Skocz do zawartości

ATP

Members
  • Postów

    502
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ATP

  1. Warka #62
    Witbier

    Warka: 21l
    Goryczka: 12 IBU
    Ekstrakt: 11 Blg

    Słody:

    2,5 kg - pilzneński Heidelberg Bestmalz
    2 kg - pszenica niesłodowana
    0.4 kg - płatki owsiane błyskawiczne

    Zacieranie:

    64°C - 75 minut
    78°C - 10 minut

    Chmiele:

    10g Iunga - 60'

    Dodatki:

    Liofilizowana skórka pomarańczy - 40g

    Kolendra - 12g - 5'
    CaSO4 - 4g
    Łuska ryżowa - 250g

    Drożdże:

    Wyeast 3469 Forbidden Fruit - starter 1l

    Filtracja błyskawiczna, ale nieco niższa wydajność niż zakładana. Brak środka klarującego dał ładne błotko; ostatecznie 23l brzeczki 11 Blg w fermentorze.

    6.12.2018 - przelane na cichą, podzielone na dwa wiadra. Jedno będzie bez dodatków, drugie chmielone na zimno 30g Equanota + macerat z kaffiru. mięty nana i trawy cytrynowej. Odfermentowało do 3 Blg, co daje 4,3% alk.

    9.12.2018 - zabutelkowane. Wersji z ziołami wyszło 19x0,5l 1x0,66l. Zabutelkowana z 70g cukru. Wersji czystej wyszło 23x0,5l 1x0,66l. Zabutelkowano z 80g cukru.

  2. Warka #61
    Kveik Tart Ale SH Zythos


    Warka: 21l
    Goryczka: 30 IBU
    Ekstrakt: 11,3 Blg

    Słody:

    4 kg - pilzneński Heidelberg Bestmalz
    0,4 kg - płatki owsiane
     

    Chmiele:
    100g Zythos - granulat 2017 - whirlpool
    100g Zythos - granulat 2017 - na zimno
     

    Drożdże:

    FM53 - starter 1,5l

     

    Dodatki:

    Kwas mlekowy - 5 ml do zacierania i 3 ml do wysładzania
    CaCl2 - 5g do zacierania
    Kwas mlekowy - 12g - do zacierania
    Whirlfloc-T  - 10'

    Zacieranie:
    64°C - 60 minut
    78°C - 10 minut

    Wraz ze starterem niecałe 23l brzeczki 11,3 Blg we wiadrze.

    6.12.2018r. - Wg brewersfriend zeszło do 2,51 Blg, co daje 4,76% alk. (hehe Korwin). Dodano chmiel na zimno.

    9.12.2018r. - zabutelkowane ze 125g cukru. Wyszło 40x0,5l 1x0,66l. Zakwaszone przy rozlewie 45 ml kwasu mlekowego 80%.

  3. Mając dostęp do brettów i wolny balon, wziąłem się za "naprawianie" przegazowanych piw, których nie wylałem dotychczas.

    Do balona trafiło 15 litrów brown portera z warki #47 oraz 5,5 litra RISa z płatkami macerowanymi w bourbonie z warki #44 wraz z 1,8 kg czarnej porzeczki, mocno opiekanymi płatkami amerykańskiego dębu macerowanymi w bourbonie i rumie oraz ok. 150 ml świeżej gęstwy dzikusów z Amalgamation Blend.

    Efekty pewnie będą za jakiś dłuższy czas, jednak im dłuższa nazwa tym większy kraft, zatem wyjść powinien:

    Brett Russian Imperial Stout & Brown Porter Blend with Black Currants Bourbon & Rum Wood Aged, czyli w skrócie BRISBPBBCBRWA :D

  4. Warka #60
    Berliner Weisse


    Warka: 45l
    Goryczka: 7 IBU
    Ekstrakt: 8,2 Blg

    Słody:

    5 kg - pszeniczny jasny Bestmalz
    2 kg - pilzneński Bestmalz
     

    Chmiele:

    50g Iunga - granulat 2017 - 5'
     

    Drożdże:

    US-05 - dwie paczki

     

    Dodatki:

    Kwas mlekowy - 15 ml do zacierania i 7 ml do wysładzania
    CaSO4 - 8g do zacierania i wysładzania
    Mech irlandzki - 10'

    Do jednego wiadra - 1800g czarnych porzeczek
    Do drugiego wiadra - 900g wiśni i 900g czerwonych porzeczek

    Zacieranie:
    64°C - 60 minut
    78°C - 10 minut

    Z racji garnka, który nie ma opcji zmieścić w sobie tak dużej warki zamierzam doprowadzić do otrzymania dwa razy mniejszej warki o dwa razy większej gęstości, a następnie rozcieńczyć wodą.

    Wydajność ok. 70%; ostatecznie wyszły 42 litry brzeczki o ekstrakcie 8,2 Blg

    31.10.2018 - rozlew
    Wersja A - dodatek czerwonej porzeczki i wiśni w proporcjach 1:1, 86g owocu na litr piwa - 10.5l, rozlew z 72g cukru i 5 ml kwasu mlekowego 80% na litr.
    Wersja B - dodatek czarnej porzeczki, 86g owocu na litr piwa - 10.5l, rozlew z 72g cukru i 5 ml kwasu mlekowego 80% na litr.
    Wersja C - blend wersji A i B w proporcjach ok. 1:1 - 16l -  rozlew ze 100g cukru i 5 ml kwasu mlekowego 80% na litr
    Wersja D - blend wersji A i B w proporcjach ok. 1:1 - 5l - zlany do gąsiora, zadany łyżką gęstwy Amalgamation Brett Blend.

  5. Warka #59
    Session Vermont IPA


    Warka: 21l
    Goryczka: 21 IBU
    Ekstrakt: 10 Blg

    Słody:

    3 kg - pale ale Weyermann
    0,7 kg - płatki pszenne
    0,7 kg - płatki owsiane
     

    Chmiele:

    70g Simcoe - granulat 2017 - 5'
    30g Citra - granulat 2017 - whirlpool
    30g Simcoe - granulat 2017 - whirlpool
    50g Simcoe - granulat 2017 - na zimno
    70g Citra - granulat 2017 - na zimno
     

    Drożdże:

    S-33 - jedna paczka

     

    Dodatki:

    Kwas mlekowy - 5 ml do zacierania i 3 ml do wysładzania
    CaCl2 - 5g do zacierania
    CaSO4 - 2g do zacierania
    Whirlfloc-T (1/4 tabletki) - 10'

    Zacieranie:
    67°C - 60 minut
    78°C - 10 minut

    25 litrów 10 Blg w wiadrze.. Niewielkie straty, ale brzeczka bardzo mętna, jak błoto.

  6. Warka #58
    West Coast IPA


    Warka: 21l
    Goryczka: 73 IBU
    Ekstrakt: 15,7 Blg

    Słody:

    5 kg pilzneński Weyermann
    1 kg pszeniczny Weyermann
    0,2 kg cukier
     

    Chmiele:

    15g Magnat - granulat 2017 - 60'
    25g Simcoe - granulat 2017 - 20'
    25g Citra - granulat 2017 - 20'
    25g Centennial - granulat 2017 - 20'
    20g Chinook - granulat 2017 - 0'

    25g Citra - granulat 2017 - whirlpool
    25g Centennial - granulat 2017 - whirlpool
    25g Chinook - granulat 2017 - whirlpool
    35g Citra - granulat 2017 - na zimno
    25g Cascade - granulat 2017 - na zimno
    30g Centennial - granulat 2017 - na zimno

     

    Drożdże:

    US-05 - dwie paczki

     

    Dodatki:

    Kwas mlekowy - 5 ml do zacierania i 3 ml do wysładzania
    CaSO4 - 3g do zacierania
    Whirlfloc-T - 10'

    Zacieranie:
    64°C - 60 minut
    78°C - 10 minut

    Duże straty w białkach i chmielinach - 5,5l. Ostatecznie w wiadrze 17,5l 15,7 Blg

  7. Warka #57
    Brett Ale


    Warka: 21l
    Goryczka: 24 IBU
    Ekstrakt: 12 Blg

    Słody:

    5 kg Colorado Pale Ale Viking Malt
     

    Chmiele:

    15g Iunga - granulat 2017 - 60'
     

    Drożdże:

    The Yeast Bay Amalgamation Blend - starter 1l

     

    Dodatki:

    Kwas mlekowy - 5 ml do zacierania i 3 ml do wysładzania
    CaCl2 - 3g do zacierania
    Whirlfloc-T - 10'

    Zacieranie:
    65°C - 60 minut
    78°C - 10 minut

    Po wysładzaniu 26l 11 Blg, niestety litr na samym początku poszedł na podłogę, spadł wężyk z wiadra do wysładzania.
     

  8. 1 minutę temu, Undeath napisał:

    Warzyć nie warzyłem, ale piłem czyjeś SH na tym chmielu. Goryczka jak to VS łodyga, zalegająca i nieprzyjemna, aromat kojarzył mi się z nikotyną i jakimiś czerwonymi owocami i tropikami, nie było to za przyjemne. Przestrzegam przed tym chmielem sam go miałem 0,5 kg i nigdy nie wrócę do niego ze względu na tą paskudną goryczkę. Jak czytam opisy powyżej to nic się nie zmieniło. W tej cenie to lepiej kasę w Galaxy ładować.

    Wiadomo, moja pierwsza IPA była na australijskich chmielach, gdzie goryczka była głównie z VS. Pachniało super, ale goryczka była paskudna.

    Teoretycznie przy whirlpoolu i chmieleniu na zimno tego kohumulonu nie powinno przejść aż tak dużo, zwłaszcza jeśli hopstand robi się w okolicach 70°C.

  9. 2 godziny temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:

    nawet jakby były grzyby na słodzie, to i tak przecież wygotowujesz potem brzeczkę. 

     

    znajomy piwowar miał podobny problem - przegazowane na maxa piwa i granaty, mimo braku zmian sensorycznych piwa. doszło do tego że przy rozlewie nie dawał w ogóle cukru (pomimo miesięcznej fermentacji w odpowiednich warunkach), a i tak po jakimś czasie butelki wybuchały. pomogła wymiana sprzętu plus intensywna kąpiel całego sprzętu w NaOH - teraz wszystko bangla..

    Podobno wychodzenie piwa powodują nie tyle same grzyby, ile ich metabolity, które rozpadają się w temperaturze ponad 200 stopni.

  10. Mały update:
    RIS (44) na gęstwie z pierwszego uciekającego piwa - zaczął wychodzić powoli z butelek (nie fontanna, nawet się nie zauważy jeśli piwo od razu trafi do szkła) - w smaku mimo wszystko jest nisko wysycone, ale piana syczy i znika jak na coli.
    American Wheat (51) - zaczął wybuchać, poszedł w kibel
    Mint/Coffee Stout (53) - wersja z miętą zaczęła być fontanną, podzieliła los american wheata, natomiast przy wersji z kawą jest taka sama sprawa jak z RISem, powoli wychodzi z butelki, piana syczy i natychmiast znika. Z wad jest coś co mi nieco przeszkadza, ale nie umiem tego nazwać.

    Saison i Gose, jak nie były przegazowane, tak nie są. Analizując receptury, zauważyłem że większość piw trafionych była piwami ciemnymi, co więcej, zawierały te piwa zawsze Carafę II i/lub Chocolate Wheata z Weyermanna, może to kwestia grzybów na słodzie?

     

    Co się da, zabiorę na najbliższe krakowskie OPPP, może tam się znajdzie winowajca.

  11. 2 godziny temu, alison napisał:

    @ATP dzięki za recenzje.. Nie wiem czy to depozyt tak działa na piwa, czy mój niefart... Otwierałem jeszcze jakieś 2 tyg temu us-05 i fm52 i w żadnym nie było gushingu. W smaku czuć, że to już nie świeżutka APA, ale  było jeszcze całkiem przyzwoite, trochę za bardzo karmelowo-miodowe. Sorry, gdybym wiedział, że będzie taka kiszka to nawet bym nie dawał do depozytu.

    Może po prostu w domu trzymasz w niższej temperaturze i zmiany postępują znacznie wolniej :)

  12. Alison - APA na FM52

    Zaczęła przy otwieraniu dość szybko uciekać, ale nie tak jak ta na USach. Na aromat składa się niewielka ilość owoców, miodek z lekkim kartonem w tle. W smaku już jest pusto, zostaje miodowo-karmelowy posmak na języku. Bardzo wysoko wysycone. Jak było świeże, to pewnie było dobre. Zdecydowanie oba piwa miały najlepsze czasy za sobą.

    Browar Przepona & Browar Pixie Dixie - "S-04" Wheat Bitter 

    Jak autor wspomniał wcześniej, jest diacetyl, jest go zdecydowanie dużo, dla mnie za dużo. Gdyby nie on to byłby może przyjemny bitter. Mocno słodowy ze zbożowym tłem. Estrów nie uświadczono, może mam niewyczulony nos, ale popcorn z masłem przykrył wszystko.

    Rojber - Pożarowy Pils

    Butelkowany ponad rok temu. Przy otwieraniu fontanna. Zapach składa się w dużej mierze z siana, skarpetek, miodu i kartonu. Nieco zmętnione przez drożdże wzburzone gushingiem.  W smaku pusto, kartonowo-utlenione sprawy. Bardzo wysoko wysycone. Nie wiem jak smakował świeży, ale na pewno był lepszy niż po roku. Szkoda że tak długo to piwo przeleżało w depozycie.

    Insanity Hops - Saison

    Bardzo ciemne jak na styl, miedziane wręcz. Aromat jest niezbyt intensywny, sporo akcentów karmelowych i toffi w połączeniu z przyprawowymi fenolami. W smaku powtórka z aromatu, mocno karmelowe, z opiekanymi i ciasteczkowymi sprawami. Dodatku curacao ani owocowych estrów nie udało mi się uświadczyć.  Nisko wysycone, w miarę gładkie. Da się wypić.

  13. Alison - APA na US-05

    Krótko, potężny gushing, przegazowanie, upiornie kwaśne z nutami aptecznymi.

    Insanity Hops - Belgian Blond Ale

    Wygląda jak pils po miesięcznym pobycie w lodówce. Kanalizacyjna nuta po otwarciu, później klasycznie, troszkę brzoskwiniowych estrów i znacznie więcej pieprzno--przyprawowych fenoli. Dość wysoko wysycone. Po ogrzaniu wyszedł dość wyraźnie alkohol. Całkiem niezły przedstawiciel stylu, jednak za dużo nie można wypić ze względu na woltaż (7,8%)

  14. Dnia 6.04.2018 o 08:31, Undeath napisał:

    13-14C to na początek fermentacji trochę chłodno dla SDS. 16-17 byłoby idealnie. Ogólnie zostaw niech fermentują dalej jak masz możliwość podnieś jeszcze temperaturę. U mnie one idą jak burza choć też zdarzyło się, że w dwa tygodnie nie potrafiły 19 blg zrobić. Widać lubują się w lekkich piwach zresztą sam producent podaje duży zakres tolerancji alkoholu (10-15%) - rozstrzał niezły :D Od czego zależy cholera wie. 

    Zostawiłem dalej. Wheatwine zszedł do 7.5 Blg, RIS do 9.9 Blg, więc niewiele (wg kalkulatora refraktometru od Brewersfriend) i odpowiednio 6,7 i 9,5 wg Northernbrewer

  15. 5 minut temu, zielu napisał:

    Sędziowie nie będą wiedzieli co zostało dodane do piwa. Jeślibyś wygrał warzoną kategorię, wówczas zostaniesz poproszony nie tylko o podanie dodatków, ale i całej receptury, żeby odtworzyć ją w danym browarze.

    A co z przypadkiem gdy np. zrobiłem gose z jabłkami? Sędziowie mogą uwalic za estry lub aldehyd?

  16. Cześć!

    Dodawałem temat o przegazowaniach, teraz mam odwrotny problem.

    Uwarzyłem na WLP090 San Diego Super dwa piwa, które uległy przegazowaniu. Oba osiągnęły odfermentowanie w zakresie odfermentowania tych drożdży (77% przy zakresie 77%-83%). Problem siłą rzeczy, wyszedł w butelkach. Na gęstwach uwarzyłem mocarze, które fermentowały dwa tygodnie w temperaturze otoczenia ok. 13-14 stopni i tydzień w temperaturze pokojowej. Jak fermentacja na tych drożdżach zawsze była błyskawiczna, tak teraz niemiłosiernie się ślimaczy. Spadek Blg wygląda tak (pomiary co tydzień):

    Wheat Wine: 24,6 -> 15 -> 11,1 -> 8,2 (odfermentowanie 67%)
    RIS: 27,1 -> 15 -> 12 -> 10 (odfermentowanie 63%)

    Zgoda, ekstrakt spada, choć strasznie ta fermentacja się ślimaczy. Wcześniejszy ris na nottinghamach zszedł z 27 do 5 przy tym samym sposobie zacierania, czasie i warunkach fermentacji.
    Przy przegazowanych piwach, natknąłem się na opinię, że te drożdże wymagają znacznie więcej tlenu od innych szczepów i w piwach przegazowanych mogły zakończyć pracę i ruszyć przy nawet delikatnym natlenieniu przy rozlewie.

    Stąd moje pytanie; zostawić WW i RISa w wiadrze i dać im nadal pracować tak jak jest, czy zlać nawet całość do innego wiadra i w ten sposób spróbować je "pobudzić" do pracy?

  17. Zakładam, że w wymianach chodzi o feedback. Nie lubię pisać negatywnych recenzji, no ale niestety muszę.

    Alison - Double IPA
    Piwo ładnie się nalewa, piana jest gęsta i kremowa, ale samo piwo jest niebezpiecznie ciemne. Ciemnomiedziane. Zapach jest mocno karmelowo-landrynkowy z nutą słodkich owoców. W smaku jest jeszcze gorzej, znacznie więcej karmelu, landrynek. Tępa, zalegająca, taniniczna goryczka i praktycznie zero charakteru chmielowego w smaku. Prawdopodobnie piwo zostało też niedostatecznie odfiltrowane od chmielin, bo strasznie nieprzyjemnie pali w gardło i przełyk. Nieco za wysoko wysycone. Do tego w smaku pojawiają się oprócz karmelu i landrynek pojawiają jakieś kartonowe nuty. Na plus brak alkoholowości. Przykro to mówić, bo nie lubię pisać negatywnie o czyimś piwie, ale niestety, ta DIPA i jej receptura jest zdecydowanie do poprawki, nawet jeśli docelowo miała być "staroszkolna".

  18. Pobrałem:

    Alison - APA - na drożdżach FM52

    Alison - APA -  na drożdżach US05
    Insanity Hops - Saison

    Insanity Hops - Belgian Blond Ale

    Alison - Double IPA

    Browar Przepona & Browar Pixie Dixie - "S-04" Wheat Bitter 
    Rojber - Pożarowy Pils

    Zostawiłem:
    Browar Domowy Hoppy Pony - Bison Grass Gose
    Browar Domowy Hoppy Pony - Herbal Gose
    Browar Domowy Hoppy Pony - Double Polish IPA
    Browar Domowy Hoppy Pony - Wheat IPA
    Browar Domowy Hoppy Pony - Weizenbock
    Browar Domowy Hoppy Pony - Hoppy Saison
    Browar Domowy Hoppy Pony - Coffee Stout



    Aktualny stan:

    Browar Domowy Stefkowy Dzwoniec - APA

    Rojber - Złamane ALE

    Rojber - Cydr wytrawny

    Alison - Whisky Stout

    Browar Tauruss Session NEIPA 

    Browar Radosław - Dymiona Pomarańcza
    Browar Domowy Hoppy Pony - Bison Grass Gose
    Browar Domowy Hoppy Pony - Herbal Gose
    Browar Domowy Hoppy Pony - Double Polish IPA
    Browar Domowy Hoppy Pony - Wheat IPA
    Browar Domowy Hoppy Pony - Weizenbock
    Browar Domowy Hoppy Pony - Hoppy Saison
    Browar Domowy Hoppy Pony - Coffee Stout

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.