Skocz do zawartości

dziedzicpruski

Members
  • Postów

    2 816
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez dziedzicpruski

  1. I więcej wody w zacierze (większa masa gniotąca sieczkę) tym  większe prawdopodobieństwo problemów,

    Za dużo jest zmiennych, producent (partia słodu), długość wężyka ( lepiej krótki ), szybkość filtracji ,szczególnie początek ważny,żeby nie leciało szybko,zbije siew beton i dupa,trzeba mieszać.

    Ogólnie  nie ma czym się przejmować,jak niska wydajność to grubo zmielony słód, reszta to są jakieś nieistotne detale.

  2. Równie dobrze mógłbyś nie wychodzić na ulice i nie jeść bo wszędzie się coś znajdzie kancerogennego, a w zimie to wdychasz tyle tego gówna spalanego przez  sąsiadów, że głowa mała,cały czas Twój organizm walczy z kancerogennymi rzeczami (oglądałem kiedyś "było sobie życie"  ;) ),

      głównym problemem w tym przypadku jest moim zdaniem zapach, po długim ługowaniu raczej nic nie przeżyje, ale na smrody to nie działa niestety, nie wiem jak radzi sobie oxi, chlor całkiem dobrze.

     

  3. Jak jest świeży to może zostać na długie godziny (mi jakby zasychała ta piana ), ponoć z rozpryskiwaczem jest lepiej, szybciej spływa,chyba dlatego ,że nie tworzą się duże bąble.

    Jak męczyłem się z tą pianą to płukałem ją przegotowaną woda gorącą, ale to też uciążliwe i długotrwałe.

    Kup sobie coś naprawdę skutecznego w stylu ług i okulary ochronne, bo starsan to jest tylko taki puder na ostatni etap.

     

     

  4. 21 minut temu, Jasiu napisał:

    Od razu odpowiadam na coś w stylu "po co dezynfekować jak lejesz wodą z kranu", bo już widziałem tego typu hasła na forum - jak komuś woda z kranu psuje piwo to powinień raczej udać się ze skargą do swoich wodociągów.

    No jak jak nożyce ;)

    W życiu moją wodą z kranu nie opłukałbym niczego co ma styczność z piwem.

  5. Napisz  jaki chmiele i z jakiego sklepu bo to cenne info dla innych,

    ja mam np .system, ze w nowym sezonie nie kupuję starego chmielu który będzie obrabiany na ciepło, na zimno giry nie wyłażą zazwyczaj w starym chmielu, przynajmniej ja się z tym nie spotkałem.

     

    Jeszcze jedna sprawa; takie girowate zapaszki niekoniecznie muszą być od chmielu, pare razy miałem to w kwasach kompletnie nie chmielonych, jak jest tego przyczyna, nie mam pojęcia niestety.

  6. Chodzi głownie o chłodnice i gar do gotowania, w tym najwięcej gromadzi się smrodu ,to ile warek to chyba mniej ważne, bardziej ile czasu tego używasz ,czym dłużej tym gorzej to śmierdzi, te żywice czy jakies inne osady chmielowe się rozkładają, przetrzyj sobie intensywnie chłodnicę czy garnek  gąbką czy szmatką (może być z płynem do naczyń) jakaś  i powąchaj, jak nie wali to pewnie nie to,ale warto to umyć dokładnie,czyli pozbyć się osadu,to niestety kwas trzeba,od biedy pewnie stężony kwas cytrynowy powinien dać rade,

  7. Liczyłem na wyjątkowość tych drożdży, obym był złym prorokiem, ale jak na razie (próbując startera) niczym się specjalnym mnie nie zaskoczyły,wiem ,że starter i tak krótki czas to nie najlepszy sposób na określenie charakteru, prowadzony był bez mieszania (taka mini warka tygodniowa).

    Pewnie za 3 tygodnie napiszę coś więcej,

    co do tych jajec; słabo, bo miałem plan dać te drożdże do kwaśnego piwa, a jajca w kwaśnym to jest totalna porażka no i mam wątpliwości, przerabiałem to na german ale i gwoździach+ banany.

     

    Zrobiłem normalne, jasne, lekko chmielone piwsko, bez żadnych udziwnień.

  8. 10 godzin temu, Neptune napisał:

    Chocolate & orange stout (#22) zdegustowany. Mam niestety mieszane odczucia, bo o ile samo piwko bazowe jest fajne, to z dodatkami coś nie pykło. Mimo tygodniowego macerowania w rumie, ziarna kakaa i tak zepsuły pianę, która wygląda jak na coca coli i znika z kilka sekund.

     

    10 godzin temu, Neptune napisał:

    Wobec zalania sklepów jakimiś milkszejkami, wermontami i innymi dziwolągami, jak i obecnej posuchy na rynku klasycznych west coastów, postanowiłem że zrobie se sam ;) 

     

    Masz chyba rozdwojenie jaźni ;)

  9. Godzinę temu, Henx napisał:

    Jakiś z dupy wyjęty ten

    piwowar z tego filmiku. Natlenia, gada nad otwartym fermentorem, założył niewiadomo po co 2 uszczelki. Teraz będzie przelewał z wiadra do wiadra i do następnego wiadra. Gąbkę zgubił, zmacał ją jak studentkę ( założę się, że dłoni nie miał psikniętych desprejem). I jeszcze wrzuca to do sieci :)

    Dokładnie, razem z Kopyrem mogliby nakręcić wspólny filmik  pt. jak zjebać piwo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.