Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Tak też oczywiście zamierzam zrobić (da się w ogóle inaczej?), nie rozwiązuje to mojego problemu. Prościej, tylko coś ich nigdzie znaleźć nie mogę.
  2. Przeczytałem cały ten wątek i dalej nie znam odpowiedzi na swoje pytanie Zwlaszcza, że rozwijał się on na przestrzeni 3~lat, więc na początku i na końcu możemy przeczytać różniące się teorie.
  3. Jeszcze jedno pytanie odnośnie kleikowania - jak je najprościej przeprowadzić, żeby nie musieć za dużo podgrzewać? Na mojej elektrycznej kuchence nawet podniesienie temperatury zacieru o 10C do następnej przerwy jest problematyczne, więc podejrzewam, że z podgrzaniem kleikowanych płatków z tych zalecanych 60C~ do wrzenia (czy tam tych 85C, spotykam różne wersje) będzie jeszcze większy problem. Są jakieś prostsze sposoby?
  4. Poczytaj wiki tutaj i startuj sam. Ja daje radę, a przed rozpoczęciem zabawy w zacieranie moim największym osiągnięciem kulinarnym było zrobienie jajecznicy, także nie ma się czego bać. A warki to raczej jak tam chcesz, nikt Ci nie będzie kazał przecież nic udowadniać Ja zaczynałem od zacierania, więc nie wiem jak inni liczą.
  5. Obolona też już piłem, ale niewiele mi to pomaga jak nie wiem na jakich jest drożdżach. A jak to jest z kleikowaniem jeżeli chcę użyć płatków i pszenicznych i owsianych i jęczmiennych? Mogę wszystkie skleikować razem czy one wymagają jakichś innych temperatur?
  6. Hoegaarden to akurat w życiu wypiłem pewnie z kilkanaście litrów A na jakich drożdżach on jest robiony? W sumie dobry pomysł, akurat mam kupione Lady Blanche z Alebrowaru, które jest na S-33 to sobie porównam i niedługo ma być imperial witbier z Pinty też na S-33. Ktoś jeszcze w Polsce robi witbiery? Jak już jesteśmy przy witbierze, to jak to jest ze śrutowaniem surowców niesłodowanych (płatków)? Wydawało mi się, że nic takiego się nie robi, ale przed chwilą grzebiąc po starych tematach na forum znalazłem jakieś wzmianki o tym. Ciężko się w ogóle filtruje witbiery?
  7. Jak będzie zamontowane od zewnątrz to efekt będzie taki sam jak z termometrem naklejanym. A ja nie chciałbym, żeby mi coś pływało w środku w fermentującym piwie. Poza tym jaki może być zakres błędu tego termometru naklejanego? 1C?
  8. Boję się trochę, bo tutaj ktoś pisał, że piwo wyszło mu niepijalne (z tym, że to pewnie infekcja ale kto wie) i ktoś tam jeszcze, że strasznie dużo tego siarkowodoru i może przejść do piwa.
  9. Co nie zmienia faktu, że nie da się zrobić dokładniejszego pomiaru bez grzebania w wiadrze
  10. No ja bym chyba tak zrobił, tylko nie wiem co rozumiesz przez 'tym poruszać'. Po prostu przenieś. Masz fermentor z kranikiem? Jak tak to pobierz próbkę i zobacz jak im idzie fermentacja, jak elegancko schodzi to w sumie możesz dać im spokój i tam zostawić.
  11. Nie mam tylu fermentorów i też po co wydawać 2x więcej pieniędzy na drożdże żeby każdymi przefermentować pół warki. Chcę po prostu usłyszeć parę opinii na temat wad/zalet tych drożdży i na jakieś się zdecyduję, nawet jeżeli nie da się określić jednoznacznie, które są lepsze.
  12. Nie pakuj żadnych termometrów, szkoda ryzykować. Na przyszłość radzę zainwestować w naklejany termometr na fermentor. Drogie to nie jest a znacznie ułatwia życie. Te drożdże według producenta mają zakres temperatur 15-24C. Który to dzień fermentacji? W pierwszych 2-3 temperatura samego piwa jest na pewno 2-3C większa. Także ja na Twoim miejscu bym na pierwsze 3 dni zostawił tam, a potem przeniósł do domu. Z tym, że ja żadnym specjalistą nie jestem i doświadczenie mam bardzo niewielkie, więc niech lepiej ktoś bardziej doświadczony się jeszcze wypowie, bo nie chcę Ci zepsuć piwa EDIT: No chyba, że użyłeś Windsorów nie S-04, one mają zalecaną temperaturę 17-21, bo teraz zauważyłem, że w tej recepturze są podane 2 możliwości.
  13. A jaka jest temperatura na fermentorze? Pewnie kilka stopni więcej, czyli z 18C. Przeglądając tą recepturę pobieżnie wydaje się, że piwo powinno mieć raczej dosyć czysty profil smakowy więc ja bym tak zostawił. Po kilku dniach jak już najbardziej intensywna faza fermentacji minie i temperatura zacznie opadać możesz przenieść do domu. Ale tak jak mówię zależy to głównie od temperatury samego piwa a nie otoczenia, jak piwo ma 15C to już trochę za mało.
  14. Tak jak w temacie. Czytam i czytam i nie mogę się zdecydować. Które z tych drożdży będą lepsze do witbiera? W brewfermach odstrasza mnie ten siarkowodór, który podobno produkują i powolna fermentacja, z kolei S-33 to chyba nie są rasowe drożdże pod witbiera? Czy w ogóle na drożdżach suchych da radę zrobić przyzwoitego witbiera? Jak oba te szczepy wypadają w porównaniu na przykład do Wyeast 3944 Belgian Witbier? I dodatkowe pytanie: czy dodatki niesłodowane takie jak pszenica, owies itd. zwiększają ekstrakt w takim samym stopniu jak podstawowe słody przy tej samej wadze?
  15. Gdybym wiedział to bym z pewnością dodał, bo lubię piwa nastawione smakowo/zapachowo wyraźnie w stronę chmielu. No cóż, następnym razem będzie lepiej
  16. Używałem Challengera i East Kent Goldings, oba około 6,5%ak.
  17. Szkoda, że nie napisałeś wcześniej, bo właśnie nie byłem pewien co do tego chmielenia. Zawsze ceniłem w piwach tego typu naturalną goryczkę i smaki/aromaty chmielowe, ale wszyscy mnie straszyli i bałem się, że przesadzę i w końcu poszło 35g + 20g + 15g. No ale teraz już nic nie zrobię, co będzie to będzie, najwyżej następnym razem się poprawi
  18. Próbował ktoś robić witbiera na tych drożdżach? Jest sens? Jeżeli nie te to istnieje możliwość zrobienia witbiera na jakichkolwiek suchych?
  19. Ostatecznie lekko zmodyfikowałem recepturę i wyszło coś takiego: http://www.piwo.org/topic/4301-browar-bartosz/page__st__20#entry149911 Jakby ktoś był zainteresowany to na pewno będę zdawał relacje z postępu w powyższym wątku.
  20. Po ponad rocznej przerwie zmobilizowałem się w końcu do kolejnej warki. #3 EXTRA SPECIAL/STRONG BITTER (OG: 13.5, SRM: 15.7, IBU: 40) Składniki: Pale Ale Maris Otter 3.7kg Crystal 145EBC 0.4kg Torrified Wheat 0.35kg Pale Chocolate (560-690EBC) 0.1kg Zacieranie: 66~C - 60' Chmielenie (60min): 55' - 35g Challanger 20' - 20g East Kent Goldings 05' - 15g East Kent Goldings Dodatki: Gips piwowarski 4g Mech irlandzki 4g Drożdże: Safale S-04 Fermentacja: Burzliwa - 7 dni - temp otoczenia 18-19C Cicha - 9 dni - temp otoczenia 18-19C Rozlew: Odfermentowane do 3.5Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.4%) Rozlew (18l) z 55g glukozy (przewidywane nagazowanie: 1.6v/v)
  21. W tej chwili brzeczka bulgocze gdzieś na 1/3 powierzchni, wciąż tym bardziej im bliżej grzałki, ale chyba już lepiej nie będzie. Pierwsze piwo nachmieliłem na tej kuchence bez pomocy grzałki, tylko nie pamiętam jak mocno bulgotało bo to było z rok temu, mam nadzieję, że teraz też się uda Termometr pokazuje 98-99C.
  22. Temat raczej pasuje do zapisków piwowarów domowych. Poczekaj przynajmniej tydzień. Zmierz odfermentowanie np. w 6 i 7 dniu i jak się nie zmieni to przelewaj na cichą.
  23. Przez kuchenkę elektryczną jak zwykle mam problem z doprowadzeniem brzeczki do wrzenia i utrzymania go. Wspomagam się niedużą grzałką elektryczną i w tym momencie wygląda to tak, że brzeczka w bliskiej okolicy grzałki się gotuje, a w reszcie garnka stoi. Czy takie coś wystarczy i mogę uznać, że się gotuje czy muszę doprowadzić do bulgotania większą powierzchnię?
  24. Problem polegał na tym, że po zmianie języka nie zmieniało się wszystko i myślałem, że to po prostu nie jest przetłumaczone, ale okazało się, że po ponownym uruchomieniu przetłumaczyło się i to. Teraz już wszystko jasne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.