Skocz do zawartości

Opinie na temat kociołka Vevor 30/35 litrów


Gregxyz

Rekomendowane odpowiedzi

Grunt, że ma cewkę skraplacza i wewnętrzną doniczkę. Bez tego ani rusz.

 

A tak na serio to trzymaj się z dala od chińczyków na allegro. Ja kupowałem jakieś groszowe rzeczy i dziwnym trafem wszystkie paczki były najpierw opóźnione a potem zaginione. Odnajdywały się dopiero po zgłoszeniu do Allegro. Droższych rzeczy bałbym się kupować. Kilkudziesięciu nabranych na produkty po tysiąc złotych i firma znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wizi napisał(a):

Grunt, że ma cewkę skraplacza i wewnętrzną doniczkę. Bez tego ani rusz.

 

A tak na serio to trzymaj się z dala od chińczyków na allegro. Ja kupowałem jakieś groszowe rzeczy i dziwnym trafem wszystkie paczki były najpierw opóźnione a potem zaginione. Odnajdywały się dopiero po zgłoszeniu do Allegro. Droższych rzeczy bałbym się kupować. Kilkudziesięciu nabranych na produkty po tysiąc złotych i firma znika.

To konto ma ponad 6000 pozytywnych komentarzy i ponad rok działalności......

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że dokładnie to samo co jakiś rojal czy klarsztajn, tylko nie wiem jak z ewentualną obsługą reklamacji. Vevor markuje chiński sprzęt w szerokim spektrum zastosowań i chyba dba o markę.

A tłumaczenia maszynowe z chińskiego przez angielski cóż- sztuczna ćwierćinteligencja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fotohobby napisał(a):

To konto ma ponad 6000 pozytywnych komentarzy i ponad rok działalności..

Jak wiele innych z których kupowałem a teraz już nie ma na nich żadnych ofert. Najpierw walą automatem 10000 ofert na groszowe sprawy, zbierają pozytywne komentarze, a potem lecą wały.

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno to wiarygodność/jakość vevora, a drugie to sama przydatność kociołków typuKlarkstain/Royal. Taką zajafke złapałem na kociołek ale jak tak oglądam te YouTube z nimi to się zastanawiam czy mi to potrzebne? Niby chcę ale potem pojawiają się tematy o wydajności i problemach z pompką albo przypalaniem. Kurw nie wiem czy to brać czy siedzieć w garach??? Poczytałem jakieś opinie jeszcze tutaj. Jak ktoś ma jakieś sugestie to nie krępujcie się 😁 Mądrego zawsze warto poczytać 😃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wizi napisał(a):

Jak wiele innych z których kupowałem a teraz już nie ma na nich żadnych ofert. Najpierw walą automatem 10000 ofert na groszowe sprawy, zbierają pozytywne komentarze, a potem lecą wały.

Raczej nie widzę tam transakcji na grosze, a tylko sprzęt Vevor, często  droższy, niż ten kociołek. Od początku działalności.

Rozumiem Twoje negatywne odczucia, ale one są wynikiem niezbyt dokładnej weryfikacji przed wcześniejszym zakupem.

 

 

4 godziny temu, Gregxyz napisał(a):

Jedno to wiarygodność/jakość vevora, a drugie to sama przydatność kociołków typuKlarkstain/Royal. Taką zajafke złapałem na kociołek ale jak tak oglądam te YouTube z nimi to się zastanawiam czy mi to potrzebne? Niby chcę ale potem pojawiają się tematy o wydajności i problemach z pompką albo przypalaniem. Kurw nie wiem czy to brać czy siedzieć w garach??? Poczytałem jakieś opinie jeszcze tutaj. Jak ktoś ma jakieś sugestie to nie krępujcie się 😁 Mądrego zawsze warto poczytać 😃

Dla mnie po prostu duża wygoda.

Przypalenia to nie problem, jakiś osad na dnie nad grzałką zostanie, ale jest jasny, nie przypalony.

Wydajność stała, okolo 75% wg BrewFather

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fotohobby napisał(a):

Rozumiem Twoje negatywne odczucia, ale one są wynikiem niezbyt dokładnej weryfikacji przed wcześniejszym zakupem.

Pudło. Wiedziałem na co się piszę, a kupowałem rzeczy za kilkanaście złotych, będąc pewnym, że Allegro zwróci kasę z programu ochrony kupujących. Przestrzegam bazując na moim doświadczeniu zawodowym, gdzie szukałem podobnych oszustów. Nie mówię, że w tym przypadku tak jest, ale zalecam ostrożność. Każdy ma swój rozum i postąpi jak chce. Ja bym nie ryzykował.

 

7 godzin temu, Gregxyz napisał(a):

Kurw nie wiem czy to brać czy siedzieć w garach??? Poczytałem jakieś opinie jeszcze tutaj. Jak ktoś ma jakieś sugestie to nie krępujcie się 😁

A ile warek masz na koncie? Pytam z premedytacją, aby wiedzieć jak bardzo jesteś wciągnięty w temat? Kociołek oszczędzi jakąś godzinę warzenia i da Ci większą kontrolę nad temperaturami zacierania. Zastanów się, czy warte jest to jego ceny. Natomiast nie posprząta za Ciebie po warzeniu, co jest w tym wszystkim najgorsze. Ba nawet przy kociołku chyba jest z tym troszkę więcej zabawy.

 

Ja kupiłem używana Coobre i jestem zadowolony. Chociaż do zestawu dokupiłem dodatkowe sito na dno kosza, hopspider i hopstopper. Nie używam dołączonej chłodnicy, lecz własnej roboty przeciwbieżnej.

 

7 godzin temu, Gregxyz napisał(a):

Niby chcę ale potem pojawiają się tematy o wydajności i problemach z pompką albo przypalaniem.

Wydajność to zawsze trzeba ogarnąć w boju. Mi pompka się nigdy nie zapchała, bo porządnie myję cały układ po każdej warce. Za to sam już lutowalem przerwany kabelek od uziemienia. Widać, że poprzedni właściciel go naprawiał, ale zrobił to na słowo honoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gregxyz napisał(a):

Jedno to wiarygodność/jakość vevora, a drugie to sama przydatność kociołków typuKlarkstain/Royal. Taką zajafke złapałem na kociołek ale jak tak oglądam te YouTube z nimi to się zastanawiam czy mi to potrzebne? Niby chcę ale potem pojawiają się tematy o wydajności i problemach z pompką albo przypalaniem. Kurw nie wiem czy to brać czy siedzieć w garach??? Poczytałem jakieś opinie jeszcze tutaj. Jak ktoś ma jakieś sugestie to nie krępujcie się 😁 Mądrego zawsze warto poczytać 😃

Ja też się mocno zastanawiałem nad kociołkiem tego typu i jak zacząłem szukać, czytać to potem okazuje się, że ta automatyzacja to tak w teorii trochę. Nie mówię, że nie ułatwia, choć da się wyczuć niezadowolenie albo wpisy, że ludzie mieszają (w kociołku AUTOMATYCZNYM). Byłem o krok od zakupu jakiegoś royala 60l, ale ostatecznie się powstrzymałem... I kupiłem worek BIAB. Uważam, że to był słuszny wybór, teraz planuję zmienić garnek z 29l na 70l i zostać przy BIAB i mogę powiedzieć, że bez testowania wyleczyłem się z kociołka. Ilość rzeczy do zepsucia się, kombinacje z grubym śrutowaniem, przypalenia itd zniechęciły mnie. A worek to jest to czego szukałem, nie biorę udziału w konkursach, nie mam apteki. Słód ważę do śrutowania na oko, worek po zacieranie wkładam do wiadra z wodą jako wysładzanie i tyle. Do tego śrutuje bardzo drobno, zacieram przez noc z reguły, więc wydajność mam kosmiczną, w porównaniu do tego co było jak używałem sraczwężyka i zacierałem na czas. 

Uważam, że sprzęt tak czy siak fajny, ja po prostu wolę prostsze rozwiązania. Spróbowanie worka, kosztowało mnie 50 zł z Ali i nie żałuję, że spróbowałem 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, arek-lin napisał(a):

Ja też się mocno zastanawiałem nad kociołkiem tego typu i jak zacząłem szukać, czytać to potem okazuje się, że ta automatyzacja to tak w teorii trochę. Nie mówię, że nie ułatwia, choć da się wyczuć niezadowolenie albo wpisy, że ludzie mieszają (w kociołku AUTOMATYCZNYM). Byłem o krok od zakupu jakiegoś royala 60l, ale ostatecznie się powstrzymałem... I kupiłem worek BIAB. Uważam, że to był słuszny wybór, teraz planuję zmienić garnek z 29l na 70l i zostać przy BIAB i mogę powiedzieć, że bez testowania wyleczyłem się z kociołka. Ilość rzeczy do zepsucia się, kombinacje z grubym śrutowaniem, przypalenia itd zniechęciły mnie. A worek to jest to czego szukałem, nie biorę udziału w konkursach, nie mam apteki. Słód ważę do śrutowania na oko, worek po zacieranie wkładam do wiadra z wodą jako wysładzanie i tyle. Do tego śrutuje bardzo drobno, zacieram przez noc z reguły, więc wydajność mam kosmiczną, w porównaniu do tego co było jak używałem sraczwężyka i zacierałem na czas. 

Uważam, że sprzęt tak czy siak fajny, ja po prostu wolę prostsze rozwiązania. Spróbowanie worka, kosztowało mnie 50 zł z Ali i nie żałuję, że spróbowałem 😁

A jaki to worek będziesz uzywac do tego 70l?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o tym pomyślałem, dlatego przestałem na gary 100l patrzeć. Na początku napaliłem się na 100l, a później pomyślałem ile to będzie ważyć 😬 wyciągów nie chcę, nie czuję tego. 

Co do 70l tragedii nie będzie, teraz robię to jedną ręką bo drugą podstawiam sobie kratkę. W końcu mały nie jestem, siłownia się przyda 💪😅

Ale myślę, że to na przyszły rok dopiero kupię lub jak obecny Weck padnie (60 warek ma za sobą). W tym roku wróciłem do piwowarstwa, przerobiłem go (dołożyłem kran z bazooka, wywaliłem sterowanie i termostat - używam zewnętrznego regulatora mocy) więc póki służy, zostaję przy tym co mam. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni się zgadzam że im mniej bajerów tym lepiej dla obsługi, to święta racja i zawsze warto tym się kierować. A jednak coś mnie korci i cały czas wierci dziurę w głowie żeby jednak kociołek kupić bo będzie przyjemniej się piwko robić. Co do mojego doswiadczenia to jestem na początku i za sobą mam rok warzenia. W tym czasie kilka górniakow i 3 lagery. Słody mielę sam, żadnych ekstraktów. No i muszę powiedzieć że takich piw jak te 3 lagery to w życiu nie piłem. Wczesniej żadnych górnej fermentacji nie próbowałem i doświadczenia smakowe tylko z koncerniaków miałem. I jak dziś, gdzieś u kogoś dostaję do wypicia jakiegoś kasztelana, zywca, lub cokolwiek innego to wiem co dobre. Tu muszę jeszcze rozwinąć moje pytanie i zapytać czy kupować 35 litrowy czy też 50 litrowy np. Klarksteina, bo jednak jak by sie chciało jakieś wyższe blg (>20) to w tym mniejszym chyba nie da rady. Jak widzicie dylematów jest kilka i sam już nie wiem czy iść w tym kierunku, czy też ten Klarkstein nie jest tego wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, arek-lin napisał(a):

Nie mówię, że nie ułatwia, choć da się wyczuć niezadowolenie albo wpisy, że ludzie mieszają (w kociołku AUTOMATYCZNYM)

To tylko kwestia optymalizacji procesu, można nie mieszać i po prostu założyć ~15% słodu więcej, wyjdzie na to samo. Przypalenia to trudny temat, ale ja mam używany kociołek, w którym poprzedni właściciel porysował dno, a mimo to po dłuższym obyciu z kociołkiem doszedłem do etapu, w którym ewentualnie pozostałości na dnie (nic nie jest czarne, nie ma aromatu spalenizny, po prostu jest warstwa przyklejonej mąki w jednym miejscu) niweluję przez namoczenie kociołka w kwasku cytrynowym na kilkanaście minut, wszystko odchodzi po przejechaniu miękką częścią gąbki. 

 

@Gregxyz

Dla mnie kociołek to była idealna inwestycja. Pracuję z domu, jestem w stanie warzyć piwo w godzinach pracy, bo od komputera odchodzę 3-4 razy na dosypanie słodu, podniesienie kosza i podpięcie chłodnicy, co zajmuje mi kilkanaście minut. Cała reszta procesu dzieje się sama, nie muszę bawić się z zmianą mocy palnika, mieszaniem itp. Wydajność na pewno jest mniejsza niż w garze (maksymalnie miałem ~73% bez aptekarstwa z ph wody i temperaturą wody do wysładzania, bo leję po prostu gorącą wodę z prysznica). Jeżeli kupisz kociołek za ~1100-1300zł, to nawet jeśli się nie sprawdzi, będziesz w stanie go sprzedać z małą stratą. Jeśli masz taką możliwość, to kup jak największy kociołek. Aktualnie mam Cobrę CB5 50l i z reguły robię warki 20-25l 10-18BLG, ale gdybym chciał, to pewnie dałoby radę zrobić 25l 20BLG, bo bez zabawy z wydajnością jestem w stanie wsypać 8 kg słodu i nadal jest dość luźno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tego typu wpisy na forach, fb zaraziły. Zatrzymałem się i uznałem, że po co mi to? 

Ale wciąż uważam, że to może być fajny sprzęt, wydajny, tylko trzeba się go nauczyć i wyczuć 

 

Screenshot_20240821_232333_Facebook.jpg

Screenshot_20240821_232422_Facebook.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jestem prawie pewien ze 95% (albo wiecej) przydarzonych fuckup'ow z kociołkami to kwestia do opanowania, wraz z doświadczeniem nabywanym w miarę kolejnych warek, przy ich używaniu. Wiec pozostaje wybrać ten który zapewni najlepszy stosunek jakości do ceny oraz rozmiar (gdzie skłaniam się coraz bardziej do 50 litrów aby raz/trzy razy w roku zrobić coś bardziej wymagającego). Myślę o Klarkstein 50 l, jesli 30-tka to raczej Vevor (bo większych chyba nie ma)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gregxyz napisał(a):

jak by sie chciało jakieś wyższe blg (>20) to w tym mniejszym chyba nie da rady.

Da radę, zacierając na 2 razy. Lub z dodatkiem ekstraktu. Co kto woli. Ale wygodniej w większym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez lata ważyłem na garach i politowaniem i pogardą patrzyłem na kociołki. W zeszłorocznym Blackfriday kupiłem jednak Klarstaina 45l za bodajże 1150zł ze sterownikiem wifi i system antyprzypaleniowym. Od tej pory gary leżą nieużywane. Wygoda użytkowania wzięła górę. Wydajność > 75% bez mieszania, przypaleń brak. Kocioł robi swoje a ja swoje.

Edytowane przez Krzyżak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Krzyżak napisał(a):

Przez lata ważyłem na garach i politowaniem i pogardą patrzyłem na kociołki. W zeszłorocznym Blackfriday kupiłem jednak Klarstaina 45l za bodajże 1150zł ze sterownikiem wifi i system antyprzypaleniowym. Od tej pory gary leżą nieużywane. Wygoda użytkowania wzięła górę. Wydajność > 75% bez mieszania, przypaleń brak. Kocioł robi swoje a ja swoje.

Jaką masz opinię o tej wielkości kociołka? Czy dziś też byś ją kupił? Jakiej wielkości warki w nim najczęściej robisz? Wybrał byś 50 l za 1550 zł czy 30 l za 1050 zł ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.