-
Postów
755 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Pindin
-
Czesc. Tzn że nie widzisz już ruchów osadów itp? Czy dalej jest piana na tafli młodego piwa? Rurka nie bukała bo masz nieszczelność. Poza tym jaki był ekstrakt brzeczki początkowy? 16 stopni to za dużo dla tych drożdży. E: drożdże dolnej fermentacji pracują mniej spektakularnie. Piana owszem jest, ale nizsza. Grudki drożdży szybciej opadają (tj. przy coldcrush w ejlach) na dno, ale mimo to dalej pracują.
-
Cześć. Jak wrażenia z degustacji piwa? Jakich drożdży użyłeś?
- 11 odpowiedzi
-
- filtracja
- chmielenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zdecydowanie zacznij w 14,5 stopnia. Temperatura podskoczy zapewne do 18 może nawet 19 stopni. Pod koniec burzliwej możesz przenieść do 20 stopni. Zobaczysz jak ruch osadów i ewentualnych chmielin zmniejszy częstotliwość i piana się zredukuje do niskich krążków. Przynajmniej nie wytworzy się aż tak dużo wyższych alkoholi, co przy takim piwie mi przeszkadza w degustacji.
-
Niestety nie jest tak. Z własnego doświadczenia wiem, że najwięcej piany jest na początku fermentacji. Przykładowo przy swoim BW lekko ponad 30 blg przy temperaturze około 10 stopni i objętości brzeczki 16 litrów w 33 litrowym fermentorze drożdże postawiły opuścić miejsce pracy i to w dość dużej ilości. Po kilkunastu godzinach piana już nie wychodziła a po 2 dniach zaczęła się zmniejszać. E: O ile mniej "agersywna" fermentacja tym mniej piany. A wiadomo, że przy wyższej temperaturze drożdże jedzą szybciej.
-
03-11-2017 Warka 77 Dry Stout 24litry/13 blg Zaskoczyła mnie wysoka wydajność. Chciałem trochę rozcieńczyć brzeczkę, ale nie miałem pod ręką wody zimnej butelkowej, a gotować i chłodzić mi się nie chciało. Tak więc będzie dry stout z podwyższonym ekstraktem. Zasyp: 3,5 kg Słód Pale Ale Strzegom 1 kg Płatki Owsiane 0,5 kg Jęczmień palony Strzegom Do gara wlałem 17,5 litra wody. Podgrzałem do 67 stopni. Dodałem wszystkie słody, Zacieranie: 60 minut - 65-62 stopnie 1 minuta - 72 stopnie Gotowanie 60 minut Chmielenie: 60 minut - 30 g Chinook PL 10 minut - 20 g Lomik Drożdże - US05 uwodnione Planowane parametry: 25 litrów; 10,5 blg, 30 IBU Edit 12-11-2017 - Piwo zeszło do niecałych 3 blg. Od jakiegoś czasu skończyło pracę. Piwo nie ma już piany, powoli zaczyna się klarować. Zastanawiam się czy może dziś je zabutelkować... Czy może jeszcze chwilę zostawić, żeby drożdże dosprzątały. Próbka w smaku fajna, lekko kwaskowata od palonego, typowo stoutowa. Będzie nieźle Edit 16-11-2017 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 123 g cukru. Próbka stoutowa, przyjemna w odbiorze, bardzo lekka kwaskowość od słodu palonego. Zapowiada się bardzo dobre piwo. Zeszło do niecałych 3 blg Edit 07-12-2017 - DEGUSTACJA Mimo, że piwo jeszcze świeże jak na stouta czas opisać wrażenia. Wygląd - piwo czarne, nieprzejrzyste. Piana - średnia, bardzo szybko znika, nie zostaje po niej ślad. Aromat - Pierwszy plan słodowość ciasteczkowa z nutami palonymi. Dalej lekkie estry. Aromat nie jest przytłaczający, raczej stonowany, nie agresywny. Smak - Piwo średnio wytrawne z wyraźną goryczką. Nuty palone dominują smak. lekka słodowość, po kilku łykach czuć lekką kwaśność od palonego. Ogólne wrażenia - Piwo w miarę dobre, ale dupy nie urywa, miło się je pije. Jest pijalne, szybko znika ze szkła. Nagazowanie może minimalnie za duże. Za dużo nie da się napisać o tym piwie. Stout jak stout. Edit 14-04-2018 Degustacja 2. Wygląd - Piwo czarne, nieprzejrzyste. Piana - Grubo pęcherzykowa, w miarę się utrzymuje. Chyba nagazowanie ją buduje. Aromat - Paloność, lekka żelazistość, coś jak woda mocno zmineralizowana, brak nut owocowych, estrów. W tle lekka nuta zbożowa. Smak - Palone, lekko słodowe, goryczka średnia - bardziej od słodu palonego, lekko słodkie. Ogólne wrażenia - za bardzo nic się nie dzieje w tym piwie. Ułożyło się chyba aż za bardzo. Czuć, że to jest stout. Piwo solidnie nagazowane, przez to jest mocno pijalne. Na taką pogodę jak dziś (ponad 20 stopni w cieniu, słońce, bezchmurnie) nadaję się idealnie. Piwo chyba najlepsze było jakoś 2 miesiące po butelkowaniu - miało wtedy więcej cech, więcej dało się wyczuć. Teraz jest takie jakby płaskie, jednowymiarowe. Edit 12-08-2018 DEGUSTACJA 3 Wygląd - Piwo czarne, w zwężeniu szkła bordowe refleksy pod światło. Piana obfita, beżowa. Aromat - Palone, metaliczne, lekko słodowe, zbożowe. Chmielu brak. Aromat nie jest intensywny. Dalej lekki alkohol Smak - Pierwszy plan to paloność i charakterystyczna kwasowość. Dalej słody i ta metaliczność. Goryczka średnia. Ogólne wrażenia - Piwo spoko, ale nie jest rewelacyjne. Swoje już odstało, zaczęło tracić. Jest płytkie, nic się w nim nie dzieje. Spodziewałem się nut od utlenienia ciemnego piwa i się przeliczyłem.
-
Cześć. Chmielenie wygląda okej, 70 IBU powinno kontrować końcową słodycz z dobrym balansem. Mocne piwo bardzo długo się układa i jak dodasz citry to może niewiele zostać po niej. Będą dominować i tak nuty słodowe. Co do zasypu to według mnie zmiejszłybym ilość caramunich. Przy takim ekstrakcie i dłuższym gotowaniu i tak słodowść da się we znaki. Ewentualnie zmieszałbym np 3,5 kg Pale ale i 1-1,5 kg monachijskiego II. Drożdże sprawdzone to US-05 i jak najbardziej możesz zrobić z gęstwy. Alkoholowo wytrzymują do 13 %. Płynnych do ale nie używałem, tak więc nie wiem.
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Pindin odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Nie chcę straszyć, ale ja na drożdżach z tej firmy doczekałem się pierwszego granatu. (i 2 niedofermentowań) Po 3 tygodniach myślałem, że już po wszystkim (zaczęło się klarować, brak oznak fermentacji), zlałem piwo w butelki i jednak... po jakimś czasie gushing ogromny i wybuchła jedna z butelek. Dobrze, że był grudzień to wyniosłem wszystko na powietrze i ogazowywałem piwo. Na Twoim miejscu podniósłbym drożdże z dna i odczekał chwilę - lekko pokołysał fermentorem, żeby jak najmniej napowietrzyć. Jak nic się nie zadzieje to dodawaj normalną porcję glukozy. -
A jaki ekstrakt planujesz? W sumie nie ma co się bawić w dzielenie moim zdaniem i daj całą. (Chyba że robisz coś poniżej 10 blg)
-
Warka 76 01-11-2017 Barleywine 18 litrów/20 blg Bardzo dużo osadów, oprócz chmielin w zimnej brzeczce pływały takie kawałki białek. Zasyp: 5 kg Słód Pale Ale Strzegom 1 kg Słód Monachijski I Strzegom 1 kg Słód Pszeniczny Strzegom 0,5 kg Słód Carapils Weyermann Do gara wlałem 20 litrów wody. Podgrzałem do 70 stopni. Dodałem wszystkie słody. Zacieranie: 60 minut - 66-63 stopnie 10 minut - 70 stopni Gotowanie 90 minut Chmielenie: 90 minut - 12 g Oktawia 60 minut - 50 g Iunga 10 minut - 50 g Golding, 500 g cukier trzcinowy demerara Drożdże - gęstwa US-05 po grodziskim. Planowane 20 litrów, 20 blg, 60 IBU Edit 12-11-2017 - Piwo jeszcze ciężko fermentuje, jakieś 2-3 dni temu strasznie zwolniło. Na górze piwa piana typowa dla US-05. Jeszcze nie otwierałem fermentora, nie sprawdzałem zapachu, ani blg. Myślę, że do końca przyszłego tygodnia fermentacja się skończy. Edit 16-11-2017 - Piwo nie wydziela już CO2, na powierzchni resztki piany w postaci plamek. Zeszło do 3,5 - 4 blg. Próbka w smaku bardzo dobra, słodkawa, lekko kwiatowa, o dziwo nie czuć alkoholu. Dam mu jeszcze kilka dni i leci w butelki. Edit 26-11-2017 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 85 g cukru. Zeszło do 2,5 blg! Próbka w smaku słodka, dość mocno wyczuwalny aromat chmielowy - kwiaty, zioła. Rozgrzewający alkohol. Teraz odczekać conajmniej 3 miesiące. Edit 19-12-2017 - Otwarta buteleczka na próbę. Piwo powoli się nagazowywuje. W zapachu syrop jęczmienny, alkolhol, \nuta ziołowa. Piwo mimo wysokiego odfermentowania jest słodkie, trochę ulepkowate. Smakuje nieźle. Oby leżakowanie poszło w dobrą stronę. 60 IBU to jednak za mało na taki ekstrakt. Kolejna próba będzie chmielona na jakieś 90-110 IBU. Edit 15-04-2018 DEGUSTACJA Wygląd - Piwo klarowne, barwa bursztynowa Piana - niska, drobno pęchęrzykowa, biała, utrzymuje się. Aromat - Odrazu czuć mocną nutę słodową, zbożową i wytrawny alkohol. Typowy barley wine. Po ogrzaniu wychodzi nuta ziołowa, kwiatowa, ziołowego alkoholu, coś jak absynt. W tle przykryte słodwością estry. Smak - Lekko słodkie, pełne, wyczuwalna goryczka. Dominują smaki słodowe. Alkohol wyczuwalny, rozgrzewa przełyk. Piwo w smak jest złożone, dużo się dzieje. Ogólne wrażenia - Bardzo dobry barley wine. Po czasie fajnie się ułożyło, nie jest ulepkowate, ale czuć mocną słodowość. Balnas "gorycz - słodkość" jest na dobrym poziomie, chociaż mogłoby ciut więcej goryczy być - takie piwa wole. Plusem jest wyczuwalny taki ziołowy alkohol. Gra on drugie skrzypce w tym piwie. Mimo ekstraktu 20 blg piwo nie jest ciężkie, można je spokojnie wypić od tak, nie męczy, nie muli. Ogólnie jest dobrze, mogłoby być lepiej. Może dlatego, że ostatnio smakują mi piwa lżejsze.
-
Cześć. 1.Podaj zasyp do któregoś z piw. Albo balingometr Cie okłamuje, albo termometr. 50 % odefermentowania to jest mało jak na 04 nawet z laktozą. Piwa już zrobione są słodkie, czy wytrawne, czy jeszcze nie piłeś?
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Pindin odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Sporo chmielu, jakieś nieporządane aromaty mogą się dostać do piwa, jakaś cierpkość w miniejszym stopniu trawiastość. Albo oddziel chmiel od brzeczki jak pisałeś, albo postaw w jak najniższej temperaturze, możesz nawet na dworzu. Przykryć kocem i niech leży. Odrazu chmiel opadnie i piwko się sklaruje -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Pindin odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Jaki chmiel i w jakiej ilości i jaka temperatura piwa? -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Pindin odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Cześć. Jeśli chodzi o drożdże z MJ to z nimi różnie bywa. Kilka razy robiłem piwa na drożdżach z MJ i za każdym razem miałem problemy. Stawały w trakcie fermentacji itp. tak więc moim zdaniem to normalne. Przy przelewaniu podniosłeś je trochę z dna i się obudziły. Teraz cierpliwości, kontroluj ekstrakt piwa, bo wybuchające butelki to nic przyjemnego... Ekstrakt końcowy podnosi Ci niefermentowalna laktoza. Przy zacieraniu na dość słodko z 16 blg do 6,5 to nie jest straszny wynik. Jakich drożdży używałeś? Jeśli ekstrakt nie spada to moim zdaniem nie ma co się bać. Chyba że drożdże to -> patrz wyżej Zauważ jeszcze, że jak robisz pomiar to powinno się próbkę odgazować, CO2 potrafi trochę wypchnąć spławik. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Pindin odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Cześć. Możesz, nic się nie stanie. Na takie osady po przypaleniach polecam sodę kaustyczną. Fajnie schodzi w krótkim czasie. -
Warka 75 - 21.10.2017 Grodziskie 20 litrów/8,5 blg. Zostało bardzo dużo osadów po gotowaniu. Zasyp: 2 kg Słód Pszeniczny Strzegom 1 kg Słód Wędzony Steinbach Do gara wlałem 13,5 litra wody. Podgrzałem do 68 stopni. Dodałem wszystkie słody. Zacieranie: 60 minut - 65-64 stopnie 5 minut - 78 stopni Filtracja na oplocie. Gotowanie 60 minut Chmielenie: 60 minut - 20 g Oktawia 15 minut - 20 g Oktawia Drożdże US-05 Planowane 21 litrów, 7,7 blg. Edit 01-11-2017 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 135 g cukru. Zeszło do 2 blg. Próbka w smaku bardzo dobra, czuć wędzonkę z dość mocną goryczką i lekkimi estrami. Zapowiada się przyzwoicie. EDIT 12-11-2017 DEGUSTACJA Dla porównania mam grodziskie z grodziska. Piana - grubo pęcherzykowa, dość szybko opada do krążków na powierzchni piwa. (w grodziskim ze sklepu utrzymuje się 2-3 cm, drobno pęcherzykowa) Wygląd - Piwo jasne, klarowne z bardzo lekkim zmętnieniem (drożdże). (piwo konkurencyjne bardziej klarowne, ale nie jak lager) Aromat - Pierwsze co czuć to szynkowa wędzonka, dalej lekko chmielowy aromat, lekka chmielowa słodkość i niskie estry. (grodziskie z grodziska - wędzonka ledwo co wyczuwalna, minimalna nuta chmielu, w tle warzywa (DMS?), podobny zapach do pilsa., gdzieś tam daleko nuta porzeczkowa) Smak - Piwo na początku bardzo orzeźwiające, po chwili wchodzi spora wędzonka ze sporą goryczką. Piwo wytrawne, bez nut słodowych. W smaku ma bardzo prosty, czysto goryczkowo - wędzony profil. (Grodziskie sklepowe - Piwo lekko słodkawe, goryczka niska, wodniste, wędzonki trzeba się doszukać. Wyraźnie jest metaliczne. Ogólne wrażenia - Grodzisz rewelacja, bardzo orzeźwiający, smakuje super. Jak dla mnie profil piwa wyszedł idealny, typowa goryczka, wędzonka spora i w aromacie lekka, lekko owocowa chmielowość. Jedyne co to wygląd piwa. Lekko zmętnione, ale nie przeszkadza w piciu. Nagazowanie trochę mniejsze niż w grodziskim z grodziska. Jakbym nie wiedział, co pije, to powiedziałbym, że to dwa różne style. "Oryginał" nazwałbym słabym pilsem. Co bym zmienił w swoim piwie? Wyklarowałbym żelatyną. Poza tym dla mnie jest idealne. Powtórzę na pewno.
-
Cześć. Daj na 60 minut - 15 g Saaz, możesz zamienić z lubelskim na 20 minut - 15 g Saaz, -//- Na chłodzenie - 20 g Saaz, -//- Mniej więcej jakieś 25-30 IBU wyjdzie. Dopilnuj fermentację i rób lagery dla siebie jak masz możliwość.
-
Cześć. Jakiś czas temu znalazłem taki przepis: 1 tabliczka czekolady 2 pomarańcze 1 bhut jolokia (w moim przypadku bhut jolokia strain) Z pomarańczy wyciskamy sok do garnka, lekko podgrzewamy i dodajemy czekoladę i ją rozpuszczamy. W międzyczasie drobno siekamy papryczkę, można też przepuścić przez praskę. Paprykę dodajemy do czekolady z pomarańczą, mieszamy i przelewamy do słoiczka. Dla lepszej konsystencji po ochłodzeniu słoik wkładamy do lodówki. Jak dla mnie istna rewelacja. Pasuje do krakersów, herbatników, gofrów. Nie spodziewałem się takiego efektu. Zamiast bhuta można dodać ze 2-3 habanero, ewentualnie coś 1mln SHU +. wg uznania.
-
Warka 74 15-10-2017 AIPA 18 litrów/15 blg Zasyp: 2 kg Monachijski II Strzegom 2 kg Pszeniczny Strzegom 1 kg Pale Ale Strzegom 0,5 kg Żytni Strzegom Do gara wlałem 18 litrów wody. 65 stopni, dodane wszystkie słody. Zacieranie: 65-62 stopnie - 60 minut 73 stopnie - 8 minut Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 60 minut - 30 g Warrior 15 minut - 20 g Warrior, 20 g Centennial 05 minut - 20 g Cascade, 20 g Amarillo Whirpool (około 2 godziny) - 30 g Cascade, 30 g Amarillo, 30 g Centennial Drożdże - US 05. Piwo bez chmielenia na zimno. Fermentacja w temp. 21-22 stopnie. Edit 21-10-2017: Piwo zabutelkowane z dodatkiem 96 g cukru. Zeszło do niecałych 2 blg. Próbka w smaku nie wiem jaka bo jestem chory. Gdzieś tam się przebija aromat owocowy, skojarzyło mi się z ananasem i długa goryczka. Edit 01-11-2017 DEGUSTACJA Piana - obfita, biała, drobno pęcherzykowa, utrzymuje się. Wygląd - Piwo mocno mętne, nieprzejrzyste, jasne Aromat - Słodkie owoce przejrzałe, mniej cytrusy. Podchodzi pod ananasa z taką starą truskawką (estry?) i cytryną. Dalej fajna nuta chlebowo-słodowa. Smak - Piwo wytrawne, od razu wchodzi ciężka goryczka, potem przyjemne nuty chmielu, bardzo podobnie jak w aromacie, kończy się nutą chlebową. Piwo słodkawe od chmielu, lekko rozgrzewający alkohol. Ogólne wrażenia - Niezła AIPA. Jest dość gęsta w odbiorze a zarazem wytrawna, bez chmielenia na zimno aromaty chmielu dominują profil piwa. Piwo podobne do piwa Hestia z browaru Olimp. Czuć moc alkoholu, jest rozgrzewający, ale nie piekący i nie rozpuszczalnikowy. Zniechęca trochę wygląd. Na prawdę bardzo mętne. Do wypicia z przyjemnością jak na taką świeżą butelkę. Przy fermentacji w wysokiej temperaturze spodziewałem się wyższych alkoholi i estrów, ale o dziwo ich nie ma (estry są, ale znośne, pasujące). Trochę ciężka jest ta goryczka, długa, zalegająca. Co bym zmienił? Na pewno dłużej trzymał na cichej, żeby się trochę sklarowało. Poza tym jest naprawdę nieźle. No może zmieniłbym chmiel na goryczkę.
-
Cześć. Wczoraj wypiłem kustosza z biedronki i zszokowała mnie jedna rzecz, mianowicie piwo ma ekstraktu 10,1 % i 6 % alkoholu! Czy ktoś może mi wyjaśnić jak to możliwe? Wiem, że przy podawaniu zawartości alkoholu jest jakaś tolerancja błędu, no ale żeby aż tak było to naciągane?
-
Cześć. W Warszawie w lidlu przy głębockiej stoją te piwa paletami Pigwę wypiłem to stwierdzam, że jest całkiem niezła, lekko kwaskowa, lambicowa - przypomina piwa z lindemandsa, orzeźwiająca z dość niepasującą nutą miodowo-chemiczną.
-
Napisze Ci Kantor, że napewno działa to dla 2 kolorów. Czy to zadziała dla 3... hmm. Muszę to przekminić na przykładach, ale jest duża szansa, że to jest poprawne rozwiązanie
-
Nie rozumiem skąd wzięły się liczby parzyste lub nieparzyste.? PS. Można zrobić tak, że pierwszy mówi kolor kapelusza drugiego, drugi mówi swoj kolor - bo wie od pierszego, ale pierwszy ma 1/3 szans ze ma taki sam kolor jak drugi. Trzeci mówi kolor czwartego, czwarty mówi swoj itp. Ale wtedy przeżyje 50 osób. Jest rozwiązanie gdzie przeżyje więcej. E: Co do zagadki z kropkami to faktycznie za pierwszym razem nie wejdą na statek jeśli czerwonych jest więcej niż 1 przekozaczyłem
-
Mam. moim zdaniem najtrudniejsza zagadka jaką znam. Zatem: 100 więźniow jest ustawionych w rzędzie tak, że pierwszy widzi 99 z przodu, drugi 98, trzeci 97 itd. Każdy z tych więźniów ma na głowie kapelusz koloru białego, zielonego lub czerwonego. Nikt z więźniów nie może zobaczyć swojego koloru kapelusza. Ci więźniowie mają szansę przezyć jeśli powiedzą jakiego koloru mają kapelusz. Mogą tylko powiedzieć biały, czerwony lub zielony. Nie robią gestów itp. Dzień wcześniej mogą się naradzić i ustalić w jaki sposób uratują jak najwięcej osób. Pytanie: w jaki sposób mogą to zrobić?
-
Nie zgodzę się. Każdy z zielonych widzi wszystkie czerwone. Skoro czerwone ruszają w 1 momencie na statek to są 100 % pewni. Dlatego zielony musi myśleć tak samo. Przykład na zobrazowanie: W trakcie, gdy 66 czerwonych idzie na statek, 5 z zielonymi kropkami zmieniają się kolory. Wtedy czerwoni się zatrzymują i jest następującą sytuacja: każdy czerwony widzi 70 czerwonych, każdy zielony widzi 71 czerwonych - wszystkich. Wtedy tym co sie zmienił kolor wiedzą że muszą iść na statek myśląc analogicznie to rozwiązania. Wtedy żadna zielona nie ruszy.