Skocz do zawartości

dziedzicpruski

Members
  • Postów

    2 814
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez dziedzicpruski

  1. 1 godzinę temu, Undeath napisał:

    Zwróćcie uwagę też na wiadro czy butelkę w której trzymacie SS. Reaguje on z plastikiem i jak nie jest przeznaczony do chemii

    Trzymam go w pojemniku po wodzie demineralizowanej (5l baniak),ale to tez może być trop, stał u mnie SS prawie z 2 lata w opakowaniu z akcji, nie wiem czy to SS zrobił,ale zakrętka plastikowa się rozwaliła (góra oddzieliła się od gwintu,być może to jakieś mechaniczne uszkodzenie) i sam koncentrat tez jakby tak śmierdział nieprzyjemnie,

    ale to bardziej będzie rekcja chemiczna z wodą,  jak płucze butelki kwasem fosforowym to też tak daje.

  2. 36 minut temu, Gruby. napisał:

    czy mogę wrzucić je do takiej 'nagnojonej' ziemi

    A co to jest ta nagnojona ziemia, nie użyj przypadkiem świeżego obornika,szczególnie kurzego bo  będzie susza fizjologiczna,czyli popali.

    38 minut temu, Gruby. napisał:

    rozumiem że te mam wsadzić pionowo tymi wyrostami w dół?

    Tym się tak nie przejmuj, chmiel to taki chwast ,ze jakbyś go do góry nogami wsadził to pewnie da radę (ale ogólnie korzenie w dół), jak masz sztobra i nie wiesz gdzie góra gdzie dół, to pewnie go w poziomie posadzić.

     

     

  3. 2 godziny temu, zegancio napisał:

     

    Ja Witka robię w stosunku 3,5l/1kg i zawsze zacier mi wychodzi rzadki. Czy powinien zacierać w mniejszym stosunku czy po prostu to przypadłość słodów jakich używam (Słód Heidelberg - 1 kg, Słód Heidelberg pszeniczny - 1 kg, Pszenica niesłodowana - 0.5 kg, Pszeniczny - 0.6 kg, Płatki owsiane - 0,15 kg)

    Jak Ci się filtruje normalnie to  nic nie zmieniaj, to co pisałem wyżej to są moje obserwacje przy trudnościach z wysładzaniem.

  4. No to dzisiaj przelewałem do butelek, wędzonka jak na tą chwilę mocniejsza przynajmniej 2x od takiej gotowanej wersji ( jakby wymoczyć słód wędzony albo oscypka w piwie),zero podkładów czy torfowych nut.

     

    Samo piwo wyszło mało gorzkie (nie zrobiłem jak było w planie,nie  gotowałem chmielu godziny) ,a smak  jak normalne młode piwo,żadnych dziwnych akcji, dmsu zero.

  5. 24 minuty temu, nogmot napisał:

    A powiedz... Jak zalewasz wita do fermentora, to zalewasz wszystko z gotowania czy dekantujesz?

    Wita to ja ostatnio ze 2 lata temu robiłem ;), jak zlewałem do wiadra, to jak wszystko  inne, czyli whirlpool i dekantuje znad osadu białkowego, coś tam zawsze wleci, ale to później  drożdże wiążą .

  6. 21 minut temu, nogmot napisał:

    Pomysł z podniesieniem wężyka też ok, ale jak to ma pomóc? Podciśnienie zassie? 

     

    Chodzi o to żeby nie zbić sobie młóta na starcie,jak odkręcisz na chama,to ciśnienie będzie w wężyku duże i zbije złoże,to samo się dzieje,przy wąskim wiadrze do wysładzania zalanym zacierem  na maxa, woda od góry prasuje złoże, nie jestem fizykiem i nawet nie wiem czy dobrze to tłumaczce,  ale tak mi wyszło w praktyce

  7. 19 minut temu, nogmot napisał:

    Filtruję w garze zaciernym i spuszczam od razu do gara warzelnego, który normalnie podgrzewam od samego początku filtracji.

    Na początku filtracji 3 razy szybko odkręcam i zakręcam. 

    No teraz przejrzyście.

    No wiec zrób tak,żeby różnica poziomów w garnkach była mała ,

    a to drugie to w jakim celu ? tylko złoże sobie betonujesz niepotrzebnie,

    unieś rurkę, odkręć delikatnie, napełnij ja i wsadź do garnka warzelnego,no oczywiście tam ze 2 pierwsze, mętne litry trzeba odebrać i zawrócić.

  8. 16 minut temu, nogmot napisał:

    Śrutowana pszenica (myślisz, że w jakości nie ma różnicy pomiędzy pszenicą a płatkami?).

    Rożnicy nie ma ,w końcu to to samo ziarno, ale płatki filtrują się dużo lepiej.

     

    17 minut temu, nogmot napisał:

    W garze od razu do gara warzelnego (ale w tym przypadku o tak nie mogłem od razu podgrzewać).

    Na starcie zrobiłem 3 szybkie on-off (może to był błąd?).

    A tego to nie łapie o co chodzi,   napisz jakoś bardziej zrozumiale.

     

  9. A tą pszenicę to w jakiej postaci miałeś,śruta czy płatki (dużo łatwiejsze są płatki) i jak filtrowałeś;

     

    1Zacier na starcie musi być gęsty

    2 mała różnica pomiędzy wiadrem a garnkiem

    3 powolne ,szczególnie na starcie zlewanie

    Wszystko to,zęby ciśnienie wody na młóto nie było duże.

  10. 18 minut temu, elroy napisał:

    mszyca śliwowo-chmielowa

    No to ostro, bo z tą śliwkową na śliwce to nie daje rady żadną chemią (próbowałem 2 preparaty, parafina mi jeszcze została do wypróbowania,bo olej tez nie dał rady), chmiel miałem metr od zamszyconej śliwki i nic kompletnie nie przelazło.

     

    No poczytałem tak na szybko i muszę mieć to na uwadze,dzięki elroy za info ;)

  11. 2 godziny temu, Hanys93 napisał:

    Masz na to jakis sprawdzony sposob/chemie?

    Mszyce chyba nie czepiają się chmielu, w tamtym roku była plaga, ale na chmielu nic nie było, był rzekomy, na to trzeba opryska chemiczny (jakiś dopuszczony do chmielu-jest pare),

    2 lata temu miałem robaki (prawdziwy) i tymol z orzechami piorącymi je załatwił bez problemu.

  12. 5 minut temu, Hanys93 napisał:

     

    A powiedz mi czy dodatkowo zabezpieczyc sie w jakas chemie? Czesto na kwiatach balkonowych trapila mnie mszyca. Jak wyglada to w przypadku chmielu? Jestem nieco zielony w temacie hodowli chmielu.

    Ja też ;),

    2 lata dopiero mam chmiel,  zależy od pogody, głowie mączniak rzekomy (grzybowa sprawa) i prawdziwy, to pajęczaki, ale to w późniejszym czasie się pojawia.

  13. Mogą być i 20 l jak masz miejsce,nawet lepiej,bo będzie bardziej stabilne nawodnienie,

    w tej sytuacji to jakaś ziemia do kwiatów,możesz tez kupić granulowany obornik (nie kurzy) i wymieszać z ziemią, no  i ten nawóz który masz od czasu do czasu,  i obserwować liście, niedobory widać, w pierwszym roku przy dobrej ziemi nie powinieneś mieć problemu.

  14. 17 minut temu, Hanys93 napisał:

    Zamowilem sadzonki Arianny i Hallertau Blanc ale w tym roku musza zostac w donicach.

    Moglby mi ktos podpowiedziec jaka wielkosc oraz ksztalt maja miec te donice i jakiej ziemi najlepiej uzyc?

    Ja mam w wiadrach 10l wkopane w ziemie (karczowniki) i to wystarczy na początek (możesz dać wiesze jak masz) ,warunek to nawalić tam dobrej ziemi,najlepiej kompost plus sezonowany obornik.

  15. 20 minut temu, leonzn napisał:

    hmmm nie zauważyłem tego u mnie, moze dlatego ze rzadko wykorzystuje śmierdzący, albo inne aromaty to przykrywają (nie robie 'czystych' piw) 

    Tak sobie przypomniałem ,że najbardziej to wyłazi w żytnich kwasach, od jakiegoś czasu wypłukuję SS wrzątkiem (przy rozlewie), ten zapach to jest niuans,w chmielonych na zimno  raczej tego bym nie wyczuł,ale nie chmiele na zimno, bo u mnie drożdże (ich twory) są najważniejsze w piwie.

     

    Co do demineralki to dałem luzu bo nie widzę różnicy w mętnieniu, jakoś nie zwróciłem uwagi na zapachy przy zmianie.

  16. 6 minut temu, zegancio napisał:

    Chcesz mi powiedzieć że mogę przerwać burzliwą w dowolnym momencie zlewając młode piwo na cichą a i tak dofermentuje mi bez żadnych wad?

    Nie polecę przelewania na cicha bo to bez sensu i sam nie robię, ale myślę,ze jak zlejesz bitera po tygodniu, zostawisz na cicha ze 2 to nie będzie żadnych wad, jak przelejesz w trakcje maksymalnej burzliwej to właściwie co ma się stać jak całe drożdże są w toni ,  pewnie mogłoby wyniknąć coś złego z mocnym piwem, ale lekkie to sobie możesz przelewać kiedy chcesz, ale może nie ile chcesz ;).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.