punix

Na jakich drożdżach był robiony koźlak i co oznaczają "niskie temperatury w garażu"? 20°C dla bittera to temperatura fermentacji, czy otoczenia? Jeśli aromat gruszkowy odczytujesz poprawnie, to raczej nie ma tu co mówić o zakażeniu, tylko o estrach właśnie - najpewniej od zbyt wysokiej temperaturze fermentacji, ewentualnie słabej kondycji drożdży. Pomiędzy gruszką a apteką jest duży rozjazd pod względem aromatu W jakiej ilości i w jaki sposób zadawałeś drożdże, napowietrzałeś brzeczkę?

I dokup areometr. Koszt niewielki, a przynajmniej będziesz mógł się upewnić, że piwo odfermentowało.

Zdecydowanie miało wpływ na szybkie odfermentowanie. Z oceną smaku to jednak zawsze warto się wstrzymać nawet do kilku tygodniu po zabutelkowaniu. Na przyszłość - nie ma skrótów. Drożdże zadajemy najwcześniej, gdy brzeczka ma zakładaną temperaturę fermentacji. W przeciwnym wypadku piwo może się udać, ale w zdecydowanej większości przypadków będzie miało wady, bądź nawet będzie miało problemy z odfermentowaniem.

Jeśli drożdże były w dobrej kondycji, to jest to możliwe. Przy czym przejedzenie cukrów to jedna sprawa, a druga to redukcja ubocznych produktów fermentacji. Zostaw w spokoju na przynajmniej tydzień. 18-19° to temperatura fermentacji czy otoczenia?

Kilka-kilkanaście razy można użyć, w zależności od szczepu i przede wszystkim higieny w browarze. Natomiast po mocnych piwach gęstwa najczęściej będzie słabej jakości i raczej zalecana jest utylizacja.

Jesteś pewien, że pomiar był prawidłowy? Same 6kg miodu na 27l da prawie 16blg.

Ogólne założenia prawidłowe. Drożdże najlepiej schładzać dolewając partiami schłodzonej brzeczki - nie przeżyją szoku temperaturowego, a jednocześnie będą miały wcześniej dostęp do cukrów i nie zaczną obumierać.

Przy takim czasie i nie aż tak mocnym piwie nie ma potrzeby dodawać dodatkowych drożdży, spokojnie się nagazuje.

Ale te 2kg jednocześnie mają objętość około 2l, także sumarycznie początkowe blg niespecjalnie się zmienia.

Jeśli drożdże nie są stare i były dobrze przechowywane, to jedna paczka wystarczy. 5mld to ilość gwarantowana przez producenta pod koniec terminu ważności w przypadku prawidłowego przechowywania.

Warka nr 115 Pils 12,1°Blg 20.12.2020 18.01.2021  Ekstrakt końcowy: 2,9°Blg Zawartość alkoholu: 5% IBU: 40 Słody (5kg): - pilzneński Weyermann 3,7kg - wiedeński Weyermann 1kg - dextrin Simpsons Malt 0,3kg Chmiele: - Iunga 10% α 40g - Lubelski 5% α 30g - Żatecki 3,1% α 50g Drożdże: - W34/70 Dodatki: - whirlfloc 0,5tabl. Zacieranie: 15l wody 74°C 68-66°C 50 minut 72-71°C 20 minut 77°C   Wysłodzone 27,5l 11,4°Blg, gotowane przez 70 minut. Chmielenie: 60 minut: Iunga 40g 15 minut: whirlfloc 0,5tabl. 5 minut: Lubelski 30g 0 minut: Żatecki 50g Fermentacja: 22l 12,1°Blg. Temperatura 10°C 14 dni, 15°C 7 dni, 5°C 8 dni.  Butelkowanie: 22l z dodatkiem 120g cukru rozpuszczonych w 1,1l wody.   Uwagi:

Utrzymywać w miarę stałą, założoną temperaturę. Jeśli ma być tendencja wzrostowa - to powoli w miarę końca fermentacji. 21° to już trochę dużo jak na 05, estry mogą być dość wyraźne. W momencie, gdy widziałeś, że temperatura zaczyna się podnosić (czyli przy tych 18,4) - można było zacząć chłodzić, 18° to dobra temperatura na początek pracy dla tych drożdży. Obecnie starałbym się nie podnosić już mocniej temperatury, może nawet minimalnie schłodzić (powiedzmy 1°/dzień do 19). Gwałtowne i znaczące obniżenie temperatury może uśpić drożdże.

Mogą być po tygodniu, mogą po miesiącu, a mogą i po pół roku. Kwestia, na ile piwo było niedofermentowane, ewentualnie jak szybko np. dzikusy będą dojadały bardziej złożone cukry. Ogólnie, jeśli blg przez kilka dni nie spada i nie zakazisz, nie powinno być problemów.

Odczyt z balingomierza i refraktometru po przeliczeniu są zbliżone. 0,5kg laktozy na 23l podbiło ekstrakt o około 1,5blg. Pulpa z mango (o ile jest bez cukru) ma około 16°brix, także można pominąć, bo minimalnie podbiła ekstrakt. Czyli, o ile przy Twoim refraktometrze działa współczynnik 1,04, mamy 14,4blg początkowe i 6,5 końcowe - jakieś 56%. Odliczając laktozę - 12,9 i 5 - dalej niskie 62%. Robiłeś próbę jodową po zacieraniu? Przy gęstym zacierze i znaczącej ilości niesłodowanych płatków być może nie zatarło się do końca? Samych drożdży nie używałem, także co do szybkości ich działania może ktoś inny się wypowie.

Po zakończonej fermentacji schładzasz piwo do niskiej temperatury, powiedzmy 1-5°C (w zależności od możliwości) na 2-3 dni. Większość drożdży, osadów, chmielin powinna opaść na dno. Dekantujesz piwo od góry i butelkujesz.

Można i tak, choć po tygodniu może jeszcze nie być w pełni nagazowane. Co do tracenia wędzonki nie jestem w stanie się zgodzić - oczywiście nie miałem okazji pić własnej 10-letniej wędzonki, ale po roku dalej był to przyzwoity grodzisz.

2-3 tygodnie i powinno być w porządku. Przy czym jak na tak lekkie piwo bardzo dobrze znosi dłuższe leżakowanie.

Jak najbardziej możesz użyć jej od razu. Chłodzenie ma na celu przedłużenie żywotności drożdży, gdy potrzebujemy przechować je przez tydzień czy dwa.

Ilość żywych komórek w opakowaniu to minimum, jaką producent gwarantuje pod koniec terminu ważności pod warunkiem poprawnego przechowywania. 1,5 paczki to rzeczywiście nieco mało, 2-3 paczki to bardziej optymalna ilość.

6 dni to dość krótko, także nie panikowałbym. W niższej temperaturze też się nagazuje, po prostu nieco dłużej to potrwa.

Warka nr 114 Czekoladowy Stout 15°Blg 5.12.2020 27.12.2020  Ekstrakt końcowy: 4,3°Blg Zawartość alkoholu: 6+% IBU: 30 Słody (6,14kg): - pilzneński Weyermann 3,8kg - wiedeński Weyermann 1kg - caramunich III Weyermann 0,5kg - pale chocolate Fawcett 0,32kg - cafe Castle Malting 0,27kg - chocolate Fawcett 0,25kg Chmiele: - Magnum 10,5% α 34g Drożdże: - Wyeast 1084 Irish Ale Dodatki: - łuska kakaowa 300g - whirlfloc 0,5tabl. Zacieranie: 18l wody 74°C 68-66°C 30 minut 72-70°C 45 minut 77°C   Wysłodzone 27,5l 12,9°Blg, gotowane przez 75 minut. Chmielenie: 60 minut: Magnum 34g 15 minut: whirlfloc 0,5tabl. Fermentacja: 22l 15°Blg. Temperatura 18°C 7 dni, 19°C 8 dni, 20°C 7 dni. Po 16 dniach dodana łuska kakaowa macerowana w wódce.  Butelkowanie: 21,5l z dodatkiem 100g cukru rozpuszczonych w 1l wody.   Uwagi:

Wygląda na to, że kalkulator przelicza roztwór cukrowy na takie blg, jak początkowe piwa. Można tak zrobić, można dać nieco mniej - osobiście gotowałbym przynajmniej w 1l wody. Na ile liczymy podobnym kalkulatorem, celujesz w nagazowanie 3,6? Wg mnie spokojnie możesz nagazować na 3,0, chyba, że lubisz ekstremalnie wysokie wysycenie.

Przerwa białkowa. Wg mnie spokojnie możesz odpuścić, podgrzać wodę od razu do ~70°C i zacząć od przerwy w 66.

Sposób pomiaru zależy od termometru. Poszukaj na nim napisu - albo jest "total immersion", wtedy zanurzasz aż do mierzonej wartości, albo jest podana głębokość zanurzenia, wtedy powinna być również zaznaczona linią. Ześrutowane słody 1,5-2 miesiące spokojnie mogą leżeć, a nawet i dłużej nie powinno im zaszkodzić. Byle miały sucho. Drożdże po uwodnieniu można powoli schładzać dolewając 2-3x po kilkadziesiąt-100ml wystudzonej brzeczki.

A jaka ilość wody? Na 80g przydałoby się z 600-800 ml, wtedy bez problemu się rozmiesza. Musisz kontrolować nagazowanie, skoro w niektórych butelkach nie ma gazu, to pozostałe mogą być przekazywane bądź nawet potencjalnymi granatami.