#77 HOPPY BELGIAN ALE (OG: 14.0, EBC: 11, IBU: 25)
Zasyp:
Słód pilzneński – 3.8kg (79%)
Słód monachijski – 0.4kg (8%)
Słód Biscuit – 0.3kg (6%)
Sacharoza – 0.3kg (6%)
Zacieranie:
67-64°C – 60'
15min grzania do pseudo mash-outu 73°C
Gotowanie/Chmielenie (75min):
15' – 4g Mech irlandzki
10' – 33g Cascade (7,1% ak) + 2g pożywka drożdżowa
05' – 33g Cascade (7,1% ak) + 25g Galaxy (14,5% ak)
01' – 34g Cascade (7,1% ak) + 25g Galaxy (14,5% ak)
Cascade 2018, Galaxy 2019. Schłodzone do 16.5°C. Wyszły 23 litry ze starterem. Napowietrzanie mikserem 1min 40sek.
Drożdże:
Wyeast 3787 Trappist High Gravity (data produkcji 07.10.2019) (starter 1.5l, 22h; ruszył po 2h)
Fermentacja:
Start <20h.
Burzliwa (27 dni):
1 dzień – temp otoczenia 17°C
25 dni – temp otoczenia 18°C
1 dzień – temp otoczenia 20°C
Cicha – brak
Rozlew:
Odfermentowane do 2.25°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 6.2%)
Rozlew (22.5l) z 135g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.45v/v)
Komentarz:
Zła passa do martwych drożdży płynnych się skończyła. Obecne w takiej formie, że starter odpalił po 2 godzinach.
Update 29.11.2019:
Zabutelkowane. Planowane było puścić fermentację tak do 20-21C otoczenia od czwartego dnia burzliwej. Wyłączyłem lodówkę, wyjechałem z domu i na koniec okazało się, że temperatura w tym pomieszczeniu nie przekroczyła tych 18C~. Profil belgijski jest mimo to całkiem intensywny i poprawny. Wyszło za to mniej chmielowe niż planowałem. Jakbym miał chmiel i czas to bym dorzucił jeszcze coś na zimno, ale po pierwsze nie mam, a po drugie piwo i tak powstało głównie w celu produkcji gęstwy na tripla, więc nie będę się na nim przesadnie skupiał.