-
Postów
2 814 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez dziedzicpruski
-
-
Lepiej 3 dni przed, daj szanse bakteriom.
I daj to po skończonej burzliwej przy zlewaniu na cichą, chyba nie będziesz trzymał całego osadu pół roku czy dłużej.
-
9 godzin temu, PawelW napisał:
Co masz na myśli?
No, że dają dupy po całości, w sklepie trzeba szukać nowych roczników chmielu, powinno to być na pierwszej stronie,
kiedyś tak robili, dlaczego zrezygnowali nie wiem, o jakości chmielu nie wspomnę bo nie kuluje od 2 lat od nich chmielu po porażkach wcześniejszych.
Jak chodzi o bokserkę to " stadium całowania się z bokserką " ,w tym przypadku to upadek.
-
Czyli bakterie dały radę przy 20 ibu ?
-
15 minut temu, zegancio napisał:
Często w paczkach jest miał co sugeruje że swoje przeleżał.
Nie żebym ich bronił ( już tam nie kupuje ze względu właśnie na chmiel) , ale miał może być po prostu z końcówki opakowania zbiorczego.
-
-
Nie wiem czy gdzieś pisałem (chyba tak), chodzi o uproszczenie procesu, zamiast probówek przeniesienie drożdży bezpośrednio do pojemników z solą fizjologiczna (najlepiej taka do iniekcji bo chyba sterylna powinna być) , najlepiej nie mniejszy pojemnik niż 9ml
procedura prosta, trzeba przyciąć ostrym nożykiem pojemnik jak na zdjęciu(razem z tymi bocznymi które na zdjęciu są jeszcze nie odcięte), ale być może można by je zachować do lepszego zaspawania, potem od góry przebić igłą sterylną, wylać (wydusić) trochę soli żeby było więcej miejsca, wstrzyknąć strzykawką z gęstwą bezpośrednio od producenta i zaspawać- czyli delikatnie ogrzewać na palnikiem czubek z dziura i palcami starać się zakleić (oczywiście trzeba to z wyczuciem robić żeby się nie poparzyć ), potem przeprowadzić test szczelności w pozycji pionowej,jak będzie dziura to da się wydusić powietrze,no i chyba tyle.
-
14 minut temu, mario87 napisał:
igelitowe
Odpadają, SS rozpuszcza je jakby.
-
5 minut temu, Henx napisał:
Ale to trzeba chmielić w wiadrze z kranikiem, albo wężyk przymocować jakoś do rozlewniczego wężyka i zanurzyć. No i co w przypadku jak ktoś nie zlewa na „cichą”?
Mocowanie jest proste, kawałek mniejszego wężyka który włazi w sraczwezyk i wąż do zlewania,
niestety trzeba wcześniej zlać na cichą,albo przechylać to wiadro ostrożniej (nie próbowałem z "bez cichej" ),jak jest z cichą,to da się zlać ,że może zostanie z pół szklanki . -
1 godzinę temu, Henx napisał:
Przy szyszce będziesz miał większe straty płynu.
Czy ja wiem, jakbym miał szyszki to wolałbym chmielić na zimno szyszkami, za pomocą kawałka sraczwężyka (wystarczy z 10 cm) spokojnie filtruję szyszki i straty są minimalne, nawet powiedziałbym ,że przy granulacie większe,
ten kawałek wężyka musi być zanurzony w piwie (czyli odwrotnie niż pończocha), i pod koniec trzeba przechylić wiadro, ale szyszki działają jak złoże filtracyjne i drożdże (osady) lecą w małej ilości
-
Może za dużo chmielu nawaliłeś i się nie zakisiło,
a reszty flandrowych aromatów też nie ma ?
-
12 minut temu, Adam Pawlicki napisał:
I nie opadnie
Opadnie, jak odpowiednio schłodzi .
-
2 godziny temu, nogmot napisał:
Dzięki za info.
Czyli all ok!
No jak nie ma infekcja to jest OK
-
5 minut temu, nogmot napisał:
Pytanie jest takie, czy to normalne?
Jak mieszasz często to pana będzie niewielka, ale to pewnie zależy tez od drożdży,
jest to zupełnie normalne, najważniejsze, ze drożdży przybywa.
-
15 minut temu, nogmot napisał:
Założyć rurkę ferment.?
Jak długo może tak stać?
Żadnej rurki, możesz to workiem nakryć ,żeby się nie kurzyło,
jak długo, ostatnio miałem taki starter chyba 3 tygodnie w temp. otoczenia i wystartowało normalnie.
-
Zostaw jak normalne piwo, drożdże osiądą, jak będziesz robił to wylejesz większość piwa, zamieszasz resztę i wlejesz do brzeczki.
-
-
-
9 minut temu, dirk gently napisał:
Z ciekawości - masz krasnoludki które ci zdejmują wieko?
Moze piana uniosła i spadło .
-
37 minut temu, Browarnik Sebol napisał:
A jeśli się nie zakwasza(dlaczego w butli tak a w butelkach nie?), to skąd dalsza fermentacja i przegazowanie, ryzyko granatów?
No, z drożdży normalnych i dzikich które dojedzą,
z tym zakwaszaniem to takie moje obserwacje, nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, oby się zakwasiło w tym Twoim .
-
33 minuty temu, Browarnik Sebol napisał:
ok. tak zrobię.Z tym że ta druga warka już jest bez gęstwy "na cichej. A w jakich temperaturach lepiej je trzymać? to w fermentorze i to w butelkach? Czy po tych trzech miesiąca dawać cukier do refermentacji?
Hmmm, jak smakowało? nie ma za bardzo porównania, na pewno nie było kwaśne. Lekkie,słodowe, w aromacie i posmaku było coś zupełnie innego niż w tych co dotychczas robiłem.
Przez te 3 miesiące to w normalnych,koiło 20sC,te 3 miesiące to tamie minimum, spróbuj przed butelkowaniem, powinno być lekko kwaśne chociaż , ja nie jest nie ma sensu butelkować raczej (może próbuj jako ,że masz na gęstwie z pierwszego co miesiąc najlepiej, bo jak będzie szło w ocet to lepiej butelkować zanim się zoctuje dokumentnie),
zakwaszanie w butelkach nie postępuje (przynajmniej na na te parenascie sztuk zrobionych nigdy nie zaobserwowałem) tak,ze te pierwsze to cholera wie co wyjdzie, oby się skwasiło, bo takie niekwaśne to syf jest,właśnie targam z piwnicy takie coś etapami do wylania.
Co od cukru, ja daje po 3-4 miesiącach w wiadrze jakieś 50 g i żaden się nie nagazował poza jednym, ale bez gazu lepsze niż z gazem, moim oczywiście zdaniem
Tem. przechowywania jak każde piwo, niska i stabilna.
-
Zostaw to w wiadrze na 3 miesiące i butelkuj, a to zakapslowane musisz po prostu kontrolować, łatwiej będzie na pewno upuścić gaz jak będzie nie przegazowane, rozszczelnisz kapsle i zostawisz na jakiś czas.
A w ogóle jak smakowało to zabutelkowane ?
-
Flanders to trochę loteria, raz się uda raz nie,pare razy miałem z zaszczepiania gęstwą po flandrze ok piwo ,pare razy ocet, dwa razy w ogóle mi się nie skwasił i wylałem, jak masz delikatnie kwaśny, winny i nieoctowy to moim zdaniem taki najlepszy,
raz piłem z lekko zoctowany ( z Łańcuta) i do dupy był , wypić tego 0,25 to było wyzwanie, tak palił ocet w przełyk.
Ten
-
Nie bardzo chce mi się analizować opcje, ale jak masz piwnicę do dojrzewania (bez tego to kompletnie bez sensu) to rób teraz, daj mieszankę bakteryjną do przefermentowanego piwa ( bardziej przewidywalne), potrzymaj to 3 miesiące w wiadrze, spróbuj i jak ma już kwaśnawy smak (reszta nieważna bo rozwinie się w butelkach) butelkuj i wywieź do piwnicy , po roku możesz próbować co tam wychodzi,
moim zdaniem ideałem jest flanders bez octu, który rujnuje to piwo.
-
1 godzinę temu, muran napisał:
Odradzam zakup kapsli u nich, tak wyglądają po przelaniu wrzątkiem na sicie.
Te kolorowe są ok, używam po kilka razy i te już używane gotuje z 5 min i nic nie odłazi,
ale to co zapodałeś na zdjęciu miałem z innego sklepu, złote i straszne gówno to było.
Twoje to jaki kolor ?
Amarillo
w Charakterystyka odmian chmielu
Opublikowano
No to tym razem od Wajchy 2017,
zrobiłem kwaśne piwo (jakieś 10blg), wsypałem na 22l 70 g,
po czterech dniach butelki ,
przy rozlewie raczej słabo (do bardzo słabo), w kwasach to rożnie jest z chmieleniem na zimno, może potem coś wylezie, na razie to lekka marmolada, lekki pot, zero tropików czy cytrusów,plusem jest to, że nie przełazi goryczka, więc tonik nie wyszedł.