Skocz do zawartości

Temperatura 20C


Stoperbeer

Rekomendowane odpowiedzi

Też ważę tylko z brewkitów od kilku miesięcy, od jakiegoś czasu parzę słody specjalne, chmiele na ciepło, na zimno(herbatka chmielowa) Używałem różnych suchych drożdży. Większość górnej fermentacji najlepiej mieć temp. wewnątrz brzeczki 18-20 stopni. Jak masz 20 w domu przy burzliwej spokojnie będziesz miał z 22 stopnie. Dla drożdży typu S-04, S-05, Lallemandy do piw ALE jest to za wysoka temperatura. Mogą wytworzyć nie pożądane estry.  Też styl jest ważny jaki chcesz uwarzyć. Teraz będę nastawiał belgijskiego saisona na drożdżach Lallemand Farmhouse i paradoksalnie czekam na wyższe temp. w domu. Jak będę miał tak 23-24 to idealnie dla tych sucharów jak się dowiedziałem od osób które się znają. Wtedy w brzeczce będzie pewnie z 25-26 stopni. I wydobędą odpowiednie wskazane w tym stylu posmaki.

 

Voss Kveiki, uważaj bo w niższych temp. piwa mogą być troszkę kwaskowe. Vossy optymalna temp. to 35-37 stopni na burzliwej wewnątrz brzeczki. Jak bym miał używać już w lato drożdży to większości styli piw ALE itp użył bym Drożdży lutra. One są odporne wariaty i nastawiasz np w przedziale 20 tam 30 stopni i spokojnie sobie poradzą. Wiedza też sprawdzona i polecana przez piwowarów.

 

Akurat nie mam lodówki a pod ciśnieniem odpada u mnie. Więc szukam dobrej alternatywy.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, x1d napisał(a):

Belgijskie też dają radę, ostatnio testowałem Lallemand Belle Saison z wyprzedaży, zakres mają 15-35st. Używałem w temperaturze mocno pokojowej ok 25 i wyszły znakomicie.

Tak. Są bardzo polecane do tego stylu. I właśnie temp. wskazane te wyższe. Możesz mi napisać recepturę tego piwka które tak ekstra Ci wyszło?🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Reters napisał(a):

Tak. Są bardzo polecane do tego stylu. I właśnie temp. wskazane te wyższe. Możesz mi napisać recepturę tego piwka które tak ekstra Ci wyszło?🙂

Piwo miało w założeniu być marcowym, ale drożdże wyeast 2366 nie chciały ruszyć [btw to już kolejny raz, kiedy pomimo użycia aktywatora, małej i lekkiej warki wyeasty nie chcą startować], więc zostały wydobyte do startera, a brzeczka ponownie zadrożdżona sezonami.

Wiedeński 1,5, pilznański 1, monachijski 0,5, zacieranie 62 20 min, dekokt 3l 10 min, 72 40 min, marynka 10g/60min, ht 25g/10min, a po ponownym zagotowaniu po porażce drożdżowej jeszcze 10g kolendry na 10 min.

Wyszło 10l 14blg, zeszło do 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzięki. Zapytałem się bo ogólnie warzę piwa z brewkitów, jednak jak najlepiej od jakiegoś czasu je dopieszczam. Mam na 99% wstępny plan połączenia dodatków i już wiem że wrzucę też kolendrę na 10 min gotowania w wywarze słodowym po parzeniu specjalnych(akurat ja nie gotuję brewkitów) Przyda mi się też Twoja informacja apropo odfermentowania, będę miał wyznacznik🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RetersZ drożdżami saisonowymi trzeba pamiętać,  że dojadają dekstryny, czasem pozornie fermentacja się kończy, a potem jeszcze powoli trwa. Jedyny raz, gdy miałem pęknięcie butelki to było na drożdżach Gulo Ale, które są bodajże hybrydą saisonowych. Nie fermentowałem ich jednak w wysokich temperaturach, to być może mogło być przyczyną.

 

Do tematu dorzucę lodówkę styropianową lub metodę z mokrą tkaniną swojego czasu popularną w USA i ponoć działającą. Utrzymywanie niższej temperatury jest najważniejsze przez pierwsze 2-3 dni.

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Łachim napisał(a):

Z drożdżami saisonowymi trzeba pamiętać,  że dojadają dekstryny

Trzeba też pamiętać, że nie wszystkie ;) . Tylko te z STA1 +

https://www.lallemandbrewing.com/wp-content/uploads/2021/06/LAL-bestpractices-Saison_solutions-ENG-A4.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam to na uwadze. Tylko mój znajomy Piotrek ze sklepu Marxam zaproponował mi oprócz Belle Saison właśnie Farmhouse i mówił że one właśnie nie mają jakiegoś genu w sobie i nie przegazowują z czasem piwa. Czyli z tego co piszecie, nie dojadają dekstryn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.06.2023 o 00:19, x1d napisał(a):

Piwo miało w założeniu być marcowym, ale drożdże wyeast 2366 nie chciały ruszyć [btw to już kolejny raz, kiedy pomimo użycia aktywatora, małej i lekkiej warki wyeasty nie chcą startować]

Lagera chciałeś bez startera fermentować? To nie miało prawa się udać. Z płynnych drożdży powinno się zawsze robić startery, a przy lagerach to w ogóle bezdyskusyjne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Oskaliber napisał(a):

Lagera chciałeś bez startera fermentować? To nie miało prawa się udać. Z płynnych drożdży powinno się zawsze robić startery, a przy lagerach to w ogóle bezdyskusyjne. 

Małe warki zazwyczaj mi ruszają, na fmach i na wlp nie było nigdy problemu, ale drugi raz na wyeastach, które teoretycznie mają aktywator, tak mi się przydarzyło. Tu może faktycznie z blg przesadziłem, bo na start zazwyczaj idzie jakaś desitka. No i termin na styk.

Następne już na bank zestarteruję, choć mam teraz paczkę prosto z Hameryki ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2023 o 01:05, x1d napisał(a):

Małe warki zazwyczaj mi ruszają, na fmach i na wlp nie było nigdy problemu, ale drugi raz na wyeastach, które teoretycznie mają aktywator, tak mi się przydarzyło. Tu może faktycznie z blg przesadziłem, bo na start zazwyczaj idzie jakaś desitka. No i termin na styk.

Następne już na bank zestarteruję, choć mam teraz paczkę prosto z Hameryki ;]

Powiem Ci szczerze, że Wyeasty do 3 miesięcy w miarę aktywne, później bywa różnie. W poprzednim roku przywoziłem świeże (2msc) z Niemiec do banku drożdży - aktywator puchł strasznie, starter ruszal momentalnie i tak samo po wyjęciu z zamrażarki. Te które miały po 5-6msc zawsze laga miały nawet na starterze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2023 o 01:05, x1d napisał(a):

Małe warki zazwyczaj mi ruszają, na fmach i na wlp nie było nigdy problemu, ale drugi raz na wyeastach, które teoretycznie mają aktywator, tak mi się przydarzyło. Tu może faktycznie z blg przesadziłem, bo na start zazwyczaj idzie jakaś desitka. No i termin na styk.

Następne już na bank zestarteruję, choć mam teraz paczkę prosto z Hameryki ;]

Tylko to, że warka "rusza" w żadnym wypadku nie świadczy o tym, że masz dobry pitch rate i będziesz miał zdrową fermentacje. Przeczytaj sobie drugą połowę akapitu "odpowiednia objętość startera": https://www.beerfreak.pl/startery-drozdzowe-kompendium/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Oskaliber napisał(a):

Tylko to, że warka "rusza" w żadnym wypadku nie świadczy o tym, że masz dobry pitch rate i będziesz miał zdrową fermentacje. Przeczytaj sobie drugą połowę akapitu "odpowiednia objętość startera": https://www.beerfreak.pl/startery-drozdzowe-kompendium/

Wiem, wiem, ta warka rozruchowa to trochę tak na przypał, z lenistwa trochę i trochę bardziej z ustawicznego braku czasu i możliwości zaplanowania warzenia.

Ale gęstwa z niej już działa bardzo ładnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.