Skocz do zawartości

Henx

Members
  • Postów

    655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Henx

  1. 20 godzin temu, advisorylyrics napisał:

    Dodałem 176g cukru na 41 butelek, to około `20l. Użyłem jednej plastikowej która się dość mocno "napompowała" tzn jest bardzo twarda.

    Wychodzi około 3,0 v/v. Trochę dużo. Jeśli piwo na 100% odfermentowało do końca to nie powinno być niespodzianek, ale jeśli zostało gdzieś 1 blg do zjedzenia to ten kask się przyda. Proponuję zrobić odgazowanie, Pootwieraj kapsle (uchyl tylko), zostaw tak na kilka minut i zakapsluj na nowo. Po kilku dniach operację powtórz. Przyda się też otwieracz niełamiący kapsli, ale jak kapslujesz używkami to pewnie już taki masz :)

  2. Nie masz gdzieś w okolicy jakiegoś bardziej doświadczonego piwowara żeby spróbował?

    Jeśli trzymałeś reżim sanitarny (a z tego co piszesz to raczej tak) to mało możliwe, że to indol. Opis też trochę pod siarkowodór pasuje (zwłaszcza to szybkie ulatnianie się) - ale to już zgniłe jaja i bąk, a nie kibel.

  3. Kilka razy zdarzyło mi się robić na jednym zasypie i wspólnym zacieraniu 2 piwa (oszczędność czasu). W moim przypadku było to weizen/american wheat, apa/ipa, apa/double ipa.

    Oczywiście możesz zrobić też ris/dry stout, albo ris/american stout. Ale ris i milk stout to jak już ktoś wyżej pisał - nie widzę tego :)

  4. 3 godziny temu, ronson napisał:

    W przepisie temp fermentacji to 19-22 stopnie

    Niestety te przepisy często można o kant d... potłuc. Przez pierwsze kilka dni temperatura WEWNĄTRZ fermentora najlepiej jakby była około 17-18 stopni, a żeby to osiągnąć to temperatura otoczenia powinna wynosić najlepiej 15-16 stopni. Jak już największe bum się skończy (4-5) dni to pomału podnosisz temperaturę do 21-22 (pół stopnia - stopień na dobę). Oczywiście wszystko jest zależne od drożdży (nie wiem jakie użyłeś) i od ballingu (tu zakładam, że pewnie 11-13).

    Podejrzewam, że w instrukcji może być napisane, że po 7 dniach trzeba przelać na cichą - nie rób tego po 7 dniach. Po 10 zmierz BLG i zrób to ponownie po 3 kolejnych.

     

    A najlepiej to napisz jakie to drożdże, jaki balling, jak zacierałeś itp.

  5. Ok, to po korektach:

     

    Pale ale - 5 kg

    Caraaroma - 0,3

    Pszeniczny czekoladowy - 0,25

    Żytni karmel - 0,1

    Płatki owsiane - 0,2

     

    Tylko czekoladowy wrzucam później.

    Teraz będzie lepiej?

     

     

    Odnośnie słodu brown to nie mam akurat, chciałem wykorzystać to co posiadam. Zdaję sobie sprawę, że jest podstawą, ale cóż - na konkurs nie idzie :)

  6. Jako że mało brytyjczyków robiłem i mało ciemniaków to mam prośbę o weryfikację mojej receptury. Porter angielski 12,5 BLG, piwo ma być lekkie ale treściwe, chciałbym w tle mieć delikatne nuty gorzkiej czekolady. Nie ma być wytrawne.

     

    Zasyp:

    Pale Ale Weyermann - 5 kg

    Caraaroma Weyermann - 0,5

    Pszeniczny czekoladowy Fawcett - 0,25

    Czekoladowy Castlemalting - 0,2

    Żytni karmel Strzegom - 0,1

    Płatki owsiane - 0,2

     

    Zacieranie 67-68°C - 70 min [dodanie Caraaromy i czekoladowych] -> podgrzanie do 77°C i trzymanie w niej 10-15 minut, następnie filtracja.

    Drożdże S-04.

     

    Chmielenia nie piszę bo tu wiem.

     

    Najbardziej zastanawiam się czy nie wrzucić caraaromy od początku. Chyba, że któreś z ciemnych zamienić na coś innego (mam jeszcze carafy różne).

    Aha, gotowanie planuję zrobić tak z 90 minut (to może wtedy zacieranie lepiej zrobić 65-66°C ? ).

  7. Naszła mnie ochota na zrobienie trzech mocarzy. I największe dylematy mam z wyborem drożdży. Do risa i barley wine zastanawiam się nad wlp099, ale rozbujałbym je najpierw na czymś lżejszym tylko nie mam pojęcia do czego one pasują? Dry stout? Chyba, że coś innego ktoś z Was poleca? Może Danstar Nottingham? ABW na drożdżach co dają dużo owoców tropikalnych takich jak American Ale 2 z Wyeasta? Co do bragotta to nie mam pojęcia, 099 odpadają bo są bardzo żarłoczne, a przez miód i tak piwo mocno odfermentowuje. Siedzę, czytam, myślę i zgłupiałem już.

    Aha, ballingi będą około 24-25.

  8. Odświeżę lekko temat. Chciałbym uwarzyć na tych drożdżach RISa i BarleyWine. Ale planuję podejść do tego tematu bardziej profesjonalnie :) Wstępnie chciałem coś lżejszego zrobić. Pomyślałem o stoucie (milk lub owsianym). Jaki one profil smakowy dają? W opisie jest podane, że jakieś tam estry dają, skoro są to brytyjskie drożdże to mam rozumieć, że estry idące oczywiście w stronę czerwonych owoców? I Czy nadadzą się do "lżejszego" stoutu? Wiem też, że są trochę żarłoczne (kumplowi zjadły kiedyś IIPĘ z 20 do 1) także bardziej na słodko zacieranie.
    Ktoś coś może doradzić w kwestii pasujących stylów i lżejszych piw?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.