Skocz do zawartości

Pierwsze piwo z brewkitu


Etrox

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

jestem zupełnie nowy w temacie robienia własnego piwa, nie mniej nie jedno piwo w życiu już wypite i z tego powodu uznałem że fajnie byłoby zacząć zabawę w robienie własnego :) 

 

Oczywiście pierwszy raz chce spróbować z brewitu żeby zaznajomić się z procesem i zobaczyć co i jak.

 

Witam więc Was serdczenie i chciałym przedstawić tutaj swój plan, żebyście może w razie co go skorygowali, paru rzeczy też juz dowiedziałem się u Was na discordzie, więc jest tu już parę poprawek względem pierwotnego planu.

 

Zrobiłem takowe zakupy : 

 

  • Pojemnik fermentacyjny 30l z otworem na rurkę fermentacyjną i kranik
  • BrewKit Coopers'a Dark Ale
  • Ekstrakt słodowy Brewkit Coopers Light 
  • Wskaźnik cukru
  • Termometr do mierzenia płynów oraz termometr taki zwykły do badania temp w pomeiszczeniu
  • Zaworek grawitacyjny
  • Do dezynfekcji SaniPro Rinse
  • Drożdze US-05 (poleciliście mi na discordzie zamiast tych dodawanych do brewkitu)
  • Glukoza
  • Mieszadło
  • Miarkę do glukozy do refermntacji
  • Narzędzie do czyszczenia butelek płynem (taki śmieszny psikacz, wydaje się że ułatwi diametralnie ich dezynfekcje)

 

No to lecimy z planem

 

  1. Na start wszsytko myję zwykłym płynem do naczyń (na razie wszystko jest czyste bo nowe, ale i tak myję ładnie ręcznie wszystko)
  2. Następnie wszsytko dezynfekuje płynem SaniPro Rinse według zaleceń producenta (pojemnik, mieszadło i wszsytko co będę używał w procesie)
  3. Podgrzewam w garnku puszkę brewkitu i ektraktu i wszsytko przelewam do pojemnika fermentacyjnego
  4. Dolewam wody źródlanej aby osiagnać 23l płynu
  5. Bardzo dobrze mieszam, aby napowietrzyć i rozmieszać wszystko 
  6. Drożdze w szklance z letnią wodą aktywuje i patrzę czy żyją i zrobią swoją robotę (drożdze US-05 zamiast dołączonych, tutaj od razu pytanie, gdyż dołączają 7,5g drożdzy, a te zakupione mają 11,5g, czy powinienem dać mniej czy może być całość, chciałym uniknąć posmaku dorżdzowego na ile się da)
  7. Wlewam do brzeczki mieszam, zamykam
  8. Wstawiam do schowka, gdzie prawdopodobnie mam około 18°C, ta temperatura jest stała, brzeczka podczas burzliwej fermentacji będzie miała więcej, tu od razu pytanie co o tym myślicie ? Coś tu powinienem działać z temperaturą, obserwacją albo cokolwiek ? 
  9. Czekamy aż zakończy się fermentacja będę badał wskaźnikiem czy ilość cukru się nie zmienia, dażymy do 1-2 BLG aby nie zmieniała się wartość, prawdopodobnie około 1 tyg
  10. Po tygodniu myje butelki w zmywarce, a następnie dezynfekuje sanipro przy wykorzystaniu tego narzedzia co robi fonatnne w środku, oszuszam . Kapsle tylko namaczam w sanipro.
  11. Dodaję po 4g glukozy na każdą butelkę i zlewam do 90% mniej więcej piwa, mieszam energicznie, zostawiam w schowku z około 18 stopniami, potem pewnie po 2-3 tyg rozpoczynam testy co tydzien jak to wygląda i mam nadzieję cieszę siędobrym piwem :)

 

No i teraz prośba czy coś byście zmienili w tym planie, coś zamienili, wyeliminowali dodali ?

 

Wstępnie pytania to :

  1. W wielu filmikach na YT gotują te brewkity, ale chyba głównie po to aby cukier orpuścić, ja zmaierzam użyć ekstraktu słodowego nienachmielonego wiec chyba wystarczy wymieszać ładnie z wodą wszystko i nei bawić się w żadne gotowanie ?
  2. Pytanie o drożdże, ktoś ma jakieś uwagi do tych US-05 w moim przypadku trzymania w chowku w stałej temp. pewnie około 18°C (jeszcze zbadam to) ?
  3. Czy używając drożdzy US-05 powinienem dać całość 11,5g czy tak jak do brewkitu dają 7,5g ?
  4. Chciałym uniknąć zbyt goryczkowatego smaku oraz posmaku drożdzy, coś byście ku temu zmienili w powyższym planie ?
  5. Może można dodać czegoś jeszcze aby smak był lepszy/ciekawszy i aby pierwsze piwo dodało skrzydeł na kolejne ? Oczywiście uwzględniajac że to moje pierwsze, więc minimalizując ryzyka
  6. Coś w procesie czyszczenia wypadałoby inaczej zrobić ? (butelki w zmywarce, pojemnik płynem do naczuyć + sanipro ? ) uwzgledniając że cały sprzęt będzie nowy jak na razie
  7. Jakieś narzędzia, sprzęt, składniki powinienem dokupić aby proces był łątwiejszy o przyjejmeniszy ? (jak np właśnie ten plastikowy oczyszczacz co robi fonatnne w butelce z sanipro i ułątwia  diametralnie czyszczenie butelek) 

 

Edytowane przez Etrox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  • W wielu filmikach na YT gotują te brewkity, ale chyba głównie po to aby cukier orpuścić, ja zmaierzam użyć ekstraktu słodowego nienachmielonego wiec chyba wystarczy wymieszać ładnie z wodą wszystko i nei bawić się w żadne gotowanie ?

Z reguły gotuje się by zabić niepożądane organizmy, ale z założenia brewkit i ekstrakt powinny być sterylne. Niektórzy twierdzą, że gotowanie brewkitu wręcz szkodzi. 

 

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  • Pytanie o drożdże, ktoś ma jakieś uwagi do tych US-05 w moim przypadku trzymania w chowku w stałej temp. pewnie około 18°C (jeszcze zbadam to) ?

US-05 to dość uniwersalny szczep, który wiele wybacza. Idealnie byłoby mieć 15-16'C (temperatury brzeczki w wiadrze) przez pierwszych kilka dni, a następnie podnosić stopniowo o 0,5'C. Bez lodówki, pasa grzewczego i sterownika ciężkie do wykonania. Możesz kombinować ze skrzynią styropianową + butelki z lodem, ale uważam, że w 18'C otoczenia US-05 powinny dać przyzwoite efekty. 

 

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  • Czy używając drożdzy US-05 powinienem dać całość 11,5g czy tak jak do brewkitu dają 7,5g 

Całość. Przy 23l to musiałbyś dać pewnie z 10 paczek żeby przesadzić. https://piwko.com.pl/kalkulator/ilosc-drozdzy-do-fermentacji Kalkulator podaje idealną ilość komórek drożdżowych do zdrowej fermentacji, ale na oko można przyjąć, zakładając dobrą kondycję drożdży, że:

1. Górna fermentacja - 20-23l 12 BLG 1 paczka, wszystko powyżej 2 paczki lub gęstwa

2. Dolna fermentacja - 20-23l 12 BLG 2 paczki, wszystko powyżej gęstwa. 

 

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  • Chciałym uniknąć zbyt goryczkowatego smaku oraz posmaku drożdzy, coś byście ku temu zmienili w powyższym planie ?

Posmaki drożdżowe mogą wyjść głównie z błędów przy fermentacji, tj. wysoka temperatura, słabo napowietrzona brzeczka, źle przechowywane i stare drożdże. 

 

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  • Może można dodać czegoś jeszcze aby smak był lepszy/ciekawszy i aby pierwsze piwo dodało skrzydeł na kolejne ? Oczywiście uwzględniajac że to moje pierwsze, więc minimalizując ryzyka

Już i tak zrobiłeś więcej niż 99% piwowarów na początku :P Następne kroki to zrezygnowanie z brewkitu i tworzenie piwa z niechmielonych ekstraktów + chmielenie granulatem, albo brewkit + namaczanie słodów specjalnych (stepping). https://www.blog.homebrewing.pl/steeping-czyli-warzenie-z-ekstraktow-z-namaczaniem-slodow-specjalnych/

 

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  • Coś w procesie czyszczenia wypadałoby inaczej zrobić ? (butelki w zmywarce, pojemnik płynem do naczuyć + sanipro ? ) uwzgledniając że cały sprzęt będzie nowy jak na razie

Nie lubię używać zmywarki, bo nie jestem w stanie postawić w niej butelek, przez co nie mam pewności że doczyszczą się w środku. Ja moje butelki myję płynem do mycia naczyń w myjce, którą określasz "plastikowy oczyszczacz co robi fontanne w butelce", wrzucam do góry nogami do kraty i zostawiam aż do dnia rozlewu. Przed samym rozlewem używam tej samej myjki z roztworem SaniPro do dezynfekcji. 

 

36 minut temu, Etrox napisał(a):
  1. Jakieś narzędzia, sprzęt, składniki powinienem dokupić aby proces był łątwiejszy o przyjejmeniszy ? (jak np właśnie ten plastikowy oczyszczacz co robi fonatnne w butelce z sanipro i ułątwia  diametralnie czyszczenie butelek) 

Coś do kontroli temperatury fermentacji, chłodnica zanurzeniowa, przejście do zacierania, opcji jest multum. Za nim wydasz kolejne pieniądze, to sprawdź czy hobby Ci się spodoba, bo mimo że jest to bardzo przyjemne i satysfakcjonujące zajęcie, to jakieś 80% czasu spędzisz na sprzątaniu :P

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brewkitu się nie gotuje. Wyjaławia się ze smaku, chmielu i przyciemnia. Było nie raz o tym na forum. Warzę piwa tylko z puchy od kilku miesięcy, parzę słody, chmiele na gorąco itd. Zagotuj wodę około tam litra czy dwóch, wyłącz gaz. Dodaj brewkit i ekstrakt niechmielony. Wymieszaj i do fermentora. Cały temat.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Etrox napisał(a):

Zrobiłem takowe zakupy : 

 

  • Pojemnik fermentacyjny 30l z otworem na rurkę fermentacyjną i kranik
  • BrewKit Coopers'a Dark Ale
  • Ekstrakt słodowy Brewkit Coopers Light 
  • Wskaźnik cukru
  • Termometr do mierzenia płynów oraz termometr taki zwykły do badania temp w pomeiszczeniu
  • Zaworek grawitacyjny
  • Do dezynfekcji SaniPro Rinse
  • Drożdze US-05 (poleciliście mi na discordzie zamiast tych dodawanych do brewkitu)
  • Glukoza
  • Mieszadło
  • Miarkę do glukozy do refermntacji
  • Narzędzie do czyszczenia butelek płynem (taki śmieszny psikacz, wydaje się że ułatwi diametralnie ich dezynfekcje)

 

No to lecimy z planem

 

  1. Dodaję po 4g glukozy na każdą butelkę i zlewam do 90% mniej więcej piwa, mieszam energicznie, zostawiam w schowku z około 18 stopniami, potem pewnie po 2-3 tyg rozpoczynam testy co tydzien jak to wygląda i mam nadzieję cieszę siędobrym piwem :)

 

No i teraz prośba czy coś byście zmienili w tym planie, coś zamienili, wyeliminowali dodali ?

 

Wstępnie pytania to :

  1. W wielu filmikach na YT gotują te brewkity, ale chyba głównie po to aby cukier orpuścić, ja zmaierzam użyć ekstraktu słodowego nienachmielonego wiec chyba wystarczy wymieszać ładnie z wodą wszystko i nei bawić się w żadne gotowanie ?
  2. Pytanie o drożdże, ktoś ma jakieś uwagi do tych US-05 w moim przypadku trzymania w chowku w stałej temp. pewnie około 18°C (jeszcze zbadam to) ?
  3. Czy używając drożdzy US-05 powinienem dać całość 11,5g czy tak jak do brewkitu dają 7,5g ?
  4. Chciałym uniknąć zbyt goryczkowatego smaku oraz posmaku drożdzy, coś byście ku temu zmienili w powyższym planie ?
  5. Może można dodać czegoś jeszcze aby smak był lepszy/ciekawszy i aby pierwsze piwo dodało skrzydeł na kolejne ? Oczywiście uwzględniajac że to moje pierwsze, więc minimalizując ryzyka
  6. Coś w procesie czyszczenia wypadałoby inaczej zrobić ? (butelki w zmywarce, pojemnik płynem do naczuyć + sanipro ? ) uwzgledniając że cały sprzęt będzie nowy jak na razie
  7. Jakieś narzędzia, sprzęt, składniki powinienem dokupić aby proces był łątwiejszy o przyjejmeniszy ? (jak np właśnie ten plastikowy oczyszczacz co robi fonatnne w butelce z sanipro i ułątwia  diametralnie czyszczenie butelek) 

 

Bardzo fajny plan i zakupy.

Do refermentacji oblicz sobie ile cukru musisz dodać do butelki. 4 g to sporo.
https://brewness.com/calculator/pl/carbonation
Wpisujesz w temperaturę najwyższą, która wystąpiła podczas fermentacji.

2. Możesz przytrzymać na początku drożdże w temperaturze 18. Jeżeli fermentacja spowolni to przenieś w cieplejsze miejsce, bo jest ryzyko wystąpienia aldehydu octowego

5. Możliwości jest wiele, ale musisz wiedzieć czego oczekujesz. Ja na początku dużo kombinowałem. Jedno udawało się bardziej, co innego mniej. Potem kupiłem puszkę ekstraktu niechmielonego jasnego WES i na jednym chmielu (single hop) zrobiłem piwo, dodając sporą porcję na zimno po fermentacji. Wszyscy mówili, że piwo super. Naprawdę fajnie chmielowe. Taką APĘ jest najprościej zrobić i najszybciej. I efekt jest bardzo zadowalający.

7. Narzędzi jest sporo upraszczających pracę i umożliwiających inne efekty. Są dwa ale:
1) sprzęt kosztuje, a porządny sprzęt porządnie kosztuje
2) sprzęt zajmuje miejsce
Z takich rzeczy, które wszystkim polecam to jest I-Spindel. Bez otwierania wiadra można widzieć przebieg fermentacji. Ja w zasadzie od zaszczepienia drożdżami nie mam potrzeby uchylać wiadra, bo wszystko mogę odczytać bezprzewodowo. Jak zmienia się temperatura w piwie i jak spada ekstrakt. Niczego więcej i tak nie mogę zbadać odchylając wieko. I podoba mi się w ten sposób "podglądanie" procesu.
Jak przymierzasz się do zacierania to polecam też refraktometr bo pozwala na szybkie monitorowanie wysładzania. Najlepiej na amazonce kupić, bo najtaniej jest. Albo u myfrienda
 

Edytowane przez Ununul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Reters napisał(a):

Brewkitu się nie gotuje. Wyjaławia się ze smaku, chmielu i przyciemnia. Było nie raz o tym na forum. Warzę piwa tylko z puchy od kilku miesięcy, parzę słody, chmiele na gorąco itd. Zagotuj wodę około tam litra czy dwóch, wyłącz gaz. Dodaj brewkit i ekstrakt niechmielony. Wymieszaj i do fermentora. Cały temat.

 

A to ciekawe.. Osobiście doprowadzałem tylko na minute do wrzenia i schładzanie. Z chęcią poczytam coś więcej jak masz na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igor są to wiadomości z forum homebrew od przedstawiciela firmy coopers oraz potwierdzone przez piwowarów(nie chce mi się już szukać tego tam na forum bo jest tysiące tematów;)) Jak doprowadzisz tylko do wrzenia(w obawie że coś się zakazi to jeszcze spoko) Mi chodzi o gotowanie 10-30-50 min. 5 Warek uwarzyłem dając brewkit to zagotowanej wody i schłodzonej do temp. około 60 stopni. Zero infekcji i żadnych problemów. Zresztą ta masa tam jest wysterylizowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za porady, będę prawdopodobnie działał w weekend. 

 

Trochę mnie zmartwiliscie tą temperaturą, że jednak takie stałe 18* nie będzie super, nie mniej teraz niestety jest ciepło i chyba nie mam warunków żeby tutaj ją odchylać o 1-3* w zależności od etapu procesu :(

 

Spróbuje na razie tak, mam nadzieję że coś z tego wyjdzie. Dzisiaj jeszcze dokładnie zbadam temperaturę w schowku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Etrox napisał(a):

Trochę mnie zmartwiliscie tą temperaturą, że jednak takie stałe 18* nie będzie super, nie mniej teraz niestety jest ciepło i chyba nie mam warunków żeby tutaj ją odchylać o 1-3* w zależności od etapu procesu :(

 

Nie ma tragedii. Oczywiście nie jest optymalnie, ale na pewno wyjdzie coś do wypicia. Na dodatek robisz ciemne piwo, które z reguły wybaczają więcej. Jak fermentacja zacznie zwalniać (około 7-9 dni od rozpoczęcia) możesz przenieść fermentor do wyższej temperatury 20-24'C, co by pomóc trochę zmęczonym drożdżom w dojadaniu ostatnich cukrów i sprzątaniu po sobie. Bierz się za robotę i czekaj na efekty ;)

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba niestety muszę poczekać :( Wsadziłem termometr do schowka i wcale tam nie jest jednak tak chłodno, okazało się że tam jest aż 23 stopnie :( 

Nie spodziewałem się że na klatce schodowej w sumie jest tak ciepło aktualnie. 

 

Muszę więc chyba poczekać, albo wymyślić jednak jakąś lodówkę ze styrpianu i wody czy coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

W dniu 31.07.2023 o 17:12, Reters napisał(a):

 

 

Nie wiedziałem że aż takie zakresy wchodzą w grę :o 

 

Czy te drożdże mają jakieś kompromisy wtedy względem smaku i tego co wyjdzie ? 

 

Jakie potencjalnie i teoretycznie oczwyiście będzie zachowanie się smaku piwa względem US-05 ?

Edytowane przez Etrox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjdzie piwo. Każdy szczep ma swoją charakterystykę i piwo na US-05 fermentowane w 16-18 st. C nie będzie smakowało tak samo jak na kveikach w 30. Tym niemniej, jeśli nie masz kontroli temperatury fermentacji to lepiej brać właśnie kveiki czy drożdże belgijskie (które pracują dobrze w temperaturach nawet do 26-27 st. C) niż standardowe us'y - one dadzą mnóstwo fuzzli, alkoholi wyższych, estrów wpadających w farby emulsyjne itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Etrox napisał(a):

  

 

 

Nie wiedziałem że aż takie zakresy wchodzą w grę 😮

 

Czy te drożdże mają jakieś kompromisy wtedy względem smaku i tego co wyjdzie ? 

 

Jakie potencjalnie i teoretycznie oczwyiście będzie zachowanie się smaku piwa względem US-05 ?

testuję akurat Lutrę Kveik, ale nie od Omegi tylko od Fermentum Mobile. O ile o samej lutrze naczytałem się, że jednak nie jest to typowy lager, ale blisko, dla niektórych wystarczająco blisko, dla niektórych nie. Nie mniej jednak wszyscy zdawali się trzymać te drożdże dosyć wysoko (25-30) stopni, ja postanowiłem bezpiecznie w 18 stopniach i o 3dniowej fermentacji można zapomnieć, leci już chyba 6 dzień warka 12l 12BLG i mam 4 BLG póki co. Ale muszę powiedzieć, że żadnych kwiatków już nie wyczuwam w próbce, o słodowości się nie wypowiem bo dałem kaszy jęczmiennej ok 25% zasypu i taka symulowana słodowość raczej przykryje tę, którą dają drożdże. Póki co jeszcze czuć diacetyl w smaku i retronosowo w zapachu, nie mniej jednak wszystko idzie w dobrą stronę.

Tak więc na tę chwilę polecam, ale i tak dopiszę jeszcze gdy piwo mi się dokończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Pingwinho napisał(a):

Wyjdzie piwo. Każdy szczep ma swoją charakterystykę i piwo na US-05 fermentowane w 16-18 st. C nie będzie smakowało tak samo jak na kveikach w 30. Tym niemniej, jeśli nie masz kontroli temperatury fermentacji to lepiej brać właśnie kveiki czy drożdże belgijskie (które pracują dobrze w temperaturach nawet do 26-27 st. C) niż standardowe us'y - one dadzą mnóstwo fuzzli, alkoholi wyższych, estrów wpadających w farby emulsyjne itp.

 

No właśnie o to mi chodzi, jakie potencjalnie są minusy wyboru takich drożdzy i czy jednak skupiać się na osiągnięciu tej mniejszej temperatury, albo poczekać na chłodniejsze miesiące, czy jednak działać od razu na innym szczepie.

 

Wiesz pomimo wszystko nie chce na siłę tego robić i jeśli np piwo z takiej temp fermentacji ma wyjść mało smaczne, to nie chce na siłę zostać z 20l mało dobrego piwa :D Bo to tylko może zniechęcić do dalszej zabawy, a tego bym nie chciał na start, wiec mały wiatr w skrzydła potrzebny na początku przygody 

 

Przypominam że robię też to pierwsze piwo z brew kitu wiec to tez jest jakiś kompromis i też powiedzmy że to wychodzi troszkę mniej ciekawe piwko niż samemu od a do z wszystko wybrać

Edytowane przez Etrox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy wyżej dali Ci dobre sugestie. Wczoraj nastawiłem tzw staromiejskiego lagera z przepisów od coopersa tylko go zmodyfikowałem. Czyli brewkit Coopers European Lager+Ekstrakt Słodowy Bruntal Pale Ale + parzenie 500gr carahell + 500gr Carapils + Zaparzone 30 gr chmiel Tomyski + 30 gr chmiel Lubelski chmiel dodany w 65 stopniach. Wszystko to odpowiednio połączone. Wyszło 20,5 l 13 BLG początkowe.

 

I teraz bardzo ważne. Zadałem drożdże Omega Lutra kveik w 30 stopniach, zakryłem fermentor kocem(patent z polecenia tutaj z forum) i położyłem termometr na pokrywę. Po 20 godzinach temp. zewnętrzna w kuchni około 22 stopni. Temp. pod kocem 27 stopni. Temp. brzeczki już z rozpoczętą fermentacją 30 stopni(mierzona pistoletem do mierzenia gorączki) czyli przy ściance fermentora. Przypuszczam że w środku brzeczki może być nawet 32 stopnie.

 

Sam zastanawiam się co z tego wyjdzie. Jaki profil będzie miało piwo, jakie posmaki itd. Tutaj jakiś czas temu pisał pewien piwowar, że puścił Lutrę (nie pamiętam jaki styl) w 24 stopniach i wyjechał na urlop na 2 tygodnie. Brak kontroli temperatury, bo fermentor stał luzem z temp. pokojowej i był bardzo zadowolony ze smaku piwa.

 

Najlepiej sam wy testuj. Nie bój się tego, bo takie doświadczenie zostaje już na lata i potem będziesz wiedział co robić a czego nie robić i co byś zmienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  1. Napowietrzenie można zrobić np. blenderem kuchennym.
  2. Ozonowana woda z kranu jest OK.
  3. Gotowanie brewkitów odparowuje chmiel. Doprowadzenie ich do 100 st. C powoduje reakcję, którą ciężko zatrzymać (może się skończyć na zbieraniu z blatu). 
  4. Drożdże - te z zestawów można sobie zatrzymać na pamiątkę albo wyrzucić. Lepiej kupić Safale US-05 albo pójść w Kveiki (zupełnie inne temperatury fermentacji). Lutra ma profil neutralny - pseudolagery, stouty, Hornindal bardziej owocowy - np. IPA, APA.
  5. 1 tydzień fermantacji burzliwej + 2 tydzień fermentacji cichej. Po tygodniu przelać do drugiego fermentora najlepiej przez rurkę w celu uniknięcia natlenienia. Są zwolennicy nieprzelewania na cichą - pytanie na ile rozkładające się drożdże zepsują smak piwa (co kto lubi). Pierwszego dnia nie pokrywę tylko kładziemy na górze bez domykania. Jedni fermentują w pojemnikach bez kranu, dla innych krany są niezbędne (kwestia ew. infekcji).
  6. Nagazowanie: producent pisze, żeby dać 4g glukozy na 0,5 l. To wychodzi 184 g - nagazowanie na poziomie 2.6. Polecam kalkulator nagazowania: https://brewness.com/calculator/pl/carbonation. Dla mnie nagazowanie na poziomie 1.7-1.8 jest OK, żebym nie musiał potem zbierać tych butelek z podłogi.
  7. Absolutnie żadnego energicznego mieszania po fermentacji - do refermentacji wystarczy tyle tlenu co zostanie po wyjęciu rurki z zaworem grawitacyjnym... Najpierw zostawiamy na kilka dni w 25 stopniach (w celu nagazowania), potem najlepiej przenieść w do 15 st. C. na miesiąc, dwa. Polecam nalać trochę piwa do jednej plastikowej butelki PET - będziemy widzieć jak przebiega nagazowanie w całej partii.
  8. Butelki umyć wodą z płynem do mycia naczyń wyciorem... Butelki tylko czarne, żadnych białych albo zielonych - światło i piwo nie lubią się. Przed butelkowaniem przelać wodą z OXY. Kapsle zalać wrzątkiem na kilka minut.

   
Ogólnie warto poczytać o każdym etapie, aby samodzielnie wypracować własną metodę - nie ma odpowiedzi absolutnych.
   
POWODZENIA!

Edytowane przez Szumidło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Można, jednak ja mam sposób od Wizzi czyli wstrząsanie fermentora na piłce tenisowej, najłatwiej.

2. Wodę biorę ze sprawdzonego głębinowego ujęcia w moim mieście.

3. Dokładnie tak. Brewkitów na chmielonych się nie gotuje. Powtarzałem to już tutaj milion razy😁

4. Zawsze używam innych drożdży oddzielnie kupionych najlepszej jakości, więc dobre masz nastawienie. Vossy Kveiki w niższych temp. dadzą Ci ciutkę kwaskowość piwa. Ona zniknie z czasem.

5. Żadnych przelewań nie stosuje. Wszystko w jednym fermentorze, piwo trzymam do około miesiąca. Rozlew przez kranik i specjalną rurkę szklaną z zaworkiem. Stosuje dropsy Coopersa. Dla mnie ekstra bez zabawy i wiem dokładnie ile waży jeden drops. To mi wystarczy. Nagazowanie teraz już po 6 warkach takie jakie chcę. Pół dropsa do stylów stout itp czy 3/4 jest super. Poza tym warzę sobie na wadze jubilerskiej. Piwa w butelkach po tak około miesiącu od kapslowania świetnie klarowne(zależnie od użytych drożdży i stylu)

6. Butelki zawsze mam bardzo czyste, bo po wypiciu sprawnie opłukuje. Lub mój kolega Wizzi mi czasami daje z 20 sztuk. Od niego są jak z fabryki😉 Przed samym rozlewem robię 2l roztworu z oxi i rozlewam lejkiem do 4 butelek. Trzymam tak około minuty czy tam trochę dłużej i przelewam do następnych butelek. Puste kładę do zlewu i zalewam troszkę do każdej wodę gorącą z czajnika a następnie po kolei ją wylewam i na suszarkę(po oxi nie trzeb opłukiwać, jednak ja zawsze chociaż troszkę opłukuje) 20 butelek takim systemem to moment. Czy tam 40. Rozlane tak około 250 butelek 6 warek i zero infekcji.

 

Acha zamiast rurki fermentacyjnej, na otwór w pokrywie naklejam dwa plastry takie klasyczne na rany. Rewelacyjny sposób. Od zewnątrz  nic się nie dostaje, od wewnątrz pięknie wypływa powietrze z fermentacji. Sposób z polecenia tutaj od pewnego człowieka z forum.

 

Każdy z nas ma swój własny system wyrobiony. Aczkolwiek warto się tym dzielić, bo komuś coś może przypasować i to u siebie wdroży🙂

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, zgredooo napisał(a):

danej pory roku do ważenia w domu ?

Styl piwa (więc brewkitu) nie ma znaczenia. Bardziej musisz patrzeć na szczep drożdży i dostosować go pod aktualne warunki pogodowe. Jeśli jest ciepło (20'C+), to drożdże typu Kveik będą pasować w sam raz. Odmianą Lutra jesteś w stanie zrobić pseudo-lagera w lato, ale równie dobrze IPA, Stouta, Pale Ale, owocowe i co tylko się znajdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Styl piwa (więc brewkitu) nie ma znaczenia. Bardziej musisz patrzeć na szczep drożdży i dostosować go pod aktualne warunki pogodowe. Jeśli jest ciepło (20'C+), to drożdże typu Kveik będą pasować w sam raz. Odmianą Lutra jesteś w stanie zrobić pseudo-lagera w lato, ale równie dobrze IPA, Stouta, Pale Ale, owocowe i co tylko się znajdzie. 

Ok, dziękuję bardzo. Czy jest gdzieś jakieś kompendium wiedzy na temat owych szczepów drożdży czy trzeba osobnie sprawdzać parametry ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zgredooo napisał(a):

Czy jest gdzieś jakieś kompendium wiedzy na temat owych szczepów drożdży czy trzeba osobnie sprawdzać parametry ?

Drożdże dzielą się na dolną oraz górną fermentację. Z założenia dolniaki powinny być fermentowane w zakresach 8-15'C, górna fermentacja to 15'C wzwyż. Szczepów natomiast jest mnóstwo, więc trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów. Każdy szczep ma określony zakres optymalnych temperatur, gdzie dobrą praktyką jest zaczynanie w fermentacji w dolnym zakresie, a kończenie fermentacji w wyższej. Fermentacja sama w sobie podnosi temperaturę w środku wiadra, więc jeśli na zewnątrz masz 17'C, to w środku może być nawet 20'C. Są drożdże neutralne smakowo, są takie które odfermentowuję głęboko (dając bardziej wytrawne piwo o większej ilości alkoholu), są też takie które dają aromaty owocowe czy przyprawowe itd. 

 

Z neutralnych szczepów:

Najbardziej popularne suche drożdże dolnej fermentacji to W34/70 (zaczynamy fermentację w 8-10'C, podnosząc stopniowo po kilku dniach), ale praktycznie żaden początkujący nie ma dobrych warunków do robienia dolnej fermentacji zgodnie ze sztuką, więc Ciebie raczej powinna interesować górna fermentacja, która wybacza więcej i nie wymaga tyle sprzętu. Piwa dolnej fermentacji to wszelkiej maści lagery (pilsy, portery bałtyckie, desitki, hellesy, koźlaki itd).  Jeśli przefermentujesz drożdżami górnej fermentacji brewkit ze stylu, który z założenia jest piwem dolnej fermentacji, to też dostaniesz piwo, aczkolwiek nie będzie ono miało cech typowych dla lagera. 

 

Z popularnych szczepów górnej fermentacji króluje US-05 (fermentacja w zakresie 15-20'C, nadają się do pracy przy temperaturze otoczenia 15-17'C), następnie Nottingham, czy też US-04 (choć te bywają kapryśne i nie polecałbym początkującemu). 

 

Jest też specyficzny rodzaj drożdży, tzw. Kveik. Te szczepy są mocno odporne na temperatury, a wręcz pracują lepiej w skrajnie wysokich temperaturach jak na drożdże piwowarskie, tj. 30'C+. Szczep Lutra oferuje czysty profil smakowy, tzn. nie wnoszą od siebie niechcianych aromatów. Dzięki temu można zrobić pseudo-lagera nie mając do tego warunków. 

 

Fermentacja w zbyt wysokiej temperaturze najczęściej daje nieprzyjemne efekty, m.in. niechciane aromaty (estry), posmaki drożdżowe, wyższe alkohole (skutkujące nieprzyjemnym kacem po większym spożyciu) i ogółem słabym piwem. Piwowar robi brzeczkę, a piwo robią drożdże, przez co fermentacja to najważniejszy proces w tworzeniu piwa. Dlatego dobranie szczepu do temperatur jest tak ważne.

 

Tyle z uproszczonej teorii. Ogółem na początek brzmi to skomplikowanie, ale w rzeczywistości nie jest tak ciężko, a samo hobby jest bardzo satysfakcjonujące (choć sporo czasu spędza się na myciu sprzętu), więc jak się zastanawiasz, to prawdopodobnie Ci się spodoba ;) 

 

Powiedz jakie masz warunki (temperatura w mieszkaniu, może jakaś piwnica czy garaż), to coś sensownego doradzimy. Poza tym poczytaj forum i wiki: 

https://wiki.piwo.org/Strona_główna

 

 

 

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Drożdże dzielą się na dolną oraz górną fermentację. Z założenia dolniaki powinny być fermentowane w zakresach 8-15'C, górna fermentacja to 15'C wzwyż. Szczepów natomiast jest mnóstwo, więc trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów. Każdy szczep ma określony zakres optymalnych temperatur, gdzie dobrą praktyką jest zaczynanie w fermentacji w dolnym zakresie, a kończenie fermentacji w wyższej. Fermentacja sama w sobie podnosi temperaturę w środku wiadra, więc jeśli na zewnątrz masz 17'C, to w środku może być nawet 20'C. Są drożdże neutralne smakowo, są takie które odfermentowuję głęboko (dając bardziej wytrawne piwo o większej ilości alkoholu), są też takie które dają aromaty owocowe czy przyprawowe itd. 

 

Z neutralnych szczepów:

Najbardziej popularne suche drożdże dolnej fermentacji to W34/70 (zaczynamy fermentację w 8-10'C, podnosząc stopniowo po kilku dniach), ale praktycznie żaden początkujący nie ma dobrych warunków do robienia dolnej fermentacji zgodnie ze sztuką, więc Ciebie raczej powinna interesować górna fermentacja, która wybacza więcej i nie wymaga tyle sprzętu. Piwa dolnej fermentacji to wszelkiej maści lagery (pilsy, portery bałtyckie, desitki, hellesy, koźlaki itd).  Jeśli przefermentujesz drożdżami górnej fermentacji brewkit ze stylu, który z założenia jest piwem dolnej fermentacji, to też dostaniesz piwo, aczkolwiek nie będzie ono miało cech typowych dla lagera. 

 

Z popularnych szczepów górnej fermentacji króluje US-05 (fermentacja w zakresie 15-20'C, nadają się do pracy przy temperaturze otoczenia 15-17'C), następnie Nottingham, czy też US-04 (choć te bywają kapryśne i nie polecałbym początkującemu). 

 

Jest też specyficzny rodzaj drożdży, tzw. Kveik. Te szczepy są mocno odporne na temperatury, a wręcz pracują lepiej w skrajnie wysokich temperaturach jak na drożdże piwowarskie, tj. 30'C+. Szczep Lutra oferuje czysty profil smakowy, tzn. nie wnoszą od siebie niechcianych aromatów. Dzięki temu można zrobić pseudo-lagera nie mając do tego warunków. 

 

Fermentacja w zbyt wysokiej temperaturze najczęściej daje nieprzyjemne efekty, m.in. niechciane aromaty (estry), posmaki drożdżowe, wyższe alkohole (skutkujące nieprzyjemnym kacem po większym spożyciu) i ogółem słabym piwem. Piwowar robi brzeczkę, a piwo robią drożdże, przez co fermentacja to najważniejszy proces w tworzeniu piwa. Dlatego dobranie szczepu do temperatur jest tak ważne.

 

Tyle z uproszczonej teorii. Ogółem na początek brzmi to skomplikowanie, ale w rzeczywistości nie jest tak ciężko, a samo hobby jest bardzo satysfakcjonujące (choć sporo czasu spędza się na myciu sprzętu), więc jak się zastanawiasz, to prawdopodobnie Ci się spodoba ;) 

 

Powiedz jakie masz warunki (temperatura w mieszkaniu, może jakaś piwnica czy garaż), to coś sensownego doradzimy. Poza tym poczytaj forum i wiki: 

https://wiki.piwo.org/Strona_główna

 

 

 

O dziękuję za wyjaśnienie.

W mieszkaniu mam 22 stopnie i około 60% wilgotności powietrza w piwnicy 16,5 stopni plus prawie 80% wilgotności powietrza. Dostęp do garażu też jest ale w garażu będzie podobna temperatura co w mieszkaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

No to w sam raz na drożdże US-05 albo Nottingham. Wybierz brewkit, dokup jedną paczkę drożdży, 1,7kg ekstraktu słodowego i podstawowy sprzęt, poczytaj wiki i możesz warzyć :)

I wtedy drożdże z brewkitu zostawić na kiedy indziej i użyć tych US-05 albo Nottingam ?

Zastanawiałem się nad brew kitem Silesian Vienna Lager plus ekstrakt słodowy super jasny z Gozdawa.

Lepiej gazować tabletkami czy glukozą ?

Podstawowy sprzęt zakupiony. 

Edytowane przez zgredooo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.