Wojtek Krzywda Opublikowano 6 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2023 Cześć, jakiś czas temu robiłem APA z zestawu homebrewing. 4kg pale ale, 1kg pszeniczny, 0,3kg carabody. Po 50g Amarillo i Citry oraz 20g Cascade. Zacier 17l wody na 5.3kg słodu. Zacieranie w 66-67 stopniach, razem z mashoutem koło 1,5h. Wysładzałem do 23.5l brzeczki, niestety ballingomierz pokazywał koło 12 stopni zamiast 14.3 jak było w przepisie. Chmielenie: w 20 minucie 20 gramów Cascade, 60 minuta- 30g Amarillo i 30g Citry. Drożdże us05 zadane w ok 20 stopniach. Tydzień burzliwej fermentacji w 19-20C i przelanie na cichą z dodatkiem 20 g Amarillo i 20g Citry. Butelkowanie po około tygodniu cichej i blg 1. Refermentacja 140g glukozy i ok. litr wody. Piwo już po 2-3tygodniach traci smak chmielu. Jestem świadomy że nie bedzie miało wiecznie takich aromatów jak przy butelkowaniu ale chmiel ucieka bardzo mocno i to w szybkim tempie. Na forach przeczytałem że może to być wina utlenienia. Pilnowałem jednak żeby brzeczka nie była napowietrzana poza momentem zadawania drożdży. W smaku ciężko ocenić czy mam doczynienia z mokrym kartonem a wizualnie piwo też nie mętnieje ani nie ciemnieje. Piwo calkiem trzyma goryczkę, zapach też jest bardzo dobry. Chcialbym znaleźć powód znikania aromatów chmieli. Jeśli to utlenienie to jak sobie z nim najłatwiej poradzić? Z góry dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolt Opublikowano 6 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2023 Chmielu tez jakoś dużo nie dałeś, wiec aromat nie będzie powalał. Zlanie na cicha to utlenienie. Dodatkowo chmiel naprawdę szybko ucieka. Taka domowa IPA często po 2-3 miesiącach jest już w słabej kondycji. Zależy od procesu. warto dodać 4g wit c na 20l podczas butelkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu555 Opublikowano 7 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2023 (edytowane) Nie, żebym usprawiedliwiał swoje niedociągnięcia, ale ja też mam złe doświadczenia ostatnimi czasy z amerykańskimi chmielami z rocznika 2021. Już któraś warka po solidnym zachmieleniu za zimno (8g/l) citrą czy mosaiciem, czy simcoe [EDIT: cascade to samo], czy kombinacją owych nie daje wielkich efektów. Właściwie to jakiś tam aromat jest po nagazowaniu (2tyg) ,potem jeszcze ze dwa tygodnie coś tam może i jest, chociaż bardziej przy samym otwarciu kapsla, ale na pewno nie tak jak wskazywałby na to ilość zadanych chmieli. Ponadto smak od chmielu na zimno jest średni, raczej trawiasty, ale ani rześki, ani grejfrutowy, ani jakikolwiek inny znany z amerykańskich chmieli. Robię zawsze wszystko tak jak robiłem dotychczas. Wcześniej używając chmieli tych samych tylko z rocznika 2019 to można powiedzieć, że piwo samo się robiło i praktycznie niewiele trzeba się było starać by wyszło cokolwiek dobrego, wybaczało wiele błędów. Teraz natomiast przy pilnowaniu wszystkiego, dmuchaniu na zimne nic sensownego nie może wyjść. Edytowane 8 Lutego 2023 przez lechu555 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koora Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 Ja też ostatnio byłem rozczarowany citrą, ale jak użyłem azacca to było bardzo fajne piwo. Zaryzykowalem i przesiadłem się na azaccę. Warto sprobowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoo Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 Też mam wrażenie, że chmiele z każdym rokiem są coraz słabsze pod względem aromatycznym. 10 lat temu przy chmieleniu na aromat, użycie 2 gram na litr dawało piwo z wyraźnym aromatem chmielu. 6-8 gram na litr to już była bomba. Dzisiaj przy 5 gramach na litr rozbitych na flameout i na zimno chmielu prawie nie czuć w piwie. Ciągle szukam przyczyn w swoich procesach. W kolejnych warkach będę zmieniał zestaw chmieli i ich źródło. Zastanawiam czy robię coś źle, czy producenci/dystrybutorzy chmielu "lecą w pręta". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu555 Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 (edytowane) 2 godziny temu, krzychoo napisał: Też mam wrażenie, że chmiele z każdym rokiem są coraz słabsze pod względem aromatycznym. 10 lat temu przy chmieleniu na aromat, użycie 2 gram na litr dawało piwo z wyraźnym aromatem chmielu. 6-8 gram na litr to już była bomba. Dzisiaj przy 5 gramach na litr rozbitych na flameout i na zimno chmielu prawie nie czuć w piwie. Ciągle szukam przyczyn w swoich procesach. W kolejnych warkach będę zmieniał zestaw chmieli i ich źródło. Zastanawiam czy robię coś źle, czy producenci/dystrybutorzy chmielu "lecą w pręta". źródło też zmieniałem, a to kupowałem z mojego sklepu w mieście, a to na allegro z dwóch różnych aukcji, raz z homebrewing.pl Proces również zmieniałem, raz przelewałem na cichą i zachmielałem na zimno, raz wrzucałem chmiele na zimno bez przelewania po zakończonej burzliwej. Chmielenie na zimno 2-3-6 dni. Szorowałem fermentory, odkażałem tygodniami. Lane do butelek w różnorakim tempie. Efekt dokładnie ten sam. Myślę, że to nie sklepy robią nas w ciula bo naprawdę ciężko sobie wyobrazić, że tylu ludzi w całej Polsce zgaduje się i postanawia dla paru złotych robić nam żarty, ale jeżeli ktoś ma dobre źródło wymienionych chmieli z rocznika 2021 i mu wychodzi to chętnie się dowiem i spróbuję jeszcze raz. Ogólnie sytuacja jest naprawdę przykra. Człowiek robi te 30l piwa, zachmiela i potem zostaje z 60 piwami, które da się pić, ale to już zupełnie nie te piwa, które mu wychodziły bez problemów. Strach cokolwiek teraz wrzuca, żeby nie spierdzielić tyle piwa. Póki co dałem sobie siana z amerykańcami, zobaczymy jak rocznik 2022 ja już ktoś użyje i zda relację na forum, porobię coś mniej hop-forward, a obecne piwa podopijam, albo pomieszam z kwasami jak robił to gdzieś @dziedzicpruski - może chociaż w ten sposób dostaną drugie życie. Edytowane 8 Lutego 2023 przez lechu555 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolt Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 Zastanawia mnie skąd te wnioski. Przechowujecie chmiele w zamrażarce? Ja jakoś nie mam problemu, chociaż przyznaje że chmiele mam z innego źródła niż sklepy. Chociaż niedawno simco uzywałem i efekt super. Łachim 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoo Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 Chmiel trzymam w zamrażarce. Kupuje w małych paczkach aby nie przechowywać już otwartego. Tak jak kolega @lechu555 srogi reżim sanitarny. Wiaderka myte NaOH następnie Focid Plus, dezynfekcja Star Sanem. Uszczelka kranika i wężyk silikonowy gotowane przed użyciem. Butelki myte na kryształ - w ostatnią niedziele wyzionęła ducha szczotka rotacyjna do butelek. Butelki do kolejnego pilsa mam zamiar wygrzać w piekarniku. Maskę na ryja, przy pracy z zimną z brzeczką i młodym piwem, używałem zanim to stało się modne. Dodatkowo rękawiczki na łapy i wycieranie w SS. Wątpię żeby ktoś jeszcze się tak męczył jak ja w kwestiach sanitarnych. Chmiel na aromat daję w kilku dawkach: na 5', 0, hop stand i na zimno. Zobaczę jakie będą efekty na rocznikach 2022. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu555 Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 Mój też trzymany w zamrażarce, ale najczęściej używam zaraz tego samego dnia po odebraniu paczki albo zamówienia w sklepie gdzie chmiel jest jeszcze zimny. @krzychoo daj znać koniecznie jak już coś Ci wyjdzie, uratujesz może wiele istnień na tym forum przestrzegając przed poszczególnymi chmielami, ja na razie się wstrzymuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 (edytowane) Sądzę że to już nie przyjemność, bardziej męczarnia. Wszystko ma swoje granice a jak idzie w ekstremum to ma negatywny wpływ. Mycie na kryształ butelek, czy tak jak piszesz zarzynanie się przy nich sprawi, że to już nie jest hobby to droga przez mękę. Kiedyś czytałem, że jeden piwowar zakładał nawet kapsle pęsetą na butelki.... Kiedyś ktoś mądry powiedział "Skrajności w życiu nie są wskazane"? Oczywiście jak tak chcesz to to rób. Na szczęście zazwyczaj nasze wybory zależą tylko indywidualnie od nas samych? Edytowane 8 Lutego 2023 przez Reters zasada i anteks 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolt Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 (edytowane) Stosowałem próbki idaho 7 i jest świetny. Pełno owoców i czarnej herbaty. Edytowane 8 Lutego 2023 przez Bolt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 Utlenienie, złe przechowywanie lub fermentacja do poprawy. Czasem warto polagerować albo mocniej nagazować. U mnie problemu nie ma odkąd keguję i ograniczam dostęp tlenu. Bolt 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu555 Opublikowano 8 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2023 11 minut temu, Łachim napisał: Utlenienie, złe przechowywanie lub fermentacja do poprawy. Czasem warto polagerować albo mocniej nagazować. U mnie problemu nie ma odkąd keguję i ograniczam dostęp tlenu. ee tam Łachim 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 9 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2023 W dniu 8.02.2023 o 13:41, lechu555 napisał: Póki co dałem sobie siana z amerykańcami, Spróbuj Aramisa z homebeer ,co prawda nie chmieliłem na zimno, ale normalnie w staucie jakbym chmielił, na zimno mam dopiero plan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu555 Opublikowano 10 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2023 (edytowane) 5 godzin temu, dziedzicpruski napisał: Spróbuj Aramisa z homebeer ,co prawda nie chmieliłem na zimno, ale normalnie w staucie jakbym chmielił, na zimno mam dopiero plan. Kurcze, właśnie o tym samym pomyślałem poniekąd, że może wszystkie chmiele (ich roczniki), do których mam zarzuty nie są złe tylko po prostu nie nadają się do chmielenia na zimno co od dłuższego czasu uskuteczniam wyłącznie w kwestii głównie aromatu, ale też i smaku, nie dając do gara nic poza chmielem na goryczkę. Może w whirpoolu , albo flameoucie, albo kombinacji tych dwóch o wiele lepiej się sprawdzą. Może każdy chmiel zanim się użyje na zimno warto by najpierw przetestować "klasycznie" bo tak bezpieczniej. Może w końcu pogodzę się z Żulą i Oktawią, i Lubelskim, których używałem tylko i wyłącznie na zimno oczekując cudów. Edytowane 10 Lutego 2023 przez lechu555 zasada 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolt Opublikowano 10 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2023 Zula jest świetna tez na ciepła jak i zmian stronę daje mega brzoskwinie. Oktawia na whirpool daje super efekt, lubelski tez polecam an ciepła stronę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu555 Opublikowano 15 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2023 Kupiłem ostatnio sobie dwa single hopy na citrze: Jagiełło i dzisiaj Waszczukowie. Piwa ledwo pachną czymkolwiek, nie mówiąc już o amerykańskich klimatach. Smak w przypadku tego drugiego jest oczywiście w porządku i tutaj czuć wpływ chmielu. Nie wiem na ile te przykłady są reprezentatywne w kwestii pokazania możliwości chmieli, ale jakaś informacja to też jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł76 Opublikowano 16 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2023 7 godzin temu, lechu555 napisał: Kupiłem ostatnio sobie dwa single hopy na citrze: Jagiełło i dzisiaj Waszczukowie. Piwa ledwo pachną czymkolwiek, nie mówiąc już o amerykańskich klimatach. Smak w przypadku tego drugiego jest oczywiście w porządku i tutaj czuć wpływ chmielu. Nie wiem na ile te przykłady są reprezentatywne w kwestii pokazania możliwości chmieli, ale jakaś informacja to też jest. Wspomniane przez Ciebie piwa, szczególnie to pierwsze, nie są absolutnie "reprezentatywne w kwestii pokazania możliwości chmieli". Miałem nieprzyjemność picia jednego z nich - mega utlenione z przypuszczam "łyżeczką" chmielu na tank fermentacyjny. Podsumowując - szukaj dalej. Pozdrawiam, Paweł. Bolt 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolt Opublikowano 16 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2023 Zgadzam się. Jagiełło to żart i puszczenie tego na rynek powinno być karane. To piwo jest jedna wielka wada i przykładem jak zepsuć IPA. Naprawdę dziwią mnie te wnioski. Każda IPA z dobrym procesem jaka piłem na amerykancach smakuje i pachnie dobrze. Paweł76 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się