Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 22 Listopada 2024
-
Rok
22 Listopada 2023 - 22 Listopada 2024
-
Miesiąc
22 Października 2024 - 22 Listopada 2024
-
Tydzień
15 Listopada 2024 - 22 Listopada 2024
-
Dzisiaj
22 Listopada 2024
-
Wprowadź datę
2018.12.22 - 2018.12.22
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2018.12.22 uwzględniając wszystkie działy
-
Browar Szyszyna
Piotr Piotr przyznał(a) reputację darinho za temat
Witam. Po pół roku od rozpoczęcia przygody z domowym warzeniem piwa postanowiłem podzielić się moimi doświadczeniami. Wcześniej przez ponad rok sporadycznie nastawiałem wina, nalewki, raz spróbowałem robić cydr. Efekty były dobre, nazbierało się sporo doświadczenia, sprzętu i leżakujących trunków. Problem w tym, że owe trunki głównie leżakują, ani ja ani rodzina/znajomi nie spożywają ich wiele (to znaczy, nie żeby to był problem ? ). Za to piwo idzie na bieżąco i to motywuje do nastawiania kolejnych warek. Do tej pory uwarzyłem ich 16. Wiedzę o piwowarstwie czerpię głównie z blogu Kopyra, Piwo.org, i książki Richarda Lehra ,,Domowe warzenie piwa’’. Sprzęt: Sprzęt i surowce w zdecydowanej większości ze sklepu TwójBrowar.pl -Garnek emaliowany 50L (zakup 09.11.2016) - Kocioł zacierno-warzelny z kranem i FD 50l (od warki 110 APA) - Garnek nierdzewny 58L YATO od warki 159 -Garnek emaliowany ok. 27l - pożyczony - Garnek z nierdzewki 35l (roboczo ok 32l) Od warki nr 42 -3 garnki blaszane po ok. 7-10l na wodę do wysładzania -Wiadra fermentacyjne transparentne 4 sztuki w tym 1 z kranikiem (potem przybyło więcej) -kilka 5 litrowych butli plastikowych i szklanych (edit 17,04,2021r. te rzeczy w zasadzie nie używane) -Chłodnica zanurzeniowa - Chłodnica z rurki karbowanej od warki 159 -Waga kuchenna elektroniczna -Kapslownica Regina – polecam, miałem Gretę ale zainwestowałem i nie żałuję. -Wężyk z oplotu własnej roboty (w 2021r. oddałem znajomemu, który dał go początkującemu piwowarowi, bo już był nie używany u mnie) - Sprężyna z Piwoszarnia. Długość ok 80cm. Od warki 78 Rauchbock. -Termometr, ballingomierz, łyga, wężyk silikonowy, zaworek grawitacyjny, pipeta -piec kuchenny kaflowy (edit 17,04,21r. Używany chyba tylko w pierwszym sezonie) - Stół do warzenia (DIY) SPIS WAREK Sezon 1 1) Golden ale (brewkit) 2) Polskie jasne 3) Pils 4) Grodziskie 9blg 5) Altbier 12blg 6) Lager 12,5blg 7) Polskie Jasne 11blg ? American Bitter z płatkami dębowymi 12blg 9) Porter Bałtycki 21,5blg 10) Cienkusz po Porterze Bałtyckim 2*4,5l 11) Grodziskie 8blg 12) American Cascade Pale Ale 13,5blg 13) American Wheat 13blg 14) Koelsh 11blg 15) Witbier 12blg 16) Piwo ze słodu własnej roboty 12blg 17) American Wheat 11,5blg Sezon 2 18) Dry Stout (na słodzie własnej roboty) 11blg 19) Mandaryna Pale Ale 12blg 20) Cesky Leżak 12blg 21) Grodziskie z pąkami czarnej porzeczki 8blg 22) Pils 12blg 23) Koelsh 11blg 24) Oktoberfest Bier / Marcowe 12blg 25) Black AIPA 15,5blg 26) Porter Bałtycki 24L - 21,5 blg 27) Koźlak 28) Sylwek - lekkie ciemne z pąkami czarnej porzeczki - 10,5 blg 21,5L 29) Żytnie 12blg 21l 30) Witbier 20l 11blg 31) White IPA 19,5l 14blg 32) Ordinary Bitter 20,5l 10blg 30 IBU 33) Tasmanian Red Ale 21,5l 12,5blg 33IBU 34) Summer Ale 21,5l 12blg 23IBU 35) American Wheat 20l 12blg 33 IBU 36) A.I.P.A. 20l 16blg 37) Imperialny Porter Bałtycki 23l 23blg 38) Cienkusz. American Session Stout 7,5l 9blg 39) Simcoe Session IPA 22l 10blg 40) Grodziskie 42l 8blg 41) Świerkowe 13,3 blg 20l 42) Owocowy Saison 17l 11,5blg 43) Hefe Weizen 18,5l 13blg Sezon 3 44) Grodziskie z pąkami czarnej porzeczki 20l (10l 9,5blg + 10l 7,9blg) 45) Milk Stout 22l 13,3blg 46) Pils Niemiecki 22l 10blg 47) RIS 19,5l 27,5 blg 48) Piwo z wysłodzin po RISie 15l 11blg 49) Pils Niemiecki 22l 12blg 26IBU 50) Porter Bałtycki 22,1l 22 blg 32 IBU 51) Piwo z wysłodzin po porterze. Session Coffe Milk Stout 8l 8blg 52) Marcowe (czerwony lager) 22,5l 13,25 blg 53) Czeski Pils 20,5l 12,5 blg 54) Pils Czesko - Niemiecki 22,2l 12blg 55) Koźlak 21l 15blg 56) Polskie Jasne 3. 20l 11blg 57) Polski Pils 41l 11,7blg 58) SMASH Cascade PL 25l 11,5 blg 59) Witbier 22l 10,5 blg. 60) Grodziskie z pąkami czarnych porzeczek 25l 7,8 blg 61) Polski Ale (Chinook PL) 40l 13blg 29 IBU 62) American Wheat 20l 12blg 25 IBU 63) Polska Pszenica (pilish wheat) 40l 12blg 26 IBU 64) Grodziskie 7,7blg 48,5l 29IBU 3,2% alk. 65) Citra Pale Ale 12,3blg 21,5l 66) APA 22l 12blg 67) American Session IPA 42l 11blg 30 IBU (2 wersje chmielenia na zimno) 68) American Wheat 40l 12blg 30IBU Sezon 4 69) Milk stout 23l 14blg 24IBU 4,5% alc. 70) RIS 21,5l 26,5blg 77IBU 71) APA 23l 13blg 37IBU 5,2% alc. 72) AIPA 23l 15blg 72IBU 6,0% alko 6,0% alc. 73) Pils Niemiecki 49l 10,5blg 4,4% alc. 74) Czeska Desitka 23l 10blg 3,9% alc. 75) Pils Niemiecki 44l 12blg 33IBU 76) Czeski Lager 43l 11,5blg 32IBU 77) Porter Bałtycki 20l 22blg 34IBU 78) Rauchbock 23l 15,5blg 26IBU 79) Polski pils 46l 12,2blg 30IBU 5,5% alk. 80) Grodziskie z pąkami czarnej porzeczki 23,5l 7,7blg 33IBU 81) Marcowe 21,5l 13,5blg 25IBU 82) Czeski pils 43l 12blg 83) Grodziskie 46l 8,5blg 26IBU 84) Barley Wine 20l 24blg 105IBU 85) APA 43l 11,5 blg 37 IBU 86) Polski Pils 47l 12 blg 30 IBU 87) Pils Niemiecki 46l 12blg 35IBU SEZON 5 88) Imperialne grodziskie z pąkami czarnej porzeczki 27l 12blg 33IBU 89) Belgian Pale Ale 20l 11blg 24 IBU 90) Polski Lager (Sybilla) 22l 10blg 28 IBU. 91) Milk Stout 23l 14blg 30IBU 92) Dubbel 20l 17,5 blg 17,5 IBU 93) Tmave 21l 10blg 26IBU 94) Quintupel 20l 28 blg 30 IBU 95) Belgian Amber Ale z wysłodzin ok 11l ok 11blg ok 22 IBU. 96) Czeski Pils 43l 12,5blg 33IBU 97) AIPA 20l 16blg 57IBU 98) Belgian Pale Ale 24l 11,5blg 37IBU 99) Niemiecki Pils 48l 12blg 30IBU 100) RIS 28blg 21L 103IBU 101) Milk Stout (wysłodek) 13l 12blg 102) Czesko-niemiecki Pils 49l 11blg 30IBU 103) Witbier 47l 12blg 18 IBU 104) Belgian IPA 11l 18blg 46IBU 105) Amerykańskie Grodziskie 50l 9,0 blg 29IBU 106) Żytnie 24l 12 blg 18 IBU 107) Czesko-niemiecki pils 49l 11,5blg 28 IBU 108) Hefe weizen 46l 11,5blg 14 IBU 109) Session IPA 21,5l 12blg 55 IBU 110) APA 40l 12,5blg 52 IBU 111) APA 50l 10,5 blg 36 IBU 112) English Pale Ale 52l 10blg 35 IBU 113) AIPA 23l 16blg 68IBU SEZON 6 114) Session IPA 23l 11blg 50IBU 115) Dry Stout 24l 10,5blg 32 IBU 116) APA 48l 11 blg 30IBU 117) Coffe Milk Stout 26l 14blg 27 IBU 118) AIPA 23l 16blg 64IBU 119) Red Lager 23l 10,5blg 120) Polski Lager 47L 11,5 blg 32 IBU 121) Niemiecki Lager 46L 11,5blg 32 IBU 122) Polski Pils 48l 11blg 33 IBU 123) Polskie jasne ZULA 20l 11blg 26 IBU 124) Belgian pale ale 20l 11blg 24 IBU 125) Polski lager (Lubelski szyszka) 48l 11,5 blg 27 IBU 126) Polski pils Oktawia 47l 12blg 33 IBU 127) Polski Pils 11,5blg 48l ok 30IBU 128) Belgian Amber Ale Brune 12,5blg 23l 25IBU 129) Grodziskie z pąkami czarnej porzeczki ver. 6 26l 8,5 blg 29 IBU 130) Dubbel 21l 16,5 blg 20 IBU 131) Tripel 22l 19blg 27 IBU 132) Niemiecki Pils 12blg 50l 30IBU 133) APA 50l 11 blg 35IBU 134) Czeski Pils 12blg 48l 31 IBU 135) AIPA 24l 16blg 53IBU 136) Grodziskie 50l 9blg 22 IBU 137) Porter Bałtycki 24l 21blg 33IBU 138) Warka 138 20-21,06,2021r. Saison ( z pokazu warzenia piwa) 9blg 23l SEZON 7 139) Polski Pils oraz Polskie Jasne 12blg 43l ok 30IBU Jeden zasyp, inne drożdże do każdego wiadra. 140) APA 44l 11,5 blg 37IBU 141) Niemiecki Pils 11,5blg 46l 33IBU 142) Grodziskie 48l 8blg 22 IBU 3,4% alk. 143) Dry Stout 26,5l 12,5blg 30 IBU a5,0% lk. 144) RIS 24,5blg 24,5L 105IBU 145) Red Lager (Lager Wiedeński) 48l 12blg 21 IBU 146) Polski Pils ZULA 11,5blg 48l 32IBU 147) Polski Pils Oktawia 11,5blg 47l 26IBU 148) Czeski Pils 11,5blg 48l 28IBU 149) Polski Pils 12blg 46l 29IBU SEZON 8 150) Polski Pils oraz Polskie Jasne 11,5blg 47l ok 30IBU Jeden zasyp, inne drożdże do każdego wiadra. 151) Dry Stout (Coffe?) 26l 12,5blg 32 IBU 152) Polski Pils Izabella 11,5blg 47l 27IBU 153) New Zelland Pale Ale Motueka 47l 11,5 blg 37IBU 154) Polski Pils ZULA 11blg 47l 32IBU 155) Polski Czerwony Lager (a'la marcowe) 12blg 48l 27IBU 156) RIS 29blg 20L 84 IBU 157) Barley Wine 22l 24 blg 92 IBU 158) REZANE (Wysłodek) 22l 11,5 blg 30 IBU SEZON 9 159) Polski Pils oraz Polskie Jasne 12blg 42l 160) Dry Stout (Coffe?) 24l 11blg 33 IBU 161) Polski Pils 11,5blg 48l 30IBU 162) Grodziskie 48l 7,7blg 23 IBU 163) Red Lager (a' la marcowe) 50l 12,5blg 20 IBU 164) Polski Pils Amora Preta 49l 12blg 29IBU 165) APA Amarillo 49l 12 blg 35IBU 166) 167) 168) 169) 170) - Słodowanie jęczmienia w warunkach domowych -Wieszaki na szkło/pokale -Stojak na niestandardowe skrzynki -Chłodnica zanurzeniowa własnej roboty -Suszarka do butelek - Fotorelacja z budowy piwniczki (2016r.) - Ociekacz na piwo - Kegerator na keg Petainer- Keg petainer poradnik - Stół do warzenia (DIY) - Relacja z budowy warzelni. W zasadzie proces warzenia piwa opiera się gównie o filmiki instruktażowe Kopyra. Z tą różnicą, że wszystko odbywa się na piecu a nie na kuchence gazowej. I chłodzenie odbywa się na dworze lub na ganku (jeśli pada) bo chłodnicę przyłączam do szlaufa. EDIT - obecnie (od warki 18) wszystko robię na taborecie gazowym a chłodzenie odbywa się w tym samym pomieszczeniu co warzenie dzięki zamontowaniu odpowiedniej złączki do kranu. EDIT - od warki 110 warzę w nowym pomieszczeniu specjalnie przystosowanym do warzenia. Warzę na zrobionym przez siebie stole do warzenia i używam nowego kotła zacierno- warzelnego z fałszywym dnem 50l Mój sposób postępowania (opisuję aby ktoś kto to czyta mógł odnieść konkretną recepturę do ogólnego sposobu mojego postępowania) + trochę porad, może komuś początkującemu się to przyda. Zacieranie: Zacieranie przeprowadzam na piecu kuchennym kaflowym. Jeśli robię piwo z gotowego zestawu surowców to staram się trzymać przepisu. W pozostałych przypadkach opieram się na piwo.org lub sam ustawiam temperatury. Używam jodowego wskaźnika skrobi i na podstawie wyniku próby decyduję o zakończeniu zacierania. Zazwyczaj używam 3-3,5l wody na 1kg słodu. EDIT: od warki 18 zacieram na taborecie gazowym. Filtracja: Używam filtratora z oplotu własnej roboty (ok. 80cm taki jak na piwo.org lub u Kopyra). Po wygrzewie ostrożnie przenoszę zacier małym garnkiem. Czekam ok. 15-30’ na ułożenie złoża i w międzyczasie ostrożnie kładę talerzyk w miejscu do którego potem będzie mi wygodnie dolewać wody. Wężyk ściskam drutem aby zmniejszyć jego prześwit. Wysładzam w tempie ok. 0,5l na minutę. Nie obliczam ilości wody do wysładzania. W 3 niepełnych garnkach szykuję sobie wodę (ok 20l) i wysładzam do momentu aż filtrat ma 1-2 blg (chyba, że wcześniej uzyskam zakładaną objętość. EDIT: od mniej więcej warki 40-50 przestałem używać talerzyka i nie czekam dłużej niż 15' na ułożenie złoża. Zacząłem szybciej wysładzać, ok 1l na minutę. Spowodowało to to, że młóto bardziej się zbija i wzburzanie górnej warstwy jest wręcz wskazane, stąd rezygnacja z talerzyka. Nie zaciskam też niczym węża. Też od wtedy zacząłem bardziej zwracać uwagę na to aby pod koniec wysładzania nie lać do młóta za dużo wody. Chodzi o to aby nalać tej wody tyle, żeby po spuszczeniu całej wody z młóta uzyskać zakładaną objętość brzeczki w kotle. Ma to same plusy: nie grzeję zbyt dużo wody na zapas = oszczędność gazu. Jest chyba lepsza wydajność dzięki temu. Mam lżejsze wiadro z młótem do wyniesienia :-). EDIT: Od warki 78 używam sprężynowego filtratora z piwoszarni, oplot bynajmiej się nie zepsuł ani nie zaczął zawodzić. EDIT: Od warki 110 do większych warek używam kadzi zaciernej z fałszywym dnem. Z niej od razu wysładzam. Kadź ma 50l. Do mniejszych warek dalej stosuję wiadro i sprężynowy filtrator. Gotowanie: Też na piecu. Gotuję intensywnie, piwo mocno bulgoce. Od chyba 13 warki posiadam dokładną wagę kuchenną. Wcześniej waga podawana była na podstawie pomiaru objętości. 100 gram podzieliłem na 4 kieliszki i zaznaczyłem ile objętości w kieliszku to 25g. Jeśli miałem wziąć np. 15g to brałem odmierzone w kieliszku 25g i odsypywałem na oko do 15g. Jak już miałem wagę to sprawdziłem mniej więcej moje wcześniejsze pomiary i okazało się że były dobre. Błąd to moim zdaniem +/-5g, ale przecież browar to nie apteka. EDIT: od warki 17 gotuję na taborecie gazowym ( piec zostaje w rezerwie) EDIT: Od warki 110 gotuję na stole do warzenia z użyciem starego taboretu gazowego. Chłodzenie: Pierwsze 3 warki metodą zanurzania garnka z brzeczką w jeszcze większym garze z zimną wodą, śniegiem, lodem. Potem już z użyciem chłodnicy zanurzeniowej. Jak jest zima i śnieg to ta pierwsza metoda jeszcze by mogła być. Takie chłodzenie zajmowało ok. 1h. Chłodzenie z użyciem chłodnicy rurowej trwa ok17min. I jest dużo mniej uciążliwe. Po schłodzeniu stawiam gar na stoliku i skrzynce na piwo. Chłodnicą robię tzw. Whirpool. Chłodnicę odkładam do starego 30l wiadra z gorącą wodą, która przed chwilą służyła do chłodzenia brzeczki. Polecam tak robić, bo zostawienie chłodnicy na chwilę na ziemi sprawia, że powstają bardzo trudne do usunięcia zabrudzenia. Po whirpoolu brzeczka ma ok. 5-10’ na ustanie się. W tym czasie płuczę w oxi wiadro, pokrywkę, wężyk i rurkę fermentacyjną. Zaciągam piwo ustami, zlewam z wysokości starając się zrobić jak najwięcej piany. Zadaję drożdże zrobione wg instrukcji lub gęstwę drożdżową, najczęściej nie płukaną. Mieszam fermentorem i odstawiam do fermentacji. EDIT: od warki 18 używam zanurzeniowej, miedzianej chłodnicy, własnej roboty. EDIT: Od mniej więcej sezonu 4 stosuję do wspomagania chłodzenia butelki ze zmrożoną wodą. Wcześniej robiłem tak, że pod koniec gotowania to co odparowało uzupełniałem wrzątkiem i potem chłodzenie chłodnicą. Obecnie odparowanie uzupełniam odpowiednią ilością zmrożonej wody ( z nie napoczętej butelki) pod koniec chłodzenia. Zwłaszcza w przypadku lagerów. Gęstwa: słoik 0,9l zalewam wrzątkiem. Jak zlewam jakieś piwo na cichą, to wszystko co zostaje na dnie wiadra wlewam do wyparzonego i wypłukanego w oxi słoika. Jest tego zazwyczaj ok. 0,5l. Wstawiam to do lodówki. Jeśli po kilku dniach na wierzchu cieczy wyklaruje się dużo brzeczki to ją wylewam. Podczas robienia kolejnego piwa, wyciągam gęstwę zazwyczaj po skończeniu wysładzania i wącham czy ewidentnie nie śmierdzi. Ma ona ok. 1-2h na ,,ożywienie się’’, przyjęcie odpowiedniej temperatury. Po schłodzeniu brzeczki wlewam zawartość słoika, zostawiając ok. 100ml syfu na dnie. Zazwyczaj jest on tak zbity, że i tak by się nie wlał. Fermentacja: Brzeczkę zazwyczaj chłodzę do ok. 20°C-24°C. Temperaturę fermentacji w miarę możliwości dobieram do drożdży lub stylu piwa. W różnych pokojach, piwnicach, komórkach mam różne temperatury, więc przeważnie się to udaje. Czas zależny od przebiegu fermentacji. Zazwyczaj nie otwieram wieka, nie mierzę blg ,chyba że podejrzewam, że coś idzie nie tak. EDIT: od warki 23 gdy zamontowałem zawór w kranie umożliwiający podłączenie węża ogrodowego chłodzę trochę mocniej. Do 16-20°C, a w późniejszych warkach nawet do 13°C dla lagerów, z pomocą zamrożonych butelek z wodą. Butelkę rozcinam i lód wsypuję do brzeczki. Refermentacja: Na początku używałem piwowarskiej miarki do cukru, potem przerzuciłem się na rozpuszczanie odpowiedniej ilości cukru w wodzie, i zmieszania tego z butelkowanym piwem. Wyliczoną ilość cukru (wg brewtarget lub beer recipator) mieszam z przegotowaną gorącą wodą. Wody tyle aby wraz z cukrem stworzyła roztwór o takim samym blg jak butelkowane piwo przed fermentacją*. Roztwór (niekoniecznie ostudzony) wlewam na dno fermentora z kranikiem (wypłukany oxi) i na to zlewam piwo. Staram się lać tak aby wprawić piwo w ruch wirowy, po zlaniu mieszam jeszcze wszystko rurką z zaworkiem grawitacyjnym (wypłukany oxi) i butelkuję. Refermentację piw górnej fermentacji przeprowadzam w temperaturze fermentacji piwa. Refermentacja ,,dolniaków’’ też. w ok. 17°C. Jeśli mogę to po refermentacji przenoszę piwo w zimniejsze miejsce, czyli do piwnicy, choć pod koniec czerwca temperatury w piwnicach to ok. 17-20°C. * Chodzi o to aby roztwór dobrze się rozmieszał z piwem. Jeśli zrobimy gęsty syrop, to jest ryzyko, że osiądzie on na dnie. W efekcie część piw dostanie bardzo mało cukru a część bardzo dużo. I ta druga część może wybuchnąć. Jak obliczyć ilość wody w jakiej rozpuścić daną ilość cukru aby uzyskać dane blg: Dla 20l piwa o gęstości 12blg Jeśli kalkulator wyliczył nam, że mamy użyć np 95g cukru do refermentacji tego piwa to: 1blg znaczy, że w 1 litrze piwa jest 10g cukru Czyli 12blg znaczy, że w 1 litrze piwa jest 120g cukru Z równania proporcji wynika że: 120g cukru - 1 litr 95g cukru - x litrów (ile wody mamy użyć dla 95g cukru abu uzyskać roztwór o gęstości 12blg) 120x=95 x=95/120 x=0,79 litra (czyli zmieszanie 0,79 l wody i 95g cukru da syrop cukrowy 12blg) Butelki: na początku miałem Gretę. Jakoś się nie ,,zaprzyjaźniłem’’ z tą kapslownicą. Gdy ucięła mi kilka butelek po Namysłowie, postanowiłem zainwestować w kapslownicę stołową. Padło na Reginę za 104zł. Jeśli ktoś nie ma żadnej kapslownicy to zdecydowanie polecam stołową. Komfort pracy później jest dla mnie nieporównywalny. Ważne jest też, że teraz mogę używać każdych butelek. Greta z butelkami z wysokim kołnierzem radziła sobie dobrze. Z innymi już nie. Na początku liczyłem też na butelki z zakręcanym kapslem typu twist off. Miałem dostęp do butelek po Maternusie i Perlenbacherze. Myślałem, że to będzie dobra opcja bo nie trzeba używać żadnego sprzętu. Ale już chyba wolę używać Grety niż zakręcanych kapsli. Używam też butelek po Grolshu i bardzo starych butelek 0,3 z zamknięciem patentowym. Te po grolshu są ok., ładnie się prezentują i są szczelne. Te stare niektóre mimo wymiany uszczelek nie są szczelne. Ostatnio w jednym piwie w tej starej butelce nie było w ogóle gazu, a pod uszczelką i na krawędzi szyjki była pleśń. Czyli jak dla mnie optymalne rozwiązanie to: brązowa butelka zwrotna + kapsel + stołowa kapslownica. Przygotowanie butelek : Robię tak i myślę, że jest to optymalny sposób. Po wypiciu piwa (najlepiej od razu ale może być też na drugi dzień) wypłukać butelkę minimum 2 razy. Za pierwszym razem leci piana potem już płukanie (dla pewności często płuczę jeszcze trzeci raz). Butelki odstawiam normalnie. Po kilku minutach strzepuję nadmiar wody i odkładam do góry dnem na półkę lub do kartonu wyścielonych ręcznikiem, ściereczką lub ręcznikiem papierowym. Butelki schną nikomu nie zawadzając 1- do nawet kilku dni. Potem wkładam je do zamykanego kartonu i tak czekają na swoją kolej. Przed butelkowaniem wyciągam je, w jednej butelce rozrabiam oxi (ok. 250ml) płuczę, lejkiem przelewam do następnej itd. Przed nalaniem piwa strzepuję nadmiar wody i leję piwo. Kapsle czasem wyparzam wrzątkiem a jak są z nowej paczki to od razu ich używam. EDIT: generalnie postępuję tak samo, ale potem zrobiłem sobie ociekacz do butelek (link powyżej) ze starego wiadra fermentacyjnego. I butelek nie daję do kartonu tylko na ociekacz. Zacząłem też kegować piwo. Pierwszą warką rozlaną do kega petainer była warka 56. Jeśli będą jakieś pytania to śmiało.1 punkt -
A jaką wydajność BS pokazuje kiedy w ilość piwa po gotowaniu wpiszesz 25L? Jakby nie patrzeć to wylewając pewną część brzeczki zmniejszasz wydajność całkowitą. Miałbyś 5l osadów to ta wydajność będzie jeszcze mniejsza. Wydajność zacierania się nie zmieni, a z tego co piszesz u ciebie nie ma z tym problemu, tylko wydajność całkowita. Samo gotowanie nie wpłynie ci na wydajność, co najwyżej słabiej gotując będziesz miał więcej piwa o mniejszym ekstrakcie, ale cukru będzie tam tyle samo. Ja w tym bym upatrywał mniejszej liczby. Ja też wydajność liczę w BS3 i ogólnie pokazuje mi w okolicach 80% z tym że osady przefiltrowuję przez pończochę i jest ich bardzo mało. Kiedy zostawiałem sporo brzeczki wydajność była mniejsza co oczywiste.1 punkt
-
Jestem po dzisiejszym ważeniu. Wydajność w dalszym ciągu niska ok 68% - mimo znacznie drobniejszego śrutowania (na szczęście nie było żadnych problemów z filtracją). Jedna rzecz nie daje mi spokoju w tym wszystkim. Wydaje się że wszystko przebiega bardzo dobrze do momentu gotowania. Mianowice po wprowadzeniu danych do BeerSmith po zakończeniu zacierania i wysładzania mam wynik na poziomie 85% efektywności. Wszystko fajnie tylko wszystko zaczyna się sypać po skończeniu gotowania. Gotowanie 31 litrów, odparowanie 6 litrów, 3 litry straty w garze - do fermentora ląduje 22 litry brzeczki. Po odparowaniu 6 litrów wody BLG wzrasta tylko o 1,5-2 stopnie. Czy to możliwe? Czy zbyt intensywne gotowanie może wpłynąć na stratę końcowego ekstraktu? Na logikę myślę że to raczej niemożliwe ale może coś pominąłem? Macie jakieś sugestie? (pomiary wykonuję refraktometrem po wcześniejszym schłodzeniu próbki, więc nie jest to problem odczytu pomiaru)1 punkt
-
Tak, przede wszystkim czas. Przemywanie moim zdaniem nie ma większego znaczenia, jeśli gęstwy używa się w ciągu 1-2 dni po zebraniu, a tak najlepiej robić. Jeśli się trzyma dłużej, to może to też być jakiś czynnik, podobnie jak temperatura przechowywania. Ale to też nie jest tak, że gęstwa jest odrobinę za długo przetrzymana i od razu występuje autoliza. O to trzeba się naprawdę postarać. Np. używać jakichś staroci mających ponad miesiąc, albo po piwach mających 10%+ alko. To jest naprawdę rzadka wada. Trochę konkursów w życiu zaliczyłem jako sędzia, myślę że 1000 piw domowych spróbowałem co najmniej. Autolizę trafiłem chyba nie więcej niż 10 razy.1 punkt
-
Było napisane. Niedawno. @Daniel() robił test. Cytat z "piaskownicy" "Ja bym się zdziwił (o tak) jakby wyszła autoliza w lekkim piwie w takim zakresie temperatur jak podaje @cpu i do tego w dwa miesiące. W zeszłym roku chciałem dowiedzieć się co to jest to przypalone mleko/ziemniaki czy też mięso czyli powąchać jak pachnie autoliza drożdży. Wybrałem gęstwę po mocnym piwie, powinna być sfatygowana, dużo martwych komórek, autoliza powinna szybko nastąpić. Przelałem ją do baniaka PET z resztkami piwa i zostawiłem w piwnicy. Napomknę tylko tyle, że piwo fermentowało dwa miesiące, czyli powinno pójść jeszcze szybciej. Start w piwnicy z początkiem lutego, temperatura około 8 stopni. Przyszła wiosna temperatura wzrosła, jest powyżej 10 stopni. Ale autolizy brak. Przyszło lato temperatura wzrosła, było około 20 stopni. Autolizy w lipcu brak. Temperatura się utrzymywała na wysokim poziomie. Autolizę poczułem w sierpniu, trwało to pół roku. Autoliza w naszych warunkach jest raczej w przypadku długiego przechowywania drożdży w wysokiej temperaturze. W przypadku niższych temperatur ten proces nie jest demonem prędkości. Autoliza jest to proces chemiczny i podlega regule van ’t Hoffa. Im zimniej tym reakcje zachodzą wolniej, czasem nawet tak wolno, że trwałoby to wieki. Autoliza jest zjawiskiem występującym w przypadku bardzo dużego wybicia. Duży słup piwa napiera na dno tanka, w przypadku tanka stożkowego siła nacisku w dolnej części jest ogromna, ciśnienie również a co za tym idzie temperatura idzie w górę. Bardzo duże tanki często mają zamontowane dodatkowe chłodzenie stożka. O autolizie możesz poczytać więcej w tej książce. Jakby ta autoliza drożdży była taka częsta i oczywista to producenci drożdży płynnych mieliby ciężko. Otwierasz paczkę a tam przypalone pyry ." .1 punkt
-
Ciężko powiedzieć czy 16 wystarczy. Zdarzały mi się lagery fermentujące 3-4 tygodnie, a zdarzały się fermentujące 10 dni. Jak nie potrafisz jeszcze poznać po zachowaniu piwa czy jest po robocie, to sensowna będzie tylko stara metoda z mierzeniem ekstraktu. Sprawdzasz 2 razy w odstępie paru dni i jak nie schodzi to najpewniej jest po robocie. Schłodzić najlepiej 1-2 stopnie poniżej planowej temperatury fermentacji. A że dolniaki powinieneś fermentować w 9-12C temperatury piwa, czyli 7-10C temperatury otoczenia to chyba wiesz? Co do gęstwy, najlepiej obliczyć w kalkulatorze, np. http://mrmalty.com/calc/calc.html w zakładce 'repitching from slurry' ile gęstwy będziesz potrzebował. Zebrać tyle i zdać do kolejnego piwa. Choć tak jak mówię, w przypadku mocnych dolniaków może Ci wyjść ilość zbliżona do całej gęstwy po poprzednim piwie.1 punkt
-
Sporo błędów tutaj widzę. 1) 8 dni burzliwej to za mało dla piwa dolnej fermentacji 15blg. 2) Schłodzenie do 25 stopni nie jest wystarczające nawet dla piwa górnej fermentacji, a co dopiero dolnej. 3) Rozumiem, że między zlaniem jednego piwa na cichą a wlaniem drugiego minie trochę czasu - potencjalne ryzyko infekcji gęstwy. 4) Wlewanie na cała gęstwę przeważnie jest złym pomysłem i powoduje spory overpitching, choć przy piwie dolnej fermentacji 20+blg jest to jeszcze akceptowalne.1 punkt
-
ja mam dokładnie taką lodówkę 35L curver. Rzuć okiem u Mnie jeszcze jedna rzecz, pod dno lodówki najlepiej podłożyć np.styropian żeby ciepło nie uciekało spodem, wcześniej lodówke wygrzewałem ok 2lwrzątku, prze 60min spadek temp o 1°C.1 punkt
-
Ewentualnie gęstwę... Raczej nic poza tym Chociaż po Risie to już będzie raczej mocno wymęczona1 punkt
-
Jest cały temat o niej na forum. Wystarczy wyciąć otwór na kranik i dokręcić wężyk lub rurkę. Ja mam najtańszą z alledrogo 35l o większą ciężko.1 punkt
-
Sklep twojbrowar.pl
INTseed przyznał(a) reputację dziedzicpruski za temat
Nie ma ,może coś usprawniają albo się zesrało.1 punkt -
Też się da. Pleśń i największy brud jest z reguły na samym dnie, więc wsypuję bezpośrednio do butelki z pół łyżeczki nadwęglanu i zalewam kilka centymetrami ponad dno wrzątkiem. Znaczna większość się poddaje, choć niektóre trzeba poprawić. Butelki płuczę żeby wypłukać cały syf i żeby zobaczyć czy na pewno jest czysta. Dezynfekuję niezależnie od myci abo z reguły robię to w innym czasie.1 punkt
-
Kadź warzelna z kega
Rhuarc przyznał(a) reputację pan_czarny za temat
Gdybym budował keg od zera, to po pierwsze umieściłbym grzałki na dnie (aby móc bez przeszkód używać mieszadła do hop standu), po drugie kupiłbym/zmontował hopstopper, po trzecie chyba jednak kran bym wywiercił z boku, możliwie nisko, a do dna dostał się jakąś zagiętą rurką - głównie z powodu ułatwienia transportu względem kraniku w dnie. Powinno Ci wszystko wyciągnąć, a jeśli nie, to możesz założyć jakąś pompkę na kran.1 punkt -
Kegowanie dla początkującego
Piotr Piotr przyznał(a) reputację Undeath za temat
1. Dezynfekcja: a) ClO2 można w krótkim kontakcie używać, ale co to jest długi kontakt? Roztwór roboczy w końcu się dezaktywuje i po paru godzinach nie ma po nim śladu. Natomiast jest drugą sprawą że chlor reaguje z metalami i je utlenia, raczej nie zalecam go do kegów. W tej legendzie chodzi bardziej o to że ktoś zostawił roztwór aktywny w kegu i mu na wylot zrobiło z czasem dziurę, chlor zżarł metal i było po kegu b) Oxi nadaje się dobrze, ale w dużych stężeniach trzeba go płukać c) Piro używałem długi czas żadnych negatywnych efektów nie zauważyłem, minusem jest zapach i to (choć nie mam potwierdzenia naukowego) że nie które piw waliły mi siarką jak nie wylałem go dokładnie z kega. Dodałbym tu z środków Star san, który sprawdzi się jeszcze lepiej niż OXI, a rozrobiony w wodzie destylowanej i przelewany z kega do kega może nam służyć X razy! Węża gazowego nie trzeba dezynfekować. Na pierwsze mycie po resztkach po pepsi doradzam użyć NaOH, ale nie za długo dla uszczelek bo je uszkadza. A co jakiś czas można użyć PBW do ogólnego czyszczenia instalacji razem z kranem i przewodem piwnym. 2. Piwo nienagazowane może się nie nalewać z kega. Nagazowanie to odczucie idywidualne ciężko określić co komu pasuje jest to na zasadzie eksperymentów po kilku kegach dostosujesz odpowiednie ciśnienie dla siebie przedział od 0,5 do 2 bara Ja mam 1,2 bara i jest idealnie do pszenic 2. Piwo przegazowane objawia się pianą, nic innego się nie leje tylko piana. Kega rozgazowujesz dając do temp. pokojowej i przez zawór bezpieczeństwa upuszczasz co jakiś czas gaz, do odpowiedniego poziomu Piwo też pieni się przez zanieczyszczony przewód piwny trzeba go dokładnie wtedy umyć. Ciśnie tak jak pisałem dostosować trzeba dla siebie do wyszynku używam 1,2 ale zakręcam butlę po nalaniu piwa, żeby piwo nie nagazowywało mi się za mocno. 3. Wyszynk a) Odpowiedziałem powyżej takie samo ciśnienie do wyszynku albo wyższe od ciśnienia nagazowania piwa. Ja obecnie nagazowuje piwo na takim samym ciśnieniu co wyszynku. b) Tak dezynfekujemy przed użyciem tak jak kran i przewód Nie należy za to szybkozłączek maczać w NaOH bo pękają! c)Jeżeli piwo spożywasz raz na dwa dni nie musisz rozłączać przewodów jeżeli stoi w chłodnym, natomiast w ciepłym może się z piwem coś dziać... Ale potrafiłem tydzień trzymać bez nalania w pokoju i piwo w przewodzie nie skwaśniało (bo jak jak jest szczelne połączenie?) d) dokładnie tak rozkręcić wszystko umyć i przelecieć środkiem do dezynfekcji, jak będziesz miał drugiego kega mieć w nim środek do dezynfekcji i po prostu przepłukać linię e) nie trzeba zasada jak w pkt c jeżeli raz na dwa dni piwo pijesz to nie tykaj lini rozlewniczej. Najlepiej żeby keg stał w chłodnym wtedy piwo szybciej się gazuje oraz się nie psuje. Dodam jeszcze, że przy nowym kegu zwróćcie uwagę na oringi jak wyglądają jak są ładne to dobrze, ale przy poszarpanych lepiej wymienić bo może np. piwo ciec bokiem złączki, albo gaz uciekać z kega lub butli. Niedługo napiszę artykuł o kegach to mam nadzieje że rozwieje wszelkie wątpliwości1 punkt