Skocz do zawartości

Faszysta Rasista Homofob

Members
  • Postów

    1 349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Faszysta Rasista Homofob

  1. Czy taka wodą, na której jest napisane, że nadaje się do żelazek, akumulatorów itp. nadaje się do celów spożywczych i warzenia piwa (oczywiście po zmieszaniu np. pół na pół)? Chodzi mi głównie o Pilsa.
  2. Podawanie dwóch albo więcej przyczyn niepowodzenia to szukanie usprawiedliwienia. Zwykle główna przyczyna jest jedna.
  3. No.100 - Spaced (Altbier) (2013-11-28) Zasyp: - Słód pilzneński Strzegom - 3,5 kg - Słód monachijski typ I Strzegom - 0,3 kg - Słód pszeniczny Strzegom - 0,1 kg - Słód bursztynowy Strzegom - 0,1 kg - Słód karmelowy 300 Strzegom - 0,1 kg - Słód czekoladowy ciemny Strzegom - 0,05 kg - Słód zakwaszający - 0,05 kg - Słód melanoidynowy - 0,05 kg Zacieranie: - 52 °C - 10 min - 62 °C - 30 min - 72 °C - 30 min - 78 °C Gotowanie (60 minut): - 25 g Hallertauer Spalter Select - 60 min - 15 g Hallertauer Mittelfruch - 25 min - 10 g Hallertauer Mittelfruch - 5 min Wyszło 21 litry 12 °Blg zadane gęstwą Wyeast 2575-PC Kolsch II, temperatura fermentacji 15 °C. Altbier.pdf Ocena: Na początku smakowało trochę owocowo, ale teraz jest całkiem dobre ciemne piwo.
  4. Akurat uważam, pomijając piwo, że w każdym micie czy legendzie jest trochę prawdy, bo ludzie w dawnych wiekach mieli większe problemy, niż wymyślanie bzdur dla samego wymyślania. Zwłaszcza, jeżeli coś przechodziło z pokolenia na pokolenie, to raczej trudno żeby było kompletną bzdurą.
  5. W Stanach jest: http://www.fda.gov/food/ingredientspackaginglabeling/foodadditivesingredients/ucm091048.htm
  6. Dasz sobie uciąć ręce, że nigdy nie dodawano żółci do piwa? Nigdy nie, w przeszłości rozne rzeczy dodawano do piwa. Ale od XIXw od czasu masowej uprawy chmielu... nie ma to moim zdaniem sensu. Tym bardziej w Polsce, gdzie chmielu jest raczej nadmiar. Mr. Funk twierdzi, że dodawali jeszcze w XX wieku.
  7. O! Ty już pierwszy wiesz o co chodzi. Chciałbym mieć taką wiedzę jak ty. A Polaków piszemy dużą literą.
  8. Mylisz się. I tak przed rozlewem płuczę butelki przynajmniej wodą, więc to żadna strata czasu.
  9. Płuczę, bo mam dużą ilość nadwęglanu i nie mam co z nim zrobić (sprzęt dezynfekuję ClO2). Jak mi się skończy, to w ogóle nie będę dezynfekował butelek. Zresztą już kilka razy tego nie robiłem i infekcji nie było. Nie namawiam cię do rezygnacji z dezynfekcji butelek, jeżeli masz się z tym czuć nieswojo, ale jako zawodowo zwolennik filozofii Agile i zasady Pareto uważam, że jest to zbędne i lepiej przeznaczony na to czas wykorzystać inaczej.
  10. Po co przykładać tyle wagi do sterylności butelek - ktoś mi to wyjaśni? Nie lepiej skupić się na pozostałej części procesu? Jeśli nawet jedna czy dwie butelki na warkę będą miały infekcję, to żadna strata. Gorzej, gdy zakażenie wejdzie podczas fermentnacji czy rozlewu. Ja od zawszę tylko płuczę butelkę nadwęglanem sodu i wystarcza - żadnych infekcji od X lat. Oczywiście podstawą jest dokładne mycie butelki po wypiciu piwa - dokładne, czyli takie, żeby nie rozwinęła się pleśń - zwykle trzykrotne płukanie wystarczy.
  11. Za jakiś tydzień będę miał gęstwę Koelsch - jeżeli tylko po cichej da się coś uzbierać, ale już widzę, że na dnie fermentora jest sporo drożdży. Mogę ją oddać, bo dla siebie trzymam jeszcze gęstwę po burzliwej.
  12. No.99 - Lord Of The Things (Weizen) (2013-11-23) Zasyp: - Słód pszeniczny Strzegom - 2 kg - Słód pilzneński Strzegom - 2 kg - Słód karmelowy 30 Strzegom - 0,15 kg - Słód monachijski typ II Strzegom - 0,15 kg Zacieranie: - 44 °C - 30 min (słód pszeniczny) - dodany słód jęczmienny - 64 °C - 30 min - 72 °C - 30 min - 78 °C Gotowanie (70 minut): - 15 g Perle - 60 min - 10 g Perle - 20 min - 10 g Hallertauer Tradition - 0 min Wyszło 20 litrów 12 °Blg, zadane drożdżami Mauribrew Weiss, temperatura fermentacji 20 °C. Weizen.pdf Ocena: Najlepszy z moich Weizenów
  13. Bo drożdże przez dwa miesiące w niskiej temperaturze mogą zdechnąć. Dodaj drożdży suchych.
  14. Poczytaj: http://www.piwo.org/topic/3146-strategie-fermentacji-lagerow/ Przed rozlewem do butelek dodaj dla pewności trochę gęstwy z innego piwa.
  15. To ty sobie wymyśliłeś jakiś podział na dwie grupy i jeszcze mi wmawiasz, że to ja! Są jeszcze inne grupy, np. Eskimosi.
  16. Można takie wino spotkać w każdym większym mieście, na głównej ulicy, z szyldem, więc raczej jest legalne. W takim np. Keżmaroku jest w dodatku przed wejściem na stadion. W Polsce chyba by dostali ataku histerii, że dyżurni "kibole" zaraz się popiją i zrobią awanturę. A nawet gdyby było nielegalne to co z tego? Sprzedawca korzysta, bo może zarobić, kupujący, bo może napić się niemasowego wina - wszyscy zadowoleni. Śmieszy i przeraża mnie szafowanie słowem "nielegalne". Ja oceniam najpierw czy coś jest dobre czy nie i to ma dla mnie znaczenie, a nie czy jest "nielegalne". Ciekawe ile osób z tego forum przestałoby warzyć piwo, gdy stało to się "nielegalne".
  17. Rozwój polega na zmianach, a nie na kurczowym trzymaniu się nieżyciowych przepisów, żeby tylko stołka nie stracić. A tak to niestety w Polsce wygląda. Nie wiem jak jest z piwem np. na Słowacji, ale nie raz kupowałem tam tzw. "sudove vino" od baby, która w chałupie ma wstawiony fermentor ze stali nierdzewnej pokaźnej wielkości i sprzedaje je na litry do czego tylko się chce, może nalać nawet do swojej butelki po Coli nie pierwszej czystości. Da się? Da się. I Sanepid czy inne coś się nie czepia. W Polsce nie do pomyślenia.
  18. Nielegalne jest też przekraczanie prędkości, a założę się, że to robiłeś i to nie raz. Dlaczego więc w jednym przypadku "nielegalne" jest ok, a w drugim nie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.