Dopuszczalne temperatury fermentacji

[Afghan]

Mam pytanie w podobnym temacie. Dużo się piszę o tym w jakiej temperaturze fermentować piwo i często ktoś podaje dokładną temperaturę. Czy Faktycznie jest tak, że schładzacie brzeczkę do dokładnie takiej temperatury jaką podajecie, że piwo było w takiej fermentowane, czy zadajecie drożdże w temperaturze powiedzmy 27 stopni C (przy górnej fermentacji, bo o tą mi najbardziej chodzi) i schładzacie do temperatury którą podajecie jako temperaturę fermentacji? Pytam, bo w sobotę warzyłem piwko i zadałem drożdże właśnie w 27 stopniach i schładzanie nie za bardzo poszło po mojej myśli i jeszcze w niedziele po południu piwo miało 25 stopni, a piana już zaczynała opadać. Dopiero dzisiaj rano jak sprawdziłem temperaturę to była 22 stopnie i tak się zastanawiam czy te 25 stopnie przez ponad dobę nie wpłynie za mocno na smak piwa.

[zgoda]

Obstawiam że wpłynie i to znacznie.

 

Ja staram się schłodzić ile tylko się da w moich warunkach, nawet jakby miało być ciut za chłodno dla drożdży. Łatwiej i szybciej jest ogrzać z 15 do 16°C przy temperaturze powietrza 23°C niż w tej temperaturze schłodzić z 26 do 25°C.

[scooby_brew]

Brzeczkę ochładzam do ok. 30°C. Może później jeszcze zejdzie ze stopień albo dwa podczas utleniania (a może nie), wrzucam drożdże i wstawiam do piwnicy gdzie mam ok. 19-20 przez cały rok (warzę Ales).

[Afghan]

Hmm. Mam nadzieje, że będzie pijalne. Zapomniałem dodać jakie to piwo. Jest to dunkel weizen, a drożdże Zymoferm Weissbier Ayinger

[vettis]

Właśnie fermentuje mi Saison 3 tydzień na 3724 Belgian Saison. Przez pierwsze dwa tyg. temperatura na burzliwej wynosiła 21-24°C. Zeszło do 8°Blg z 14°Blg, podniosłem do 28°C i ruszyły od nowa ostro do pracy. Czyli tak jak w charakterystyce. Dość ciekawe drożdże, efekty za jakiś czas. Tyle że więcej robią szumu, niż pracy Narazie bulka , więc nie sprawdzam Blg.

Edytowane 21 Maja 2012 przez vettis

[Preis]

No i dobrze, lepiej nie grzebać za dużo w fermentorze

[franek_1986]

Mam w kotłowni chłodziarkozamrażarkę z funkcją wyłączenia chłodziarki. Przy obecnej temperaturze otoczenia (21C) temperatura w chłodziarce waha się od 12 do 14 stopni. Czy w takich warunkach mogę fermentować piwa górnej fermentacji np. na US-05, S-33, S-04? Jeśli tak, to czy po zakończeniu burzliwej wystawić piwo z lodówki, żeby dofermentowało w 21 stopniach?

 

Drugie pytanie - jak przyjdą upały i w chłodziarce będzie np. 18 stopni - czy mogę fermentować górniki na w/w drożdżach, czy to już za ciepło?

[x1d]

18 lepiej niż 12, ta dolna granica trochę ryzykowna. Może sterownik podepnij, będziesz mieć lepsze warunki i kontrolę.

[franek_1986]

Możesz zaproponować jakiś sterownik? Jestem zielony w temacie...

[golden_boy]

Zobacz ten temat

Sam również mam ten sterownik, możesz również obczaić BrewPiLess z tego tematu:

 Kolega z forum również robi fajny sterownik do lodowki, więcej możesz poczytać na ten temat tutaj :

 

 

[Łachim]

Można też po prostu kupić ITC-308 i mieć gotowca. 

[franek_1986]

Dzięki, to pewnie najlepsze rozwiązanie, ale... pod warunkiem, że nie ma niczego w zamrażarce, bo w niej też niestety podniesie się temperatura. Ciekawe też czy takie ciągłe włączanie i wyłączanie lodówki nie doprowadzi do jej awarii...

Napiszcie, proszę, przy jakiej najniższej temperaturze można (w sensownym tempie) prowadzić fermentacje na w/w drożdżach.

[koholet]

@franek_1986
Doprowadzi do awarii, dlatego te sterowniki mają opcję histerezy. Ustawia się czas (5-10min) co jaki można załączyć kompresor).

Ja fermentuje podobnie, w chłodziarce, bez dedykowanego sterownika. Zaczynam fermentację w 12 st w lodówce, po kilku dniach wyłączam chłodziarkę i pozwalam temperaturze wzrosnąć do 15. Pod koniec wyciągam fermentor z lodówki by dofermentowało. Na US-05, S-04 piwo wychodziło dobre. Najlepsze efekty uzyskiwałem na Nottinghamach.

[Krzywonos Jerzy]

Cześć mam pytanie które wydaje mi się odpowiednie do tematu wątku.  Będę warzył swoją trzecią warkę (pierwsza brewkit, druga chmielenie ekstraktów) piwo typu Hefewaizen z zacieraniem. Po zakupie surowców doczytałem na forum ze to dość trudne piwo ale trzeba próbować.  Pytanie brzmi w jakiej temperaturze  uwodnić drożdże skoro piwo będzie fermentowało w piwnicy gdzie panuje mniej wiecej stała temp ok 16 stopni. Czy temp wody do rehydratacji powinna być zbliżona do temp brzeczki, a jeśli tak ile powinna wynosić temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży WB 06?

[WojtekGaaD]

 

Edytowane 19 Maja 2021 przez WojtekGaaD

[Hary86]

11 godzin temu, Krzywonos Jerzy napisał:

Cześć mam pytanie które wydaje mi się odpowiednie do tematu wątku.  Będę warzył swoją trzecią warkę (pierwsza brewkit, druga chmielenie ekstraktów) piwo typu Hefewaizen z zacieraniem. Po zakupie surowców doczytałem na forum ze to dość trudne piwo ale trzeba próbować.  Pytanie brzmi w jakiej temperaturze  uwodnić drożdże skoro piwo będzie fermentowało w piwnicy gdzie panuje mniej wiecej stała temp ok 16 stopni. Czy temp wody do rehydratacji powinna być zbliżona do temp brzeczki, a jeśli tak ile powinna wynosić temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży WB 06?

Drożdże uwadniasz w wodzie ~25 stopni i możesz spokojnie lać do brzeczki. Jeśli chcesz być super dokładny i boisz się że drożdże dostaną szoku temperaturowego, to po uwodnieniu możesz dolać do nich trochę chłodniejszej brzeczki, tak żeby zbić dodatkowo temperaturę mieszanki i dać im chwilę na aklimatyzację  

[zielony07]

54 minuty temu, Hary86 napisał:

Drożdże uwadniasz w wodzie ~25 stopni i możesz spokojnie lać do brzeczki

I wtedy albo ci wystartują albo nie.

[Hary86]

Jak mi kiedyś nie wystartują albo naprodukują jakiego syfu, to może zmienię podejście  

[kal800]

ja zadałem WB-06 bezpośrednio bez rehydracji do brzeczki schłodzonej do 18 stopni a fermentor stoi w 15 stopniach od tygodnia. Wszystko przebiega książkowo łącznie ze smakiem o naprawde wyczuwalnych goździkach. 

[Krzywonos Jerzy]

Ile piwowarów tyle opinii dzięki za odpowiedzi ?

[Oskaliber]

W dniu 16.05.2021 o 21:00, franek_1986 napisał:

Mam w kotłowni chłodziarkozamrażarkę z funkcją wyłączenia chłodziarki. Przy obecnej temperaturze otoczenia (21C) temperatura w chłodziarce waha się od 12 do 14 stopni. Czy w takich warunkach mogę fermentować piwa górnej fermentacji np. na US-05, S-33, S-04? Jeśli tak, to czy po zakończeniu burzliwej wystawić piwo z lodówki, żeby dofermentowało w 21 stopniach?

 

Drugie pytanie - jak przyjdą upały i w chłodziarce będzie np. 18 stopni - czy mogę fermentować górniki na w/w drożdżach, czy to już za ciepło?

US-05 Ci spokojnie pójdą w tylu i wyjdzie Ci lepsze piwo niż w 18C, ale S-33 i S-04 już mogą grymasić.

 

18C temperatury otoczenia to już tak trochę stykowo. Tu już pewnie S-04 da lepsze piwo niż US-05, choć to zależy od tego jakie poziomy estrów tolerujesz. 

Edytowane 20 Maja 2021 przez Oskaliber

[Piotr Ba]

Używaj drożdży Omega Lutra Kveik jeśli nie chcesz inwestować w używaną chłodziarkę ani konstruować pudła stropianowego na chlodzenie wiadra butelkami z lodem (notabene tak można spokojnie fermentować lagery).

[kiwitom]

W dniu 20.05.2021 o 13:56, Krzywonos Jerzy napisał:

Ile piwowarów tyle opinii dzięki za odpowiedzi ?

 

Hefeweizen to jedno z najprostszych piw do zrobienia. Najlepsze drożdże do niego to FM41. Co do temperatur, to możesz uwadniać drożdże w wyższej temperaturze, ale różnica temperatur uwodnionych drożdży do temperatury brzeczki nie powinna być większa niż 5°C. Oczywiście czym mniejsza różnica tym lepiej.

[x1d]

7 minut temu, kiwitom napisał:

Hefeweizen to jedno z najprostszych piw do zrobienia.

Śmiem się nie zgodzić.

Wymaga wielotemperaturowego zacierania, może nastręczyć kłopotów z filtracją, niewielkie zmiany temperatury fermentacji wpływają na balans piwa.

[kiwitom]

27 minut temu, x1d napisał:

Śmiem się nie zgodzić.

Wymaga wielotemperaturowego zacierania, może nastręczyć kłopotów z filtracją, niewielkie zmiany temperatury fermentacji wpływają na balans piwa.

 

Z jednym się zgodzę, że strasznie uciążliwe jest wysładzanie, to fakt. Nawet łuska ryżowa nie pomaga. Co do temperatur zacierania, to ja warzę w kociołku, więc to nie stanowi żadnego problemu, programuję temperatury, reszta dzieje się sama. To samo tyczy się fermentacji, programuję lodówkę i też nie mam problemów z temperaturami. Może dlatego zawsze wychodził dobry i uważałem to za jedno z prostszych piw, w końcu wystarczą dwa słody pilzneński i pszeniczny po 50% i tyle, choć robiłem też przy innych konfiguracjach słodów.

Edytowane 25 Maja 2021 przez kiwitom