Pewnie, że idealna jest sytuacja, w której zaczynamy nisko i kończymy wysoko, ale zakładając, że kolega chce coś w swoich warunkach uwarzyć to jednak najlepsza rada to belgi, wciąż uważam, że piwo przefermentowane jakimkolwiek belgijskim szczepem będzie lepsze niż np. US-05.
Tak konkretniej to możesz zrobić sobie kilka piw na drożdżach Fermentum Mobile Belgijskie Pagórki, zacząć od jakiegoś belgian pale ale ~12blg (koniecznie najpierw starter) i potem na gęstwie z jednego do drugiego, kilka pasaży. Testowałem ten szczep przy fermentacji burzliwej w 24-25 stopniach i wyszło ok.