Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Sam fakt, że robiłeś pszeniczne utrudnia filtracje, bo pszenica nie ma łuski i trudniej się ją filtruje. @zborek Na przyszłość - możesz zaznaczyć kilka postów do cytowania i odpowiedzieć jednym postem
  2. Ja robię na kuchence elektrycznej warki 20 litrowe. Co prawda strata czasu wynikająca z podgrzewania wody do zacierania, a zwłaszcza zagotowania brzeczki jest spora, ale jest to do zrobienia. Najlepiej dodatkowo zaopatrzyć się w jakąś sporą grzałkę elektryczną i podgrzewać na 2 fronty. Jak wysładzasz to od razu już grzej zanim skończysz wysładzanie i tylko dolewaj. Nie ma co się bawić w 10 litrowe warki. Roboty praktycznie tyle samo. Może urwiesz z godzinę czasu na tym podgrzewaniu, ale ja już wolę godzinę więcej posiedzieć i mieć 2x więcej piwa.
  3. Chyba, że tak. Z Twojego posta zrozumiałem, że temepratura otoczenia 21C a brzeczki 26C. Ja tam każdemu swojemu piwu daję na burzliwej spokój na równy tydzień, mimo że przeważnie fermentacja kończy się o wiele wcześniej. Pomijając samą fermentację jeszcze jest kwestia rozkładu diacetylu itd. Tydzień leżenia żadnemu piwu nie zaszkodzi a być może pomoże.
  4. Wszystko OK. Jedyny błąd jaki popełniasz to temperatura fermentacji. 26C to jak dla mnie zdecydowanie za dużo.
  5. Przelałem AIPA na cichą kilka godzin temu i dodałem ten chmiel na zimno. Póki co widzę patrząc z zewnątrz na fermentor, że granulki się rozpuściły, ale całe chmieliny sprawiają wrażenie pływania na powierzchnii. To normalne i nie ma się czym martrwić, czy może opadną z czasem czy może powinienem panikować? I przy okazji druga sprawa. Kiedyś zamawiając pierwszy sprzęt do warzenia kupiłem jakieś woreczki muślinowe do gotowania chmielu, których nigdy nie użyłem. Czy takie coś nada się do przelewania potem piwa zamiast pończochy, czy nie za bardzo?
  6. AIPA przelane na cichą z dodatkiem 15g Cascade i 15g Citry. Piwo ładnie odfermentowało do 3.0°Blg, co w sumie mnie zdziwiło, bo US-05 jakieś super żarłoczne z tego co mi wiadomo nie są, a do tego trochę się pomyliłem w obliczeniach i przez pierwsze 20~ minut zacierania prawdopodobnie miałem temeraturę około 68-69C, więc bałem się, że piwo wyjdzie zbyt słodkie a tu niespodzianka. Aromat amerykańskich chmieli już jest genialny. Wypiłem też probówkę po pomiarze ekstraktu i zapowiada się naprawdę niezłe piwo. Prawdopodobnie moje najlepsze. Aż się trochę bałem dodawać tego chmielu na zimno, żeby nie zepsuć go zakażeniem, ale uznałem, że co tam. Trzeba się rozwijać i próbować nowych metod Oby nic się nie stało. Teraz 14 dni cichej. Tutaj też mam nadzieję, że nic złego się nie stanie, bo naczytałem się o nieciekawych aromatach przez za długie chmielenie na zimno.
  7. Tylko, że AIPA ma większy ekstrakt i trochę więcej ciała żeby tą goryczkę równoważyć.
  8. Ja używam bardzo krótkiego wężyka, właśnie coś około 40cm. Dotychczas wszystkie piwa na nim przefiltrowałem. Weizen bez najmniejszego problemu. Z witbierem miałem już trochę kłopotów ale jakoś poszło. Jak poczytałem forum to faktycznie z reguły występuje sporo dłuższa długość, ale dopóki tym jakoś daje radę to nie spieszy mi się z wymianą.
  9. Z piw w dostępnych w Polsce warto też z pewnością wymienić Angielskie Śniadanie od Pinty.
  10. Wpadłbym, ale akurat w ten weekend nie będzie mnie w Poznaniu (trzeba jechać przelać AIPA na cichą ).
  11. A jak kilka dni temu założyłem wątek pytając, czy takie zjawisko istnieje to nikt nic nie wiedział Jak silne i nieprzyjemne są te aromaty? Bo będę musiał zrobić 14 dni chmielenia na zimno.
  12. A nie mylisz przypadkiem goryczki z palonością pochodzącą od palonego jęczmienia? Tak właśnie powinien smakować finisz w IRA. Od wysładzania wodą 83C żadna skrobia Ci się raczej nie dostała bo dawno już przepadła podczas zacierania. Nie wiem jak z tymi taninami/garbnikami, ktoś bardziej doświadczony musiałby się wypowiedzieć, czy może być coś na rzeczy, ale szczerze wątpię, żeby to miało aż takie znaczenie. Gotowanie pod przykryciem to faktycznie błąd, ale tu chodzi chyba głównie o DMS, który objawia się aromatem gotowanych warzyw a nie goryczką. 23C to sporo ale moim zdaniem nie jest to jeszcze jakaś krytyczna temperatura, a estry owocowe w IRA są pożądane. Przytocz pełną recepturę to może będzie łatwiej coś powiedzieć, może po prostu pomyliłeś coś w dawkowaniu chmielu? A co do mętności to zależy co rozumiesz przez 'bardzo'. To pojęcie dosyć względne. Piwa domowe raczej nigdy nie są idealnie klarowne. Bardzo możliwe, że wyklaruje Ci się z czasem w butelkach no i użyty szczep drożdży też ma znaczenie.
  13. #5 AMERICAN INDIA PALE ALE (OG: 15.0, SRM: 8.9, IBU: 71.0) Składniki: Słód Pale Ale Maris Otter – 4.2kg Słód monachijski – 1.0kg Słód Carapils – 0.25kg Słód Caraamber – 0.2kg Słód Caramel 30EBC – 0.2kg Zacieranie: 67~°C – 60min Chmielenie (60min): 55' – 25g Simcoe 25' – 10g Citra 20' – 10g Simcoe 15' – 10g Cascade 2' – 15g Citra 2' – 15g Simcoe 2' – 15g Cascade Dodatki: Gips piwowarski – 4g Mech irlandzki – 4g Drożdże: Safale US-05 Fermentacja: Burzliwa – 7 dni – temp otoczenia 18-19°C Cicha – 14 dni – temp otoczenia 18-19°C + chmielenie na zimno: 15g Citra, 15g Cascade Rozlew: Odfermentowane do 2.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 7.1%) Rozlew (18l) z 105g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.3v/v) Miało być 16blg, do gotowania poszła brzeczka 13.5blg i niestety dociągnęło tylko do 15.
  14. Oskaliber

    S-04

    Nie ma w tym nic specjalnie dziwnego. Z mojego doświadczenia główna część fermentacji jest z reguły zakończona właśnie po 3-4 dniach. Teoria mówi, że fermentacja jest intensywniejsza na początku i maleje w czasie, ale jeszcze coś tam moze dofermentowywać, więc zostaw to przynajmniej do pełnego tygodnia.
  15. Z tego co poczytałem nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby chmiel w granulacie rozsypać luzem, a potem przy przelewaniu lać przez jakąś pończochę, więc tak chyba zrobię. @up. Skarpety i drutu też nie odkażałeś?
  16. Czytałem kilka miesięcy temu gdzieś na forum, że zbyt długie chmielenie na zimno nie jest zalecane. Teraz nigdzie nie mogę tej wypowiedzi odnaleźć i nie znalazłem żadnych podobnych. Stąd moje pytanie: 1. Czy zbyt długie chmielenie na zimno może mieć jakieś negatywne skutki? Będę zmuszony zrobić 2 tygodniową cichą mojego nadchodzącego AIPA i tyle też by ten chmiel tam siedział, bo przez ten czas nie będę miał w ogóle dostępu do piwa. 2. Chmielić na zimno będę chmielem z tych samych woreczków, z których będę korzytał podczas chmielenia normalnego, a więc będą już otwarte. Czy taki chmiel narażony przez tydzień, od warzenia do przelewania na cichą, na działanie tlenu może zwiększyć jakoś ryzyko infekcji? Mam zamiar odsypać tyle ile potrzebuje do chmielenia przy gotowaniu, następnie zawinąć woreczek i przechowywać bez żadnego wsadzania paluchów itp. Czy lepiej taki otwarty woreczek trzymać w lodówce czy w temp. pokojowej?
  17. Pilzneński masz, pszeniczny masz, więc tak jak mówisz - brakuje Ci tylko niesłodowanych zbóż i do roboty
  18. Oskaliber

    Wiki piwo.org

    Nie wiem czy zgłaszam to w odpowiednim temacie, ale w artykule o Altbierze widnieją literówki w jednym zdaniu już od dłuższego czasu. Chciałem to poprawić sam, ale tworzenie kont jest chyba wyłączone. Otóż zamiast: "Długo utrzymująca się, średnio wytrawna do wytrawna, gorzko-słodki albo orzechowy finisz" powinno być: "Długo utrzymujący się, średnio wytrawny do wytrawny, gorzko-słodki albo orzechowy finisz".
  19. Dla mnie to też była pierwsza impreza tego typu. Faktycznie jest trochę niedosytu, ale jak na pierwszy raz, myślę że było w porządku i powinno być tylko lepiej. Najcenniejszym doświadczeniem było w końcu spróbowanie piw innych piwowarów domowych, dzięki czemu mam jakiś punkt odniesienia co do jakości moich wyrobów Ceny piw w alei piwnej niestety były mocno zawyżone. Produkty Pinty po 12zł podczas gdy na co dzień mogę je kupić za 7zł. Przypuszczam, że spowodowane to było tym, że 1 żeton = 6zł. Dzielić się ich nie dało, 6zł to za mało, więc trzeba było zrobić po 2 żetony. Tak sobie zgaduję, a może po prostu uznano, że powinno być drożej niż w sklepie. Pod wieczór brakowało też bardzo muzyki i jak dla mnie było trochę za jasno. Jakby zorganizować jakąś kapelę na żywo i więcej jedzenia w stylu jakichś bigosów czy kiełbas to byłaby prawdziwa 'biesiada', a tak to była tylko z nazwy To tylko takie moje przemyślenia co można by poprawić, samej imprezy oczywiście nie krytykuję. Fajnie, że coś takiego dzieje się w mieście, w którym studiuję. Szacunek dla organizatorów i mam nadzieję, że na tym nie poprzestaną i w kolejnych latach będzie już tylko lepiej.
  20. Oskaliber

    Szkło

    To się nazywa nonic - może to ułatwi Ci szukanie. Jak znajdziesz coś ciekawego to daj znać.
  21. Przepraszam, że dopiero teraz ale ostatnio trochę rzadziej zaglądałem na forum. Piwo z warki nr 3 im więcej leży tym staje się lepsze. Nagazowało się jak należy, smaki się trochę poukładały i nie jest już tak nachalnie słodkie. Mimo wszystko jeżeli drugi raz robiłbym coś podobnego to trochę bym zmienił recepturę, ale piwo wyszło lepiej niż się na początku zapowiadało i jest smaczne.
  22. Szczerze mówiąc im bardziej kombinuję ze swoimi piwami i sklejam swoje receptury tym więcej wad w swoich piwach znajduje, także na początek nie polecam kombinować Ze swoich 4 warek za najlepszą wciąż uznaję drugą, która była zwykłą pszenicą, 2 słody + szczypta karmelowego.
  23. Skoro FFT 3,5blg to nie wiem na jakiej podstawie mówisz, że słabo odfermentowują, widocznie coś zepsułeś z fermentacją, chyba że czegoś nie rozumiem.
  24. Oskaliber

    Witbier owocowy

    Tutaj olo333 eksperymentuje z witem wiśniowym, możesz poczekać na efekty.
  25. Oskaliber

    Granaty

    Jak dużą siłę wybuchu ma taka butelka? Jedyne ryzyko, to szkło powbijane w ręce czy może np. urwać palucha jak petarda?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.