Skocz do zawartości

punix

Members
  • Postów

    1 936
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez punix

  1. Spokojnie wystarczy 24-48h i później cold crash. O trawę w takim schemacie (a nawet 3+3 dni) nie martwiłbym się.
  2. Po fermentacji zawsze w piwie masz już nieco rozpuszczonego CO2, a jego ilość zależy od temperatury (dlatego uwzględnia się ją w kalkulatorach nagazowania). Natomiast obecny dodatek cukru, o ile przefermentował, nie zmieni specjalnie nagazowania. Pomiar blg powinien być taki sam.
  3. Brak schłodzenia na pewno zwiększa efekt, ale raczej nie jest jego źródłem. Przy następnej schłodzonej butelce zostaw ją otwartą na moment przed przelaniem - będziesz mógł zaobserwować, czym jest gushing. Czasem jest na tyle delikatny, że w dłużej chłodzonej butelce nie zauważysz, że coś się dzieje, bo wcześniej zdążysz przejść do szklanki.
  4. Po prostu, im więcej chmielu chcesz dodać, tym większego hopspidera potrzebujesz.
  5. To faktycznie możesz oddać laktozy - tylko czystej laktozy Na 23l to spokojnie możesz 0,5kg dać, wtedy faktycznie będzie w okolicy milk stouta.
  6. 18,5°C to temperatura fermentacji, czy otoczenia? I jaka była temperatura brzeczki podczas zadania drożdży? Poza tym - tak, jak pisze @smola.
  7. 30g na 20l to wg mnie zdecydowanie za mało na aipę. Coś na pewno będzie czuć, choć jeśli chcesz porównać te chmiele, to celowałbym raczej w okolice 50g na hopstand i 50g na zimno. Na zimno lepiej chmielić w okolicy 2-3 dni.
  8. Zależy, co masz na myśli delikatniejsze. Goryczka na pewno zmniejsza się wraz z upływem czasu.
  9. Mleko w proszku to nie jest laktoza! Nie słyszałem, żeby ktoś eksperymentował z dodatkiem mleka w proszku do piwa - obawiałbym się chociażby o pianę (zawartość tłuszczu). Na 250g laktozy powinno spokojnie wystarczyć pół litra wody. Dla pewności pogotowałbym 15 minut. Nie musisz mieszać, wystarczy wlać po ostudzeniu.
  10. Raczej zależy od ilości zamówień - z moich doświadczeń starają się realizować po kolei. Przy małym zamówieniu warto dopisać (w razie potrzeby), że jest pilne, wtedy zazwyczaj jest na drugi dzień. Przy czym - jeśli zamówień jest mało, to zdarzało mi się, że i bez dopisku większe zamówienia złożone w nocy były do odbioru kolejnego dnia.
  11. To już kwestia gustu, zawsze można znaleźć odpowiednich znajomych Piwo z dużym udziałem żyta zawsze będzie miało gęstą konsystencję.
  12. Na przyszłość - drożdże uwadniaj dopiero wtedy, gdy wiesz, że brzeczka ma odpowiednią temperaturę. 25°C to i tak za dużo dla większości szczepów. Zbyt długie uwadnianie na pewno znacząco zmniejsza ilość żywych drożdży. Przy czym zacząłbym zastanawiać się nad dodaniem kolejnej paczki, gdyby drożdże nie ruszyły przez 24-36 godzin. Jaki to szczep?
  13. Nic dziwnego i nic zadziwiającego, Jak wcześniej pisali @ChmielowyAli i @Oskaliber - żyto zawiera sporą ilość betaglukanów powodujących oleistą konsystencję brzeczki czy też piwa.
  14. Słód orkiszowy można bez problemu kupić, choć o ile dobrze pamiętam, do najtańszych nie należy.
  15. Pończocha właśnie na wylocie, a na wlocie druciak. Opcjonalnie druciak również można obciągnąć pończochą, ale takiej konfiguracji jeszcze nie próbowałem.
  16. Wężyk z oplotem przepuści sporo chmielu, wbrew pozorom tam powstają spore szpary. Pończocha i/lub druciak poradzą sobie zdecydowanie lepiej.
  17. punix

    O piwie przy piwie

    Kolejne OPPPo w najbliższy czwartek od 19.30. https://www.facebook.com/events/292860515575436
  18. Np. tutaj: https://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/rozlew/wezyk-do-przelewania-z-rurka-29cm.html O wersji z syfonem słyszałem opinie, że lubi się rozszczelniać, ale sam nie używałem, także nie potwierdzam, nie zaprzeczam
  19. Wężyk wystarczy, rurka nieco ułatwia zadanie. Dodatkowo na końcu rurki jest jeszcze element powodujący, że nie zaciągamy osadu z dna.
  20. Nie zaszkodzi (poza wzburzeniem osadu, później znów będzie się musiało klarować), ale nie sądzę, żeby pomogło. 2 czy 12 tygodni? Jeśli to pierwsze, to po prostu daj im więcej czasu.
  21. Realne, przy brettach chociażby. To jest pozorna gęstość, po fermentacji mamy alkohol, który przy bardzo wysokim odfermentowaniu może spowodować ujemny odczyt.
  22. A nie łatwiej byłoby po prostu wyłączyć grzałkę? Fermentacja na danym etapie z pewnością nie potrzebuje jednoczesnego grzania i chłodzenia.
  23. Rozumiem, że pytasz, ile trwa nagazowanie piwa w butelce? W temperaturze pokojowej po 2 tygodniach powinno być już nagazowane. Ten czas wydłuża się, jeśli piwa są w niskiej temperaturze, albo gdy mówimy o mocnych piwach, gdzie drożdże mogą już być w słabej kondycji. 5g ekstraktu na butelkę da dość wysokie wysycenie, w okolicy 3v/v (o ile mówimy o suchym ekstrakcie).
  24. Długie i mocne chłodzenie przed konsumpcją - a to i tak tylko zmniejszy poziom, a nie zlikwiduje gushingu. Przy pulpach wg mnie nie ma innej możliwości (albo jeszcze takiej nie znalazłem) jak solidny cold crash i pogodzenie się z kilkoma litrami strat.
  25. Miałem na myśli, ze w ten sposób można przekonać się "naocznie" o niskiej pojemności cieplnej powietrza - a przy lagerze bardziej rzuca się to w oczy, gdy mamy większą różnicę temperatur między otoczeniem a wnętrzem lodówki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.