1) Lodówką.
2) Tak, ale potem go podtrzymuję.
Idealna fermentacja nie powinna mieć w ogóle temperatury spadkowej. Jeśli chcesz fermentować w 18C (w piwie), to powinieneś zacząć fermentować np. w 16C (temperatury otoczenia + co ważne, brzeczka również powinna być do tylu schłodzona), pozwolić drożdżom podnieść temperaturę do docelowej, czyli tych 18C, a następnie gdy zaczynają one zwalniać, podnosić temperaturę otoczenia do tych 18C, tak aby zachować ciągłość. W końcówce warto podnieść jeszcze do tych 19-20C w celu pobudzenia drożdży do żwawszego dojadania resztek, szybszej redukcji diacetylu, itd.
Nie wiem za bardzo co rozumiesz przez kompensację. Nie powinieneś dopuszczać, aby drożdże podniosły temperaturę wyżej niż ta, w której planujesz fermentować. Dlatego trzeba zaczynać niżej. I dlatego trzeba uważać też na overpitching, zwłaszcza przy wysokich ekstraktach, bo wtedy temperatura potrafi się podnieść nawet o 5C.