do fermentora co chwilę i owszem . Identyfikacja drożdży wymaga metod mikroskopowych i hodowlanych, metody dna (PCR-RFLP, RAPD ) , szeregi biochemiczne, reakcje enzymatyczne (barwne), fermentacja cukrów . Ludzi mają latami praktyki i nie zawsze dają rady ( skrajnie nie jasne pewne grupy identyfikacyjne ) . A nasi proszę po fotkach jadą jak doktorzy nauk wszelakich . Dziwi mnie jedna sprawa , fotek masa błędy te same od lat i nikomu nie chcę się zrozumieć że higiena to podstawa a nie " Nie natleniaj w butelkach to nie będzie tlenowca " Chłopię on tam już jest natlenisz czy nie . Próbując na smak pleśń nie ocenisz nic , poza tym że jak już ją widzisz znaczy coś poszło nie tak . Wystarczy że kilka spor czy przetrwalników trafiło do brzeczki i zaczyna się jazda . Nie ważne co za infekcja , ważne że ona tam jest co znaczy warunki higieny byli nie dostateczne . I od początku dezynfekcja wszystkiego to podstawa , kurz , kaszel nad otwartym naczyniem , a nawet parchy z pochylonej nad wiadrem głowy , przewiew w pomieszczeniu , brudne naczynia ...... dużo tego wszystkiego . Nie chciałem ale jednak napisałem . A taki maiłem ubaw od tego wątku . Pewnie trochu podupadnie ( choć raczej nie na długo ) . Szkoda pisać od podstaw to co jest dość obszernie opisano w każdej nawet najsłabszej książce piwowarskiej . Wystarczy poczytać to naprawdę nie boli i jeszcze lepiej jak by ze zrozumieniem . Dziękuję za uwagę . P.s. Temat powinien nazywać się nie infekcje a " problemy z dezynfekcją " Edytowane 28 Lutego 2016 przez czeburaszka710 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 (edytowane) Brzeczka na Berliner Weisse uwarzona w środę, gotowana bez chmielu przez godzinę, lactobacillus zadany w temp. 35C i w takiej trzymany do teraz, pH zeszło do około 3,5. Oto co mi na lustrze zakwitło: Kanał? Milordzie, ręce mi opadły. Zadałeś brzeczkę lactobacillusem. I dziwisz się że coś wyrosło. Wiesz jak wygląda brzeczka zakwaszana lacto na berlinera? Popatrz: Widzisz jakieś podobieństwa? Edytowane 28 Lutego 2016 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HerrOs Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 @ceburaszka710 A czy ja napisałem, ze jak zleje do butelek i nie natleni to infekcja zniknie? Po prostu nie powinien sie az taki kożuch pojawić. Od razu wielki wywód się zrobil. A i nie napisalem, ze to na pewno tlenowiec, tylko, ze tak przypuszczam. Jak w smaku i zapachu nic dziwnego nie wyczuwa, to cytując klasykę "wylać zawsze zdąży". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tonyk Opublikowano 28 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2016 No właśnie błony cieńszej czy grubszej się spodziewałem i to co wystąpiło na większej części lustra mnie nie niepokoiło. Chodziło mi o ten wykwit, to najbielsze pole (może foto nie wykonałem najlepszego), to było włochate. Potrzymałem jeszcze przez dobę z ciekawości i rozrosło się do połowy oraz zaczęło ciemnieć, wylałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma44 Opublikowano 29 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2016 Faktycznie wystarczy rzucić fotkę i diagnoza postawiona . I dużo taniej niż w labach , nawet testy kupować nie trzeba . Jakoś poczytać podstawy higieny i czystości przy produkcji piwa nikomu nie chcę się , za to aparaty fotograficzne pchać do fermentora co chwilę i owszem . Identyfikacja drożdży wymaga metod mikroskopowych i hodowlanych, metody dna(PCR-RFLP, RAPD ) , szeregi biochemiczne, reakcje enzymatyczne (barwne), fermentacja cukrów. Ludzi mają latami praktyki i nie zawsze dają rady ( skrajnie nie jasne pewne grupy identyfikacyjne ) . A nasi proszę po fotkach jadą jak doktorzy nauk wszelakich . Dziwi mnie jedna sprawa , fotek masa błędy te same od lat i nikomu nie chcę się zrozumieć że higiena to podstawa a nie " Nie natleniaj w butelkach to nie będzie tlenowca " Chłopię on tam już jest natlenisz czy nie . Próbując na smak pleśń nie ocenisz nic , poza tym że jak już ją widzisz znaczy coś poszło nie tak . Wystarczy że kilka spor czy przetrwalników trafiło do brzeczki i zaczyna się jazda . Nie ważne co za infekcja , ważne że ona tam jest co znaczy warunki higieny byli nie dostateczne . I od początku dezynfekcja wszystkiego to podstawa , kurz , kaszel nad otwartym naczyniem , a nawet parchy z pochylonej nad wiadrem głowy , przewiew w pomieszczeniu , brudne naczynia ...... dużo tego wszystkiego . Nie chciałem ale jednak napisałem . A taki maiłem ubaw od tego wątku . Pewnie trochu podupadnie ( choć raczej nie na długo ) .Szkoda pisać od podstaw to co jest dość obszernie opisano w każdej nawet najsłabszej książce piwowarskiej . Wystarczy poczytać to naprawdę nie boli i jeszcze lepiej jak by ze zrozumieniem . Dziękuję za uwagę . O chigienie to każdy wie ale każdemu się może zdażyć. Co do rozpoznawania bakterii itd. to u nas na mikrobiologi była kobieta, która wąchała wszystkie szalki i potrafiła rozpoznać co mniej więcej tam siedzi . W warunkach domowych nie spotkasz masy różnych drobnoustrojów, zazwyczaj jest to kilka gatunków/szczepów. Ktoś doświadczony moim zadniem może ocenić co to jest po wyglądzie, zapachu i smaku (ze smakiem bym nie ryzykował ). Szkoda, że telefony nie przenoszą tego drugiego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 29 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2016 (edytowane) O chigienie to każdy wie ale każdemu się może zdażyć. Co do rozpoznawania bakterii itd. to u nas na mikrobiologi była kobieta, która wąchała wszystkie szalki i potrafiła rozpoznać co mniej więcej tam siedzi:D . W warunkach domowych nie spotkasz masy różnych drobnoustrojów, zazwyczaj jest to kilka gatunków/szczepów. Ktoś doświadczony moim zadniem może ocenić co to jest po wyglądzie, zapachu i smaku (ze smakiem bym nie ryzykował ). Szkoda, że telefony nie przenoszą tego drugiego:lol: . Mylisz się i to bardzo się mylisz... W piwie szkodliwych drobnoustrojów jest bardzo mało. Natomiast to co rzeczywiście znajduje się w piwach domowych - niepasteryzowanych można liczyć w setkach. Możliwość kolonizacji brzeczki ma sporo bakterii i sporo dzikich szczepów drożdży. Choćby zobacz sobie tutaj: (prezentacja) około setki jak nie więcej można wyciągnąć drobnoustrojów z tej prezentacji co zasiedlają piwo. Wszystkiego nie da się rozpoznać, ale fakt podstawowe i typowe bakterie - Lactobacillius, Pedicocus i acetobakter tak po błonie zapachu i smaku, ale nie rozpoznasz ich dokładnego szczepu i podgrupy bez badania laboratoryjnego. Często tak jest, że błony jakie są prezentowane w tym temacie nie są wytworem tylko jednej konkretnej bakterii tylko kilku zmiksowanych razem Co do odkażania, sporo początkujących osób nie ma totalnego pojęcia o HIGIENIE w piwowarstwie i uważa, że wrzątek załatwia sprawę, co jest totalną bzdurą. Edytowane 29 Lutego 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma44 Opublikowano 29 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2016 O chigienie to każdy wie ale każdemu Przepraszam za błąd. , ale nie rozpoznasz ich dokładnego szczepu i podgrupy bez badania laboratoryjnego Nigdzie nie napisałem, że tak jest. Uważam natomiast, że ważne jest aby wyrobić sobie jakieś doświadczenie w rozpoznawaniu co to może być np. przedostatnia sprawa tutaj: Milordzie, ręce mi opadły. Zadałeś brzeczkę lactobacillusem. I dziwisz się że coś wyrosło. Dlatego takie tematy są potrzebne. Zwłaszcza dla początkujących (takich jak ja) bo mimo, że czytam to nie wszystko da się wyłapać od razu. BTW. dzięki za link. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muchomorek Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Panowie, american stout od 1.5 tygodnia na cichej, chmielony na zimno w woreczku od 4 dni, dzisiaj chciałem wyciągnąć woreczek z chmielem i zauważyłem na powierzchni takie coś:Przy nawet słabym ruszeniu fermentora białe kropki "rozjeżdżają" się, nie są zwięzłe. Piwo ostatnie dwa dni stało w 20 stopniach, jeśli to istotne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 wygląda jak drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
killjoy51 Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Witam, Powiedzcie co dzieje się z moim piwem, w tym momencie jest na fermentacji cichej z 50g chmielu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 wrzuć rutinoscorbin - jakieś takie niewyraźne. a poważnie - na tej jakości to wygląda jak czapa chmielu i drożdży. nic więcej nie widać. Twój opis też mało precyzyjny :-/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Witam, Powiedzcie co dzieje się z moim piwem, w tym momencie jest na fermentacji cichej z 50g chmielu. Mi to wygląda na chmieliny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 (edytowane) Na zdjęciu nic złego nie widać, wygląda jak drobinki chmielu/drożdży. Jak Cię denerwuje, możesz zebrać trochę chochlą, ja tak robię jak wrzucam na zimno chmiel, ile się da. Edytowane 7 Marca 2016 przez lukasrz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 możesz zebrać trochę chochlą Zapomniałeś dodać, że wysterylizowaną/ wygotowaną etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się