-
Postów
331 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez zegancio
-
-
Jeśli Blg stoi w miejscu to butelkuj. Nie które drożdże jak np Brewferm Blanche mają tendencję do utrzymywania piany pomimo skończonej fermentacji.
-
-
Chłopaki chciałem jedynie posłużyć radą a w żadnym wypadku by komuś dogryźć.
Fermentor jest owinięty matą turystyczną którą zabezpieczyłem taśmą alu. Uważam że owijanie kocem, polarem i innymi tego typu rzeczami jest mniej efektywne i sam szybko z tego zrezygnowałem bo koszt zabezpieczenia wiaderka to ok 20zł+swoja robocizna. Oczywiście mowa tu o wysładzaniu w temp wyższych bo o takich pisał mój przedmówca. Jeśli ktoś stosuje inną metodę z powodzeniem to oczywiście owijanie lub zabezpieczanie wiadra nie ma sensu ale nie o tym była wcześniej mowa. Co do utrzymania czystości to raczej zakażenia wcześniej twoje piwo dostanie od trzymania fermentorów w szopce niż od owinięcia fermentora matą aluminiową.
-
-
22 godziny temu, Fradio napisał:
Na myśli mam podgrzanie całego zacieru do 76-78C i staranie się żeby ta temperatura nie spadła za mocno po przełożeniu do filtracji.
Można otoczyć fermentor z zacierem jakimś kocem, czy postawić w ciepłym miejscu żeby ta temperatura tak szybko nie spadała i wysładzać wodą podgrzaną do podobnej temperatury. Oby nie przekraczać 80C.
-
2 godziny temu, dziedzicpruski napisał:
...1Zacier na starcie musi być gęsty...
Ja Witka robię w stosunku 3,5l/1kg i zawsze zacier mi wychodzi rzadki. Czy powinien zacierać w mniejszym stosunku czy po prostu to przypadłość słodów jakich używam (Słód Heidelberg - 1 kg, Słód Heidelberg pszeniczny - 1 kg, Pszenica niesłodowana - 0.5 kg, Pszeniczny - 0.6 kg, Płatki owsiane - 0,15 kg)
-
No teraz już rozumiem twój tok myślenia. Ja jednak jestem zwolennikiem przelewania na cichą bo najczęściej używam gęstwy w następnych warkach, co nie znaczy że uważam pozostawienia piwa na drożdżach za błąd.
W tym konkretnym przypadku jednak cold crash pomógł by wytrącić osady a przez to skutecznie "za hibernować" drożdże które raczej już by nic nie dojadły na cichej. Wiec osobiście dekantowałbym piwo po skończonej burzliwej.
-
11 minut temu, dziedzicpruski napisał:
Też nie wiem skąd takie teorie, przecież tam zostają miliardy drożdży które dojedzą co ma być dojedzone,
przelewanie na cicha wręcz ubogaca o nową florę
Chcesz mi powiedzieć że mogę przerwać burzliwą w dowolnym momencie zlewając młode piwo na cichą a i tak dofermentuje mi bez żadnych wad?
-
No jeśli blg nie spada to mówimy tu o końcu burzliwej, jeśli zaś drożdże dojadają to jak najbardziej ona trwa. Nie wiem na jakim etapie jest twoja fermentacja, nie piszesz nic o pomiarach.
-
Kolega pisze że chce szybciej przelać piwo na cichą co zapewne doprowadzi do przerwania fermentacji. Z dwojga złego wybrałbym opcje z pozostawieniem piwa do końca fermentacji burzliwej i oddzieleniu osadów na cichej. Cold crash na pewno pomógł by w tym.
-
Oddzielisz glona a nabawisz się niedofermentowania piwa.
-
Chmiele nim witbier od jakis czterech warek i goryczka zawsze była odpowiednia. Może to przypadłość stylu że przykrywa chmiel ale wad z zastosowania jego żadnych nie odkryłem. Do IPA lub APA warto jednak wrzucić coś lepszego, stylowego.
Nie mam zbyt dużego doświadczenia w chmieleniu ale jeśli nie celujesz w duże wybicie to przekonałbym się na własnej skórze co ten chmiel wnosi do piwa jako singiel hop. Ja mam w planach (składniki już kupione) singiel sMash na Zuli - a kto bogatemu zabroni
-
warka #32 Witbier 4.0 12,5°BLG
receptura własna 13l
warzone 11/04
surowce:
Słód Heidelberg - 1 kg
Słód Heidelberg pszeniczny - 1 kg
Pszenica niesłodowana - 0.5 kg
Pszeniczny - 0.6 kg
Płatki owsiane - 0,15 kg
chmiel: Lubelski 20g
dodatki: kolendra 7.5g
curacao 10 g
drożdże: Brewferm Blanche (paczka sucharów)
glukoza do refermentacji: ??
gotowanie:
słody zacierano w 12l wody 52°C przez 15 min, temp. podniesiono do 63°C i gotowano przez 60 min następnie w 72°C przez 25min. Wygrzew 78°C 10 min. Wysłodzono dwu-etapowo 10 litrami wody o pH 5.4.
chmielenie:
Lubelski 20g - 60'
dodatki:
kolendra 7.5g - 10'
curacao 10g - 10'
IBU: 14
fermentacja:
burzliwa ??
uwagi:
-
W dniu 30.01.2019 o 20:20, Jancewicz napisał:
Do jakich dolnych wartości ona schodzi?
-
18 godzin temu, Gadget napisał:
jak chcesz to mogę Ci podesłać spis rzeczy i sklep gdzie można wszystko dostać, pozostaje wycięcie otworów i przylutowanie wtyczek
Pw
-
W dniu 27.03.2019 o 07:50, Gadget napisał:
Koszt materiałów na taką obudowę wyszedł 65zł
Porzadna obudowa, chętnie bym takową kupił
-
Na dniach będzie do odebrania dużo gęstwy S-04 drugie pokolenie po dwóch 12stkach. Kiełczów-Wrocław.
-
warka #31 New England Orbit 12°BLG
receptura własna - 20l
warzone 16/03
surowce:
Słody: Pilzneński - 2 kg
Pale Ale - 1 kg
Pszeniczny - 0.4 kg
Cara Sweet - 0.25 kg
Płatki pszeniczne - 0.5 kg
Płatki owsiane - 0.49 kg
Chmiel: Orbit 150g
drożdże: S-04 (cała gęstwa po warce #30)
glukoza do refermentacji: 100g/833ml
gotowanie:
70' - 67°C
5' - 78°C
Wysłodzono zakwaszoną wodą o temp 78°C i Ph 5,4
Gotowanie 65'
chmielenie:
Orbit przez 75' 10g do zacierania
Orbit przez 20' 20g
Orbit Whirpool 20g
Orbit w pierwszy dzień burzliwej 10g
Orbit 40g na 5 dni
Orbit 50g na 3 dni
dodatki:
Pożywka drożdżowa, Gips piwowarski 3,2g
IBU: 20 z kalkulatora w rzeczywistości wyczuwalna goryczka na poziomie 40
fermentacja:
Burzliwa - start w 19°C przez 6dni do 21°C
Cicha - 11 dni ~17°C zeszło do 2,3BLG
OG: 12
FG: 2,3
ABV: 5,2%
uwagi: Ostatnia warka IPA na sucharach która utrwaliła mnie w przekonaniu że S-04 to nie są drożdże do new england ipa. Piwo wyszło zbyt wytrawne, mało owocowo-soczkowe. Chmiel też pomimo intensywnej woni z fermentora gdzieś szybko z utylizował się pozostawiając śladowe zapachy owoców tropikalnych.Konkluzja - S-04 - nie do IPA tym bardziej NEIPA
- Orbit - nie jako single hop
-
W dniu 3.08.2018 o 11:53, drakon napisał:
Czemu podnosić temperature pod koniec na tych drożdżach? Mają tendencje do długiego sprzątania po fermentacji ? Czy końcówkę tak długo fermentują ?
Moje doświadczenie z tymi drożdżami wskazuje że przy lekkich piwach 12 plato i temp fermentacji 17-18C można by je butelkować na upartego po 7 dniach, a na spokojnie już po 10 od startu fermentacji.Choćby dlatego że lubią dojadać w temp powyżej 20C. Mi po 7dniach burzliwej (14-19C) dojadly 1blg w temp otoczdnia. Z 12.5 zeszły do 3blg na burzliwej. Może dojedzą coś na cichej więc całkiem niezły wynik.
-
Słuchajcie, tworząc recepturę tego piwa nie trzymałem się sztywno ram stylu, częściowo robiłem tą warkę z resztek. Stąd też było moje zapytanie czy to jeszcze jest altbier czy już nie. Wpis w Wiki też jednoznacznie nie mówi jakich dokładnie mamy użyć składników. Chmiele mogą być i tak wskazywało by pochodzenie stylu niemieckie ale nie muszą, mają być szlachetne. Czyż EKG nie jest chmielem szlachetnym? Użyłem go bo zaraz po Amerykanach jest jednym z moich ulubionych chmieli. Użycie w/w słodów jest zbliżone do receptury na TB więc bazując na ich doświadczeniu nakreśliłem bazę swojego (wiedeński i monachijski). Co do drożdży to fakt mogłem zostawić gęstwę S-33 bardziej by pasowała pod altbier mój błąd.
Ps. Dziś badałem blg oraz młode piwo i jak na bezstylowaca zapowiada się ciekawie także Panowie nie ma złego co by na dobre nie wyszło ?
-
Teraz, Gawron napisał:
Zegancio Ale? Tak na poważnie to nie jestem go w stanie przypisać do żadnego klasycznego stylu.
Ok niech będzie "Z ale" ?
-
Fermentacja ruszyła w temp 15° a po 4 dniach jest 18° ale to już tylko szczegół mając na względzie przytoczone rozbieżności w stylach.
BTW jeśli to nie altbier to jak można zakwalifikować moje piwo?
-
1 minutę temu, koholet napisał:
Jak wyszło smaczne, to bazowy styl nie jest istotny.
Piwo jest w trakcie fermentacji burzliwej, daleko mu do degustacji. Chciałbym jedynie wiedzieć czy piwo jest jeszcze w stylu czy już wykroczyłem poza jego ramy.
-
Nie mam aż takiego dużego doświadczenia w rozpoznawaniu stylów ale akurat w/w ma szeroki wachlarz zastosowania surowców. Wiki mówi:
"Surowce
Zasyp jest różny, ale przeważnie zawiera niemieckie słody bazowe (przeważnie pils, czasami monachijski) wraz z małym zasypem słodu karmelowego, czekoladowego, i/albo barwiącego używanego dla nadania koloru. Okazjonalnie będzie zawierało trochę pszenicy. Chmiel Spalt jest tradycyjnie używany, ale inne szlachetne chmiele mogą być użyte. Umiarkowanie węglanowa woda. Mocno odfermentowujące, czyste drożdże górnej fermentacji... "
Oczywiście brakuje pilsa w zasypie ale opis jednoznacznie nie wskazuje na to że musi on być. Co do chmieli to użyłem angielskiego chmielu bo go miałem i lubię więc zrobiłem to z premedytacją. S-04 dają w miarę czysty profil i dobrze flokują więc także zbyt nie odbiegają od stylu.
Także jeśli nie jest to Altbier to w takim razie do jakiego stylu można zaliczyć piwo które uwarzyłem?
Keg 20l jako fermentor stożkowy
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Tak luźno sobie myślę czy keg 20l po piwie nie mógłby posłużyć jako fermentor stożkowy? Z racji że na rynku dostępne są tylko wielkości 11l i 33l i kosztują pieniążki dość spore taki keg po odpowiedniej przeróbce mógłby posłużyć za idealny fermentor pod warki 10-15l do standardowej lodówki. Mam jedynie wątpliwości co do jego dość płaskiego leja w porównaniu do klasycznych fermentorów stożkowych i montażu zaworu spustowego.
Oczywiście projekt traktuje luźno i chętnie posłucham waszych opinii być może jest to przerost formy nad treścią.