Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Hefe-weizen musi. Go przeważnie nazywa się w uproszczeniu piwem pszenicznym. Ale jest cała masa stylów "pszenicznych", które nie powinny być bananowe. A poza tym możesz sobie oprzeć na pszenicy jakiekolwiek piwo sobie wymyślisz i wtedy ono nic nie musi.
  2. Nie. Po burzliwej powinieneś mieć już piwo przefermentowane do końca i na cichej nic nie powinno więcej spaść. Czasami zdarza się, że dojedzą te 0,5-1blg ale to wynika z błędów podczas burzliwej. Cichej nie trzeba w ogóle robić jeśli nie masz ku temu konkretnych powodów.
  3. Wątpię, żeby Pinta wypuściła piwo z kwasem masłowym. Nie spotkałem się też z sytuacją, kiedy komuś kolendra pachniałaby wymiocinami. Są ludzie, którzy nie trawią zapachu jej liści, ale skojarzenia są przeważnie raczej mydlane. No i amerykańskie chmiele ogólnie nie dają raczej aromatu kolendry. Tak więc podsumowując obstawiałbym, że po prostu jakiś aromat chmielowy Ci się tak kojarzy. Ile ludzi tyle deskryptorów.
  4. To taki profil, w którym drożdże nie wnoszą zbyt wiele nut od siebie (przede wszystkim estrów i fenoli) i piwo jest skupione na posmakach słodowych i chmielowych. To czy jest to wadą czy zaletą zależy od tego jakie piwo chcesz uzyskać. Piwo wcale nie musi być wtedy puste. Często estry tylko przeszkadzają w odbiorze innych jego cech. Ale są też oczywiście takie style, gdzie grają one pierwsze skrzypce i są najważniejszą cechą bukietu. S-04 bym czystymi nie nazwał. Są estrowe w stylu angielskim. Nie jakoś bardzo mocno (przy niższych temperaturach) ale zdecydowanie zauważalnie. Jak chcesz czyste suchary to zdecydowanie lepiej nadają się US-05. 15-16C powinno być na początku ok, najlepiej trochę podnoś w miarę postępu fermentacji. Niższa temperatura = czystszy profil. Wyższa = więcej estrów.
  5. No chyba nie. Przychodzi człowiek i nie mówi nic o hobby, tylko że nisko chmielony lager mu nie smakował, a smakowało mu jakieś piwo istniejące już prawdopodobnie tylko w jego wspomnieniach, którego nawet nie umie opisać, a nawet jakby umiał to nie ma na nie pewnie warunków technologicznych. Nic sensownego się w takim wypadku nie da doradzić. Ty mu dałeś przepis na proste piwo, które może mu zasmakuje, a może nie, ale w żaden sposób nie odpowiada na to o co pytał.
  6. Ekstrakt końcowy nie ma znaczenia. Jak masz infekcję dzikimi drożdżami to mogą zejść nawet do wartości ujemnych i zrobić granaty również z piwa, które tak głęboko odfermentowało. Choć jeśli problem pojawił się tak szybko to obstawiałbym raczej źle rozmieszany surowiec do refermentacji. Pozostałe butelki są równo nagazowane? Ewentualnie jakaś pomyłka przy dodawaniu surowca do tej konkretnej butelki (jeśli nie dodajesz do całości syropem). W ostateczności jakaś wadliwa butelka. Albo kolega rozbił i się nie chce przyznać
  7. Podbijam pytanie wyżej. Wpłaty akurat się aktualizują automatycznie jeśli się płaci przez system, ale przydałoby się info, czy dotarło w całości.
  8. Co chcesz tak naprawdę. Poza mango owoce nie powodują specjalnie dużych strat. Tylko inna sprawa, że owoce nie uczynią mocno goryczkowego piwa jakimś super przystępnym. Będzie trochę bardziej kwaskowate, ale nadal gorzkie.
  9. Tak, konkurs będzie wliczony do pucharu PSPD. Dodałem tę informację także w pierwszym poście.
  10. Autor opisów: Bartosz Markowski Fruit Weizen Ekstrakt początkowy: 11 - 12,9°Blg Ekstrakt końcowy: 2,6 – 3,6°Blg Goryczka: 8 – 15 IBU Kolor: 4 – 16 EBC Alkohol: 4.3 – 5.6% obj. Uwaga! Na potrzeby konkursu przyjmujemy następującą potoczną definicję owoca: „Owocami są części roślin o grubej warstwie miąższu i przyjemnym, zwykle słodkim smaku i zapachu”, nie stosujemy klasyfikacji botanicznej czy też prawnej. Piwowar musi zadeklarować jaki owoc/owoce zostały użyte. Aromat: Główny element aromatu stanowią średnie do wysokich bananowe estry oraz średnie do wysokich goździkowe fenole. W najlepszych przykładach obie te składowe występują na podobnym poziomie intensywności. Są one uzupełnione przez średnio niski do średnio wysokiego aromat użytych owoców, który nie powinien ich dominować. Charakter owocowy przypomina świeże, naturalne owoce i nie może być kompotowy ani sztuczny. Całość wspierana jest przez niskie do średnio niskich zbożowe nuty pszenicy. Aromaty estrowe inne niż bananowe (np. gruszkowe, czerwonego jabłka, gumy balonowej) dopuszczalne jedynie na niskim poziomie. Może występować aromat kwaśny lub waniliowy na poziomie niskim. Brak aromatów chmielowych. Wygląd: Piwo bazowe powinno mieć barwę od słomkowej do ciemnozłotej, ale może być ona zabarwiona w wyniku dodania owoców. Mętne, ale nie błotniste. Piana biała, bardzo obfita i gęsta, drobna, trwała. Smak: Podobnie jak w aromacie, pierwsze skrzypce grają średnie do wysokich posmaki bananowych estrów oraz średnie do wysokich posmaki goździkowych fenoli. W najlepszych przykładach obie te składowe występują na podobnym poziomie intensywności. Są one uzupełnione przez średnio niski do średnio wysokiego smak użytych owoców, który nie powinien ich dominować. Charakter owocowy przypomina świeże, naturalne owoce i nie może być kompotowy ani sztuczny. Całość wspierana jest przez niskie do średnio niskich zbożowe nuty pszenicy. Aromaty estrowe inne niż bananowe (np. gruszkowe, czerwonego jabłka, gumy balonowej) dopuszczalne jedynie na niskim poziomie. Kwaśność na poziomie od niskiego do średnio niskiego, która pochodzi zarówno z obniżenia pH w wyniku fermentacji jak i dodatku owoców. Powinna zwiększać rześkość piwa, ale nie dominować pozostałych składowych bukietu. Może występować niski posmak waniliowy. Brak smaków chmielowych. Balans piwa jest wytrawny i opcjonalnie lekko kwaskowaty, choć dominujące nuty banana i goździka mogą dawać złudne odczucie lekkiej słodyczy. Piwo jako całokształt powinno być lekkie i pijalne i nie może być słodko mdłe ani ciężkie. Goryczka: Niska, chmielowa, krótka. Odczucie w ustach: Treściwość średnio niska do średniej. Wysycenie wysokie, musujące. Duży dodatek pszenicy i zawartość drożdży może wprowadzać pewne odczucie kremowości, które powinno wystąpić w najlepszych egzemplarzach. Odczucia cierpkie dopuszczalne jedynie na niskim poziomie. Ogólne wrażenie: Klasyczny bawarski hefe-weizen oparty na aromatach bananowych i goździkowych w wersji rozbudowanej o dodatek owoców. Surowce: Przynajmniej 50% zasypu powinien stanowić jasny słód pszeniczny uzupełniony słodem pilzneńskim. Szlachetne chmiele kontynentalne użyte jedynie w celu nadania goryczki. Konieczne jest zastosowanie drożdży dedykowanych do bawarskich piw pszenicznych, charakteryzujących się produkcją aromatów bananowych i goździkowych. Obowiązkowy jest również dodatek owoców (w rozumieniu potocznym). Można wykorzystać wszelkie z nich i dodać je na dowolnym etapie produkcji, ale trzeba mieć na uwadze, że użyte nieprawidłowo mogą wnieść niepożądane nuty kompotowe. Dodatki: Drewno: Zabronione Owoce: Obowiązkowe Przyprawy: Zabronione Surowce niesłodowane: Niewskazane Dzikie drożdże: Zabronione Inne dodatki: Zabronione Przykłady komercyjne: Szałpiw Modrakowy Bamber, Nepomucen Pelican White IPA Ekstrakt początkowy: 13,8 – 17,0° Blg Ekstrakt końcowy: 2,0 – 3,5° Blg Zawartość alkoholu: 5.5 – 7.5% obj. Goryczka: 40 – 80 IBU Barwa: 4 – 12 EBC Aromat: Średni do wysokiego aromat chmielu o charakterze cytrusów, owoców tropikalnych, sosny, żywicy, kwiatów, czarnej porzeczki i innych typowych dla nowofalowych odmian. Średnio niskie do średnio wysokich nuty kolendrowe, które powinny mieć świeży, przyprawowo-cytrusowy charakter, bez akcentów szynkowych czy selerowych. Średnio niskie do średnio wysokich aromaty pochodzące od skórek pomarańczowych. Zbyt duży ich dodatek może wnieść jednak akcenty mydlane, które są niepożądane. Charakter kolendry i zestu owocowego zwykle jest wzmocniony przez estry i fenole wyprodukowane przez drożdże, które powinny być jedynie wspierające i osiągać intensywność od niskiej do średnio niskiej. Estry przeważnie będą miały profil cytrusowy, opcjonalnie lekko morelowy lub bananowy, a fenole będą przypominać kolendrę, gałkę muszkatołową, pieprz, opcjonalnie lekkiego goździka. Aromaty chmielu, kolendry, skórek cytrusów i produktów fermentacji powinny się zgrabnie łączyć, tworząc spójny i zbalansowany mariaż. Całość wsparta jest przez niskie do średnio niskich zbożowe nuty pszenicy. Dominujące nuty cebuli lub czosnku wynikające z zastosowanego chmielu są wadą, podobnie jak wyraźna trawiastość oraz aromaty kwasu izowalerianowego lub diacetylu. Wygląd: Barwa od słomkowej do jasnozłotej. Mętne, ale nie błotniste. Piana biała, obfita i gęsta, drobna, trwała. Smak: Średni do wysokiego smak chmielowy o charakterze cytrusów, owoców tropikalnych, sosny, żywicy, kwiatów, czarnej porzeczki i innych typowych dla nowofalowych odmian. Średnio niskie do średnio wysokich nuty kolendrowe, które powinny mieć świeży, przyprawowo-cytrusowy charakter, bez akcentów szynkowych czy selerowych. Średnio niskie do średnio wysokich smaki pochodzące od skórek pomarańczowych. Zbyt duży ich dodatek może wnieść jednak akcenty mydlane, które są niepożądane. Charakter kolendry i zestu owocowego zwykle jest wzmocniony przez estry i fenole wyprodukowane przez drożdże, które powinny być jedynie wspierające i osiągać intensywność od niskiej do średnio niskiej. Estry przeważnie będą miały profil cytrusowy, opcjonalnie lekko morelowy lub bananowy, a fenole będą przypominać kolendrę, gałkę muszkatołową, pieprz, opcjonalnie lekkiego goździka. Aromaty chmielu, kolendry, skórek cytrusów i produktów fermentacji powinny się zgrabnie łączyć, tworząc spójny i zbalansowany mariaż. Całość wsparta jest przez niskie do średnio niskich zbożowe nuty pszenicy. Balans piwa jest wytrawny i chmielowo-przyprawowy. Dominujące nuty cebuli lub czosnku wynikające z zastosowanego chmielu są wadą, podobnie jak wyraźna trawiastość oraz aromaty kwasu izowalerianowego lub diacetylu. Goryczka: Średnio wysoka do wysokiej, głównie pochodzenia chmielowego, choć może przejawiać także lekko fenolowy charakter. W najlepszych egzemplarzach będzie ona stosunkowo krótka, choć lekkie zaleganie nie powinno być traktowane jako mocna wada. Nie może być jednak gryząca, ściągająca, łodygowa, piołunowa lub w inny sposób nieprzyjemna w odbiorze. Odczucie w ustach: Treściwość średnio niska do średniej. Wysycenie od średniego do średnio wysokiego. Wszelkie odczucia gryzące czy ściągające są wadą. Ogólne wrażenie: Hybryda belgijskiego Witbiera i amerykańskiej wersji IPA. Z tego pierwszego czerpie dodatek skórek pomarańczowych, kolendry i słodu pszenicznego, a z drugiego obfite chmielenie, zarówno na aromat jak i na goryczkę. Surowce: Podstawę piwa stanowi słód pszeniczny w połączeniu z dwurzędowym słodem pale ale lub pilzneńskim. Czasami dodaje się surowce niesłodowane, zazwyczaj w postaci pszenicy lub owsa. Niezbędne jest użycie nowofalowych odmian chmielu, najczęściej z USA lub antypodów, zastosowanych także na zimno. Świeża kolendra indyjska dobrej jakości. Wersje zwietrzałe lub marokańskie mogą wnieść niepożądane nuty szynkowe lub selerowe. Skórki pomarańczy mogą być zarówno świeże jak i suszone i pochodzić z pomarańczy słodkich jak i gorzkich, o ile będą dobrze komponować się z pozostałymi składowymi piwa. Drożdże dedykowane do witbierów, produkujące umiarkowane ilości wspierających produktów ubocznych fermentacji. Użycie innych drożdży belgijskich lub zbyt wysoka temperatura fermentacji może skutkować zbyt wyraźnym charakterem estrowo-fenolowym. Dodatki: Drewno: Zabronione Owoce: Zabronione Przyprawy: Kolendra i skórka pomarańczy Surowce niesłodowane: Dozwolone Dzikie drożdże: Zabronione Inne dodatki: Zabronione Przykłady komercyjne: Stu Mostów Salamander White IPA
  11. W imieniu Wielkopolskiego Oddziału PSPD zapraszamy do udziału w XI Poznańskim Konkursie Piw Domowych, który odbędzie się 26-27 października 2019 roku. Ogłoszenie wyników nastąpi w trakcie tegorocznych Poznańskich Targów Piwnych, 15-16 listopada 2019. Konkurs będzie wliczony do Pucharu PSPD. W tym roku konkurs odbędzie się w dwóch kategoriach: 1. Fruit Weizen 2. White IPA Opisy stylów znajdują się w poście poniżej. REGULAMIN https://targipiwne.pl/wp-content/uploads/2019/10/Regulamin-PKPD-XI.docx-2.pdf REJESTRACJA PIW (od 1 października do 21 października) https://poznanskikpd.pspd.org.pl/ PRZYJMOWANIE PIW (od 9 października do 21 października) Sklep Centrala Piwna ul. Mickiewicza 33 60 - 837 Poznań tel +48 505 234 966 z dopiskiem „XI PKPD”. NAGRODY Spośród zwycięzców kategorii zostanie wybrane zostanie jedno piwo, które otrzyma tytuł Grand Prix. Zwycięskie piwo zostanie uwarzone przez Browar Sady, a Ostecx Créative w porozumieniu z piwowarem stworzy markę i etykiety dla trzech pierwszych styli tej marki oraz posty informacyjne do kanałów social media. W każdej kategorii przyznane zostaną nagrody za trzy pierwsze miejsca, a laureaci otrzymają zapas słodu od firm Viking Malt oraz Browar Grodzisk. Browar Grodzisk obdaruje Was take miesięcznym zapasem piwa, zestawem szklanek oraz zaproszeniem na darmową degustację w dniach 15-16 listopada podczas Poznańskich Targów Piwnych.
  12. Po pierwsze dlatego, że po prostu nie chce mi się go za każdym razem rozbierać i myć, a nie daje mi on zupełnie żadnych korzyści, więc po co miałbym dokładać sobie pracy? Dodatkowo lekko zwiększone ryzyko infekcji. Przez kranik i tak nic bym nie rozlewał, bo stoi on wystawiony na zewnątrz przez cała fermentację, więc na pewno nie jest sterylny. Ustami i tak nie zasysam, bo używam zdezynfekowanej gruszki lekarskiej.
  13. #74 CHRISTMAS ALE (OG: 16.4, EBC: 86, IBU: 31) Zasyp: Słód Pale Ale – 3.5kg (60%) Słód wędzony gruszą Strzegom – 0.7kg (12%) Słód Special B – 0.3kg (5%) Słód Special X – 0.3kg (5%) Słód Carafa II Special – 0.25kg (4%) Słód pszeniczny czekoladowy – 0.25kg (4%) Słód Carabelge – 0.2kg (3%) Laktoza – 0.3kg (5%) Zacieranie: 67-63°C – 60' mash-out 76°C Gotowanie/Chmielenie (70min): 60' – 30g Iunga (11,0% ak) 15' – Laktoza 13' – 3g Mech irlandzki 10' – 3g pożywka drożdżowa Schłodzone do 15-16°C. Wyszły 23 litry ze starterem. Napowietrzanie mikserem 2 min 20 sek. Chmiel 2018. Drożdże: Wyeast 1028 London Ale (data ważności 20.11.2019) (starter 2.0l, 65h; nie ruszył) Safale US-05 (1 paczka, uwodnione) Fermentacja: Start w ok. 36h. Burzliwa (31 dni): 8 dni – temp otoczenia 15°C 1 dzień – temp otoczenia 17°C 15 dni – temp otoczenia 18°C 7 dni – temp otoczenia 22°C + na ostatnie 2 doby 20g tonki wymoczonej wcześniej ok. tygodnia w ok. 50ml bourbonu + zest z 2 pomarańczy (47g) podsmażony w wyciśniętym soku z jednej Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 4.0°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 6.6%) Rozlew (22l) z 120g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.2v/v) Komentarz: Straszna padaka z tym piwem wyszła. Kręciłem starter niecałe 3 doby, bo musiałem przesunąć warzenie. Po czym się okazało, że drożdże w ogóle nie ruszyły, a ponadto starter lekko skwaśniał. Nie wiem o co chodzi, zwłaszcza że drożdże mega świeże. Niestety odkryłem to dopiero po zaaplikowaniu go do piwa. Dorzuciłem paczkę US-05 żeby ratować sytuację. Może chmielenie i szybka dominacja drożdży powstrzyma rozwój tego, co zakwaszało ten starter i coś z tego wyjdzie. Dodatkowo miałem już plany wobec gęstwy po tym piwie, co jeszcze bardziej komplikuje mi sytuację. Christmas, bo na cichą w planach była skórka pomarańczy i tonka, ewentualnie coś jeszcze. No ale teraz to nie wiadomo, czy całość nie wyląduje w kiblu. Update 21.08.2019: Niestety coś się zdążyło w tym starterze namnożyć i na piwie wyrósł elegancki biofilm. Smak mimo to w porządku, więc poszło w butelki i zobaczymy. Ferm: przezr, rozl: owoce
  14. Dla mnie to niepotrzebne mieszanie w sprawdzonej formule. Rok temu raczej przeważały głosy, że nowa formuła nie podeszła, więc nie wiem po co na siłę kombinować zamiast zostać przy tym, co od lat jest przejrzyste i bardzo dobrze przyjmowane.
  15. Myślę, że nie tyle udają, co po prostu nie są jeszcze wystarczająco "opici", żeby pewne rzeczy czuć. Potem jeszcze szwagier, który pija tylko żuberka potwierdzi, że pycha i utrzymują się w przekonaniu, że wszystko jest cacy Nie ma w tym oczywiście nic złego. W końcu warzymy to piwo dla siebie, więc skoro nam smakuje, to wszystko jest w porządku. Problem pojawia się, kiedy taki delikwent zaczyna propagować jakieś ewidentnie błędne praktyki np. tutaj na forum, bo przecież "u mnie działa". Albo wyśle takie piwo na konkurs i zaliczy zderzenie z rzeczywistością. Wtedy też przeważnie to sędziowie są ci źli i się nie znają, bo przecież jego piwo jest super.
  16. Jak chcesz zapach marihuany, to lej w zielone butelki i trochę naświetl i masz. A co do drugiego to nie za bardzo wiem czego oczekujesz. Nic o tym piwie nie napisałeś oprócz tego, że Ci smakowało, więc ciężko wróżyć z fusów.
  17. Nic nie sprawdzisz na własnej skórze na jednym przykładzie, bo to jest loteria. Fermentacja to przede wszystkim minimalizacja ryzyka, a nie zerojedynkowy proces, w którym tak się zawsze uda, a tak nie. 3 razy Ci wyjdzie a za czwartym piwo będzie nadawało się do kibla. Kwestia tego jak kto ceni swój czas i pieniądze. Ja wolę stracić 10-40zł na paczkę drożdży niż ryzykować 150zł na surowce plus robocizną, ale każdy robi jak uważa. No i jeszcze dochodzi kwestia jak podchodzisz do swoich piw. Ja jestem niestety perfekcjonistą i każdy nieodpowiedni niuans mnie drażni. A są i tacy, że jak im dowali estrów czy siarki to i tak powiedzą, że "wychodzą jak powinny", bo albo tego nie czują albo im nie przeszkadza.
  18. Również uważam, że przy 3 fermentorach lepiej mieć 2 bez kranika. Tak naprawdę na pierwsze kilka warek 2 fermentory wystarczą (1 z kranikiem, 1 bez). Potem już będziesz sam wiedział czego Ci brakuje.
  19. Destylator do warzenia piwa? Czytałeś w ogóle cokolwiek na ten temat? Kup sobie coś w tym stylu + garnek 30 litrów i już: https://twojbrowar.pl/pl/zestawy-piwowarskie/861-jestem-piwowarem-browar-domowy.html
  20. Gęstwa jak gęstwa, mi się rzadko pojawiają jakiekolwiek warstwy. Inna sprawa, że trzymanie miesiąc to moim zdaniem zdecydowanie za długo.
  21. No generalnie skórki owoców często są nośnikami dzikich drożdży, więc jakoś to tam prawdopodobieństwo zakażenia zwiększa, ale nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że to na pewno ich zasługa. Ja też często mam owoce w kuchni, w której warzę/butelkuję i nic mi się nigdy nie zakaziło. Chyba, że masz jakieś przejrzałe/nadgnite i latają Ci muszki, to mogą to wszystko roznosić.
  22. Płatków trzeba dać mniej i/lub na krócej, bo oddają o wiele szybciej aromat i dla mnie on jest znacznie mniej szlachetny. Ile dokładnie to nie powiem, bo już dawno zrezygnowałem całkowicie z używania płatków. Za bardzo odstają jakościowo od kostek. Nie pamiętam ile ja dokładnie trzymałem w wódce, ale chyba nieco dłużej. Kilka dni przynajmniej. Jak chcesz do flandersa dawać to nie ma co się spieszyć. Ja bym płatki dawał chyba dopiero po ponad roku jak piwo już będzie gotowe do butelkowania i trzymał aż oddadzą tyle aromatu ile chcę, bo z nimi bardzo łatwo przedobrzyć. A jak będziesz miał już wrzucone i czuł, że jest za dużo dębu, ale flanders dalej będzie fermentował, to przecież ich już nie wyjmiesz. Kostki są pod tym względem znacznie bezpieczniejsze, bo nie dominują aż tak szybko piwa. Jak sędziowaliśmy ostatnio bodajże w Szczecinie flandersy na konkursie to chyba dosłownie z 1/3 albo i połowa odpadła bo była totalnie przedębiona.
  23. Tak, jak chcę wnieść jakieś posmaki związane z konkretnym trunkiem, to maceruję własnie w tym (rum, whisky, bourbon, etc). A jak chcę posmaki tylko od kostek to przeważnie trzymam trochę w wódce w celach dezynfekcji. Ogólnie polecam te kostki też pogotować 10-15min przed maceracją i wodę wylać. Wypłukuje to sporo tych najbardziej nachalnych, nieszlachetnych tanin. Potem czas kontaktu można nieco przedłuzyć, ale efekt jest lepszy. Najbardziej pasujący do flandersa i odpowiednio ułożony efekt dębowy uzyskałem trzymając przez całe 2,5 roku 28g tych samych kostek, które wcześniej były ponad rok w poprzednim flandersie. Poprzedni wypłukał z nich większość aromatów, dzięki czemu czas kontaktu mógł być długi, ale zostały same najszlachetniejsze.
  24. Infekcja dzikimi drożdżami. Niektóre produkowane przez nie fenole mogą przyjmować akcenty wędzone, przeważnie bardziej kojarzące się z torfem niż klasyczną wędzonką.
  25. Przeczytaj sobie to: http://www.beerfreak.pl/aldehyd-octowy-czyli-zielone-jablko/ Jak jest intensywny to już za wiele nie zrobisz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.