Skocz do zawartości

Gawron

Members
  • Postów

    1 410
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Gawron

  1. Wysładzaj tak jak pisze kolega @Hary86. Wode dolewaj stopniowo i co jakiś czas możesz zamieszać delikatnie górną warstwę, aby zatkać ewentualne kanaliki którymi mogła by się woda przesączać. Najczęściej powstają one wzdłóż ścianek, lub w najwyższym punkcie w jakim jest filtrator. (Np przy sraczwężyku w okolicy kranu).
  2. Daj składniki jakiegoś zestawu co robiłeś niedawno, a ja policzę ile mi by z tych surowców wyszło i porównamy.
  3. Jak mówi przysłowie : "Każdy sobie rzepkę skrobie". Jak będziesz miał okazję wypróbowania myjki w praktyce to zachęcam. Podatawowa myjka kosztuje nieco ponad 25 pln, więc niewiele więcej niż ww. spryskiwacz. Edit. 25,90 ,- Niż przelewanie płynu z butelki do butelki na pewno tak. Niż użycie myjki na pewno nie.
  4. To jest raczej wydajność liczona "po amerykańsku", a nie po polsku. Ja też używam słodu już śrutowanego i licząc po amerykańsku wydajność mam w okolicach 75-80%, natomiast po polsku nie wiem jak obliczyć dokładnie. Czy brać pod uwagę ilość brzeczki zlewanej do fermentora, czy to co mamy w garnku przed oddzieleniem chmielin, bo można sposo zyskać, np. używając hopstoper. Jeżeli to co w fermentorze, to z ostatniej warki wyszło mi 58% po polsku wg wzoru który podałeś. Układając receptury wydajność w Beersmith mam ustawioną na 75% i zazwyczaj osiągam taki wynik lub lepszy. Sposobami na poprawę wydajności są: -Drobniejsze śrutowanie (nie dotyczy ) -Przedłużenie zacierania np. do 90 minut -zrobienie nawet krótkiej przerwy w wyższej temperaturze np.72 stopni. Na fermentowalność po np. godzinnym zacieraniu w niższej temperaturze nie będzie to miało już wpływu, ponieważ konwersja zapewne się już zakończyła -zrobienie mashout'u -korekta ph zacieru i wody do wysładzania -dokładne wysładzanie -znaczenie ma także jakość i rodzaj użytych słodów ( palone i karmele obniżą wydajność, a tych w RISie będzie sporo.)
  5. Oczywiście. Stawiam suszarkę na podłodze, lub szafce. Montuję sobie myjkę na szczycie suszarki, biorę butelkę i myję\dezynfekuję ją jednocześnie sięgając drugą ręką po nową butelkę. Gdy pierwszą odkładam na suszarke, to druga już jest myta przy pomocy drugiej ręki. Ze względu na to że można to robić na dwie ręce trwa to niemal połowę czasu mniej. Kolejną zaletą jest to, że pracując nad suszarką nic mi nie kapie, nie bryzga dookoła, tylko wszystko leci na podstawkę. Następna sprawa to to, że butelka jest odwrócona szyjką w dół, dzięki czemu dezynfekcja szyjki nie sprawia problemu. Spryskiwaczem jest trudniej i łatwo rozchlapać środek dookoła, no i nie wyobrażam sobie używania Naoh w spryskiwaczu. Czasami trzeba wypłukać sodą butelki i myjka nadaje się do tego idealnie. Nie będę już wspominał o oszczędności płynu ze względu na to, że pracuje on niemal w "zamkniętym obiegu". Reasumując. Szybciej, czyściej, wygodniej, oszczędniej, ale tą oszczędność można pominąć, bo koszty środków dezynfekcyjnych są w sumie niewielkie. Dla mnie myjka w komplecie z suszarką jest w top 3 najbardziej przydatnych gadżetów w domowym browarze.
  6. Zdziwię Cię. Korzystałem. I to dokładnie z tego modelu. Po zakupie myjki komfort i szybkość pracy z butelkami wzrósł niepomiernie.
  7. Tak. Zdecydowanie za mało. Przebrnij przez ten wątek.
  8. Na tym etapie mojego wtajemniczenia jedynie takiej mogę udzielić, Chętnie, jeżeli masz czas napisać przeczytam dłuższy elaborat dotyczący tego przypadku. Dla mnie to także będzie nauka.
  9. Taka rada na przyszłość. Stosuj odpowiednie ilości drożdży ( do mocarzy najlepiej gęstwy), a unikniesz tego typu problemów.
  10. Jaki był koszt tych sztobrów?
  11. Przenoszenie gara z zacierem samemu to trochę karkołomne zadanie, a jak przenosisz w dwie osoby, lub pusty gar to nie ma znaczenia gdzie jest zamontowany kran. Ja akurat mam pomiędzy rączkami na środku i nie odczuwam jakiejś uciążliwości z tego powodu. W drugim wywierciłem w tym samym miejscu. Zawór mam zamontowany tak nisko jak się dało, z tym, że nie mam zamiaru nic do niego dokładać od wewnątrz (np. hopstoper) i nie wiem jakie znaczenie miała by wysokość montażu gdybyś chciał takowy zainstalować. Używam zaworu do spuszczania brzeczki po gotowaniu i elegancko udaje mi się oddzielić klarowne od chmielin, a nawet jak coś wleci to nie panikuję.
  12. Nie wysładzasz. Tu jest oszczędność czasu. Wyciągasz worek i od razu zaczynasz gotować. Wejdź sobie na forum homebrewtalk i tam masz cały dział o biab.
  13. Bo taka jest idea Biab. Jak najmniej sprzętu i łatwe przejście z ekstraktów na all grain. W stanach warzenie z ekstraktów jest bardzo popularne i taki piwowar dokupuje za 5 dolców worek i ma zestaw do zacierania. Mało sprzętu, mało mycia, szybki proces. Nie wysładzasz, tylko wyciągasz worek, ew polewasz go wodą i tyle. Jak zaczniesz dodawać dodatkowe wiadra, siatki i inne duperele to nie jest to już Biab, tylko normalne zacieranie, ale z innym filtratorem. Ja polecam zacieranie w coolerze. Jedno przekładanie zacieru i jedno mycie mniej. Złoże ułożone pod koniec zacierania, więc nie czekamy, tylko od razu wysładzamy. Oszczędność czasu bierze się z braku wysładzania i dodatkowego mycia sprzętu.
  14. Tylko pamiętaj, że będziesz musiał dać znowu surowca do refermentacji.Jak kolega @anteks mapisał. Coś nie doczytałeś, lub nie zrozumiałeś. Glukoze dajesz właśnie po to, żeby drożdże wznowiły pracę, ale mają to zrobić już w zamkniętych butelkach, a nie w fermentorze. Odfermentowały ci do 3 blg, a ty glukozą podniosłeś zakładam do 4 blg, więc drożdże znów będą fermentować do tych 3 które miały ostatecznie.
  15. To jest urok domowego warzenia. Można się bawić :). Daj znać jak wypadły testy.
  16. Ja mam tylko w obręczy. Moje trójniki są z Castoramy z działu z akcesoriami do nawadniania ogrodu. Atestu do spożywki brak
  17. Zakładam w obydwu przypadkach takie same śrutowanie. Stosuję w praktyce wysładzanie na raty i ciągłe i zasze mam na ciągłym większą wydajność. Amen
  18. Piszesz o klasycznym wysładzaniu na raty, które jest mniej wydajne niż wysładzanie ciągłe. Gdybyś chciał w ten sposób wysładzać musiał byś jeszcze jakiegoś rodzaju konstrukcje zrobić pod workiem tak, aby nie dotykał on dna, bo w innym wypadku będzie lecieć tylko to co jest w okolicach kranika, a to na pewno nie będzie szybsze niż Fd, czy oplot. Jak myślisz dlaczego takiej metody mało kto używa, a króluje Fd i oplot? Wypróbuj i porównaj różne metody , a następnie podziel się wnioskami. Może będziesz autorem kolejnej rewolucji na miarę sraczwężyka.
  19. Wpisz sobie "zacieranie w lodówce turystycznej".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.