Skocz do zawartości

Starter z gęstwy - czy ma sens


rybak16

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć od jakiegoś czasu zacząłem zbierać gęstwy z sukcesami :) Niestety zbliżam się do warzenia portera bałtyckiego ostatnio zrobiłem pilsa by zebrać gęstwę na ów porter. Problem polega na tym, że gęstwy mam mało. Jak sięgnę pamięcią to zawsze miałem mało :P Fakt faktem robię małe warki 10-15 l. Ale gęstwy nie przekraczam 150ml w związku z tym mam kilka pytań:

 

1. Czy jest sens z takiej gęstwy zrobić starter by drożdże jeszcze namnożyć? 150ml gęstwy to za mało na porter z tego co czytam

2. Czy ilości gęstwy, które uzyskuje przy takich warkach to jest coś normalnego? Widziałem na forach, że niektórzy zbierają po 300-400ml

3. Macie jakiś kalkulator do przeliczania gęstwy? Na chwilę obecną używam aplikacji Brewfather a polecany przez wielu na forach kalkulator "mrmalty" jest niedostępny a przynajmniej ja nie znalazłem linka

4. Zbierając gęstwę ją przemywałem. Wiele osób pisało, że po 15 - 20 minutach całe osady powinny opaść na dno u mnie się to nie działo (obserwowałem tylko powoli opadające drożdże i klarowanie się płynu od górnej warstwy) - czy jest możliwe, że drożdże były w dobrej kondycji i syfu również było na tyle mało, że się nie oddziałał? Następnym razem odpuszczę przemywanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za słabo natleniasz brzeczkę przed fermentacją, i mają za mało tlenu żeby namnożyć się w większej ilości. Gęstwę zadaję wg. arkusza od @WiHuRa
Gęstwy nie przemywam bo wydaje mi się, że lepiej mniej w niej grzebać. Zyski z przemywania, w mojej ocenie, są mniejsze niż ryzyko infekcji. Z resztą w przed zebraniem gęstwy wlewam do wiadra 100-200ml przegotowanej i wystudzonej wody. Gęstwa jest bardziej płynna i w teorii pierwsze opadają zanieczyszczenia i najsłabsze drożdże, a do kolejnej warki zadaję te z góry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rybak16 napisał:

Cześć od jakiegoś czasu zacząłem zbierać gęstwy z sukcesami :) Niestety zbliżam się do warzenia portera bałtyckiego ostatnio zrobiłem pilsa by zebrać gęstwę na ów porter. Problem polega na tym, że gęstwy mam mało. Jak sięgnę pamięcią to zawsze miałem mało :P Fakt faktem robię małe warki 10-15 l. Ale gęstwy nie przekraczam 150ml w związku z tym mam kilka pytań:

 

1. Czy jest sens z takiej gęstwy zrobić starter by drożdże jeszcze namnożyć? 150ml gęstwy to za mało na porter z tego co czytam

 

Zrób jeszcze jedną 12-15l warkę, tylko dobrze napowietrz przed zadaniem drożdży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, rybak16 napisał:

a w jaki sposób napowietrzacie? Bo ja stosowałem rozchlapywanie przy przelewaniu + kołysanie fermentorem przez około 5 minut. Nie miałem problemów z samą fermentacją, raczej zachodziła dość sprawnie.

Mieszadło z nierdzewki i wkrętarka.

A w mocniejszych piwach kamień napowietrzający +pompka do akwarium. Wtedy 2x w ciągu pierwszych 12h

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, fotohobby napisał:

A w mocniejszych piwach kamień napowietrzający +pompka do akwarium. 

 

 

 

Pompka do akwarium u mnie nie dawała rady-może była za słaba. Kupiłem sobie tani używany nebulizator. Zdecydowanie usprawnił proces 

Edytowane przez monodem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, rybak16 napisał:

Rozumiem że przy takich pompkach nie ma co się mocno obawiać o infekcje?

na wężyk coś takiego

https://allegro.pl/oferta/filtr-antywirusowy-antybakteryjny-do-ssaka-13137718705

końcówkę napowietrzającą, tzw "kamień" mam ze stali inox, więc nie ma problemu z dezynfekcją

 

21 minut temu, rybak16 napisał:

By uzyskać więcej gęstwy chciałem zrobić w weekend 15l cold IPA. Niestety mam za mało gęstwy na nią :) czy myślicie, że zrobienie startera z gęstwy to dobry pomysł czy raczej niewiele to da?

No to zrób mniej litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, fotohobby napisał:

na wężyk coś takiego

https://allegro.pl/oferta/filtr-antywirusowy-antybakteryjny-do-ssaka-13137718705

końcówkę napowietrzającą, tzw "kamień" mam ze stali inox, więc nie ma problemu z dezynfekcją

 

No to zrób mniej litrów.

Mogę zrobić mniej ale bardziej mi pasuje taka objętość dlatego zastanawiam się czy tak można i to coś pomoże :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2023 o 15:46, fotohobby napisał:

jaki masz kamień do tej pompki? Planowałem zakupić: https://allegro.pl/oferta/kamien-do-napowietrzania-nasycania-inox-2-microny-11999852350
Długo musisz napowietrzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2023 o 08:43, rybak16 napisał:

1. Czy jest sens z takiej gęstwy zrobić starter by drożdże jeszcze namnożyć? 150ml gęstwy to za mało na porter z tego co czytam

2. Czy ilości gęstwy, które uzyskuje przy takich warkach to jest coś normalnego? Widziałem na forach, że niektórzy zbierają po 300-400ml

3. Macie jakiś kalkulator do przeliczania gęstwy? Na chwilę obecną używam aplikacji Brewfather a polecany przez wielu na forach kalkulator "mrmalty" jest niedostępny a przynajmniej ja nie znalazłem linka

4. Zbierając gęstwę ją przemywałem. Wiele osób pisało, że po 15 - 20 minutach całe osady powinny opaść na dno u mnie się to nie działo (obserwowałem tylko powoli opadające drożdże i klarowanie się płynu od górnej warstwy) - czy jest możliwe, że drożdże były w dobrej kondycji i syfu również było na tyle mało, że się nie oddziałał? Następnym razem odpuszczę przemywanie.

 

1. Jeśli naprawdę potrzebujesz więcej drożdży, możesz wziąć łyżeczkę gęstwy i wrzucić na starter a resztę gęstwy dodać osobno.

2. Ilość gęstwy w zależy także od szczepu drożdży, niektóre dają więcej, niektórej mniej, jak na małą warkę taka ilość jest normalna.

3. Kolega wrzucił mój prosty xls.

4. Najprościej - zostaw trochę piwa w fermentorze (około 200-300 ml jeśli mówimy o 10-15l warkach), dobrze wszystko wymieszaj w fermentorze tak aby odkleić drożdże od dna, pozostaw fermentor na 15 min pod kątem 45 stopni np. w zlewozwywaku (osady opadną w róg), zlej do zdezynfekowanego słoika, gotowe.

 

Jeśli chodzi o napowietrzanie to bełtanie fermentorem przez 5 min działa bardzo dobrze w warunkach domowych. W moim odczuciu wszystko inne to niepotrzebne komplikowanie prostego domowego sposób (a próbowałem wielu). Nic nie trzeba ekstra dezynfekować czy myć po użyciu. W wiaderkiem 15l to w ogóle majta się bez żadnego wysiłku.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy małych warkach spokojnie i pół litra gęstwy zbierzesz. Grunt to dobrze napowietrzyć i zacząć nisko z temperaturą, aby drożdże się porządnie rozmnożyły zanim wezmą się za cukry. Wczoraj po 3 minutach bujania fermentorem miałem połowę wiadra piany (polecam podłożyć coś miękkiego, np. bluzę czy koc). Tak jak WiHuRa napisał, nie ma co za bardzo kombinować. I tak już dużo sprzątania, mycia i dezynfekcji jest przy procesie, więc po co dodawać sobie kolejną robotę.

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, WiHuRa napisał:

Jeśli chodzi o napowietrzanie to bełtanie fermentorem przez 5 min działa bardzo dobrze w warunkach domowych. W moim odczuciu wszystko inne to niepotrzebne komplikowanie prostego domowego sposób (a próbowałem wielu).

Piwowarzy go nie nawidza! Odkrył prosty sposób na napowietrzenie brzeczki bez zbędnego p***. ZOBACZ JAK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wstawioną cold IPA napowietrzaną poprzez mieszadło na wkrętarce, zobaczymy jak będzie z gęstwą :) w kwestii bujania fermentorem zastanawiałem się jak to jest do końca. Bo jak zamknę fermentor to ograniczam dostęp tlenu z zewnątrz w sporym stopniu a jak nie zamknę to pewnie porozlewam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starczy tego tlenu który jest nad piwem,  ale bujanie to słaba metoda napowietrzana, zwłaszcza do lagerów. Słaba nie znaczy niewystarczająca, zależy do jakiego piwa i jakiej ilości drożdży. Odnosząc się do tego, co pisał @WiHuRa, w domu tym można się mniej przejmować o tyle,  że mniej nam zależy na powtarzalności niż w browarze komercyjnym, gdzie natlenianie jest jednym z parametrów, którym można precyzyjnie sterować. W domu i tak tej kontroli nie mamy,  ale to nie znaczy oczywiście,  że nie warto zadbać o warunki fermentacji. W mocnych lagerach napowietrzam piwo nawet 3 razy w ciągu pierwszych kilkunastu godzin.

Na Brülosophy było kilka eksperymentów, jeśli dobrze pamiętam wyniki, to uogólniając czasem obiektywne parametry piwa się różniły w zależności od sposobu napowietrzana lub jego braku, ale odbiór niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego co napisałem o mocnych lagerach to chce zadbać o jak najlepszy sposób. Dlatego się skłaniam w stronę pompki, mało angażująca i liczę na lepsze efekty. Mimo wszystko jak rozumiem takiego Portera Bałtyckiego powinienem natleniać kilkukrotnie a przeciągu pierwszej doby? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nigdy nie napowietrzalem dodatkowo brzeczki. Po prostu wlewalem z gara do fermentora, w którym już były uwodnione drożdże, albo zadawałem drożdże po wlaniu brzeczki. Max lag do burzliwego startu to było 3 dni, a to i tak po sypnieciu symbolicznej ilości sucharów. Na gestwie zazwyczaj miałem więcej niz zdołałem opanować. Ale ja jestem głupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.