Szczerze powiedziawszy, to portery czy risy wcale się tak dobrze nie starzeją, jak się powszechnie na forum sądzi. Pierwszy rok, dwa, max 3 często owszem, ale dłużej to już jest większa szansa, że będzie gorzej niż lepiej. Co oczywiście nie jest regułą, bo dużo zależy od konkretnego piwa i takiego jakie procesy starzenia w nim zagrają pierwszoplanową rolę. Zreszta nawet jak utlenienie pójdzie w jakieś fajne sherry, to powinno być one jeszcze zbalansowane z pozostałymi cechami piwa, bo ris smakujący tylko i wyłącznie sherry nie jest dla mnie zbyt ciekawym piwem.
To tak na marginesie, bo wartości kolekcjonerskiej czy sentymentalnej nie neguję. Jak ktoś chce sobie odkładać to droga wolna, ale trzeba się z tym liczyć.