Nie zniechęcaj się. Sam miałem ciężkie początki a to forum pomogło mi się podnieść. Teraz wiem, że wiedza jest najważniejsza w tym hobby. Pamiętam historię pewnego piwowara, który miał za sobą kilka warek ale zawsze coś mu nie wychodziło, warzenie trwało niemiłosiernie długo a jego największym problemem była bodajże filtracja i wysładzanie. Chłopak chciał sprzedać cały sprzęt i skończyć z tym wszystkim raz na zawsze. Nie pomagały nawet nasze apele, chęć pomocy, doradzenia czegoś. Nie wiem jak się to wszystko skończyło ale w tym czasie ów piwowar nie odpowiadał na żadne wiadomości. Szkoda, żeby ta historia się powtórzyła. Od tego jest forum żeby sobie pomagać, zgłębiać wiedzę i dzielić się nią.
Drożdże wystartują, może nie będzie ich bardzo dużo, fermentacja dłużej potrwa ale ostatecznie powinno wszystko dobrze się skończyć. Podczas przelewania schłodzonej brzeczki z gara do fermentatora zawsze coś się napowietrzy i to nie zależnie czy robisz to wężykiem czy przelewasz bezpośrednio. Jakby co to pytaj, nawet na PW.