Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    3 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Oskaliber

  1. Miałem ostatnio podobny problem, ale zwaliłem na kwaśne środowisko, bo to był kettle sour. Po nieco ponad 48h w końcu ruszyły. Niestety piwo mocno odbiega od ideału. W przeszłości nawet za kwachy zwykle brały się szybciej, więc może jest coś na rzeczy. Niestety nie spojrzałem na datę/partię. Kolejne piwo na innej saszetce już bezproblemowo.
  2. Chmiel BARDZO przyspiesza i wzmacnia utlenianie. Przy piwach typu APA/AIPA naprawdę niewiele trzeba. No ale to tylko gdybanie. Jak chcesz mieć pewność to daj spróbować komuś ogarniętemu sensorycznie. W Warszawie takich nie brakuje. Jak Ci się chce to też zawsze możesz do mnie wysłać.
  3. Obstawiam utlenienie. Przy piwach domowych intensywnie chmielonych na aromat zdarza się nawet po tygodniu, jak proces nie jest doszlifowany.
  4. a) Myję płynem do naczyń, odstawiam do wyschnięcia pochylone, tak żeby woda mogła ściekać i miała gdzie parować, jak całkowicie wyschną to wsadzam jedne w drugie i stoją do następnego użycia. Nie widzę sensu zalewania niczym. I tak będzie dezynfekowane przed kolejnym użyciem. b) Swoją psiknąłem WD40 jak przestała mi kapslować jeden rodzaj butelek, tych po Miłosławach, ale nic to nie dało. Jakby nie ten incydent to pewnie nigdy bym tego nie zrobił. Ale jak Ci się chce to czemu nie, zaszkodzić nie zaszkodzi.
  5. Sądząc po takim szybkim starcie to był spory overpitching, drożdże bardzo podniosły temperaturę i w dobę skończyły. Zdarza się. Niestety zbyt dobre piwa w ten sposób nie wychodzą. A na marginesie - banany w hefe-weizenie uzyskuje się przez naturalną specyfikę drożdży. Fermentując w 20C+ faktycznie dostaniesz trochę więcej bananów, ale w komplecie z jakimiś gruszkami, gumami balonowymi, czasami rozpuszczalnikiem i innymi atrakcjami.
  6. Do tak długo leżakowanych piw lepiej dawać kostki a nie płatki. Ogólnie kostki są lepsze od płatków pod względem aromatu, ale tu są jeszcze bardziej praktyczne, bo jak wrzucisz tylko kilka kostek to mogą i rok leżeć z całą fermentacją i efekt powinien być dobry, a płatki jak za długo przetrzymasz to może być drewno na maxa. Choć tak poza tym to też nie uważam, żeby w lambikach były kluczowe, bardziej we flandersach. Jak Ci smakuje jak jest to nie musisz dawać.
  7. Oskaliber

    Substytut Black Patent

    Zdecydowanie. Black się do brown porteru raczej średnio nadaje. Carafa Special będzie ok, i to nawet I albo II a nie III.
  8. Oskaliber

    Substytut Black Patent

    Jak Carafa III to raczej nie Special, skoro ma być substytutem Black Patent. No i Black Patent można u nas normalnie kupić przecież.
  9. Na wszystko już odpowiedział Undeath, więc ja dodam tylko, że ten drugi bym jednak potrzymał jeszcze kilka miesięcy w balonie. 9 miesięcy to mało, zwłaszcza jak dodajesz dregi z jakiegoś piwa. Coś tam się ciągle może namnażać i wpływać na smak. Ta czapa drożdżowa i zmętnienie też zdaje się potwierdzać, że piwo jeszcze może pracować. Oczywiście możliwy jest też scenariusz, że czapa sobie po prostu została, piwo wyszło nieco bardziej mętne, a tak naprawdę jest już dawno po robocie, ale po co się spieszyć przy lambikach? A co do gęstwy - pytasz ciągle o gęstwę brettów, a pamiętaj, że w Twoim przypadku to nie jest gęstwa brettowa tylko brettowo-saccharomyceso-bakteryjna. Używać można, ale musisz mieć na uwadze, że saccharomycesy już pewnie zdechły, a bakterie mogą być w różnej formie (bretty raczej na pewno żyją) i brać na to poprawki przy planowaniu receptur.
  10. Oskaliber

    pierwszy witbier

    Przerwy mogą być jakie są tylko pierwszą wywalić. Chyba, że jesteś bardzo uparty, ale ja nie widzę sensu. Fermentacja burzliwa 3-4 tygodnie bez cichej. Chmielenie tylko na 60min do zakładanego poziomu IBU.
  11. Oskaliber

    pierwszy witbier

    Chmielenie przekombinowane, ferementacja za krótka, przerwa białkowa zbędna, carahell do wywalenia. Reszta może być, choć puryści przyczepili by się do zasypu.
  12. Szanuję brulosophy za chęci, ale nie wierzę w wyniki tych eksperymentów. Albo raczej w zdolności sensoryczne osób, które potem te piwa testują. Zresztą on sam pisze, że tam jest totalne pomieszanie doświadczonych sędziów z laikami. Jak na razie miałem okazję pare razy próbować piwa innych piwowarów warzone w ten sposób i zawsze były estrowe i to w nieprzyjemny sposób.
  13. A, no to nie wiem, być może są jakieś podróby na rynku, ale wygląda 100% jak Eterna. I Eterna tez jest włoskiej produkcji tak jak piszą w aukcji. Napisz do sprzedającego i się wyjaśni.
  14. #54 NIEMIECKI PILS (OG: 11.5, EBC: 6, IBU: 36) Zasyp: Słód pilzneński Bestmalz – 3.6kg (100%) Zacieranie: 62~°C – 40' podnoszenie od 62°C do 72°C przez 20min 72~°C – 10' bez mash outu Gotowanie/Chmielenie (90min): 60' – 35g Hellertau Tradition (5,4% ak) 15' – 15g Hellertau Tradition (5,4% ak) + 15g Saphir (3,8% ak) 13' – 4g Mech irlandzki 10' – 3g pożywka drożdzowa 05' – 15g Hellertau Tradition (5,4% ak) + 15g Saphir (3,8% ak) 01' – 15g Hellertau Tradition (5,4% ak) + 15g Saphir (3,8% ak) Chmiele zbiór 2016. Schłodzone do 9°C. Wlałem cały starter i łacznie wyszło niepełne 21 litrów. Sporo wylane z chmielinami i osadami białkowymi, pewnie co najmniej 3 litry (wzięte pod uwagę przy obliczaniu IBU). Drożdże: Wyeast 2308 Munich Lager (starter 2.1l, 24h) (data produkcji 29.11.2017) Fermentacja: Start z tego co pamiętam w 24h~. Burzliwa (28 dni): 17 dni – temp otoczenia 8°C 2 dni – temp otoczenia 12°C 9 dni – temp otoczenia 14°C Cicha – brak Rozlew: Odfermentowane do 2.5°Blg (przewidywana zawartość alkoholu: 5.0%) Rozlew (20.5l) z 110g glukozy (przewidywane nagazowanie: 2.35v/v) Po rozmieszaniu z roztworem cukru temperatura podniosła się do 18°C. Przeniesione na refermentację do 12°C temperatury otoczenia. Komentarz: Wyszło zarówno trochę więcej litrów jak i trochę większy baling niż planowałem, przez co teoretycznie mam za mało komórek w starterze. Na szczęście drożdże świeże i żywotne, bardzo szybko napuchły i ożywiły się w starterze, więc może będzie dobrze. Z tego też powodu wlałem cały starter choć był duży i nie pachniał specjalnie dobrze, ale uważam, że większe kłopoty mogą być przez niedobór komórek niż przez to. Update 26.01.2018: Jestem mega zadowolony z efektu. Oby tylko przy refermentacji wszystko poszło jak należy i będę mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że okiełznałem pilsa. Wyszedł co prawda trochę bardziej w czeską niż niemiecką stronę, ale spodziewałem się tego po tych drożdżach.
  15. Oskaliber

    Kwas Epsilon kopia

    To się akurat zgadza. Tlen przy szybkim zakwaszaniu jest bardzo niekorzystny, a przelewając zawsze jakiś złapiesz. No i zakażasz sobie fermentor bakteriami. Tak więc o ile nie chcesz celowo pozostawić żywych lacto w piwie i nie gotujesz/chmielisz przed zakwaszaniem, to przelewanie jest bez sensu. Do ocieplenia gara to wystarczą 2 koce albo koc i śpiwór.
  16. Oskaliber

    Kwas Epsilon kopia

    Metody są różne. Najprościej i naszybciej w garze. Poczytaj: http://www.beerfreak.pl/warzenie-piw-kwasnych-zakwaszanie/
  17. Oskaliber

    INFEKCJE

    Słabe zdjęcia, więc ciężko powiedzieć. No ale jeśli faktycznie bardzo śmierdzi to raczej infekcja.
  18. Zaczyna praktycznie od razu, a kiedy to komuś zacznie przeszkadzać to zależy od indywidualnych preferencji, temperatury przechowywania, itd. Orientacyjnie powiedziałbym, że po 2-3 miesiącach są już przeważnie zauważalnie gorsze.
  19. Jak się weizena puszcza na początku w 20C+ to oprócz bananów ma się gruszki, jabłka, a w gorszym przypadku rozpuszczalnik i inne atrakcje. Drożdże weizenowe produkują banany ze względu na swoją specyfikę, a nie temperaturę i należy je fermentować poniżej 20C. Oczywiście trzeba mieć do tego porządne weizenowe drożdże.
  20. A, no jeśli tak, to tak jak mówisz. Trzymaj w 16, pod koniec daj 18-19 i tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.