Skocz do zawartości

punix

Members
  • Postów

    1 897
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez punix

  1. Wygląda w porządku. Wrzucając szybko w program wychodzi 23IBU, pewnie kwestia metody obliczeń.
  2. Warka nr 118 Ordinary Bitter 9,3°Blg 5.02.2021 3.03.2021  Ekstrakt końcowy: 2,4°Blg Zawartość alkoholu: 3,6% IBU: 25 Słody (3,5kg): - Maris Otter Simpsons Malt 2,9kg - caramalt Simpsons Malt 0,3kg - amber Fawcett 0,3kg Chmiele: - Iunga 10% α 5g - Sybilla 4,6% α 50g Drożdże: - Wyeast 1099 Whitbread Ale Dodatki: - whirlfloc 0,5 tabl. Zacieranie: 10l wody 73°C 66-65°C 65 minut 72-71°C 20 minut 77°C   Wysłodzone 26,5l 8°Blg, gotowane przez 65 minut. Chmielenie: 65 minut: Iunga 5g, Sybilla 25g 15 minut: Sybilla 25g, whirlfloc 0,5 tabl. Fermentacja: 22l 9,3°Blg. Temperatura 17°C 2 dni, 18°C 1 dzień, 19°C 5 dni, 20°C 6dni, 21°C 12 dni.  Butelkowanie: 22l z dodatkiem 90g cukru rozpuszczonych w 1,1l wody.   Uwagi:
  3. Dokładnie tak jak @yoshko pisze. Wcześniejsze chłodzenie pudła nie da żadnych wymiernych efektów.
  4. Utrzymanie temperatury powietrza a 20l fermentującej brzeczki to dwie zupełnie różne kwestie. Będziesz musiał sprawdzić empirycznie, dokładnie nikt ci nie powie, bo zmiennych jest dużo - choćby wielkość pudła i temperatura otoczenia. Najprawdopodobniej będziesz potrzebował 1-2 butelek 1,5l na 24 godziny w pierwszych dniach fermentacji, później mniej. I na pewno dokładniejszy będzie pomiar, jeśli sondę termometru przykleisz do fermentora i zaizolujesz - powietrze w pudle będzie się schładzać szybko, ale brzeczka już nie.
  5. Chmiel whirlflocowi nie przeszkadza, czasem nawet pomaga w wytworzeniu się przełomu. Gęstwę jak najbardziej możesz zebrać, procedura bez zmian.
  6. To drożdże. Nie zawsze wszystkie opadną na dno, choć jeśli dałbyś im więcej czasu plus ewentualnie dodał cold crash, pewnie spora część z tego, co tu pływa opadłaby na dno. To samo dotyczny ogólnego klarowania się piwa. Przy przelewaniu (rozumiem, że mówisz o zaciągnięciu piwa wężykiem) staraj się ograniczyć natlenianie piwa.
  7. To może lepiej pomilcz i niech ci nic więcej nie opada. Fakt, że producent nazywa to lagerem nie sprawi, że to faktycznie będzie lager.
  8. Raczej nie powinno być różnic. 16 dni powinno wystarczyć.
  9. Potrzebujesz jednego rdzenia. Zależy od mieszadła, ale w okolicy 6x30-35 powinien być ok.
  10. Przeczytaj, co pisałem wcześniej. Przejedzenie cukrów to jedno, zakończenie fermentacji to druga rzecz. Cieszę się, że nie miałeś niespodzianek, ale to nie oznacza, że w każdym przypadku tak będzie. Instrukcje często pisane są tak, żeby podobały się ludziom. Dlatego też pojawiają się takie kwiatki jak fermentacja w "temperaturze pokojowej" czy brak uwadniania drożdży. Których często jest 5g, a całość nie jest przechowywana w warunkach chłodniczych. Podsumowując - tak, twoim torem myślenia też zrobi się piwo, możliwe że bez granatów, ale jeśli komuś doradzamy, to jednak warto byłoby trzymać się dobrych praktyk.
  11. A jaka jest różnica między fermentacją piwa z brewkitu a fermentacją piwa z zacierania o podobnych parametrach? Drożdże niespecjalnie czują różnicę Piwo samo z siebie się nie zainfekuje leżąc w fermentorze. A jeśli zainfekujesz je wcześniej, to infekcja rozwinie się, czy to w fermentorze, czy w butelkach. Z dwojga złego lepiej, jeśli stanie się to już w fermentorze.
  12. Wpływa. Drożdże poza przetworzeniem cukrów na alkohol produkują również rożne związki aromatyczne. Niektóre są pożądane w gotowym piwie, niektórych zdecydowanie nie chcemy. I np. taki aldehyd octowy, czyli zielone jabłko jest produkowany przez drożdże w początkowej fazie fermentacji, ale w późniejszym okresie są w stanie go zredukować.
  13. Zanurzać niby się nie powinno. Próbki pipetą wystarczy nakapać tyle, żeby pomiędzy szkłem a "klapką" nie tworzyły się pęcherzyki powietrza.
  14. Większość, jeśli nie wszystkie z tych chińskich refraktometrów mają naprawdę szeroki zakres korekty dla wady wzroku - trzeba pokręcić okularem. Może się nie znam, albo czegoś nie wiem, ale cały czas myję szkiełko zwykłą wodą z kranu i na razie dalej działa, nawet kalibrować powtórnie nie trzeba. Co do różnych wskazań, to jeśli prawidłowo pobierałeś próbkę i wykonywałeś pomiar - jest nieco dziwne. Może uszkodzony egzemplarz? A w kwestii wyboru przyrządu - co kto lubi.
  15. punix

    Gushing

    Gushing to ogólne określenie na piwo "wychodzące" z butelki. Natomiast różne mogą być jego powody - niedofermentowane piwo, zbyt duża ilość surowca do fermentacji, infekcja czy niedokładne odfiltrowanie dodatków (np. chmielu). Gaz pod kapslem tu nic nie zmienia - jeśli jest go więcej, po otwarciu będzie mocniejszy psyknięcie i tyle, CO2 pójdzie do atmosfery.
  16. Warka nr 117 Koźlak 17°Blg 19.01.2021 9.03.2021  Ekstrakt końcowy: 4°Blg Zawartość alkoholu: 7,5% IBU: 25 Słody (7,2kg): - wiedeński Weyermann 3,5kg - monachijski Weyermann 2kg - monachijski 25ebc Castle Malting 1kg - caramunich I Weyermann 0,7kg Chmiele: - Iunga 10% α 30g Drożdże: - Saflager W34/70 Zacieranie: 21l wody 73°C 66-64°C 65 minut 72°C 20 minut 77°C   Wysłodzone 27l 14,6°Blg, gotowane przez 125 minut. Chmielenie: 60 minut: Iunga 30g Fermentacja: 23l 17°Blg. Temperatura 10°C 10 dni, 12°C 7 dni, 15°C 7 dni, 5°C 25dni.  Butelkowanie: 22,5l z dodatkiem 100g cukru rozpuszczonych w 1l wody.   Uwagi: Nie dodałem whirlfloca, bo przełom i bez tego wydawał się być niezły. Brzeczka była jednak mocno mętna, gotowe piwo jeszcze czeka na testowanie.
  17. Drożdże mają kluczowy wpływ na efekt końcowy. Akurat przy stoucie wachlarz szczepów jest bardzo szeroki, każde z wymienionych przez ciebie nadają się do tego stylu i na każdych możesz osiągnąć nieco inny efekt. Osobiście Do tego stylu polecam irish ale, bądź jako bardziej budżetową alternatywę - irlandzkie ciemności z FM.
  18. punix

    Chmiel Lemon Drop

    Zythos ma w okolicy 10% alfa, także bez zmiany goryczki możesz po prostu zastąpić zythosa całym lemon dropem. Możesz też podzielić lemon dropa np. na pół i dodać 25g na 10 minut, a 25 na wyłączenie palnika - będzie kilka ibu mniej, ale można się spodziewać nieco lepszego aromatu.
  19. NaOH czy innych środków myjących najczęściej zaczyna się używać po pierwszej infekcji bądź serii infekcji
  20. Wyparzanie to nie dezynfekcja. Stosowanie chemii zgodnie z instrukcją pozwala na dezynfekcję bez ryzyka. Choć doradzałbym zamknąć pomieszczenie przed dostępem psa
  21. Niestety często się tak zdarza, szczególnie, gdy kupuje się opakowania przepakowywane z większych. Przy czym piro (nie jestem chemikiem, więc nie biorę za tą wypowiedź odpowiedzialności ) wg mnie i moich doświadczeń jest dość bezpiecznym środkiem - na poziomie starsanu czy oxi. Krótkie zanurzenie rąk w słabym (czyli do naszych celów) roztworze nie powinno zrobić większych szkód, ale jednak nie jest to środek całkowicie obojętny.
  22. Rozrobiony starsan jest bezpieczny, choć oczywiście to środek mocno kwaśny, także po oczach bym nie radził lać. Zresztą, na piro też powinieneś mieć podobne, jeśli nie te same ostrzeżenia (może poza korozją metali). Przy NaOH obligatoryjnie trzeba stosować ochronę oczu, najlepiej również rękawice ochronne. Poza tym środek skuteczny, tani i przy zachowaniu minimum ostrożności (szczególnie w stężeniach wymaganych do mycia, czyli niskich) - bezpieczny.
  23. Pirosiarczyn jest zdecydowanie jednorazowy, 100g/5l to standardowa dawka. Jeśli szukasz czegoś wielorazowego użytku, mocno polecam starsan. Skuteczny, rozrobiony w wodzie demineralizowanej starcza na długo, do tego można używać do dezynfekcji powierzchni w atomizerze. No i przez możliwość wielokrotnego użycia, nawet po ostatnich podwyżkach cen, dalej wychodzi tanio.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.